Skocz do zawartości

Grudniowe osiągnięcia Lakersowe


Maciek

Rekomendowane odpowiedzi

tak właśnie miałem napisać przed meczem, że powiedzenie, że "Jazz nie najlepiej radzą sobie na wyjazdach" jest dosyć delikatnym stwierdzeniem i dzisiejszy mecz potwierdza, że poza ESA są w totalnej rozsypce..tak sobie jeszcze myślałem, że może mamy szansę pod warunkiem, że Kobe nie urządzi sobie kolejnej strzelnicy...a tu właściwie co rzut co celny i nawet nie wiem kiedy on spudłował te 6 bo pamiętam może 2 czy 3...nie będę Wam tu może zaśmiecał pisaniem o Jazz ale tak się tylko zastanawiam po co Sloan trzyma na boisku Okura (zamiast dać Millsapa), który, gdy nie ma Bynuma, wygląda ze swoją ślamazarnością jak gość z innej planety...mieli rację komentatorzy, że gdyby nie dobrze uginające się obręcze w Staples to nie wsadziłby piłki przy tym dunku....

 

ale wracając do meczu to trzeba powiedzieć, że nawet gdyby nie te seryjne trójki to prowadzenie byłoby 20 a nie 30 bo Wasi Lakers naprawdę imponują w ostatnim czasie...obrona już była bardzo dobra a tu jeszcze wrócił Kwame i od razu miał impact nawet pomimo że potem trochę spuchł kondycyjnie....kurczę, tak sobie myślę, że dobrze teraz wyglądacie - rozwój Bynuma i Farmara, szczęśliwe pozyskanie Fishera, dobry transfer Arizy, Kobe w formie MVP (myślę, że w tym sezonie ta statuetka już go nie minie), co prawda z problemami ale grają Odom i Brown, bardzo solidna ławka....kurde, w takiej formie jak z meczów z Suns i Jazz to mogą zrobić i championship run...

 

no ale nie chwalmy dnia przed zachodem (a raczej w naszym przypadku nocnych marków nocy przed wschodem :wink: ) - zobaczymy czy w ataku pozycyjnym jak już przestaną tak siedzieć te trójki będzie równie dobrze i dowiozą nie zagrożone prowadzenie do końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde jestesmy w gazie. i to ostrym. 75 do przerwy. nie wiem czy to jazz zis tacy hvjowi sa czy my tak gramy ale blizej chyba do 2 opcji.

w tej 1 polowie odplacilismy sie z nawiazka za to co stalo sie w slc:)

nie wiem czego oni sie najedli ale gdybysmy tak zagrali z celtics....

 

staramy sie wszystko konczyc dunkami i to mi sie podoba. ariza daje nam strasznego kopa w obronie przy rotacji. plus powrot do obrony.

 

poczatek ktory gralismy na bynuma tez niczego sobie. te alleje sa nie do obrony. ulatwia to strasznie gre. dzieki temu obowiazek spada z odoma i chlopak zaczyna grac swoje.

 

mamy odpowiedz jak bardzo kobemu przeszkadzal uraz w graniu:)

pozostaje czekac na dalsza weryfikacje/udowadniaie ale wyglada to naprawde dobrze.

 

tylko ten kwame. o ile w obronie swoje gra o tyle w ataku mogl zrobic spokojnie 6 punktow do przerwy....

 

jedziemy! 2 polowa zaraz ale chyba takiego meczu nie mozna przegrac. jezeli ktos myslal ze nie mozemy zagrc lepiej niz w meczu z suns to dzis sie okazuje ze jednak sie da:)

 

 

edit:

greg witamy na "obcej ziemi" a raczej naszej czesci forum:) dzis poza boozem nikt u was nie gra. przezywacie ciezki okres. i juz wiesz co czulismy podczas ostatniej wizyty w SLC:( niemile uczucie choc my czulismy sie jeszcze gorzej bo jechali nas wasi rezerwowi........ pisalem przed sezonem ze odejscie fishera moze byc dla jazz kluczowe i mozecie przez niego duzo utracic. on sama swoja obecnoscia w druzynie wiele daje. zreszta wystarczy spojrzec na to co robil dla was w playoffs. naprawde dobrze jest go znow miec, choc szkoda ze w takich okolicznosciach. teraz najbardziej brakuje wam shootera a i pod koszem nie wygladacie juz najlepiej. co sie stalo z okurem? rozumiem ze jest po kontuzji ale on z ak praktycznie nic nie wnosza do ataku. gdzie sa jego trojki/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta 4 kwarta troche mnie denerwuje... wprawdzie raczej W, oszczedzanie sie ale zagraliby cos w ataku. 9 pkt w 4Q Jazz 22. No rezerwa niech sie pokaze z dobrej strony :?

 

i to znowu rezerwy Jazz jada nasze... a podobne to my jestesmy pod tym wzgledem 4 bodajrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i mamy W;) czwarta kwarta nie zamierzam sie nawet przejmowac. odpoczeli ci co mieli odpoczac, szkoda tylko 1 zbiorki zabraklo bynumowi do DD.

 

phil zrownal sie z redem w ilosci odniesionych zwyciestw. zobaczymy czy w niedziele go wyprzedzi?:) przy okazji przegrywaja warriors i nasza sytuacja zaczyna wygladac coraz lepiej;) no i poki co 4W to nasza najdluzsza seria zwyciestw w tym sezonie. wiec kolejny powod by pokonac celtow, choc ta seria przy serii blazers wyglada dosc.... slabo:)

 

19-10!! panowie.

i nie bedzie powtorki sprzed roku. plus gorszy terminarz. apetyt rosnie w miare jedzenia zobaczymy tez czy beda w stanie 50W zrobic.... coraz bardziej powraca mi wiara w to:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest win, 4 z rzędu więc jest dobrze ;] Jeszcze tylok z Celtics, błagam! 8)

 

Ronny odzyskał siły, dobrze w ataku i te bloki w obronie :shock: Kwame po powrocvie też świetnie się wprowadził. W końcu łapie piłki :P Farmar też super zagrał. Kobego i Odoma myślę nie trzeba chwalić, bo każdy widział jak grali, ale trzeba powiedzieć o Arizy, bo świetnei się ostatnimi czasy spisuje. Daje nam kupe dobrej obrony i atletyzm w ataku, tylkoe te rzuty wolne coś mu dziś nie wpadały. Kiedy do nas przyszedł nie sądziłem, że będzie aż pożyteczny. Miłe zaskoczenie :D Bynum tylko jakiś taki przygaszony w teuj drugiej połowie był, jakby się obraził na wszystkich i nie chciał więcej grać :wink:

 

Kurde, ale mnie Radman wkurzył, że nie wykorzystał tego podania od Crittersa :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troch nasi rezerwowi wyglądali w czwartej kwarcie jakby się im już strasznie do domu spieszyło, zwycięstwo zagrożone nie było, ale mimo to za duże rozluźnienie było w obronie całkiem przestali się starać, no cóż przynajmniej będzie się miał jednak Phil do czego przyczepić bo po trzech kwartach nie bardzo było do czego :wink:

 

Celtics w niedzielę to idealny test dla nas by zobaczyć gdzie jesteśmy, Lakers są na fali, grają aktywnie w obronie, dzielą się piłką w ataku nawet Kobe odzyskał skuteczność w ostatnich trzech meczach, wrócił już Kwame więc dobry moment by zmierzyć się z najlepszą obecnie drużyną w lidze.

 

Dobrze widzieć znowu Kwame na parkiecie automatycznie Ronny kiedy nie jest jedynym wysokim i nie musi robić za rezerwowego centra tylko gra obok Kwame czy Andrew lepiej wygląda. Ariza robi też masę pożytecznej roboty miejmy nadzieję, że Philowi nie wpadnie do głowy wstawienie Luke'a znowu do S5, Lamar najlepiej funkcjonuje jako PF kiedy jest obok niego taki atletyczny SF.

 

Świetny pojedynek się szykuje mamy teraz kogo rzucić w defensywie na każdego z Big3 więc myślę, że defensywnie damy radę zobaczymy tylko jak przeciwko ich świetnej defensywie będzie nasz atak funkcjonował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszego meczu niestety nie oglądałem :?, ale jak tylko się pojawi, to ściągam, bo prowadzic z Jazz po trzech kwartach różnicą 32 punktów to naprawdę sztuka. W końcu to niedawny finalista Zachodu, a poza tym bardzo dobra drużyna, mimo, ze ostatnio grają raczej słabo.

 

Co do Kobego to począwszy od meczu z Knicks gra naprawdę super. Ostatnie trzy mecze każdy na świetnej skuteczności, dobra obrona, asysty, zbiórki. Dziś to samo, 31 punktów w niecałe 30 minut gry :D na skrócie na espn ą pokazane dwie fajne sytuacje kiedy każdy myślał ze Kobe będzie rzucał i miał do tego dobre pozycje, a jednak dwa razy odgrywał do Bynuma i kończyło się to punktami.

 

Za dwa dni gramy z Celtics i rzeczywiście to jest dobry czas na taki mecz. My gramy ostatnio świetnie, a Celtics grają dziś z Jazz, więc mają back2back. Poza tym trzeba im pokazać, ze jesteśmy już teraz dużo lepsza drużyną niż w pierwszym pojedynku w tym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grabos nie sciagaj tego meczu bo nie warto. naprawde fajnie zagralismy ale moze to dpoeodowac ze inaczej spojrzysz na nasza ekipe:) wszystko nam praktycznie wychodzilo do tego slaba dyspozycja jazz. takie zwyciestwo strasznie cieszy ale wygrac tak grajac trudno nie jest. tak naprawde to po 3 kwartach ten mecz powinien sie skonczyc bo nie bylo sensu dalej grac.

 

wszyscy zaczynamy juz zyc meczem z bostonem. sa juz jakis czas w trasie po zachodnim wybrzezu. poki co wygrywaja ale ni grali z nikim solidnym. ale my jestesmy w gazie a oni graja u nas b2b. do tego gramy w niedziele w strojach albo retro albo bialych, wiec tymbardziej powinnismy wygrac. jezeli mamy z nimi wygrac to wlasnie teraz. choc bedzie bardzo ciezko....

 

ale nie zmienia to faktu ze w najgorszym razie w tych 3 trudnych meczach mamy juz minimum 2 zwyciestwa i jestem z nich dumny. wkurza mnie jedynie taka postawa hornets, ktorzy ostatnio wygrywaja wszystko na strasznym luzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie zmienia to faktu ze w najgorszym razie w tych 3 trudnych meczach mamy juz minimum 2 zwyciestwa i jestem z nich dumny. wkurza mnie jedynie taka postawa hornets, ktorzy ostatnio wygrywaja wszystko na strasznym luzie....

Może dlatego wygrywają, że są cholernie mocni?

Naszczęście tylko offensywnie ;)

 

Hornets grają bardzo fajną koszykówke, naprawdę podoba mi sie ich gra. Szkoda tylko, że są tak cholernie łamliwi. Bo ani Paul, ani MoPet ani tym bardziej Chandler czy Stojaković tytanami zdrowia nie są. Znajądz okrucieństwo życia pewnie 2 czy 3ch połamie sie na dwa dni przed PO :wink: Choć mimo wszystko zycze im II rundy PO;]

 

A dzisiejszy mecz? Jaja, normalnie jaja. Ariza na stałe musi wejsc do S5 i nie ma innej możliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie, że tylko trzy drużyny miały do tej pory łatwiejszy kalendarz od Hornets :?: a tylko dwie równocześnie miały trudniejszy od Lakers więc póki co nimi się specjalnie nie przejmuje wolę patrzyć wyżej na miejsce Suns w tabeli, którzy są jedną z drużyn, która miała łatwiejszy kalendarz od Hornets 8)

 

Mich@lik Ty poważnie będziesz w Staples na meczu z Heat :?: :shock: widziałem już jakiś czas ten Twój podpis, teraz coś w temacie w Innych napisałeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mich@lik Ty poważnie będziesz w Staples na meczu z Heat :?: :shock: widziałem już jakiś czas ten Twój podpis, teraz coś w temacie w Innych napisałeś

A no sprawiłem sobie takowy prezencik urodzinowy, choć bilety drogie jak cholera (500 $) + przejebanie drogi bilet samolotowy... (: Sektor: 101 row;10 :wink: No dobra, dobra już nie martwcie się tak, zrelacjonuje Wam ten meczyk :P Oby tylko Szaq byl w formie. Zobaczyć pojedynek Bynum - Shaq, to będzie cos:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie powiem rewelacja, cena za bilet taka wysoka bo ten sector to zdaje się jest ten pierwszy od parkietu, środkowy więc miejscówka do oglądania zajebista. Zawsze myślałem tylko, że załatwienie biletu mogłoby stanowić jakiś większy problem jak nie jest się na miejscu zwłaszcza na taki mecz :?

 

Kapitalna sprawa myślę, że nie będę tu odosobniony jak napiszę, że liczę na obszerną relację ze zdjęciami 8) chociaż na występ Shaqa bym tak bardzo nie liczył, jak Andrew utrzyma formę i Heat utrzymają formę to bardziej prawdopodobne jest, że zobaczysz go w drogim garniturze a nie na parkiecie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze - to się nazywają urodziny :shock: podziwiam i pochwalam pomysł, sam kiedyś o tym myślałem ale w perspektywie dłuższego wyjazdu....wypad na mecz i powrót to jeszcze ponad moje siły, chciałbym wykorzystać okazję do maksimum :)

liczę, że obszerna dokumentacja w postaci fotek będzie - a w dodatku esej zawierający już własne odczucia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak. Bilet może i problem by byl, jednak mam 'znajomego wspołpracownika' - (mozna [tak to określić] pracy) z którym wszystko załatwiam. Facet nazywa sie Ross (nie podobny do tego Rossa z przyjaciół ;d) mieszka gdzieś koło San Francisco i bilety już załatwił. Wszystko przez jakieś rezerwacje, bukowanie biletów, no mnejesza z tym - ważne, ze bilety są pewne:) Cena za bilet wysoka ale jeżeli jechać to już na maxa. Nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze wybiore się do USA, tym bardziej na mecz. Jeżeli płace kupe kasy za przelot to dlaczego nie dać te 150$ więcej i mieć fajniuśkie miejsce, którego Ci niektórzy pozazdroszczą? :D

 

Co do fantów BB2 ja zupełnie nie wiem jak to tam wygląda. Nie wiem nic. Dowiem się bliżej, doinformuje się i dam znać. Żeby nie było nie jade tylko na mecz, ale dwa dni przed meczem by pozwiedzać - czyt. moze spotkać Bryanta czy innego Odoma w kawiarnii czy jakimś shopie klubowym ;P A mecz to kulimnacyjny a zarazem koncowy punkt wyjazdu. 29 z rana wracam bo 1 musze być już w Katowicach:)

 

Fotki, relacje, autografy i pozdrowienia gwiazdorów napewno będą - nie bójcie się, wszystko będzie.

 

Heat utrzymają formę to bardziej prawdopodobne jest, że zobaczysz go w drogim garniturze a nie na parkiecie

Wiedziałem, że moge liczyc na wsparcie :roll:

No cóż jak nie Szaq to może TD Kidda 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarooo zmniejsz tego avka rozciągnąłeś cały temat :!:

 

Czytałem taką śmieszną plotkę, że Lakers w dzisiejszym meczu z Celtics mają wystąpić nie tylko w swoich koszulkach old schoolowych, ale tym razem podobno mają również wystąpić w tych krótkich spodenkach z tamtego okresu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde no to będzie historyczny mecz jakby nie patrzeć :) Ostatni raz kiedy oba te zespoły stawały naprzeciwko siebie w Staples, i były tym samym ścisłą czołówką ligi, był zdaje się jakoś z 15 lat temu ... Będzie ciekawie, oj będzie ... Faworytem jest Boston (a kiedy właściwie nie jest?), ale LAL ostatnio są on fire i spotkanie niewątpliwie będzie wyrównane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.