Skocz do zawartości

Bynum czy Gasol lub JO ?


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Przerzuciłem posty dotyczące Bynuma, Gasola do tego tematu bo widać dyskusja jakaś się wywiązała

 

(jakis trade? Gasol moze)

Najlepszy trade w wykonaniu Bulls to może tylko transfer trenerski :wink:

A co do Gasola podobno Marca coś czesto pisze, że za rok bracia Gasol zagrają w Lakers - co mnie niestety nie cieszy :? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy trade w wykonaniu Bulls to może tylko transfer trenerski :wink:

A co do Gasola podobno Marca coś czesto pisze, że za rok bracia Gasol zagrają w Lakers - co mnie niestety nie cieszy :? :?

Fakt, zmiana coacha byłaby najrozsadniejsza, ale wciąz to najmniej mozliwy wariant (obym się mylił)

 

A co do gasola w LAL. nie rozumiem Cie Mich@lik, kurde, przeciez to jeden z najskuteczniejszych i najwszechstronniejszych PF/C w lidze, wydaje sie idealne uzupełnienie dla KB, a Ty przez zwykłą niechęć do jego wygladu Flinstone'a wolałbys go nie ogladać w swoich barwach. Dziwne, a dlatego dla mnie dziwne że np ja z koszykarskiego punktu widzenia chetnie zobaczyłbym KB w Bulls...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do gasola w LAL. nie rozumiem Cie Mich@lik, kurde, przeciez to jeden z najskuteczniejszych i najwszechstronniejszych PF/C w lidze, wydaje sie idealne uzupełnienie dla KB, a Ty przez zwykłą niechęć do jego wygladu Flinstone'a wolałbys go nie ogladać w swoich barwach. Dziwne, a dlatego dla mnie dziwne że np ja z koszykarskiego punktu widzenia chetnie zobaczyłbym KB w Bulls...

Nie chodzi o to, że nie lubie Gasola - choć nie ukrywam tak jest. Nie chodzi też o to, że Gasol nie pasowałby do Lakers. Jeżeli możemy go dostać za Odoma i powiedzmy schodzącego Kwame ok - ja wchodze. Dostajemy obrone 'coś' ala Kwame, zbiórki Odoma i gratisowe punkty w postaci jednego zawodnika. Boje się, ze tu może pójść o Bynuma (jak u Was o Denga) i transfer niewypali. Boje się też, że będziemy musieli brać JC Navarro, jak również ze Marc będzie musiał dużo grać. Jeden Gasol OK, dwóch - za dużo na drużyne 8)

 

Jak narazie Joseph to chyba wszyscy mamy jeden głowny cel - niech Memphis przegrywają, Gasol niech się źle czuje w r'n'g a sprawy same się rozwiną.

 

Choć gdybym miał wybierać dziś Kidda czy Gasola, wziołbym tego pierwszego, mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum to zdolny chłopak, ale w sytuacji kiedy miałbym wybierać między nim a Gasolem - bez dwóch zdań Hiszpan. To wciąż stosunkowo młody gość. Myślę, że Bynum będzie szczęściarzem jeśli na pewnym poziomie swojej kariery osiągnie to czym w tym momencie dysponuje Pau.

 

Nie rozumiem też za bardzo dlaczego nie mielibyśmy brać Navarro. Świetny strzelec, który naprawdę by się przydał i to OD ZARAZ. Życie pokazuje, że w Grizzlies już jest znaczącą opcją w ataku. Poza tym dobrze zbiera, kradnie. Cud chłopak. Jeśli oddamy tylko Farmara, Andrew i Kwame za tą dwójkę to urządzam balangę tylko z tej okazji.

 

Kidd to również wielki zawodnik, ale on - w przeciwieństwie do Gasola - już zaczyna czuć lata i z utrzymaniem obecnego poziomu będzie coraz większy problem...Szkoda, lubię go bardzo ale ten przeklęty czas gryzie coraz mocniej :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu bym nie oddał Bynuma za Gasola. Bynum to przyszłosć Lakers, a Gasol podajże ma już 28 lat. I uważam, że Bynum będzie lepszy od Gasola kiedy będzie w jego wieku, poaztym AB w bardzo krótkim czasie zbiera dużo piłek i chyba w tym od niego lepszy jest tylko Camby. Pau w LAL z miłą chęcią, ale nie kosztem Bynuma pozatym Buss Jr. i tak go nie odda. Gasol i Navarro za Odoma, Kwame, Farmara, Arize i pick ja na deal się godze. Co do Kidda to raczej nie ma co sie łudzić, że opuści NJ ponieważ wczoraj po raz kolejny powiedział, że w Nets jest szczęśliwy. Co do Gasola to wydaje mi sie, że prędzej zawita w Wietrzym mieście niż w Kaliforni. Bulls mają więcej do zaoferowania, poczekamy zobaczymy, może wyjść na to, że Gasol pozostanie na dłużej w Memphis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej do zaoferowania? Niekoniecznie. Bynum jest o tyle dobrą kartą przetargową (jeśli zapada decyzja, że jednak jest do wytrejdowania), że uzupełniony mięsem może pomóc ściągnąć kogoś wartościowego. Kogoś już doświadczonego i dobrego, a zarazem wciąż przed swoim prime. Takim zawodnikiem jest właśnie Gasol.

 

28 lat (prawie) to optymalny wiek. Shaq w wieku ok. 30 lat zdobywał tytuły z Lakers, a potem - jeszcze starszy - dodał jeszcze jeden w Miami. Tymczasem mamy Bryanta i trzeba szukać wsparcia dla niego. Może się okazać, że kiedy Bynum będzie już na tyle ukształtowany, że będzie go można nazywać gwiazdą, nie będzie już Kobiego. Mając Bryanta, Gasola i Odoma możemy naprawdę zamieszać. Bynum za kilka lat lepszy od Gasola teraz? Ty masz jakąś tam obietnicę na przyszłość, ja wolę sprawdzone fakty.

 

Upieranie się przy Bynumie nie ma sensu, skoro możemy dostać za niego człowieka tak dobrego i wszechstronnego jak Gasol. Gloryfikowanie Bynuma nie ma nic wspólnego z dbałością o sukcesy drużyny. To tylko wspieranie młodego talentu i chyba coś na kształt kompleksu Dwighta :) Chyba każdy chciałby mieć drugi taki okaz w swojej drużynie, wielu widzi go w Bynumie. Ale to niekoniecznie musi się przekładać na mistrzostwo. Wolę eksplozję radości po zdobyciu pierścienia niż eksplozję talentu u Bynuma i urlop po pierwszej rundzie PO.

 

Z drugiej strony, wymiana którą Ty zaproponowałeś też wygląda ciekawie i nie miałbym nic przeciwko gdyby trade miał taki kształt. Tylko jak w takiej sytuacji wyglądał by układ Bynum-Gasol? Andrew na ławie, czy Gasol na PF?

 

Co do Kidda - nie zdziwię się jak po zakończeniu sezonu opuści NJ. To co mówi w tym momencie nie ma wielkiego znaczenia. Znam kilku takich, którzy byli w swoim klubie szczęśliwi. Do czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej do zaoferowania? Niekoniecznie. Bynum jest o tyle dobrą kartą przetargową (jeśli zapada decyzja, że jednak jest do wytrejdowania), że uzupełniony mięsem może pomóc ściągnąć kogoś wartościowego. Kogoś już doświadczonego i dobrego, a zarazem wciąż przed swoim prime. Takim zawodnikiem jest właśnie Gasol.

 

Bynum zostanie w Lakers, nie masz co się łudzić Cieglo, że go wytransferują. Buss Jr. go ubustwia nie odda go za nic, może tylko za takich graczy jak Duncan czy Lebron. Wcześniej Bynum jeszcze nie grał jak w tym sezonie, a jednak nie oddali go za Kidda czy JO-7 więc czemu teraz mają opchnąć go za Gasola!?.

 

28 lat (prawie) to optymalny wiek. Shaq w wieku ok. 30 lat zdobywał tytuły z Lakers, a potem - jeszcze starszy - dodał jeszcze jeden w Miami. Tymczasem mamy Bryanta i trzeba szukać wsparcia dla niego. Może się okazać, że kiedy Bynum będzie już na tyle ukształtowany, że będzie go można nazywać gwiazdą, nie będzie już Kobiego. Mając Bryanta, Gasola i Odoma możemy naprawdę zamieszać. Bynum za kilka lat lepszy od Gasola teraz? Ty masz jakąś tam obietnicę na przyszłość, ja wolę sprawdzone fakty.

 

Co do wieku to się zgadza co napisałeś, ale ja patrzyłem z tej prespektywy, że Bynum ma przed sobą więcej lat kariery od Gasola, a trzeba też myśleć trochę o przyszłośći. Co do pomocnika dla Bryanta to nadal do wzięcia jest JO, a Walsh chyba wie jak że AB nie oddamy więc można spróbować taki pakiet przykładowo jak pisałem wcześniej zaoferować i wziąść z JO np. Harrisona. Mam po prostu takie przeczucie, że Bynum jednak będzie lepszy od Hiszpana.

 

 

Upieranie się przy Bynumie nie ma sensu, skoro możemy dostać za niego człowieka tak dobrego i wszechstronnego jak Gasol. Gloryfikowanie Bynuma nie ma nic wspólnego z dbałością o sukcesy drużyny. To tylko wspieranie młodego talentu i chyba coś na kształt kompleksu Dwighta Smile Chyba każdy chciałby mieć drugi taki okaz w swojej drużynie, wielu widzi go w Bynumie. Ale to niekoniecznie musi się przekładać na mistrzostwo. Wolę eksplozję radości po zdobyciu pierścienia niż eksplozję talentu u Bynuma i urlop po pierwszej rundzie PO.

Powiedz to zarządowi Lakers :wink:

 

Z drugiej strony, wymiana którą Ty zaproponowałeś też wygląda ciekawie i nie miałbym nic przeciwko gdyby trade miał taki kształt. Tylko jak w takiej sytuacji wyglądał by układ Bynum-Gasol? Andrew na ławie, czy Gasol na PF?

Możlliwe, że tak jak napisałeś by było czyli Andrew z ławy, a Gasol na PF. Tak czy siak wszystko zależałoby od Jaxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum zostanie w Lakers, nie masz co się łudzić Cieglo, że go wytransferują.

Nie jestem przeciwnikiem Bynuma, mi też podoba się to jak się rozwinął. Staram się po prostu szukać rozwiązań lepszych dla samej drużyny, które szybciej doprowadzą do osiągnięcia celu ostatecznego.

 

Powiedz to zarządowi Lakers

To raczej przekaz dla kolegów z forum ;)

 

Możlliwe, że tak jak napisałeś by było czyli Andrew z ławy, a Gasol na PF.

Albo tak albo tak. Zatem:

1) Bynum - C, Gasol - PF

lub

2) Bynum - BN (joker z ławki :) ), Gasol - C.

 

Takie opcje miałem na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przeciwnikiem Bynuma, mi też podoba się to jak się rozwinął. Staram się po prostu szukać rozwiązań lepszych dla samej drużyny, które szybciej doprowadzą do osiągnięcia celu ostatecznego.

 

Jak każdy szuka dobrych rozwiązań, ale to i tak nie zależy od nas.

 

To raczej przekaz dla kolegów z forum Wink

Tylko oni jak i my mamy do tego co nic. Możemy dyskutować i zakładac różne warianty, ale jak pisałem wcześniej to nie zależy od nas. Pozatym wszyscy wiedzą jaka jest sytuacja Lakers.

 

Pozatym:

- Darius Miles zaczął trenować po 13 miesiącach przerwy. Możliwe, ze powróci do składu Blazers.

- Von Vafer, który obecnie gra w Nuggets miał wypadek samochodowy, ale nic mu się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to skwituję tak- jak lakers mają odnosic sukcesy nie mogą liczyc na cud Bynuma, zwłaszcza, że KB nie młodnieje. Przydatność w grze to jedno, wpływ na zmiane oblicza zespołu to już inna para kaloszy i jak LAL będa odrzucac wszystkie opcje wzmocnienia (realnego) to zostana z reka w nocniku.

Lamar moze i cos znaczy w tej lidze, ale w sumie mało kto w niego chce zaiwestowac. łamilwy, tak naprawde po jednym (nie całem nawet) udanym (naprawde udanym) sezonie. To nie jest gracz (nawet w pakiecie z TOP5 w D :lol:), za którego Lakers moga sie ralnie wzmocnic nie ruszajac jedynego smakowitego kaska.

A czekajcie sobie na rozwój Bynuma kosztem lat Bryanta, jego nie zadowolenia i wielce prawdopodobnego tradu. Mi to pasuje, tylko co bedzie jak Kb odejdzie a Bynum jednak nie osiagnie tergo czego niektórzy (zbyt optymistyczni) oczekują? Kolejna modlitwa o PO lub/i druga rundę? Nie o to kibicom LAL przeciez chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czekajcie sobie na rozwój Bynuma kosztem lat Bryanta, jego nie zadowolenia i wielce prawdopodobnego tradu. Mi to pasuje, tylko co bedzie jak Kb odejdzie a Bynum jednak nie osiagnie tergo czego niektórzy (zbyt optymistyczni) oczekują? Kolejna modlitwa o PO lub/i druga rundę? Nie o to kibicom LAL przeciez chodzi.

wiesz Joseph ja podejrzewam, że samemu Bryantowi się nieco zmieniło spojrzenie na Bynuma w tym sezonie, zauważył u niego podobny do swojego pracoholizm i wątpię żeby on sam był chętny w tej chwili do oddawania go. Podobnie wielu z kibiców Lakers, którzy latem by go chętnie się pozbyli za jak ja zmieniło zdanie na jego temat. W końcu jak często trafiają się w tej lidze 20-latkowie robiący double double do tego w zaledwie 25 minut :?:

 

on się rozwija zdecydowanie szybciej niż ktokolwiek się spodziewał myślę, że gdybyś trochę więcej go pooglądał podobnie jak ja dostrzegłbyś, że te oczekiwania wobec niego wbrew temu co piszesz, nie są przesadnie optymistyczne, on już jest lepszy niż pokazują te statystyki, grałby w słabszej drużynie, w której byłby jedną z pierwszych opcji w ataku bez żadnych problemów robiłby w tej chwili 15/10, a ma wciąż dopiero 20 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van ja go nie próbuje nie doceniac czy cos w tym stylu. Ale kurde smieszne wydaje mi sie (jesli takie rozmowy sa) odrzucanie ofert tradu dającego LAL mozliwość sukcesów dziś i jutro kosztem perspektywistycznego gracza, jedynego gracza, który moze skłonic inne ekipy do tradu. Van wiem ze Bynum to wielki talent, prospekt itd, ale Lakers odrzucają mozliwośc pozyskania nie jakiegoś prospekta a np gasola, gracza komplentego, idealnego uzupełnienia dla KB, gracza w podobnym wieku, który wspólnie z KB miałby realne szanse wciagnąc zespół na wysoki poziom. Andrew potrzebuje czasu, Koby'emu ten czas zaczyna powolutku sie konczyc, a z Gasolem mogliby wspólnie pograc spokojnie 3-4 sezony na bardzo wysiokim poziomie i byc może stwprzyc duet, który wypełniłby luke po starzejących sie Spurs (jesli Ci znowu nie wylosują jakiegos mega podkoszowca z 120 numerem w drafcie). Ja doceniam talent Bynuma, ale odrzucac takie nazwiska jak Kidd, JO, czy Gasol, bo Bynuma chcą. A kogo mają chcieć? odoma kwame i Vujacica- płytki żart. Lakers poza Bynumem nie mają absolutnie zadnego atrakcyjnego gracza, jedynie schodzacy kontrakt kwame, ale to tylko jako bonusowy dodatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph problem w tym, że Bynuma w tej chwili można nawet nie rozpatrywać jako prospecta tylko oceniać jego produkcję tu i teraz a nie za parę lat i on nie wypada specjalnie gorzej od tych gości, o których mówisz a w pewnych elementach nawet lepiej. Kidda pominę bo o nim już pisałem gdzie indziej więc skupmy się na JO i Gasolu.

 

Podstawowa sprawa jest taka, że z powodu salary nie mogłaby to być wymiana 1za1 do Gasola musielibyśmy dorzucić co najmniej Kwame a do JO nawet to by nie starczyło. Samo to już komplikuje sprawy. Jedźmy dalej Bynum w tej chwili jest już sporo lepszym zbierającym niż ci dwaj byli kiedkolwiek zbiera już teraz więcej od nich w sporo krótszym czasie. Kolejna sprawa lepiej broni kosza niż Gasol, JO jest w tym lepszy a raczej był i nie wiadomo czy jeszcze będzie. Pozostaje kwestia punktów, w których ci dwaj są lepsi, ale Drew bije ich na głowę pod względem skuteczności do tego atak nie stanowi w Lakers problemu.

 

Bynum jest w tej chwili lepszym obrońcą niż Gasol, sporo mu dała praca latem nad poprawą siły i lepiej sobie radzi z klasowymi wysokimi niż Hiszpan. O'Neal jest lepszym obrońcą, ale tu jest właśnie to, że nie wiadomo czy wróci do tego poziomu, robiąc wymianę zostalibyśmy bez środkowych bo poleciałby także Kwame. Tych dwóch to typowi PF, zwłaszcza w trójkątach, oni by do tej drużyny pasowali, ale właśnie z typowym centrem jakim jest Bynum a nie zamiast niego.

 

Jedźmy dalej zdobycie tytułu w tym sezonie po takiej wymianie byłoby praktyczne niemożliwe, nauka trójkątów, braki kadrowe, które trzeba by było łatać itd. Za rok Joseph wydaje mi się, że biorąc pod uwagę tempo w jakim on robi postępy już w ogóle nie bardzo będzie można porównywać Bynuma do któregokolwiek z nich.

 

Nawet biorąc pod uwagę teraźniejszość a nie przyszłość, ja mam poważne wątpliwości czy jeden z tych dwóch kosztem Bynuma i innych graczy by nas wzmocnił, a mówisz o wspólnych 3-4 sezonach kiedy z każdym kolejnym różnice na korzyść tych dwóch będą zanikały.

 

Jeszcze jedna sprawa nie wiem czemu takie śmieszne wydaje Ci się oferowanie w wymianach Kwame, Odoma co najmniej jakby drużyny za niezadowolonych gwiazdorów w tej lidze dostawały lepsze oferty :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet biorąc pod uwagę teraźniejszość a nie przyszłość, ja mam poważne wątpliwości czy jeden z tych dwóch kosztem Bynuma i innych graczy by nas wzmocnił, a mówisz o wspólnych 3-4 sezonach kiedy z każdym kolejnym różnice na korzyść tych dwóch będą zanikały.

Poważnie przesadzasz. Obecnie JO (zdrowy) czy tym bardziej Gasol mogą być pierwszą opcją w składzie Lakers (np. pod nieobecność KB albo wręcz jako równorzędny i równy partner). Bynumowi do tego daaaaleko. Myślę, że Bynum potrzebuje jeszcze kilku sezonów by być samodzielną, liczącą się w lidze siłą, a nie tylko prospectem, "który robi dd w 25 minut". Porównywanie Bynuma do Gasola jest (i pozostanie przez najbliższy czas) nieporozumieniem i to poważnym. Klasyczne wishful thinking.

 

Bynum to utalentowany młody człowiek i trzeba na niego patrzeć jako na fajną przyszłość albo właśnie na czynnik pozwalający sprowadzić kogoś markowego. Albo nie robimy tradu i czekamy aż odejdzie Bryant, rozkwitnie Bynum i pojawi się niewiadomo kto albo idziemy na wymianę i zyskujemy kogoś liczącego się już teraz i przez następne kilka lat (co najmniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet biorąc pod uwagę teraźniejszość a nie przyszłość, ja mam poważne wątpliwości czy jeden z tych dwóch kosztem Bynuma i innych graczy by nas wzmocnił, a mówisz o wspólnych 3-4 sezonach kiedy z każdym kolejnym różnice na korzyść tych dwóch będą zanikały.

Poważnie przesadzasz. Obecnie JO (zdrowy) czy tym bardziej Gasol mogą być pierwszą opcją w składzie Lakers (np. pod nieobecność KB albo wręcz jako równorzędny i równy partner). Bynumowi do tego daaaaleko. Myślę, że Bynum potrzebuje jeszcze kilku sezonów by być samodzielną, liczącą się w lidze siłą, a nie tylko prospectem, "który robi dd w 25 minut". Porównywanie Bynuma do Gasola jest (i pozostanie przez najbliższy czas) nieporozumieniem i to poważnym. Klasyczne wishful thinking.

 

Bynum to utalentowany młody człowiek i trzeba na niego patrzeć jako na fajną przyszłość albo właśnie na czynnik pozwalający sprowadzić kogoś markowego. Albo nie robimy tradu i czekamy aż odejdzie Bryant, rozkwitnie Bynum i pojawi się niewiadomo kto albo idziemy na wymianę i zyskujemy kogoś liczącego się już teraz i przez następne kilka lat (co najmniej).

Jeżeli nawet JO, czy Gasol byliby 1 opcją to co z tego, skoro dla mnie ani jeden ani drugi nie jest kimś kto zrobi zaraz z Lakers drużynę na majstra. Skąd możesz wiedzieć ile Bynum potrzebuje czasu aby się liczyć w tej lidze bo jak dla mnie już istnieje i nie zdziwie się jak w następnym sezonie będzie lepszym graczem niż Gasol czy JO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poważnie przesadzasz. Obecnie JO (zdrowy) czy tym bardziej Gasol mogą być pierwszą opcją w składzie Lakers (np. pod nieobecność KB albo wręcz jako równorzędny i równy partner). Bynumowi do tego daaaaleko. Myślę, że Bynum potrzebuje jeszcze kilku sezonów by być samodzielną, liczącą się w lidze siłą, a nie tylko prospectem, "który robi dd w 25 minut". Porównywanie Bynuma do Gasola jest (i pozostanie przez najbliższy czas) nieporozumieniem i to poważnym. Klasyczne wishful thinking.

 

mnie Gasol nigdy specjalnie nie przekonywał, jest za miękki na gracza podkoszowego, z nim jako liderem Grizzlies nie potrafili wygrać żadnego z 12 meczów w PO. Do tego drugi sezon z rzędu jesteśmy w czołówce ligi pod względem wszystkich ofensywnych kategorii także nie wiem co by nam ta wymiana poprawiła.

 

Nie zgadzam się, że Bynumowi do niego daaaaleko. Pisałem już teraz lepiej broni i zbiera, Gasol jest lepszy ofensywnie, ale Bynum to typowy środkowy, który zawsze będzie rzucał na wysokim procencie, nie będzie spieprzał dalej od kosza by ciskać jumperki a tacy bardzo pomagają w tej lidze wygrywać tytuły.

 

Wsadź Bynuma do słabych Grizzlies czyniąc z niego pierwszą czy drugą opcję dając mu te 14 rzutów na mecz jakie miał Gasol i za rok będzie robił po 18 punktów, 10-12 zbiórek, 2-3 bloki, rzucając z gry ze skutecznością 55%, skupiając na sobie uwagę pod koszem i broniąc lepiej od Gasola.

JO wolałbym zdecydowanie ze względu na defensywę, ale własnie zdrowego JO, a ryzyko z tym zdrowie jest za duże żeby dawać za niego Bynuma wystarczy ryzyko związane z płaceniem mu 20mln za sezon.

 

Ja też byłem z tych, którzy chcieli go w wakacje wymieniać, ale po tym co widziałem w jego wykonaniu zmieniłem zdanie. To już nie jest żadne pobożne życzenie, myślenie tylko o przyszłości w ten sposób można było mówić o nim dwa lata temu kiedy wyglądał jak na zdjęciu po lewej stronie, nie byłoby tej rozmowy gdyby grał w słabiutkiej drużynie, w której mialby więcej niż 7 rzutów na mecz i piłka przechodziłaby przez niego częściej albo gdyby po prostu Lakers już teraz częściej go wykorzystywali w ataku.

 

Dołączona grafika Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie "a zajrzę gdzieś poza forum Lakers" i proszę. :]

 

 

Zacznijmy od tego, że Lakers nie oddadzą Bynuma za Gasola. Andrew ma w LA status niemal nietykalnego i nie sądzę, żeby to się w najbliższym czasie zmieniło. Nie chcieli go oddać rok temu za Kidda, nie chcieli oddać za JO, więc teraz - po jakże udanym początku sezonu - nie oddadzą go za Gasola. Czy to dobrze, czy źle, to inna sprawa, ale Bynum nie opuści Los Angeles jeszcze przez długi czas.

 

 

 

Co do Gasola... dobry jest, przydałby się. 20-10, dobra gra w ataku, w obronie takie przeciwieństwo Browna. Brakuje mu atletyzmu do gry 1 na 1, ale w zespołowej defensywie byłby olbrzymim wzmocnieniem. Do tego świetnie podaje, ma dobry rzut - w triangle jak znalazł. Tyle że:

 

a). Za Odoma go nie dostaniemy.

B). Bynuma nie oddamy.

 

 

I na tym polega problem. Wszelkie transfery za wysokiego z prawdziwego zdarzenia będą się z tym wiązać.

 

 

 

Kidd mógłby być teoretycznie dostępny za mniej i to może być podstawowy plus takiej wymiany. Zobaczymy.

 

 

 

Co do Bynuma.... sam nie wiem... jeszcze w wakacje byłem gotów oddać i jego i Odoma za JO. ale teraz... 20-letni center robiący double-double to wartościowy zawodnik. I o ile Gasol jest od niego lepszy, o tyle rozwój i praca, jaką wykonał Drew, kazałaby mi się poważnie zastanowić. Zwłaszcza, że musielibyśmy oddać jeszcze Browna i zostalibyśmy trochę soft pod koszem.

 

 

A Navarro ogólnie jest ok, ale nie broni, a my mamy takich za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mu atletyzmu do gry 1 na 1, ale w zespołowej defensywie byłby olbrzymim wzmocnieniem

byłby, ale tylko na PF gdyby go wsadzić obok prawdziwego centra, dlatego za pakiet z Lamarem jasne, ale nie za Bynuma, z którym dodatkowo musiałby polecieć Kwame i zostalibyśmy pod koszem w obronie z Turiafem i twardzielami pokroju Mihma i Gasola.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum to Bynum ;] Jest w Lakers jak jest, Andrewe jest w tej chwili bardziej nietykalny niż Bryant. Jak dla mnie to jest talent na miarę takiego Howarda. Już teraz jakby mu dać te 10 minut więcej, jeżeli pozwalałaby na to jego kondycja i pozwolić mu więcej rzucać, to mógłby kręcić z 15-17 ppg i koło 13-14 rpg. Dla mnie Bynum jest dla nas bardziej przydatny niż ten cały Gasol, bo jak dla mnie Hiszpan nie jest typowym centrem, ale centrowatym PF :P Tam powinien grać i to właśnie na pf chyba byłby najbardziej produktywny. Za JO ok, ale za tego starego JO, nie tego z obecnego sezonu. Za Kidda, też nie, bo jest za stary, tracąc Bynuma tracimy i swojego najlepzyego centra i swoją przyszłość. Jasne, że trzeba wybrać między przyszłością, a teraźniejszością, ale myślę, że Bynum to już jest świetny center, jednak na pewno nie na miarę jakiejś walki w po z najlepszymi, ale za rok to kto wie. I to właśnie to "kto wie" jest tym argumentem dla którego nie powiiniśmy wymieniać Bynuma, bo możemy bardszo tego za rok żałować. Mam tylko nadzieję, że bedzię tak jak po rozpoczęciu tego sezonu, kiedy to wszyscy (w tym ja) zaczęli się podniecać Bynumem i mówić, że nie oddadzą go za tych i tych graczy i takim sposobem na początku następnego nikt już nie będzie chciał go oddawać za kogokolwiek, no chyba, że za Howarda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.