Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2017/18 w oparach absurdu


memento1984

Cleveland  

45 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Gilbert vs Griffin

    • Team Gilbert
      12
    • Team Griffin
      33
  2. 2. Wzmocnienia, wrozka

    • PG13
      5
    • Butler
      3
    • obaj
      0
    • zaden
      37
  3. 3. Gracz "zagrozony" wymiana?

    • Love
      23
    • Shumpert
      7
    • Frye
      2
    • Ryszard
      0
    • Tristan
      8
    • JR
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Durant wczoraj w dwóch ostatnich bronionych akcjach na Jamesie to przeszedł samego siebie, chciał tak agresywnie bronić ze już pomylił ręce James z piłką u walił po nich tragicznie. Miał farta ze nie gwizdali mu fauli co jest dziwne bo dogrywki albo wygrana Cavs lepiej wróży na finał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, możesz być LeBronem Jamesem i robić 28-9-9 na 65%ts, ale jeden nieudany mecz wróży Ci fatalnie na maj-czerwiec... :]

 

wlaczyl, zobaczyl Jamesa dlubiocego w nosie i gryzacego paznokcie ze zmarszczonymi brwiami, i juz wie, ze maj-czerwiec bedzie marny.

 

I bez tego meczu wiadomo, że James Goldenów nie przeskoczy. A to jak wczoraj zniknął przed GSW bez Curry'ego to naprawdę wróży jeszcze gorzej.

 

A co do tego jakie staty robi LeBron to wszyscy doskonale wiedzą, że masz gigantyczną przypadłość polegającą na patrzeniu na staty (za samo patrzenie props), ale nigdy nie jesteś w stanie wyłapać kontekstu (za to już brak propsa), więc samo 28-9-9 w przypadku GOAT-a ma żadne znaczenie dla mnie. Dla niego pewnie też. On ma jednego rywala głównego, którym jest GSW, kilku mniejszych jak Houston, Spurs i Celtics, a reszta to dla niego tło. On nie ściga się o cyferki w regularze, a o coś większego. Więc wybacz, ale skoro kogoś jara w przypadku Jamesa oklepywanie randomów to proszę bardzo. Ale ja ciągle pamiętam zeszły rok i pokaz jego will vs skill. I wygrał pierścionek dla Cavs nie dlatego, że peryferyjnym drużynom rzucał na 60%TS i kręcił TD, a dlatego że w najważniejszych momentach dwoił się i troił.

 

No i skoro tak zachwycacie się jego statsami z regulara to wczoraj mieliście najważniejszy mecz RS dla niego w tym roku - z głównym rywalem do zdobycia pierścieni, a on przechodzi obok. Nie to, że gra słabo, ale w ogóle go nie ma. To fatalnie wróży na maj. Nie to, że słabo rzucał, dużo tracił, a w obronie każdy go gubił. Chodzi o to, co w statystykach jest na ogół niewidoczne. LeBron wyszedł na ten mecz jak za karę i dopiero w 4 kwarcie próbował zacząć robić swoje, ale już było za późno.

 

I wiadomo, że RS to RS, ale nawet tutaj mecze mają swoje ciężary gatunkowe. Dlatego jego statsy są kozackie w tym roku, ale tym podniecałbym się w przypadku Giannisa czy Embiida, ale jak mowa o najlepszym graczu w historii (bardzo prawdopodobne po zakończeniu przez niego kariery) to schodzi na o wiele dalszy plan w jego przypadku.

 

LeBron jest graczem wielkim, nie dlatego że kręci jakieś puste staty, ale głównie dlatego, że w wielkich momentach nie wymięka i nie znika. Oczywiście, że ma swoją historię ze Spurs'07 czy z Mavs'11, gdzie można zarzucić mu, że za często przechodził koło meczów, ale na tle innych gwiazd tej ligi to ma o wiele więcej występów powyżej oczekiwań aniżeli poniżej. Dlatego jest wielki. Dla mnie już prawie największy. Dlatego szkoda, że wczoraj był taki bezjajeczny, bo GSW nie pokazało nic nadzwyczajnego. LeBron nawet na pół gwizdka by wczoraj przejechał się po Wojownikach. Ale LeBron, którego nie widać i jest zgaszony grając z rywalem #1? No nie taką miał karierę i nadal ma. Może i ten mecz to po prostu mieszanina wszystkiego, co mogło dla niego pójść źle i to się ziściło, ale wczoraj LeBron wyglądał jakby nie wierzył, że ten mecz ma znaczenie, bo w czerwcu i tak 4 wygranych im nie wyrwie. No i zapewne ma rację. Ale skoro ktoś ma udowodnić (albo chociaż spróbować udowodnić), że to możliwe to kto jak nie LBJ? To jest jego źródło wielkości i dlatego jest podziwiany, a nie za linijkę statystyczną na poziomie TD i TS zdecydowanie powyżej przeciętnej. Jak kogoś to jara, to spoko, ale dla mnie mecze takie jak ten wczorajszy są o wiele ważniejsze niż nabijanie statów z resztą ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kevin Durant, czyli najlepszy gracz na ziemi. Hejterzy niech hejtują i się nie zgadzają, ale Durant już dawno prześcignął Lebrona, w zasadzie we wszystkim. Czas na zmianę warty, dla LeBrona jego dominacja się już skończyła. Przyszedł czas Duranta. Jeśli wygra jeszcze z 3 pierścienie to All Time będzie wyżej niż Lebronek.

 

#KDBestSF

#CurryBestPG

#KlayBestSG

#DraymondBestPF

Edytowane przez BeastOfEast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby cavs regularnie wygrywali te mecze pewnie bys nie blagal, a ze przegrywaja to proszisz o zmiane tasmy?

 

sedziowanie bylo slabe. ilosc bledow przerazajaca, z tym, ze na korzysc cavs. 3 wolne dla wade'a za fantom faul duranta i wiele wiele innych. serio zle to wygladalo.

 

w ostatniej akcji lebron ewidentnie szukal and1 i to sie na nim zemscilo, gdyby poszedl na pelnej k i skonczyl power dunkiem nikt nawet by nie jeknal a tak. ta akcja idealnie opisuje caly mecz jamesa vs kd. z meczu na mecz lebron ma coraz wieksza sraczke gdy widzi kd. widac bylo, ze szuka switchow, kg swietnie sie przeciskal i pare akcji z rzedu lebron nie byl w stanie nic zrobic. kd gra obrone na miare dpoty w tym roku, jest niesamowity.

 

mecz generalnie byl bardoz fajny. duzo ciosow z 1 i 2 strony. duzo mniejszych historii, ktore przewijaly sie przez te 48 minut. a to kevin love, a to thompson, a to gubiacy sie bell. tutaj propsy dle kerra, ze zostawil go na boisku mimo bledow.

 

cavs mogli to wygrac tylko zabraklo skutecznosci w kilku akcjach. zabraklo, bo defensywa gsw to inna bajka. lineup z livingstonem i iguodala jest mega trudny do przejscia, bo ciezko o jakikolwiek mismatch.

 

jr smith chyba ostatni raz cos pozytywnego dla cavs zrobil w finalach 2016...

Edytowane przez badboys2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kevin Durant, czyli najlepszy gracz na ziemi. Hejterzy niech hejtują i się nie zgadzają, ale Durant już dawno prześcignął Lebrona, w zasadzie we wszystkim. Czas na zmianę warty, dla LeBrona jego dominacja się już skończyła. Przyszedł czas Duranta. Jeśli wygra jeszcze z 3 pierścienie to All Time będzie wyżej niż Lebronek.

Taka opinia na podstawie jednego meczu?

Ciekawe czy Durant w swoim czwartym sezonie gry mając do pomocy Hughesa, Ilgauskasa, Varejao, emeryta Wesleya doszedłby do finałów NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby cavs regularnie wygrywali te mecze pewnie bys nie blagal, a ze przegrywaja to proszisz o zmiane tasmy?

 

sedziowanie bylo slabe. ilosc bledow przerazajaca, z tym, ze na korzysc cavs. 3 wolne dla wade'a za fantom faul duranta i wiele wiele innych. serio zle to wygladalo.

 

w ostatniej akcji lebron ewidentnie szukal and1 i to sie na nim zemscilo, gdyby poszedl na pelnej k i skonczyl power dunkiem nikt nawet by nie jeknal a tak. ta akcja idealnie opisuje caly mecz jamesa vs kd. z meczu na mecz lebron ma coraz wieksza sraczke gdy widzi kd. widac bylo, ze szuka switchow, kg swietnie sie przeciskal i pare akcji z rzedu lebron nie byl w stanie nic zrobic. kd gra obrone na miare dpoty w tym roku, jest niesamowity.

 

mecz generalnie byl bardoz fajny. duzo ciosow z 1 i 2 strony. duzo mniejszych historii, ktore przewijaly sie przez te 48 minut. a to kevin love, a to thompson, a to gubiacy sie bell. tutaj propsy dle kerra, ze zostawil go na boisku mimo bledow.

 

cavs mogli to wygrac tylko zabraklo skutecznosci w kilku akcjach. zabraklo, bo defensywa gsw to inna bajka. lineup z livingstonem i iguodala jest mega trudny do przejscia, bo ciezko o jakikolwiek mismatch.

 

jr smith chyba ostatni raz cos pozytywnego dla cavs zrobil w finalach 2016...

Mowisz o tych samych ostatnich 5 meczach, w ktorych Lebron srednio rzucal 34pkt na 56%  z gry?

No ale czego wymagac od fana Lakers z Lavarem i jego synem na avatarze :)

 

Taka opinia na podstawie jednego meczu?

Ciekawe czy Durant w swoim czwartym sezonie gry mając do pomocy Hughesa, Ilgauskasa, Varejao, emeryta Wesleya doszedłby do finałów NBA.

wystarczy dolaczyc do druzyny 73W aby stac sie najlepszym graczem swiata  :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kevin Durant, czyli najlepszy gracz na ziemi. Hejterzy niech hejtują i się nie zgadzają, ale Durant już dawno prześcignął Lebrona, w zasadzie we wszystkim. Czas na zmianę warty, dla LeBrona jego dominacja się już skończyła. Przyszedł czas Duranta. Jeśli wygra jeszcze z 3 pierścienie to All Time będzie wyżej niż Lebronek.

 

#KDBestSF

#CurryBestPG

#KlayBestSG

#DraymondBestPF

Gdyby KD nie był mentalnie na poziomie 12latka to może i by był lepszy od Brona. Ale tak to zwyczajnie nie jest.

 

#AntekDavisBestPF

#CurryBestShooterAleNiePG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jak co ale 28-9-9 w 15 sezonie w wieku 33 lat jednak robi wrażenie. A krytycy Lebrona albo narzekają, że ma słabe staty, albo mowią, że staty się nie liczą. Powtarzam tylko, że bez sensu jest już teraz gadać, że Cavs nie mają szans z GSW w czerwcu, bo : 

1. do cavs ma dołączyć jeszcze IT, którego ludzie uwielbiają nie doceniać i gadać tylko o jego wzroście i jaka to wielka przeszkoda, a on sam pokazał chociażby w ostatnim sezonie, że jak chce to potrafi. Więc jak dla mnie wizja IT i Lebrona (który z każdym potrafi zagrać i w tym cały jego urok) jest kusząca i wole poczekać aż zaczną grać razem (chociaż 20 meczy) zanim zacznę snuć teorie na temat rozjechanego Lebrona w czerwcu

2. mało prawdopodobna opcja, ale może finał w 2018 bedzię w końcu składał się z kogoś innego niż GSW. 

3. w 2016 Cavs przegrali świąteczny mecz, a finał wygrali

4. JEST GRUDZIEŃ, NIE MINĘŁA NAWET POŁOWA SEZONU 

 

co do Duranta, to talent może i ma, ale coś mu walnęło w czapę w tym sezonie na każdy mecz wychodzi i szuka dymu, nie wiem czy chce udowodnić , że jest twardzielem, ale CV na twardziela ma słabe, łącznie z tym, że dołączył do 73-9 i jego słynne przygody z twitterem. Nawet jeśli nagle wyrośnie mu biceps na środku czoła, to będzie wyglądał śmiesznie szukając zaczepki chociażby by u Boogiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu 18-6-2, 6tov na 33%fg i -35 w Oracle Arena (18 rzutów)

 

Dwa lata temu 16-5-5, 3 tov na 44%fg i -34 w Oracle Arena (16 rzutów)

 

Teraz 20-6-6, 7 tov na 39%fg i -7 w Oracle Arena pomimo pomocy sędziów dla GSW (19 rzutów).

 

Poproszę o kolejne 6 akapitów o tym, dlaczego dwa lata temu skończyło się największym comebackiem w historii i zaoraniem Wschodu, rok temu skończyło się triple double w finałach i zaoraniem Wschodu, a teraz ... "FATALNIE" to wróży na maj. I nawet nie na serie z GSW, a na przejście WSCHODU (!!!) gdzie LeBron nawet w tym RS ma 33-9-9 na 58%fg z Bucks, Wizards i Bostonem.

 

Aczkolwiek faktycznie typuję, że tym razem GSW zagrają w finałach shutdown D i skończy się dużo gorszymi niż rok wcześniej statystykami, rok temu mogło się skończyć jakimś 4-2 przez to, że chcieli grać ofensywną serię. Ludzie czasem zapominają, że nawet bez Curry'ego to jest najbardziej utalentowany zespół w lidze.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy Warriors udowodnili że są na jakimś nieosiągalny poziomie dla Cavs ? Nie.

To był mecz, który mógł rozstrzygnąć się w obie strony, zadecydowało kilka zbiórek / kilka gwizdków i tyle. Cavs byli blisko wygrania na ich terenie, a nie grali przecie i IT i Curry, więc nie rozumiem tych wpisów jak to ktoś jest bez szans czy tłumaczen że tak nie jest


 

Rok temu 18-6-2, 6tov na 33%fg i -35 w Oracle Arena (18 rzutów)
 
Dwa lata temu 16-5-5, 3 tov na 44%fg i -34 w Oracle Arena (16 rzutów)
 
Teraz 20-6-6, 7 tov na 39%fg i -7 w Oracle Arena pomimo pomocy sędziów dla GSW (19 rzutów).
 
Poproszę o kolejne 6 akapitów o tym, dlaczego dwa lata temu skończyło się największym comebackiem w historii i zaoraniem Wschodu, rok temu skończyło się triple double w finałach i zaoraniem Wschodu, a teraz ... "FATALNIE" to wróży na maj. I nawet nie na serie z GSW, a na przejście WSCHODU (!!!) gdzie LeBron nawet w tym RS ma 33-9-9 na 58%fg.
 
Aczkolwiek faktycznie typuję, że tym razem GSW zagrają w finałach shutdown D i skończy się dużo gorszymi niż rok wcześniej statystykami, rok temu mogło się skończyć jakimś 4-2 przez to, że chcieli grać ofensywną serię. Ludzie czasem zapominają, że nawet bez Curry'ego to jest najbardziej utalentowany zespół w lidze.

 

Bez niego Rockets z Paulem raczej krzywdy by nie zrobili ;)

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thompson I JR byli wczoraj takimi graczami, ze dlugimi momentami bylo granite 4v5 po obu stomach parkietu, combined 40+ minut I 4 pts. Dwa koszmarne piony

 

No, niestety. O ile Narkotykowiec Smith na swoje granie w tym sezonie spisał się w obronie dosyć poprawnie na siebie, to w ataku nie dał nic. Nie ma chyba żadnych zagrywek obecnie w Cleveland, a sam nic nie potrafi sobie wykreować. Dlatego stoi w rogach i czeka na podania, ale po otrzymaniu ich nie wykorzystuje swoich sytuacji. 

 

To jest największa różnica między Cavs, a Warriors. Thomas - Curry, LeBron - Durant, Love - Draymond, to wszystko jeszcze jakoś tam może równać się zeru i walczyć, ale Narkotykowiec Smith - Klay Thompson to przepaść w różnicy obu graczy. 

 

Smutno patrzyło się dzisiaj na wersję Zakola Jamesa. Wyglądał, jak stara książka, która GSW przeczytało już 20 razy. Ludki z Warriors byli przygotowani na każdy jego ruch i Zakol generował wiele strat, na wjazdach miał ze sobą Draymonda, Duranta czy innych, którzy się od niego nie odczepiali. Za ten mecz duży minus dla Zakola. Szkoda, że nie wychodzi nabuzowany na Warriors, jak Westbrook, u którego nie ma żadnego zbijania piątek, uśmiechów i innych gestów szacunku. On wychodzi i chce zniszczyć Duranta i jego bandę. 

 

To jest minus kadry USA i Igrzysk Olimpijskich. Ci najlepsi koszykarze siedzą wtedy z 30-50 dni ze sobą i się lepiej poznają (LeBron i Durant na IO 2012). Dlatego teraz Durant i LeBron nie za bardzo skaczą do siebie na parkiecie i nie ma tego ognia, jak w przypadku Westbrook - Durant czy Embiid vs. masa koszykarzy NBA. O wiele bardziej lubię te wojny Westbrooka z GSW, jeszcze niedawno Garnetta, niż grzecznego LeBrona, gdzie Durant pieprzy jakieś farmazony o przejmowaniu pałeczki i powinna pójść wojna, a dalej są piątki i szacunek. Tutaj brakuje tego Jordanowskiego genu LeBronowi, który pewnie dostawałby szału, gdyby ktoś z innych drużyn mówił, że on przejmuje stery i rządzi tą ligą.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz o tych samych ostatnich 5 meczach, w ktorych Lebron srednio rzucal 34pkt na 56%  z gry?

No ale czego wymagac od fana Lakers z Lavarem i jego synem na avatarze :smile:

 

wystarczy dolaczyc do druzyny 73W aby stac sie najlepszym graczem swiata  :onthego:

 

mowie o tych ostatnich meczach granych przeciwko durantowi, w ktorych lebron coraz bardziej jest bezradny. juz w finalach wyszlo na to, ze nie jest w stanie wygrac bezposredniego pojedynku z durantem, choc zagral kosmicznie.

wczoraj kd pokazal, jak duzy progres zrobil w defensywie i ten ich pojedynek moze nie wygladal jednostronnie ale dla postronnego widza, nie ma problemu  by wskazac zwyciezce ich starcia.

 

wycieczki osobiste sobie odpusc.

 

@mateuszf fani gsw jakos nie narzekaja, ze graja z cavs w swieta, dlatego te texty o zmianie rywala dla cavs troche brzmia jak wymowki i szukanie pocieszenia.... w latwiejszym rywalu.

 

nikt tu tytulow nie przyznaje po tym meczu ani nie przekresla niczyich szans.

warunki wczoraj obie ekipy mialy podobne. gsw bez curry'ego i zazy. cavs bez IT. w czerwcu obecnosc tych grajkow bedzie robic roznice, niemniej patrzac na to wszystko, wydaje sie, ze gsw maja duzo wiecej atutow i tu juz nawet nie chodzi nie atak tylko o defensywe. duzo bylo gadania o tym, jak to liderzy sie chowaja za plecami innych defensorow, wiec propsy dla kd, ktory podjal rekawice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.