Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2017/18 w oparach absurdu


memento1984

Cleveland  

45 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Gilbert vs Griffin

    • Team Gilbert
      12
    • Team Griffin
      33
  2. 2. Wzmocnienia, wrozka

    • PG13
      5
    • Butler
      3
    • obaj
      0
    • zaden
      37
  3. 3. Gracz "zagrozony" wymiana?

    • Love
      23
    • Shumpert
      7
    • Frye
      2
    • Ryszard
      0
    • Tristan
      8
    • JR
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem fanem Hilla. On może jest trochę przepłacony ale to jest idealny gracz pod LeBrona. Rozgrywający z trójką który ma bardzo dobry kozioł ale nie musi mieć piłki cały czas w dłoniach by być użytecznym. Dziś Cavs wyglądało równie dobrze kiedy on wyprowadzał atak jak i wtedy kiedy robil to JAmes.

 

No i od razu było widać poprawę obrony z Hillem na parkiecie

 

Choc po prawdzie to atak Bostonu jest jednym z bardziej topornych w lidze. Za dużo izolacji Irvinga. Za mało zasłon

 

Celtów trzyma w czołówce dobra obrona ale w ataku są w tej chwili w okolicach 22 miejsca od pewnego czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kozak oglądało sie Lebrona hajpujacego...Clarksona z lawki.Cala lawka zyla, mega im zrobilo to przewietrzenie szatni.

też mi się to podobało,

 

jest nowa enegria

 

no Thomas, no problem

 

LBJ gra znowu na powaznie, jak na poczatku sezonu gdy wyglądał jak MVP

mowiłem że mu się nie chciało i czekał na TD :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu się zachwyca supportem LeBrona?

 

fani Bostonu widzę pyszny ból dupy złapali. Ładnie musi ich piec po tej kompromitacji i przy takich okolicznościach.

 

 

Me Myself and I fanem Bostonu, ciekawe. : )

 

Aczkolwiek ja, jako fan Bostonu, mam trochę ból dupy, bo fajnie by było wygrać ten mecz dla Paula. Nie udało się, trudno, PP i tak został odpowiednio uhonorowany.

 

Bawi po prostu fakt, że wszyscy tak pięknie piszą o atmosferze, energicznych, młodych rolesach, Lebron szaleje na ławce, taki wesoły i uśmiechnięty. I wszyscy zapominają, że to jego GM'owanie postawiło Cavs w takiej a nie innej pozycji, zaś jak tylko troszkę troszkę zejdzie z młodych powietrze, to wszyscy zaczną ich określać szrotem, tak jak było z wieloma graczami z jego grupy wsparcia. A Thomas, którego większość zmieszała z błotem, robi season night w Lakers.  

Edytowane przez microlab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo to jest trochę szrot. Lepsi lub gorsi role playerzy, jeszcze co poniektórzy solidnie przepłaceni. Przecież jak fluber pytał kto jest teraz drugą opcją w Cavs to nikt nie udzielił odpowiedzi, bo takie "zacne" nazwiska. A wy tu próbujecie wmówić, że ktoś się tym towarzystwem zachwyca, chociaż nic takiego nie miało miejsca.

 

Jedyne co cieszy to fakt, że jest lepsza atmosfera i nadzieja, że Cavs będą przyjemniejsi do oglądania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osman gra tak jak Crowder mial grac.

Hill to PG ktory wkoncu nadarza nogami w obronie i to przeciwko Kyriemu. Swietny jest. [...]

To jest inna druzyna.

Pod tym się podpisały jeszcze 3 osoby na przykład. Poza tym sobie dołóż komentarze o karakanie, raku, mikrusie, sprawcy holokaustu - Thomasie. 

A co do drugiej opcji to jest nią Love, bo chyba nie został wytradeowany? Ale jeśli, mam rozumieć, że chodzi o trzecią opcję, to Hood, 17ppg scorer nie może nią być? 

A co do tej lepszej atmosfery, to właśnie o to chodzi, że Lebron w pierwszych spotkaniach zawsze w ten sposób się zachowuje i odstawia tańce na ławce, uśmiecha się, wygłupia, a jak nie idzie, to nie przybija piątek specjalnie, czy szepcze włodarzom Cavs, tak jak było to z Lovem. Model osobowości Dwighta - zależy mu głównie na jego doraźnym dobrze, zaś długoterminowy los organizacji go zbytnio nie obchodzi. Dlatego imo nie ma co się jarać, bo ta super chemia będzie ciężka do utrzymania z właśnie powyższych pobudek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wyparlo

Sorry ale argument lubię Wade-a więc on nie mógł puszczać bąków. Jest słaby.

 

Wade jest na innym etapie kariery niż James i bliżej mu do farewell Tour niż o walki o najwyższej cele. Fajnie, że wrócił do Heat bo ta "przygoda" z Cavs nie wypaliła.

 

W trakcie meczów nie było żadnych głupich min i obrażania się. Są tylko jakieś wycieki dziennikarskie, ale już pisałem, że z LeBronem żyje świetnie, znał się z Crowderem wcześniej. Oprócz trenera Kukły Lue, który chyba nie był fanem talentów Wade'a nie widzę osób do konfliktu. Może jeszcze potem z całą drużyną był przeciwko Karakanowi Thomasowi. Poza tym na parkiecie się bronił swoją grą i tworzył świetną ławkę rezerwowych z Korverem i Greenem - często grając o wiele lepiej od podstawowego składu. Te ograniczenie minut i rola zadziałała bardzo dobrze i strata Wade'a na pewno jest na minus.

 

Cavs w ostatnich meczach zamiast na graniu skupiali się bardziej na wojnach w szatni, tępieniu Karakana Thomasa w spotkaniach. Z Hawks była świetna energia. Dzisiaj z Celtics podobnie, a Zakol James chyba zagrał mecz na największej motywacji w tym sezonie. Po udanych akcjach drużyny i swoich często wzrok kierował na siedzących w pierwszym rzędzie - Garnettcie i Rondo. I udało się Zakolemu po raz kolejny w karierze zrobić na złość im dwóm + Pierce'owi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się patrzyło na Cavs robiących demolkę w Bostonie. LeBron jak odżył :D  Zobaczymy jak to się dalej potoczy, ale póki co wyglądało na to, że widać, że nowi są zaangażowani, a to podoba się Jamesowi. Tak sobie myślę, że jak uda im się wbić do finału to może dla Króla będzie to motyw do zostania w Cavs? Dojdzie im jeszcze konkretny talent z picku Nets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jae Crowder had a productive first game with the Utah Jazz in their 115-96 win over the Blazers.

Crowder seems to be happy with the Jazz following his trade from the Cavaliers.

"I got back to having fun playing basketball with a great group of guys," said Crowder. 

 

"I love playing within a system. It'll be fun."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawi po prostu fakt, że wszyscy tak pięknie piszą o atmosferze, energicznych, młodych rolesach, Lebron szaleje na ławce, taki wesoły i uśmiechnięty. I wszyscy zapominają, że to jego GM'owanie postawiło Cavs w takiej a nie innej pozycji, zaś jak tylko troszkę troszkę zejdzie z młodych powietrze, to wszyscy zaczną ich określać szrotem, tak jak było z wieloma graczami z jego grupy wsparcia. A Thomas, którego większość zmieszała z błotem, robi season night w Lakers.  

 

 

Thomas robi season night w Lakers i w wątku Cavs cisza normalnie szok. Były pewne oczekiwania wobec IT i ich nie spełnił, a swoim zachowaniem i bólem dupy odnośnie uciekającej mu kasy sprawił, że nikt nie będzie za nim tęsknił. Trochę mu się w głowie po przestawiało tym 5 miejscem w głosowaniu MVP. 

 

GM LeBrona i sytuacja Cavs, 3 finały ligi normalnie dramat. Umowy dla TT i JR. Cavs w salary mieli maksa Love, Irvinga i LeBrona ich alternatywa była tak TT, JR albo gość za minimum. Mogli wybrać minimum. 

 

Boston to najlepsza obrona ligi, Cavs jedna z ostatnich, a ich atak też nie klikał. Zmienili pół składu, a spotkanie, które zagrali to był perfect storm, co po wcześniejszym gównie, które prezentowali przez większość sezonu to miła odmiana.  A Boston po świetnym starcie od pewnego czasu nie gra tak świetnie. Ale taka jest iluzja z początku sezonu. 

 

James od lat terroryzuje wschód i tym spotkaniem chciał zaznaczyć, że pogłoski o jego śmierci są przedwczesne i przesadzone. I trzeba przyznać, że zrobił to z przytupem. Jasne Boston ma tajny obwód w postaci Gordona. Tyle czy Al, który zaliczył już trzy traumy nagle się z nich wyleczy? Nie sądzę, a reszta składu Bostonu jest za młoda.

 

 

 

W trakcie meczów nie było żadnych głupich min i obrażania się. Są tylko jakieś wycieki dziennikarskie, ale już pisałem, że z LeBronem żyje świetnie, znał się z Crowderem wcześniej. Oprócz trenera Kukły Lue, który chyba nie był fanem talentów Wade'a nie widzę osób do konfliktu. Może jeszcze potem z całą drużyną był przeciwko Karakanowi Thomasowi. Poza tym na parkiecie się bronił swoją grą i tworzył świetną ławkę rezerwowych z Korverem i Greenem - często grając o wiele lepiej od podstawowego składu. Te ograniczenie minut i rola zadziałała bardzo dobrze i strata Wade'a na pewno jest na minus.

 

Bo Wade to pro. A co do talentu to sprawdź może kalendarz mamy rok 2018 Wade ma 36 lat i prawdopodobnie ostatni "dobry" rok, a kolejne to będą te z serii trzeba było zakończyć karierę rok wcześniej.  Cavs przed sezonem wygenerowali dość ciekawy mix, niestety, poszło to maksymalnie w złym kierunku.

 

http://www.espn.com/video/clip/_/id/22410344

 

James kiedyś mówił, o tym, że chciałby zagrać z ekipą banana boat o miśka, miał małą próbkę i chyba zrozumiał, że to raczej nie jest dobry pomysł. 

 

Na sytuacje Cavs wpłynęło multum wydarzeń i osób i te ruchy, które zrobili tak naprawdę wyszły wszystkim na dobre. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bronowi się chce to i Cavs odzyskują rozum i godność organizacji. Ja i tak dalej żałuję że nie udało się wyciągnąć młodszego Gasola za ten pick nets wtedy to dopiero byłaby drużyna idealnie skonstruowana na walkę z Golden.

A tak to przy dobrych wiatrach wyciągną z draftu jakiegoś Bambe.

Mimo tego że teraz pojawiła się w szatni "chemia" i tak zapewne Bron odejdzie, szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.