Skocz do zawartości

Grudniowe osiągnięcia Lakersowe


Maciek

Rekomendowane odpowiedzi

Mysle, ze sam nie zacznie "zabawy" w ktorej nie ma wiekszych szans Wink

:lol:

 

pkt FG

Kobe 26,8 0,446

LeBron 29.6 0,489

 

 

Na zakończenie dodam tylko, że Lebron miał tylko raz gorszy procent skuteczności od KB(w rookie season). A to chyba to się bedize głownie liczyć w tej kwestii, skuteczność, ciąg na kosz oraz łatwośc ogrywania rywali i zdobywania punktów.

Iiiiiii?? Ta statystyka nie zmienia faktu, ze Kobe to ofensywny monster. 62 w 3q, 81 i kikanascie gier pod rzad z +40. Byc moze Bron to pobije (nikt inny raczej nie ma wiekszej szansy) ale ja chetnie poczekam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu sprzedany mecz hahahaha przynajmniej w koncowce

 

to trzeba byc slepym zeby nie zauwazyc tego jak Fisher to trzymal w 2 rekach :lol:

 

co nie zmienia faktu ze przegralismy mecz na wlasne zyczenie a glownie przez kutasa z dziwna fryzura no i lawke

 

i po ptokach coz szkoda 4 kwarta spieprzona maksymalnie. nie wiem jak to przegrali z tymi cieniasami no ale. 76ers must be win

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykrakałaś z tymi sędziami, kasia.

jako fanka lakers po prostu zdazylam sie przyzwyczaic :wink:

kobe kiepsciutko w koncowce (moze to kontuzje, choc zbiorke po osobistych byno mial kozacka), odom w drugiej polowie dupa, zbiorka nie istniala no i phil popisal sie jak ma to czasem w zwyczaju :( o lawce nawet nie wspomne jak i o skutecznosci trojek :evil: Kolejna z serii glupich porazek z kiepskim (na dana chwile) zespolem. i jeszcze jedna rzecz..................

kudlacz przejal paleczke najlepszego floppera od bella i manu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się, ile jeszcze wygranych meczów przegramy.

 

 

mieliśmy tyle szans, tyle prezentów, ale przynajmniej możemy zwalić na sędziego. powinny być dwa wolne dla Fishera.

 

 

tak poza tym to kiepski mecz z naszej strony. W ataku ok, choć nierówno, ale obrona znowu słaba.

 

 

no i gdzie się podział stary dobry Kobe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli w tym meczu czegos zabraklo to kobego albo lawki. to ze lawka tak zle zagrala to jestem w szoku. tymbardziej ze cavs nie maja fajnej lawki. z 2 strony odkad wrocil varejao to juz inny zespol. nie zmienia to faktu ze zagrali duzo lepiej niz wczoraj z ny. szkoda ze z nami tak nie zagrali.

 

brakuje troche kobego. powinien tu wiecej wjezdzac.

 

szkoda tych wolnych czy to kobego z 1 polow czy bynuma w koncowce.

 

ale przegralismy to na wlasne zyczenie. teraz trzeba wygrac w philly i ny inaczej ten wyjazd uznam za porazke. rezerwowi juz gorzej niz dzis nie zagraja chyba....

 

nie siedzialo nikomu. shit....

 

ps. bo zescie na moim sashce presje taka zrobili i sie dzis chlopak spalil:)

 

ps2. btw:) gdyby ktos nie zauwazyl to dzis byla premiera kobe zoom iii na tym meczu z cavs. rok temu tez podczas meczu z cavs chyba byla premiera i tez przegralismy.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli w tym meczu czegos zabraklo to kobego albo lawki. to ze lawka tak zle zagrala to jestem w szoku. tymbardziej ze cavs nie maja fajnej lawki. z 2 strony odkad wrocil varejao to juz inny zespol. nie zmienia to faktu ze zagrali duzo lepiej niz wczoraj z ny. szkoda ze z nami tak nie zagrali.

 

brakuje troche kobego. powinien tu wiecej wjezdzac.

 

szkoda tych wolnych czy to kobego z 1 polow czy bynuma w koncowce.

 

ale przegralismy to na wlasne zyczenie. teraz trzeba wygrac w philly i ny inaczej ten wyjazd uznam za porazke. rezerwowi juz gorzej niz dzis nie zagraja chyba....

 

nie siedzialo nikomu. shit....

 

ps. bo zescie na moim sashce presje taka zrobili i sie dzis chlopak spalil:)

 

ps2. btw:) gdyby ktos nie zauwazyl to dzis byla premiera kobe zoom iii na tym meczu z cavs. rok temu tez podczas meczu z cavs chyba byla premiera i tez przegralismy.......

te ponowieni Cavs nad dobily. Tak samo jak 4 kwarta. Do niej bylo ok gralismy nienajgorzej w koncowce objelismy prowadzenie tak jak ostatnio z Bulls. Rezerwowi dzis spierzpyli sprawe ale wybaczam kazdy moze miec swoj slaby dzien. Te zbiorki ten kutas z fryzura jego trza bylo przybic, nie pozwalac mu na tyle zbiorek (14!). Gdyby nie to to nawet pomimo nienajlepszej gry bysmy wygrali. Bynum te 2 wolne wlasciwie bylem pewien ze ich nie trafi. Nie najlepiej wykonuje FT, mlody i ciazyla na nim presja.

 

Trzeba powiedziec ze mecz przegralismy na wlasne zyczenie. Kobe tez znow slaby % ja nie wiem... Van wspominal ze on tak ma ale to ja sie pytam ile jeszcze? Wlasnie on mogl w koncowce zmienic wynik, mogl szukac prostszych pozycji.

 

Lakers w 4Q nie mieli pomyslu na atak to bylo cholernie widac. Nie wiedzieli co maja robic, nie bylo pkt, a Cavs zrobili 16-0 run. Najgorsze jest to ze zagrali slaby mecz, to nie bylo nic specjalnego, wiec tym bardziej szkoda. Bynum kolejne 40minut a dzis bac 2 back z 76ers :?

 

Liczy sie tylko zwyciestwo no trudno, Kobe wake up "49%".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrona nie była taka słaba Jendras, dobre rotacje, całkiem nieźle jako zespół starali się zagęszczać pole gry Lebrona poza paroma przypadkami, nie dawaliśmy wielu pozycji strzeleckich problemem był ten brak zbiórek i to, że nasza ławka zagrała chyba najsłabszy mecz sezonu. Przełom trzeciej i czwartej kwarty czyli czas kiedy często nasi rezerwowi potrafili nam dawać solidnego kopa dzisiaj był czasem naszej zguby kiedy Cavs zrobili sobie ten run 16-0. Phil też jakoś nie poderwał się kiedy dostawaliśmy baty, komentatorzy mówią jak to nie panikuje, on sam uważa, że czasami lepiej jak sami się zbiorą do kupy tylko to nie zawsze działa z młodą drużyną i celem takich czasów jest nie tylko poprawa gry własnej drużyny, ale i jakies wybicie z rytmu, przerwanie serii rywali.

 

Tutaj niepokojące jest to co się z Ronny'm dzieje :? nie czuje się tej energii, którą wnosił w poprzednich i na początku tego sezonu. Nie wiem czy to jeszcze skutki tych kontuzji, ale moim zdaniem raczej to, że nie gra już jako PF z pierwszym składem wtedy Bryant kreował dla niego pozycje rzutowe czy pod kosz czy na pół dystansie, nie musiał bronic przeciwko tym większym rywalom bo to robił Kwame. W tym meczu aż się prosiło by wpuścić go za Waltona dla poprawy deski kiedy Cavs grali z Ilgauskasem i kudłatym flopperem.

 

Kobe ma problemy z rzutem nie ma się co czarować, nie wiem możliwe, że te urazy stanowią jakiś problem miał ich kilka i to może mu przeszkadzać w złapaniu dobrego rytmu.

 

Są jednak pozytywy Kobe słabo, nie zbieramy, ławka w ogóle nie gra a mimo to w meczu wyjazdowym z jakby nie było niezłym rywalem sprowadza się to na koniec do błędu sędziego.

 

Cieszy postawa Lamara w grudniu gra już równo i skutecznie, jego rzut się poprawił ( co nie znaczy, że powinien rzucać trójki w decydującym momencie) no i Andrew zaczął słabiutko a skończył z kolejnym bardzo udanym występem na swoim koncie.

 

Brakuje nam wysokiego gracza, Kwame czy kogoś innego kto da radę zająć jego miejsce, poprawiłoby nam to zbiórki, ławkę, Ronny mógłby grywać częściej na swojej naturalnej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Air nie uważasz, że troszkę przesadasz? Nazywanie kogoś kutasem tylko dlatego, że zebrał 15 piłek w spotkaniu, chyba nie do końca jest taktowne ... Rozumiem twoją frustrację, tym bardziej że przed meczem trąbiłeś na lewo i prawo jak to łatwi wygracie, a jednak przegraliście, ale nie ma od razu co bluzgać Cavsów, bo jak już sami zauważyliście, przegraliście na własne życzenie.

 

Cavaliers poza LeBronem nie grają nic specjalnego, dzisiaj jedynie Varejao pocisnął ostro z ławki, Gibson parę punktów dorzucił ale to wszystko ...

 

O i tak na koniec powiem tylko, że bardzo mi się podobały te uśmieszki Lamara po tym jak LeBron mijał go jak tyczkę i trafiał spokojnie spod kosza :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Air nie uważasz, że troszkę przesadasz? Nazywanie kogoś kutasem tylko dlatego, że zebrał 15 piłek w spotkaniu, chyba nie do końca jest taktowne ... Rozumiem twoją frustrację, tym bardziej że przed meczem trąbiłeś na lewo i prawo jak to łatwi wygracie, a jednak przegraliście, ale nie ma od razu co bluzgać Cavsów, bo jak już sami zauważyliście, przegraliście na własne życzenie.

 

Cavaliers poza LeBronem nie grają nic specjalnego, dzisiaj jedynie Varejao pocisnął ostro z ławki, Gibson parę punktów dorzucił ale to wszystko ...

 

O i tak na koniec powiem tylko, że bardzo mi się podobały te uśmieszki Lamara po tym jak LeBron mijał go jak tyczkę i trafiał spokojnie spod kosza :twisted:

Nie ze zebral 15 pilek. Nie lubie tego goscia od dawna i juz ;)

 

I jezeli dalej nic nie beda grac, a u nas nie bedzie zadnych kontuzji to rewanz w Staples bedzie ciekawy ;)

 

Obawiam sie jednak ze to Wy jestescie bardziej sfrustrowani bilansem jaki macie i gra Cavsow moze sie nie podobac. Szczerze wspolczuje. To nie jest mile.

 

Tak wogole zacytuj mnie, gdzie trabilem na lewo i prawo ze wygramy? :?: :roll:

 

Nigdzie nie pisalem ze pewnie wygramy. jedyne co napisalem to:

 

BTW. W Cavs robi sie taka sytuacja jak w lakers byla. Druzyna jednego aktora Wink Dzis jest okazja by ich dobic grajac zespolowa koszykowke Cool

Wiec nigdzie nie zapewnialem zwyciestwa. A wszystkie teksty w stylu Kobe przycmi LeBrona byly oznaka mojej nadziei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron wygrywa z Kobe'm, Cavs wygrywają z Lakers :)

 

Takie zwycięstwo po kilku blamażach jest potrzebne. Właściwie to najważniejszym celem gry jest zwycięstwo, niezależnie jak, kiedy i gdzie. O ile się nie mylę, to w każdym starciu Cavs-Lakers co by nie było to główną rolę odgrywają sędziowie. Cieszy mnie fakt, że była to już bodajże czwarta wygrana nad Jezioranami z rzędu. Oby ta seria trwała jak najdłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytat o trąbieniu? :D proszę bardzo :D

 

Raczej jestem o to spokojny. Nawet zwyciestwo wydaje mi sie pewne

;)

 

No Cavaliers grają ostatnio fatalnie jako zespół i jestem tego świadom :) Na szczęście są takie pozytywy jak szansa na dobry pick w drafcie i zmianę coacha :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytat o trąbieniu? :D proszę bardzo :D

 

Raczej jestem o to spokojny. Nawet zwyciestwo wydaje mi sie pewne

;)

 

No Cavaliers grają ostatnio fatalnie jako zespół i jestem tego świadom :) Na szczęście są takie pozytywy jak szansa na dobry pick w drafcie i zmianę coacha :twisted:

to nie jest cytat ktory mowi jasno: wygramy!

 

moje przeczucie podpowiadlo mi ze raczej wygramy. Nie chodzilo w tym wypadku ze Cavs sa slabi czy co. Po prostu liczylem na dobry mecz, dobry FG i lawke a reszta sama przyjdzie:)

 

Tak pick i zmiana coacha ale czy to nie jest frustrujace, ostatni sezon final NBA a teraz?

 

to tak jak z Miami Heat. Wciaz uwazam ze te mistrzostwo to byl jakis przypadek. To nie powinno sie raczej zdarzyc. Teraz jest podobnie. Druzyna ktora byla w finalach NBA teraz nie gra nic. Zawodnicy olewaja sprawe.

 

LeBron wygrywa z Kobe'm, Cavs wygrywają z Lakers :)

 

Takie zwycięstwo po kilku blamażach jest potrzebne. Właściwie to najważniejszym celem gry jest zwycięstwo, niezależnie jak, kiedy i gdzie. O ile się nie mylę, to w każdym starciu Cavs-Lakers co by nie było to główną rolę odgrywają sędziowie. Cieszy mnie fakt, że była to już bodajże czwarta wygrana nad Jezioranami z rzędu. Oby ta seria trwała jak najdłużej.

oby w Staples sie skonczyla :twisted:

 

przykry jest fakt ze Kobe nic nie ugral :( James zagral dobry, bardzo dobry mecz a Kobe... to nie jest to... ma problemy z tymi rzutami :/

 

No i wogole dlaczego Walton kryl James'a? Wyjasni mi to ktos? To bylo moim zdaniem bardzo madre posuniecie.

 

Przynajmniej Odom znowu gra tak jak powinien i to cholernie cieszy. Ciekawe tylko jak dlugo...

 

Ciekawe jest tez to jak Bynum wypadnie dzisiaj po tych dwoch 40 minutowych meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Air nie uważasz, że troszkę przesadasz? Nazywanie kogoś kutasem tylko dlatego, że zebrał 15 piłek w spotkaniu, chyba nie do końca jest taktowne ... Rozumiem twoją frustrację, tym bardziej że przed meczem trąbiłeś na lewo i prawo jak to łatwi wygracie, a jednak przegraliście, ale nie ma od razu co bluzgać Cavsów, bo jak już sami zauważyliście, przegraliście na własne życzenie.

 

Cavaliers poza LeBronem nie grają nic specjalnego, dzisiaj jedynie Varejao pocisnął ostro z ławki, Gibson parę punktów dorzucił ale to wszystko ...

 

O i tak na koniec powiem tylko, że bardzo mi się podobały te uśmieszki Lamara po tym jak LeBron mijał go jak tyczkę i trafiał spokojnie spod kosza :twisted:

A buszmen, neandertalczyk, kudłata małpa, yeti moze byc? ;-) Bo fakt, akurat kutasem i ćwokiem powinienes nazywac go Ty, bo to jak wymusil od Cavs $$$ jest z jego strony sk*****ynstwem i przynajmniej slowa "kutas" powinienes uzywac w pierwszej kolejnosci. 8) A swoja droga to jest ktos kto lubi to włochate, floppujące coś? Po tym co odwalil teraz jak i w tamtym roku chocby w finale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzieliście tytuł na Yahoo: "Lebron shots down Kobe late" :lol: przynajmniej przeczytanie czegoś takiego poprawiło mi humor po tej durnej porażce. Gdyby Kobe trafił tą trójkę Lebron powinien być jechany bo złą postawę obronną przyjął, opuścił łapy nie wywarł odpowiedniej presji i pozwolił się Bryantowi spokojnie do rzutu złożyć. a tu z tytułu możnaby sądzić, że w ostatnich minutach James zrobił nie wiadomo co w obronie :?

 

Obaj zagrali w zasadzie słabe mecze dzisiaj, mecz dla Cavs wygrali rezerwowi podczas gdy nasi się nie popisali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jad można tutaj na tym subforum zbierać hektolitrami :twisted:

 

6 mln za rok jest odpowiednie jeśli będzie trzymał poziom z ostatnich spotkań - czyli coś w granicach 7/7 + mnóstwo energii wnoszonej na parkiet (w naszym zespole liczy się to podwójnie, bo jak flematycznie potrafimy być można było już zobaczyć parę razy w tym sezonie). Od kutasów wyzywać go nie będę, bądź co bądź to Cavs - o to, że ktoś chce zarobić nie można mieć pretenesji, biznes to biznes i tyle :) Barw klubowych dla kasy nie zdradził tak jak Boozer, więc nie mam o co się czepiać ;)

 

Van, co by LeBron nie robił, to Kobe poprostu i tak spudłował. Skoro miał taką dogodną sytuację i James mu nijak przeszkadzał, a jednak nie trafił ... to może się go poprostu wystraszył? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna fatalna porażka, ławka która była ni jest naszym wielkim atutem w tym sezonie, dziś dała ciała po całości. Poza tym strasznie martwi mnie postawa Bryanta, może nie to, ze ma dużo niższą średnią niż w poprzednim sezonie, nie to, ze mniej rzuca, ale to, ze gra od pewnego czasy na bardzo słabej skuteczności i w tym sezonie ma ją na poziomie 44% a w ostatnich kilku meczach jeszcze gorzej. Dobrze zagrał z Clippers a poza tym kilka meczów w których mało trafia. Dziś też spudłował trójkę, która mogła by nam dac wygraną, ale nie trafił. Mam nadzieję, że to sie zmieni w najbliższych czasie.

W najbliższych dwóch meczach dwie wygrane są konieczne, po prostu musimy wygrywać z takim drużynami.

 

 

Barw klubowych dla kasy nie zdradził tak jak Boozer, więc nie mam o co się czepiać :wink:

:lol: Robił przez całe wakacje wszystko żeby zarobić większą kasę, czy dadzą mu ją Cavs czy ktoś inny miał w dupie. To wy wyrównaliście ofertę Bobcats, wiec nie miał już innego wyjścia. Zapewniam cię, że gdyby Prokom zaproponował mu większą kasę, to już teraz by śmigał w Sopocie. :lol: :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.