Jarooo Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 ja namierzyłem chiński ale i tak już jestem szczęśliwy z tymi spodenkami to niezłe byłyby jaja Kwame Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 taki mecz zamiast na LP podac za free to nie gnoje i teraz ogladam jakies 192kbs chinskie... a raptorsnet wylacza sie... a sedziowie najpierw pilka dla lakers potem dla celtics takie decyzje sa najlepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarooo Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 co do tej decyzji to piłkę wybijał Odom ostatni Martwią dwa faule Arizy, a do akcjo wkroczył Vujacic na szczęście Allen też już ma dwa.....widzicie jak zmotywowany i skuteczny jest KG :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2k4 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 jacy oni seksowni w tych spodenkach :wink: Zwłaszcza Fish 8) Jak narazie w obronie jest ok, ale w ataku nie za bardzo nam idze :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarooo Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Ciężko dograć piłkę do Bynum'a...nawet jak miał dwa razy okazję pojechać z tym pajacem Perkinsem to oddawał piłkę... 1 kwarta i......4 techniczne?? widać, że jest gorąco Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulk@ Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Run LAL 10-0. Jedyne co mnie naprawdę martwi to skuteczność z gry Bryanta, która jest na kiepskim poziomie. Mecz niezbyt ładny, dużo fauli i walki fizycznej. Jak narazie Boston prowadzi różnicą 7 pkt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2k4 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 "3" Fishera na koniec piękna Z tą piłką jest coś nie tak. Przy każdym naszym rzucie piłka jak zaczarowana wypada z kosza :idea: Mimo, że gramy kichę to utrzymujemy się w grze więc najgorzej nie jest. Kobe, myślę, za bardzo trochę forsuje te swoje rzuty, no ale w sumie nie wiem do kogo ma podawać, bo Odom usunął się jakoś pod koniec w cień, a Bynum niestety połapał faule :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 no to juz wiadomo dlaczego celci sa tak wysoko:) graja swietna obrone. to jest wlasciwie polstrefa. jest tak gesto ze naprawde nie ma co zagrac w ataku. pozostaje liczyc na to ze kobe sie wstrzeli badz zacznie poprostu wpadac bo te nietrafione rzuty to nie byly jakies specjalnie trudne pozycje. z minuty na minute powinno sie grac latwiej. skoro potrafilismy z 17 zejsc na 5 to jest szansa. sedziowie gwizdza strasznie. pozostaje nam sie modlic zeby kobe i drew nie zlapali kolejnych fauli. 31% z gry to mowi wszystko. minus 8 do przerwy to i tak najnizszy wymiar kary w tym momencie. bedzie ciezko.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarooo Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 skuteczność z gry po stronie LAL tragiczna....tz. mogło być dużo lepiej, przestrzelone proste rzuty spod kosza :? dobrze, że nie uciekli nam, bo w pewnym momencie było już -17...były 2 takie momenty kiedy można było zbliżyć się na remis...ostatnio na 2 min przed koncem połowy kiedy obroniliśmy kilka akcji z rzędu :? ciekawa statystyka odnośnie strat...wydawało mi się, że tracimy duzo więcej a wychodzi to podobnie....czyżby nerwy? :wink: zacznie komukolwiek wpadać i mecz zrobi się na styku.....Allen wraca po przerwie, piłka do Kobasa i niech fauluje znowu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 ten kosz serio jest zaczarowany pilka wypada ot tak... :/ no i tak jak bb2 pisze gesto w cholere nie ma gdzie zagrac. sedziowie z dupy ale po drugiej stronie tez pogwizdali wiec nie narzekam. choc ogolnie nie wiem co oni robia na takim meczu. nasza gra wyglada fatalnie... latwiej jest dobra obronaa powstrzymac atak niz dobry atak ma pokonac obrone. trzeba sie modlic. kobe nie wydaje mi sie ze sie wstrzeli. trudno choc szkoda ze akurat dzis mu nie idzie. dobrze ze aby wrocili do 8... najgorsze jest tylko to ze cala noc nie spalem czekajac na mecz a tu chinski stream... ich reklamy mnie dobijaja... te azjatki czy co to jest no czyste ciu$@ edit. ci sedziowie psuja caly mecz zero rywalizacji co chwile ft. chyba sciagne ten mecz tylko ze wzgledu na spodenki bo ogolnie to ciagnie sie w cholere brown techniczny hahaha ktory to 10? nie nie nba sucks tak powinno sie mowic. odechciewa sie patrzec na ten mecz. co za debile sedziuja #56 M. Ayotte, #15 B. Salvatore, #40 L. Wood ??? skad te nazwiska... chyba pora zmienic szorty nie przyniosly szczescia. pora na new lakers. taaa offens bryanta no o ile po pierwszej polowie bylo ok to teraz juz spieprzyli ten mecz rowno. oczywiscie sedziowie lawka nieistnieje, kobe nieistnieje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 patrzac na gre kobego i bynuma wymiar kary nie jest najgorszy. brawo dla lamara za atakowanie kosza no i oczywiscie dla ekipyt sedziowskiej (zwlaszcza tego jednego kolka, ktory prawie ciaglw gwizdze against lakers). moze teraz bezstronni kibice zobacza co stern robi z nba i .....lakers :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2k4 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 qrwa mać kto takim sędziom daje licencje? Nie rozumiem jak takich debili można wogóle wpuszczaćna hale. Gdyby to było w Polsce to już dawno któryś by dostał czymś w łeb od kibiców. Sam bym w nich butelkami zaczął rzucać :wink: Ale prawda jest taka, że odwalaja straszna kaszane! :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 brawa dla sedziow!!! fakt faktem ze gray kiche. nie mozemy sobie poradzic z taka obrona. spurs,pistons to sa jeszcze ekipy ktore potrafia tak przycisnac. mecz nam qrewsko nie wyszedl/wychodzi ale nie zmienia to faktu ze to co robia dzis sedziowie to dramat. owkors w obie strony robia pomylki ale niestety wiecej jest tych przeciwko nam. kilka fauli ktorych nie bylo a z ktorych wychodzily kontry. faul w ataku kobego na paulu, chwile pozniej brak faulu pierce'a tylko faul kwame i and1. i dzieki temu celtics odskoczyli. gdyby nie te gwizki moglo pojsc w 2 strone. inni by siedzieli i wynik bylby sprawa otwarto. od stanu 72-66 celtics robia run 12-0 dramat. gramy naprawde najhvjowszy mecz od X czasu. szkoda ze tak zadko gramy z taka obrona jak dzis bo wtedy wychodzi ile kto jest wart. szkoda ze tak konczymy rok. ale 19-11 bralbym w ciemno przed sezonem po 30 meczach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 pora spac na takie gowno nie ma co patrzec. pomimo tego ze gralismy slabo to byla szansa. oczywiscie sedziowie zrobili swoje. niech tam phil czy kobe zaczna krytykowac ostro niech pokaza ze w dupie maja kolejne zaplecenie. tak nie moze byc. po prostu najchetniej to zamach zrobic na tego kutafona sterna ktory ze starosci juz nic nie widzi. cya :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 na boisku od naszej ekipy jest jedna jeszcze gorsza, SEDZIOWSKA. skutecznie obrzydzili mecz i sprawili, ze ciezko sie go oglada. zawsze kiedy robilismy run przerywali nasz "gaz" dziwnymi gwizdkami. nie zmienia to faktu, ze zagralismy dzis strasznie i pod zadnym pozorem nie zasluzylismy na zwyciwstwo. luke i crittenton sa do wytradeowania :twisted: boston nie zagral zadnej rewelacji ale na nas spokojnie wystarczylo. mysle jednak, ze ze spurs szans w finale nie maja (plan sterna co to celtisc w finalach jest dosc oczywisty) a spurs sa po prostu AZ TAK DOBRZY :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bakson Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Pozyjemy zobaczymy =) , meczu nie widzialem więc sie nie wypowiadam, ale ktoś wcześniej napisalm po meczu w Bostonie ,że jestesmy do lyknięcia na waszym home floor, hmm ? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graboś Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Liczyłem na wielki mecz i wygraną, a zobaczyłem jeden z gorszych wystepów w tym sezonie i porażkę 19 punktami. Ogólnie od początku meczu było widać, ze po prostu gramy fatalnie, cały zespół ma bardzo zły dzień i bardzo ciężko będzie to wygrać. Kobe po serii kilku super meczów, dziś zagrał poniżej krytyki 6-25 z gry, co to ma k**** być :?: :? Sędziowie trzeba przyznać też dawali nie raz ciała, porażkę zawdzięczamy tylko i wyłącznie sobie. Po prostu tak grając, mielibyśmy problem wygrać z kimkolwiek, a co mówić o Celtics. Oczywiście nasza fatalna postawa była spowodowana po części także dobrą obroną Celtów, ale głównie to my nie potrafiliśmy trafiać z pozycji z których zwykle trafiamy. Ktoś kto nie oglądał meczu, spojrzy w statystki i będzie wiedział o co chodzi. Nasza skuteczność z gry 35,4 %, Celtics 46,2%. Deska także przegrana. W asystach i stratach remis, ale dwie poprzednie pozycje, szczególnie pierwsza zadecydowały o wysokiej przegranej. Mamy przynajmniej wymówkę, że te krótki "gacie" skrępowały Lakersom ruchy i stąd taka fatalna postawa. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Po raz kolejny widac ze jezeli lakers graja na slabym FG to przegrywaja. Jesli jest on dobry to jest zwyciestwo no trudno. Ile tam sie tych technicznych posypalo z 7? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2k4 Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Dobra tak na spokojnie już to zagraliśmy totalną kichę w ataku. Obrona celtów zatrzymała całkowicei nasze trójkąty, żaden z naszych graczy nie potrafił się wstrzelić ani nawet skutecznie wbić pod kosz. Na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem świętej trójcy z bostonu. Ale też nasz forma we wczorajszym dniu pomagogła tej obronie, bo nic niw wpadało i to zazwyczaj piłka jak żywa wykręcała się z kosza, jakbyć ktoś ją zaczarował :wink: Po pierwsze to Celtics wybili nas tak z rytmu, że przestaliśmy wogóle grać tak jak wcześniej, jakbyśmy teraz byli inną drużyną. Wogóle nie graliśmy swojej gry. Nasze akcje w większości nie były wogóle rozegrane, tylko piłka do Kobego i niech coś zrobi, a ten też nie za bardzo chciał podawać do innych. Bynum złapał szybko faule i nic nie pograł, a raczej dużo by pomógł, bo skończył ze 100% skutecznością. Najlepiej w tym meczu zagrał chyba Ariza mimo, że żadnej wielkiej ilości pkt itd nie zdobył, ale bardzo podobała mi się jego obrona. W 4 kwarcie zaczęliśmy bardzo dobrze bronić, ale co z tego jeżeli nie potrafiliśmy tego zamienić na punkty. Kobe się starał, Lamar też, ale nie wpadało. Gdyby wszystkie te piłki które się wykręciły, wpadły to Kobe by pewnie miał coś koło 50 % z gry a tak wszyscy widzimy jaką ma. Najważniejsze teraz, żeby się tą porażką nie przejeli i zaczęli wygrywać jak wcześniej. Czwarty mecz (od teraz) gramy z NOH więc trzeba pokazać, że jesteśmy lepis i że tamta porażka to był wypadek przy pracy. Co do Celtics to nie zdziwię się jeżeli w tym roku wygrają misia. 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 byliśmy po prostu beznadziejni, Kobe zawalił strasznie nie siedziało mu kompletnie nic, masa prostych rzutów nawet te z bliskiej odległości czasami wyglądało to jakby ktoś nam zatkał kosz. Nie wiem czym to było spowodowane nie przypisywałbym wszystkich zasług defensywie Celtów jakaś niemoc wstąpiła w Lakers od początku tego meczu. Gdyby ten mecz był bardziej zacięty rzucałbym bluzgami na sędziów bo byli po prostu straszni, trudno mi się zdecydować czy bardziej beznadziejni byliśmy my czy oni, w ogóle nie mieli kontroli nad tym co się działo, jakieś dziwne faule, których nie ma gwizdali, oczywistych żeby było śmieszniej już nie, poszedł jeden głupi gwizdek z jednej strony to zaraz oddawali po drugiej w równie głupi sposób, rzucali technicznymi. Po prostu tragicznie sędziowane spotkanie :? ciekawe czy Lamara nam nie zawieszą za faul na Allenie, w końcu jak wiemy zawieszenia graczy Lakers przychodzą Jacksonowi bardzo łatwo co innego jak ktoś zasługuje na zawieszenie za faul na graczu Lakers. Jakby nie było Celtics nam ponownie pokazali, że są obok Spurs drużyną po prostu lepszą, nie wiem co to było czy ich obrona czy zielonego Lakers nie lubią, ale drugi raz wypadliśmy fatalnie w meczu z nimi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi