Skocz do zawartości

Bynum czy Gasol lub JO ?


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Za JO ok, ale za tego starego JO, nie tego z obecnego sezonu.

JO już zaczyna grać coraz lepiej to jego statsy z ostatnich 3 meczy. Przeciw SSS zdobył 12pkt, 10zb, 2ast, 1blk, przeciw LAC 20pkt, 15zb, 2ast 1blk przeciw PHX 30pkt, 11zb, 2blk czyli nie tak źle i widac, że wraca do formy więc nie wiem co ty od niego chcesz :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze 2k4 zauwaz ze jakby dawac Bynumowi wiecej minut a jak zauwazyłes (a zapewne ogladasz LAL częśąciej niz ja) nie ma kondycji to raczej wpłynąc by to mogło negatywnie na jego postrzeganie

Po drugiwe sprawa JO- zauważ, ze w tej chwili gra on w całkiem nowym systemie, systemie, który nie jest dostosowany za bardzo do jego stylu gry, ale odnajduje sie i to jest wazne. i nie chodzi tutaj o stsy a głównie o to jak zaczyna funkcjonowac w systemie O'Ba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć gdybym miał wybierać dziś Kidda czy Gasola, wziołbym tego pierwszego, mimo wszystko.

Ja tylko nie rozumię po co Lakers klasowy PG do trójkątów. Philowi nigdy takowy nie był potrzebny.

 

Co do JO to podstawową sprawą jest, ze gośc po prostu czeka na wymianę i ma generalnie wszytsko w dupie, więc jego obecnej gry nie przywiązywałbym zbyt dużej wagi. Ale grający o "coś" JO, mający chęci i determinację (plus zdrowie oczywiście) to świetny podkoszowiec i wolałbym jego niż Gasola. A jeżeli LAL chąc walczyć już od teraz o wyższe cele, to Bynuma trzeba poswięcić. Ja bym poswięcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Choć gdybym miał wybierać dziś Kidda czy Gasola, wziołbym tego pierwszego, mimo wszystko.

Ja tylko nie rozumię po co Lakers klasowy PG do trójkątów. Philowi nigdy takowy nie był potrzebny.

 

Co do JO to podstawową sprawą jest, ze gośc po prostu czeka na wymianę i ma generalnie wszytsko w dupie, więc jego obecnej gry nie przywiązywałbym zbyt dużej wagi. Ale grający o "coś" JO, mający chęci i determinację (plus zdrowie oczywiście) to świetny podkoszowiec i wolałbym jego niż Gasola. A jeżeli LAL chąc walczyć już od teraz o wyższe cele, to Bynuma trzeba poswięcić. Ja bym poswięcił.

Wiesz master z tym poswiecaniem Bynuma tołkowało sie juz całe lato ale wszyscy juz wiedza ze w LA tego za cholere nie zrobia. Inna sprawa ze widzac ze jego postepy ida zgodnie z planem i gosc bedzie naprawde juz pewnie w przyszlym roku znaczacym centrem to tym bardziej to przesadza sprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze 2k4 zauwaz ze jakby dawac Bynumowi wiecej minut a jak zauwazyłes (a zapewne ogladasz LAL częśąciej niz ja) nie ma kondycji to raczej wpłynąc by to mogło negatywnie na jego postrzeganie

 

No właśnie chodziło mi o pokazanie, że Bynum już bardzo wiele potrafi i że gra tak mało i ma takie statsy bo brakuje mu kondycji. Mam nadzieję, że w następne lato znów będzie tak pracować i jego możliwości fizyczne się poprawią, a z poprawą swojej gry myślę nie będzie miał problemu. ;]

 

Po drugiwe sprawa JO- zauważ, ze w tej chwili gra on w całkiem nowym systemie, systemie, który nie jest dostosowany za bardzo do jego stylu gry, ale odnajduje sie i to jest wazne. i nie chodzi tutaj o stsy a głównie o to jak zaczyna funkcjonowac w systemie O'Ba

 

Jak narazie to zagrał on tylko kilka dobrych meczów i nie wiadomo jak będzie dalej. Tak samo o Odomie można powiedzieć, że gra w innej sytuacji, bo ma inne zadania, dużo krócej ma piłkę w łapskach, a jednak każdy po nim jedzie (prawie każdy). Może i w Indy jest trochę więcej zmian, ale taki klasowy zawodnik powinien sobie z tym poradzić i mam nadzieję, że już wszystko załapał i będzie grał tak jak wcześniej. Jeżeli do tego wróci to można myśleć o takiej wymianie, mimo że dalej będzie szkoda tej naszej perełki :P Wogóle to po tym miesiącu srasznie zmieniłem do niego nastawienie. W końcu zobaczyłem, że ma wielkie możliwości i talent i nie można tego zmarnować, za gracza takiego jakim jest Gasol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do JO to podstawową sprawą jest, ze gośc po prostu czeka na wymianę i ma generalnie wszytsko w dupie, więc jego obecnej gry nie przywiązywałbym zbyt dużej wagi. Ale grający o "coś" JO, mający chęci i determinację (plus zdrowie oczywiście) to świetny podkoszowiec i wolałbym jego niż Gasola. A jeżeli LAL chąc walczyć już od teraz o wyższe cele, to Bynuma trzeba poswięcić. Ja bym poswięcił.

master, ale to jego zdrowie to właśnie spory problem. Powiedz mi czemu my mielibyśmy za stanowiącego ryzyko JO oddawać coś więcej niż Odoma i kończący się kontrakt Kwame skoro Sixers nie dostali za Iversona więcej, Hornets za Davisa dostali praktycznie same spadające kontrakty, Raptors za Cartera to już w ogóle śmiech, nawet my za Shaqa Odoma, Butlera i paskudny kontrakt Granta więc skoro za innych sfrustrowanych gwiazdorów nie oddaje się prospectów na miarę Bynuma to czemu my mielibyśmy to teraz robić :?

 

2k4 o czym Ty gadasz z tą kondycją Bynuma :? kto powiedział, że w tym roku brakuje mu kondycji :?: może nie ma jej jeszcze takiej żeby grywać po 36-38 minut, ale po 30 spokojnie dawałby radę. Phil gra bardzo szeroką rotacją w tej chwili, póki co nawet Bryant gra najmniej minut od czasu swojego drugiego sezonu w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o czym Ty gadasz z tą kondycją Bynuma :? kto powiedział, że w tym roku brakuje mu kondycji :?: może nie ma jej jeszcze takiej żeby grywać po 36-38 minut, ale po 30 spokojnie dawałby radę. Phil gra bardzo szeroką rotacją w tej chwili, póki co nawet Bryant gra najmniej minut od czasu swojego drugiego sezonu w lidze.

I właśnie o takiej grze po 35 minut mówiłem, że nie ma na tyle dobrej kondycji by móc tak grać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko nie rozumię po co Lakers klasowy PG do trójkątów. Philowi nigdy takowy nie był potrzebny.

 

Niezupełnie. Phil nigdy nie potrzebował typowej jedynki, co nie znaczy, że mógł się obejść bez gracza z umiejętnościami klasowego rozgrywającego.

 

 

W Bulls był Pippen. W Lakers był Shaq, przez którego przechodziło większość piłek. Teraz Phil nie ma ani centra klasy O'Neala, ani gracza formatu Pippena. Dlatego Kidd bardzo by się w Lakers przydał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie o takiej grze po 35 minut mówiłem, że nie ma na tyle dobrej kondycji by móc tak grać.

tego nie wiemy na pewno, ale nie zmienia to faktu, że po 35 minut pewnie nie mógłby grać, ale raczej i nie musiałby, na 30 minut obecnie myślę, że spokojnie by dawał radę, ale Phil woli ich oszczędzać wszystkich.

 

Jeżeli chodzi o Kidda w trójkątach to Jax w końcu chciał go już nie raz, kiedyś gotowy był za niego i Mariona Bryanta oddawać, rok temu też Lakers go chcieli i byli blisko pozyskania więc widać miejsce dla niego zdecydowanie widzi. Jeżeli nie będą musieli oddawać Lamara tylko Kwame+Crittenton lub Farmar i Radman to na to pójdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa odgrzewane kotlety tu widze ;) Z czego jeden to Jason Kidd w LAL, a drugi to rozmowa o zdolnościach motorycznych i ilości minut dla Andrew Bynuma - ostatnio o tym rozmawialiśmy u nas, chyba nic sie przez kilka dni nie zmieniło

 

Jeżeli nie będą musieli oddawać Lamara tylko Kwame+Crittenton lub Farmar i Radman to na to pójdą.

Z całą sympatią i szacunkiem dla Kidda, to akurat Farmar wydaje się być odpowiednim PG (również w perspektywie przyszłościowej gry) dla LAL pod wodzą Jaxa, więc akurat oddawania go lepiej byłoby uniknąć, nawet jeśli miałby być zmiennikiem Kidda to warto go zostawić ;) Kidd to marzenie od wielu wielu lat, lepiej dajmy za niego Lamara niż młodych :roll:

 

Zresztą tego trejdu i tak nie będzie :roll: zapisaliśmy już z 70 stron tematów na ten temat i nic wielkiego się nie wydarzyło - a co gorsza, chyba pierwszy raz okazało się, że to nasz GM miał rację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

master, ale to jego zdrowie to właśnie spory problem. Powiedz mi czemu my mielibyśmy za stanowiącego ryzyko JO oddawać coś więcej niż Odoma i kończący się kontrakt Kwame skoro Sixers nie dostali za Iversona więcej, Hornets za Davisa dostali praktycznie same spadające kontrakty, Raptors za Cartera to już w ogóle śmiech, nawet my za Shaqa Odoma, Butlera i paskudny kontrakt Granta więc skoro za innych sfrustrowanych gwiazdorów nie oddaje się prospectów na miarę Bynuma to czemu my mielibyśmy to teraz robić Confused

To bardzo proste Van. Bird nie jest tka głupi jak Rob B czy King(a JO nie jest tka zdeterminowany na razie jak był Iverson) i nie poleci na byle ofertę dopóki nie będzie miał noża na gardle, więc musicie coś zaryzykować. Z tym składem stoicie w miejscu,poświęcając Bynuma za all stara i tak tracicie nie za dużo. Musisz zrozumieć prosty fakt. Kobe jest w prime(JO też co tylko potęguje nadzieje jak eksplodujący mógłby być to duet) i albo odpowiednio to wykorzystacie albo stracicie szanse i za 5 lat będizecie mieli podstarzałego Bryanta nie w tej formie i być może all stara AB bo jego rozwój nie jest taki pewny. Jednym ruchem zamieniacie prospekta na superstara w prime i macie 2 wielkei gwiazdy w najlepszym dla koszykarza wieku w drużynie, plus kilku rolsów i wybitnego trenera. Wtedy walczycie o misia a TOP4 Zachodu będzie minimum(a teraz czy wam się to podoba czy nie jest to maksimum które cudem możecie osiągnąć).

 

 

A i ktoś tam pisał(czytałem to wczoraj nie pamiętam, nie chce mi się szukac, jak się wywiąże dyskusja to pewnie ta osob asię odezwie :) ) co daje Nets niepodpisanie Kidda i nie trade'owanie go? Otóż 22 mln wolnej kasy, czyli baaaardoz dużo baaardoz dużo na FA, wclae nie trzeba się więc pchać w trade z lipami a można zwyczajnie poczekać i kogoś podpisać tym bardziej, że NJN jest w miarę atrakcyjną ekipą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zespoły będą szykować kasę na 2010 rok, kiedy będzie sporo klasowych wolnych agentów. Już nie raz czytałem, że Nets szykują się na LeBrona. Kontrakt Kiddowi kończy się w 2009, pytanie po co mi kasa tak szybko?

W sumie nei znam rynku FA 2009(może masz linka jakiegoś? :) ), w każdym razie będzie dużo kasy, zawze może ktoś się ciekawy trafić za niewielką kasę która Nets będą mieli.A dwa nie wiadomo czy dostnaiemy taką ofertę by zrzucić wszystkie kontrakty z wymiany Kidda w 2010 i mieć na czysty te 21 mln, jak rok kasa poleży nieruszana to nic jej sie nie stanie, a tak może być sytuacja że na Jamesa nas stać po prostu nie będzie... Wszystko będzie zależeć od ofert. Zawsze jednak to nie głupia furtka nie jest.

 

I najważniejsze. James może też skończyć kontrakt w 2009, na ostatni rok ma player option i wcale nie jest powiedziane, że zechce z tego skorzystać. 17mln co prawda piechotą nie chodzi, ale i tka dostanie taką samą kasę albo i większą przy następnym podpisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo proste Van. Bird nie jest tka głupi jak Rob B czy King

jasne a wymiana z Warriors jest świetnym potwierdzeniem Twoich słów 8)

to nie chodzi o głupotę GM, ale o to, że kiedy gwiazdor chce odejść nie dostajesz za niego wiele tak to już po prostu działa

 

Jednym ruchem zamieniacie prospekta na superstara w prime i macie 2 wielkei gwiazdy w najlepszym dla koszykarza wieku w drużynie

jakiego superstara :?: jakie dwie wielkie gwiazdy :?: :? właśnie w tym problem, że JO superstarem a tej chwili na pewno nie jest.

 

TOP4 Zachodu będzie minimum(a teraz czy wam się to podoba czy nie jest to maksimum które cudem możecie osiągnąć).

bajki opowiadasz, nie wiem jakim cudem ta wymiana, w której co oczywiste nie mógłby polecieć sam Bynum, ale paru innych graczy miałaby nam cokolwiek gwarantować, TOP4 minimum kiedy opieralibyśmy się w takim stopniu na tak kontuzjogennym graczu jak JO.

 

Pomyśl KarSp latem byłem za oddaniem Bynuma wiesz, że zależy mi na tym by Lakers z Bryantem byli jak najlepsi i w końcu sięgnęli po tytuł więc dlaczego po obejrzeniu Lakers w blisko 20 meczach tego sezonu nie chcę teraz już oddawać Bynuma :?:

 

James nie może skończyć kontraktu w 2009 tylko rok później ma opcję, z której na pewno skorzysta żeby zgarnąć szybciej większą kasę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

James nie może skończyć kontraktu w 2009 tylko rok później ma opcję, z której na pewno skorzysta żeby zgarnąć szybciej większą kasę

OT straszny, ale trudno :P Nie jestem wcale przekonany :) On już tyle kasy ma, że jak poczeka na kilka/kilkanaście milionów dłużej (choć to wcale nie jest pewne) to mu się nic nie stanie :) A jeśli w Cavaliers w 2009 nie będzie zadnej ciekawej ekipy uzbieranej w lato (fundusze będą zobaczymy czy będzie także pomysł jak je wykorzystać) to się nie zdziwię jeśli James przejdzie do jakichś Nets czy Knicks, którzy przecież ponoć tak się na niego szykują :) Lub gdziekolwiek indziej gdzie będzie miał szanse na mistrzostwo (nie mówię, że w tych 2 ekipach NA CHWILĘ obecną takie szanse by miał, ale w przyszłości ... Tam będzie także sporo kasy ... )

 

Dobra teraz do rzeczy

Van mówisz, że JO to nie superstar. Wg mnie jest nim nadal, ale w tym systemie jaki jest teraz w Pacers nie ma szans na udowodnienie tego... To tak jak z Hughsem w Cavs - to dobry zawodnik, ale nie pasuje do naszego systemu przez co daje dupska w każdym meczu, podczas gdy wcześniej w Wizards grał naprawdę świetnie. Myślę, że w Lakers by się jednak sprawdzał i nieco odżył.

Gasol - no tutaj w sumie to tylko kierować się przeczuciem mogę. To dobry podkoszowiec, ale jakoś nie widzę dla niego miejsca przy Bryancie...

No i Bynum ... Gdybym był fanem LAL to byłbym w stanie go poświęcić za JO ... Za Gasola raczej nie ... Może i wam ten Jermaine wydaje się słaby i wogóle przeciętny w tym sezonie, ale będąc świetnym graczm przez niemal całą karierę nie przestaje się nim być przez jedno lato ;) Ale jeśli Bynum zostanie w LAL to na minus to wam nie wyjdzie, bo postępy chłopak zrobił spore i nawet ja, który przecież sezon wcześniej tak często go krytykował, muszę przyznać, że na chwilę obecną wygląda świetnie ;) A będzie pewnie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiego superstara Question jakie dwie wielkie gwiazdy Question Confused właśnie w tym problem, że JO superstarem a tej chwili na pewno nie jest.

 

teraz nie bo się w Pacers oszczędza. To chyba oczywiste, tak samo jak robił to Carter. Nie gra na maxa stąd teoretycznei obniżona wartość, po wymianie pewnie wróci do normalnej formy czyli ok. 20-10.

 

bajki opowiadasz, nie wiem jakim cudem ta wymiana, w której co oczywiste nie mógłby polecieć sam Bynum, ale paru innych graczy miałaby nam cokolwiek gwarantować, TOP4 minimum kiedy opieralibyśmy się w takim stopniu na tak kontuzjogennym graczu jak JO.

 

normalnie, mając KB na obwodzie i JO pod koszem macie super potencjał zespołowy. Nawet jak w tym sezonie nic wam sie nie uda to za rok jesteście atrakcyjną ekipą dla wolnych agentów szukających zespółów gdzie będą mogli pograć o tytuł czy poczuć rywalizację w PO w dalszych fazach niż 1 runda. Podpisujecie kilku i z dziur ktore sie stworzą po uszczupleniu rosteru macie całkiem solidną kadrę, którą można coś grać. :)

 

Pomyśl KarSp latem byłem za oddaniem Bynuma wiesz, że zależy mi na tym by Lakers z Bryantem byli jak najlepsi i w końcu sięgnęli po tytuł więc dlaczego po obejrzeniu Lakers w blisko 20 meczach tego sezonu nie chcę teraz już oddawać Bynuma Question

Nie mam pojęcia. W każdym razie chciałbym poznać jak ty widzisz ten zespół, w jaki sposób on miałby wejść na szczyt i do TOP4 nawet. Myślisz że zdążycie utrzymać Bryanta w najlepszej dyspozycji do rozwoju Bynuma na tyle by był dla niego odpowiednim partnerem? Jeżeli nawet tak się stanie to będzie to może cudem rok, a w tym pierwszym 'prawdziwym' mało kto od razu spełnił cel.

 

Więc podsumowując. Tak van zdaje sobie sprawę ze Bynum to zawodnik z wielkim potencjałem, super prospekt,który najprawdopodobniej kiedyś będzie wielkim zawodnikiem.(ale na raize jest tyle ile jest wiec za gwiazde oddanie talentu plus mięsa to nieduża cena) Tyle że niestey na razie to talent z nadziejami i tylko tyle. Lakers muszą coś zmienić, bo w obecnej sytuacji najprawdopodobniejszy wydaje sie scenariusz że Bryant za sprawą lat zejdzie z poziomu na tyle by we dwójkę coś wygrać jak kiedyś z Shaqiem, a Bynum za chwilę wejdzie w ten czas a jak KB go potrzebował to jeszcze było nie to co powinno i tak obaj się miną w latach i Lakers zostaną z niczym tj znowu będa mieli jedną gwiazdę i tułanie się po środku ligi. Jeżeli nie chcecie oddać Andrewa to oddajcie Kobasa za jakiegoś podobnego talenta z rownie szybkim rozwojem jak AB i czekajcie cos z tego wyniknie. Tak też można.

 

James nie może skończyć kontraktu w 2009 tylko rok później ma opcję, z której na pewno skorzysta żeby zgarnąć szybciej większą kasę

E tam, w następnym kontrakcie dostnaie tyle samo, a jak w Cavs będize kupa to nie będize tracił sezonu tylko po to by mieć więcej mamony gdy ma możliwość gdzieś tam na walkę na poważnie rok wcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucasso, KarSp myślicie, że ta opcja w kontrakcie jest tylko po to by mogli drużynę sobie zmienić gdyby im się w obecnych nie podobało :?:

Arenas w tym roku podobnie chce zrobić (a przynajmniej chciał nie wiem jak będzie po kontuzji z jego planami) zrobić opt out, ale nie po to by zmieniać klub, ale by zgarnąć wcześniej większy kontrakt. To jest sport i zdarzają się w nim kontuzje i raczej mało kto tu chce czekać na kasę i ryzykować zwłaszcza, że przecież mówimy o graczach, którzy nie będą musieli podbijać swojej wartości by zgarnąć więcej bo dostaną maxa więc czemu mieliby czekać :?: możecie być pewni, że tak Lebron jak i Wade skorzystają z tych opcji niezależnie od tego czy odejdą czy pozostaną w swoich klubach.

 

Nie mam pojęcia. W każdym razie chciałbym poznać jak ty widzisz ten zespół, w jaki sposób on miałby wejść na szczyt i do TOP4 nawet. Myślisz że zdążycie utrzymać Bryanta w najlepszej dyspozycji do rozwoju Bynuma na tyle by był dla niego odpowiednim partnerem? Jeżeli nawet tak się stanie to będzie to może cudem rok, a w tym pierwszym 'prawdziwym' mało kto od razu spełnił cel.

spójrz na tabelę zachodu i powiedz mi jak daleko Lakers po 1/4 sezonu do tej TOP4.

 

Nie graliśmy tak jak rok temu jednego z najłatwiejszych kalendarzy w lidze, ale jeden z najtrudniejszych, w tym roku końcówkę mamy zdecydowanie łatwiejszą. Jedynym zespołem, który wydaje się obecnie poza zasięgiem są Spurs i można tu dorzucić jeszcze Suns, Mavs pewnie się pozbierają i dołączą do tej trójki, ale cała reszta jak przewidywałem będzie walczyła o miejsca 4-8 i podobają mi się szanse Lakers na znalezienie się w kwietniu bliżej miejsca 4 niż 8 :)

 

Ja zmieniłem zdanie bo Bynum się rozwija zdecydowanie szybciej niż ktokolwiek przypuszczał, on za rok może już być przy 32-35 minutach graczem na 18/12/3 a biorąc pod uwagę, że jest prawdziwym środkowym to jego impact byłby wtedy zdecydowanie większy niż ten JO czy Gasola.

 

Gdyby możliwe było jeszcze sprowadzenie JO tylko za niego, ale tak niestety się nie da, za dużo dziur byśmy mieli. Tutaj też ciągle wraca sprawa kontuzji JO, to nie tylko kwestia nie wpasowania się w taktykę, czy olewania, meczu z Lakers na pewno nie olewał a w bezpośrednim pojedynku Bynum wypadł zdecydowanie lepiej od niego. Jeżeli mamy zaryzykować z JO to tylko wysyłając innych graczy, którzy pod względem zdrowotnym stanowią ryzyko jak Kwame i Lamar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucasso, KarSp myślicie, że ta opcja w kontrakcie jest tylko po to by mogli drużynę sobie zmienić gdyby im się w obecnych nie podobało Question

Arenas w tym roku podobnie chce zrobić (a przynajmniej chciał nie wiem jak będzie po kontuzji z jego planami) zrobić opt out, ale nie po to by zmieniać klub, ale by zgarnąć wcześniej większy kontrakt. To jest sport i zdarzają się w nim kontuzje i raczej mało kto tu chce czekać na kasę i ryzykować zwłaszcza, że przecież mówimy o graczach, którzy nie będą musieli podbijać swojej wartości by zgarnąć więcej bo dostaną maxa więc czemu mieliby czekać Question możecie być pewni, że tak Lebron jak i Wade skorzystają z tych opcji niezależnie od tego czy odejdą czy pozostaną w swoich klubach.

Wiesz Van z natury jestem naiwny w tym względzie i wierzę(no, ok, staram się ;) ) w coś więcej niż podejście gwiazd do pieniądza jako głownego wykłądnika ich sportowej kariery. (niektórzy już ta szanse ofkoz przegrali). Tym bardziej tych wielkich dla których rok siedzenia w gównie za niewiele więcej mamony może sprawc ze stracą sporo szans przejsica do historii i bycia the best ever jak w przypadku LeBrona. On nie gra tylko o kasę, on gra o swoją legendę, zdaje sobie z tego sprawę i to też może miec wpływ na jego wybory. Gra o historię ze swoim udziałem, przede wszystkim. Potem o $$$ których i tak ma do końca życia i na kilka pokoleń dalej.

TO jednak jałowa dyskusaj bo jak będize czas pokaże(czy nawet ta dyskusja ma najmniejszy sens) w każdym raize Nets w przypadku nie tradeowania Kidda będa przygotowani na każdą ewentualność, a jak kasa rok poleży to zdaje się nie ulotni się w powietrze. ;)

 

spójrz na tabelę zachodu i powiedz mi jak daleko Lakers po 1/4 sezonu do tej TOP4.

Zobaczymy jak będą po 4/4 sezonu i w PO. Tyle w tym temacie. ;) Rok temu się podniecaliście, dwa lata temu też przy 3:1, no i niewiele z tego wynikło. Także we'll see jak to mawiał J, nie dzielcie skóry na niedźwiedziu którego jeszcze nie macie. ;)

 

Jedynym zespołem, który wydaje się obecnie poza zasięgiem są Spurs i można tu dorzucić jeszcze Suns, Mavs pewnie się pozbierają i dołączą do tej trójki, ale cała reszta jak przewidywałem będzie walczyła o miejsca 4-8 i podobają mi się szanse Lakers na znalezienie się w kwietniu bliżej miejsca 4 niż 8 Smile

 

A bliżej 6 czy 4? Bo na 8 to nawet ja ich nie oceniam maaan,a 6 to żaden postęp i dalej wypad na początku rywalizacji. Widzę ich właśnie na 5 lub 6. No i w PO Jazz z czwórki lub ktoś z Big3 czyli pierwsza runda i cu.

 

A co do kontuzjogenności to fakt mistrzu to jest problem i to spory. Ale ja od czasu pewnych zawodników sprowadzonych do HEat jestem zdania że warto zaryzykować z kontrowersyjnym i ryzykownym talentem(nawet względem kontuzji), bo można na tym na prawdę dużo zyskać, a JO może w końcu powróci do zdrowia i czasów gdy grał te 70 meczy, może trochę szczęścia w końcu w jego karierze, większa motywacja, mniejszy nacisk obrony na niego itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Van z natury jestem naiwny w tym względzie i wierzę(no, ok, staram się ;) ) w coś więcej niż podejście gwiazd do pieniądza jako głownego wykłądnika ich sportowej kariery. (niektórzy już ta szanse ofkoz przegrali). Tym bardziej tych wielkich dla których rok siedzenia w gównie za niewiele więcej mamony może sprawc ze stracą sporo szans przejsica do historii i bycia the best ever jak w przypadku LeBrona. On nie gra tylko o kasę, on gra o swoją legendę, zdaje sobie z tego sprawę i to też może miec wpływ na jego wybory. Gra o historię ze swoim udziałem, przede wszystkim. Potem o $$$ których i tak ma do końca życia i na kilka pokoleń dalej.

nie jesteś naiwny, jesteś bardzo naiwny :wink: przypadkiem to nie Lebron chce zostać pierwszym sportowcem bilionerem :?: to nie on wygłaszał głupie komentarze na temat tego obuwia Marbury'ego :?:

 

nie jest odosobniony w takim podejściu w środowisku sportowców, ale Lebron jest widać bardzo mocno nastawiony na robienie kasy, do tego chyba od niego wyszła propozycja opcji w kontrakcie, którą potem skopiowali Wade i inni i jestem pewny, że z niej skorzysta w 2010. Nie odbierajcie tego jako jakiś atak na niego, ale Lebron zdecydowanie jest zawodnikiem, który pokazuje, że zależy mu na robieniu kasy i wie jak to robić, nic w tym złego nie ma tak po prostu jest.

 

 

Zobaczymy jak będą po 4/4 sezonu i w PO. Tyle w tym temacie. ;) Rok temu się podniecaliście, dwa lata temu też przy 3:1, no i niewiele z tego wynikło. Także we'll see jak to mawiał J, nie dzielcie skóry na niedźwiedziu którego jeszcze nie macie. ;)

 

A bliżej 6 czy 4? Bo na 8 to nawet ja ich nie oceniam maaan,a 6 to żaden postęp i dalej wypad na początku rywalizacji. Widzę ich właśnie na 5 lub 6. No i w PO Jazz z czwórki lub ktoś z Big3 czyli pierwsza runda i cu.

dzielenie skóry na niedźwiedziu :? ja nie piszę żadnych tekstów w stylu na pewno zrobimy to czy tamto, to Ty KarSp najpierw piszesz jakie to minimalne szanse na TOP4 mamy nie robiąc wymiany, co jest obecnie kompletnie bezpodstawne, teraz znowu piszesz jak to trafiamy na kogoś z Big3 czy Jazz w pierwszej rundzie i kończymy na pierwszej rundzie. Pomijając już fakt jak śmieszne jest odbierania nam szans na wygranie z Jazz, na spotkanie, z którymi liczy pewnie większość kibiców Lakers to nie kibice Lakers przesądzają sprawę w swoich komentarzach tylko wy pisząc czego na pewnie nie osiągniemy.

 

A co do kontuzjogenności to fakt mistrzu to jest problem i to spory. Ale ja od czasu pewnych zawodników sprowadzonych do HEat jestem zdania że warto zaryzykować z kontrowersyjnym i ryzykownym talentem(nawet względem kontuzji), bo można na tym na prawdę dużo zyskać, a JO może w końcu powróci do zdrowia i czasów gdy grał te 70 meczy, może trochę szczęścia w końcu w jego karierze, większa motywacja, mniejszy nacisk obrony na niego itp...

JO może powróci a może nie powróci, ale nie zamierzam się o tym przekonywać kiedy ceną miałby być 20-letni środkowy, który już teraz jest tak dobry i już w tym sezonie pokazuje, że kiedy tylko dostaje minuty i piłki wie co z nimi zrobić i wypada w tym lepiej niż ci, za których miałby być potencjalnie wymieniany.

 

Tutaj zarząd Lakers miał rację, nie miałem jej ja przed sezonem i nie masz jej Ty teraz, jedynym graczem, z tych, którzy byli dostępni wartym oddania Bynuma był KG, ja zrozumiałem, że nie miałem racji i Ty KarSp jak pooglądasz więcej Lakers też zrozumiesz 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzielenie skóry na niedźwiedziu Confused ja nie piszę żadnych tekstów w stylu na pewno zrobimy to czy tamto, to Ty KarSp najpierw piszesz jakie to minimalne szanse na TOP4 mamy nie robiąc wymiany, co jest obecnie kompletnie bezpodstawne, teraz znowu piszesz jak to trafiamy na kogoś z Big3 czy Jazz w pierwszej rundzie i kończymy na pierwszej rundzie. Pomijając już fakt jak śmieszne jest odbierania nam szans na wygranie z Jazz, na spotkanie, z którymi liczy pewnie większość kibiców Lakers to nie kibice Lakers przesądzają sprawę w swoich komentarzach tylko wy pisząc czego na pewnie nie osiągniemy.

 

Widzisz Van i nie skoncentrowałeś się na głównym pytaniu mojego wątku tylko napisałeś lekki OT. Żeby nie przeciągać dyskusji o JO, bo zdaje się już to przerabialiśmy 2 razy,a u mnie z czasem cieniutko do nast w najlepszym wypadku środy jest, ja obiecuję że pooglądam Lakers więcej[już tego żałuje( ;) ;) ) i przyjże się dokładniej niż zawsze Bynumowi, może zmienie zdanie a może wkrótce ty ;) ] Ale nie w tym rzecz, odpowiedz mi na to oc poniżej

Widizsz was bliżej 4 czy 6? :)

 

i PS. czemu jesteście tacy napaleni na to starcie z Jazz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.