Los Angeles Lakers 2017/18

[shadowy86]

Akcja meczu. Ball ma piłkę i mając w świadomości, że rzuca za trzy tragicznie(25%!) rzuca i nie trafia... Ingram uratował mu dupsko, bo tą głupią decyzją mógł pogrzebać zwycięstwo.

[Julius]

Ball najpierw prawie zjebał LA mecz swoją trójką , a potem Sixers tak chcieli go zaczapować, że pobiegli całym zespołem do bloku zostawiajac Ingrama otwartego na trójkę.

Szkoda tego meczu - szczególnie przy takiej grze Embiida. Ben bardzo mało agresywny w końcówce, a zadecydowała m.in strata najbardziej doświadcoznego JJa w końcówce.

Fajnie że Ingram se trafił - lubię gościa, co nie zmienia faktu, ze takie mecze Sixers powinni wygrywać z palcem w D. 

[Dave86]

Bardzo dobry mecz LAL mimo tak fatalnej skuteczności z rzutów wolnych.. po prostu w tym elemencie jest prawdziwa tragedia. Chyba najgorsza skuteczność w całej lidze,tak?
Lonzo kapitalny mecz - w szczególności w defensywnie i te ostatnie podanie do Ingrama palce lizać. Ingram również zajebiście zagrał, ogólnie wysocy mieli foul trouble, więc ciężko ich oceniać, ale Larry świetnie pracuje w defensywnie. Ogólnie sędziowie nieco pomagali Phily.. W szczególności w faulach, czy braku gwizdku np na Lonzo czy Randle, ale teraz jestem ciekaw co napisze na tweeterze Joel fuck phily :

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Dave86

[BMF]

Ball oddał tą szybką trójkę, żeby Lakers mieli jeszcze jedno posiadanie, i chyba okazało się to słuszną decyzją.

 

No, ten mecz świetnie pokazuje jak bardzo ograniczony jest skillset Ingrama, a i tak skończyło się jego gamewinnerem. :]

[Geronimo]

Ingram za 3 na zwycięstwo!

 

Dobrze się oglądało. Młodzi za wyjątkiem słabszego dziś Kuzmy stawili się na spotkanie ładnie radząc sobie przez 3 kwarty, aż w 4 nadszedł czas Embiida

 

Potworne spustoszenie siał w ofensywie Joel, i szczerze powiedziawszy wydawało się, że przy takiej jego grze Sixers wygrają ten mecz. Na szczęście pozostali nie ustrzegli się błędów (strata Redicka), w międzyczasie Randle raz świetnie poradził sobie w defensywie z Joelem i Lakers przetrzymali napór Sixers.

 

Plusik dla Lonzo, który wreszcie w 4 kwarcie i przy wyniku na styku kreował partnerów w pick and rollu. Jego współpraca z Randle'm w ostatnich minutach to na pewno spora składowa tego zwycięstwa, przytomne odrzucenie na trójkę Brandona również.

 

A, Ingram będzie kimś w tej lidze

[Dave86]

 co nie zmienia faktu, ze takie mecze Sixers powinni wygrywać z palcem w D. 

 

to raczej LAL powinni spokojnie dociągnąć zwycięstwo przy lepszej skuteczności z linii rzutów osobistych (50%).

[Milin]

Co mi się rzuciło w oczy to mała liczba strat jak na LAL. Tylko 11. Gdyby nie Lopez byłoby ich tylko 7.

To rzadki widok u Lakersów.

Rzuty wolne ostatnio u Ingrama były w porządku a dzisiaj znowu słabo. Ale trzeba przyznać że w tym momencie gra najrówniej ze wszystkich.

[DeltaCenter (zablokowane)]

Kompletnie nie kojarzę zawodnika Caldwell-Pope. Za to wiem kim jest LaVar Ball.

[Van]

Lakers prawie to przegrali i nawet nie byłoby jak tego na Waltona zwalić dobrze, że zaczął próbować grania Kuzmą na trójce w miejsce Brewera, wpuszczanie Boguta przeciwko Embidowi też zasadne. 

 

Lakers muszą chyba załatatwić sobie kogoś kto będzie z zawodnikami nad rzutem pracował bo coś tu w tym aspekcie mocno szwankuje, dzisiaj przez te osobiste prawie to przegrali.

 

Ingram - lol ktoś tam pisał o braku widocznych postępów, nie chodzi o tego game winnera, mecz ogólnie taki sobie, ale gość co raz częściej mam wrażenie, że znajduje sposoby na zdobywanie punktów/wymuszanie fauli i to przy tych brakach jakie ciągle ma. Poprawi rzut, nabierze więcej siły to jeszcze trudniej będzie go zatrzymać od dostawania się tam gdzie chce.

[Milin]

Lakers prawie to przegrali i nawet nie byłoby jak tego na Waltona zwalić dobrze, że zaczął próbować grania Kuzmą na trójce w miejsce Brewera, wpuszczanie Boguta przeciwko Embidowi też zasadne. 

 

Lakers muszą chyba załatatwić sobie kogoś kto będzie z zawodnikami nad rzutem pracował bo coś tu w tym aspekcie mocno szwankuje, dzisiaj przez te osobiste prawie to przegrali.

 

Ingram - lol ktoś tam pisał o braku widocznych postępów, nie chodzi o tego game winnera, mecz ogólnie taki sobie, ale gość co raz częściej mam wrażenie, że znajduje sposoby na zdobywanie punktów/wymuszanie fauli i to przy tych brakach jakie ciągle ma. Poprawi rzut, nabierze więcej siły to jeszcze trudniej będzie go zatrzymać od dostawania się tam gdzie chce.

Jak nadchodzi 4 kwarta to ja już cały jestem w nerwach.

Dzisiaj udało się to co nie udało się z Clippers. Wtedy o ile pamiętam nie trafił za 3 najpierw Ingram a potem Lonzo.

Dzisiaj Ingram trafił i się udało ale przy kiepsko rzucających z obwodu Lakers to nie jest dobre rozwiązanie na przyszłość. Za małe szanse powodzenia.

[Eld]

No i takie coś można oglądać. Wiadomo że ten rzut Lakers to masakara piło mechaniczną ale odziwo wpadłem nie jechać po tym ale pogratulować.

 

Ball mi dzisiaj nawet zaimponował. Pod koniec 3q była taka akcja gdzie chyba w 15 sec przebiegł trzy razy boisko tam i spowrotem. Widać było że chłopakowi zależy. No i ta przytomność na koniec też warta propsów. Ściągnął na siebie 4 obrońców i Ingram spokojnke mógł przymierzyć. Westbrook też tak robi i to częściej ale u niego to takie no brain ride a ten chyba wiedział od początku co chce zagrać.

 

Ingram. Kibice Lakers e-nba.pl weźcie mu się zrzućcie na kupony do McDonalda . Przecież aż mnie boli jak ta chudzinka obija się w pomalowanym. Ale swojo drogo tańczy zacnie no i ta trója to najważniejszy rzut w jego życiu. Sam tak powiedział .

 

Tyle bo Wam się za słodko zrobi ale nie można by było tak co mecz?

 

Philly chyba zbyt nonszalancko i na pewniaka wyszli. Coż. Karma.

[Milin]

No i takie coś można oglądać. Wiadomo że ten rzut Lakers to masakara piło mechaniczną ale odziwo wpadłem nie jechać po tym ale pogratulować.

Ball mi dzisiaj nawet zaimponował. Pod koniec 3q była taka akcja gdzie chyba w 15 sec przebiegł trzy razy boisko tam i spowrotem. Widać było że chłopakowi zależy. No i ta przytomność na koniec też warta propsów. Ściągnął na siebie 4 obrońców i Ingram spokojnke mógł przymierzyć. Westbrook też tak robi i to częściej ale u niego to takie no brain ride a ten chyba wiedział od początku co chce zagrać.

Ingram. Kibice Lakers e-nba.pl weźcie mu się zrzućcie na kupony do McDonalda . Przecież aż mnie boli jak ta chudzinka obija się w pomalowanym. Ale swojo drogo tańczy zacnie no i ta trója to najważniejszy rzut w jego życiu. Sam tak powiedział .

Tyle bo Wam się za słodko zrobi ale nie można by było tak co mecz?

Philly chyba zbyt nonszalancko i na pewniaka wyszli. Coż. Karma.

Ball będzie świetnym zawodnikiem. Niesamowicie inteligentny gracz.

[Jendras]

Brandon Ingram’s last 10 games:

19.3 points (.474 FG%, .353 3P%, .705 FT%)

6.5 rebounds

3.9 assists

1.1 blocks

 

https://twitter.com/Lakers_MR/status/938990569405038592

 

 

Więc jest tym klasowym weteranem, czy nie?

 

Jeżeli zainstaluję drukarkę laskom w biurze, bo firmy nie stać na informatyka, to czy to mnie czyni tym informatykiem, czy tylko osobą, która częściowo spełnia jego rolę?

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Jendras

[Pablo248]

Sporo osób psioczy na Balla'a, ale ja wolę go zdecydowanie od DAR'a ,który ciągle łapie kontuzje i więcej go nie ma na parkiecie niż występuje. Zarówno kiedyś u Nas ,jak i teraz w Nets. Bardzo kontuzjogenny gracz. Naprawdę myślę,że nie ma co za nim płakać. A Ball się rozwinie,poprawi rzut i jeszcze przysporzy nam duzo radosci.
Fajnie się oglądało dzisiejszy mecz i dobrze ,że nie wypuścilismy go w końcówce.

[Julius]

Ingram będzie fajny - no doubt. Już zaczyna wyglądać ciekawie, byle sie tylko nie połamał. Simmons mi trochę w tym sezonie osłodził fakt, że go nie wypickowaliśmy, ale nadal bardzo mu kibicuję. 
Embiid-Ingram-Fultz też miałoby prawo fajnie działac. 

[Jendras]

Jeszcze raz - Lakers mieli 18 milionów. Redick dostał 23.

 

Lakers nie mogli wziąć Redicka.

[Milin]

Wczoraj Redick i tak zagrał dla Lakers.

[Hoolifan]

 5/10 Ingrama czy 1/5 KCP z linii to dramat i trzeba nad tym elementem mocno popracować, bo Lakers kolejny raz niepotrzebnie komplikują sobie życie. Poza osobistymi gra wyglądała naprawdę dobrze i oby dało to zespołowi zastrzyk pozytywnej energii przed nadchodzącymi meczami. Łatwo nie będzie

 

Bardzo efektywny był dzisiaj Clarkson i trochę dziwi, że Walton dał mu tak mało minut. Ciekawie wygląda natomiast pomysł z Kuzmą na trójce i mam nadzieję, że Luke będzie go stosował częściej, bo widok przepraszającego za kolejny fakap Brewera mnie po prostu bolał. 

[Milin]

5/10 Ingrama czy 1/5 KCP z linii to dramat i trzeba nad tym elementem mocno popracować, bo Lakers kolejny raz niepotrzebnie komplikują sobie życie. Poza osobistymi gra wyglądała naprawdę dobrze i oby dało to zespołowi zastrzyk pozytywnej energii przed nadchodzącymi meczami. Łatwo nie będzie

 

Bardzo efektywny był dzisiaj Clarkson i trochę dziwi, że Walton dał mu tak mało minut. Ciekawie wygląda natomiast pomysł z Kuzmą na trójce i mam nadzieję, że Luke będzie go stosował częściej, bo widok przepraszającego za kolejny fakap Brewera mnie po prostu bolał.

 

W ostatnich 3 meczach Ingram miał 18/21 z osobistych więc wyglądało to naprawdę dobrze. I miejmy nadzieję że nie wróci znowu do poziomu 50%.

[Hoolifan]

W ostatnich 3 meczach Ingram miał 18/21 z osobistych więc wyglądało to naprawdę dobrze. I miejmy nadzieję że nie wróci znowu do poziomu 50%.

 

Ingram to pół biedy, chociaż na poziom przynajmniej 75% musi wskoczyć, ale Lakers są najgorszą drużyną w lidze jeśli chodzi o skuteczność z linii. Jednocześnie LAL są na ósmym miejscu jeśli chodzi o liczbę oddawanych rzutów na mecz, więc doskonale widać jak dużo okazji do łatwych punktów jest marnowanych. Cały czas mam z tyłu głowy tragedię z meczu z Bucks gdzie pudłowali dosłownie wszyscy, a mecz był jak najbardziej do wygrania