Skocz do zawartości

[East 2nd Round] Boston Celtics [1] - Washington Wizards [4]


ptak

  

61 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra i w ilu meczach?



Rekomendowane odpowiedzi

Akurat Wizards do ASG bronili dobrze - do ASG obrona 108 - potem im się posypało

Cavs do ASG mieli 109 drtg, a na forum napisałeś nieskończoną liczbę razy jak to Cavaliers słabo bronią, z drugiej strony typujesz Wizzards do finału gdy bronią na poziomie tych Cavs cały sezon. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ely uważa, że Wschód jest tak słaby że nawet takie Wizards dojdą do EFC.

Po jutrzejszym meczu będzie wszystko jasne. Jak Boston sklepie Wizards w takim samym stylu to może być 4-0.

Boston poprosił NBA o mecz w poniedziałek ale Cavs które skończyło prędzej zacznie później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ely uważa, że Wschód jest tak słaby że nawet takie Wizards dojdą do EFC.

Po jutrzejszym meczu będzie wszystko jasne. Jak Boston sklepie Wizards w takim samym stylu to może być 4-0.

Boston poprosił NBA o mecz w poniedziałek ale Cavs które skończyło prędzej zacznie później.

 

Znaczy co będzie jasne konkretnie? W poprzedniej rundzie przy 2:0 dla Bulls (na wyjeździe!) też było jasne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pisze o słabości Gortata.. Przede wszystkim to nie jest wybitny rim protector, a przy takiej autostradzie dla IT oraz szaleństwie obwodu to co mógł zrobić więcej? To twardy gracz i z Howardem radził sobie lepiej niż się spodziewałem. Wiadomo, że to nie Dwight sprzed lat, ale match up był w miarę wyrównany. Dopiero w ostatnich meczach Wall i Beal postanowili się piłką z nim nie dzielić i mimo awansu Czarodziejów to Was cierpiał na tym.

 

Wall to bardzo dobry rozgrywający. Lepszy niż sądziłem, że będzie na początku jego kariery. I nawet zaczął się nieźle rzucać z daleka. Ale wg mnie trochę za często daje się ponieść emocjom. W dobrym tego słowa znaczeniu (w kontekście sportu), ale z niekoniecznie dobrym skutkiem dla zespołu. Czasem za dużo bierze na siebie i nie widzi nikogo. Choć jest postęp! Widzi Beala! Może jakby zaczął widzieć Morrisa, Portera i Gortata to by było lepiej? Bo siłą tej ekipy jest S5, a nie Wall + trochę niżej Beal + statyści... S5 to jednak z najlepszych piątek w lidze. Dobra po obu stronach parkietu. Ale muszą grać swoje! Czyli cała piątka zaangażowana w atak w mniejszym lub większym stopniu.. Cała piątka walczy w obronie. Dlatego wymiana Morrisa na kogokolwiek to potencjalna masakra. Nawet jak Morris dosyć słabo wygląda póki co w PO to jednak swoje dokładał. Dlatego jest tak ważny.

 

P.S. Jak ktoś mówi o Gortacie, że jest słaby, bo z Alem przegrał.. Po pierwsze Gortat jest 3 lata starszy. Po drugie to Horford jest graczem na maksa, a Gortat nie. Po trzecie to przewaga Horforda nie była tak zdecydowana. Gortat przede wszystkim ma zabezpieczać deskę, a tutaj obaj sobie pozbierali w ofensywie dużo. Mimo wszystko trochę lepiej Gortat. W asystach o wiele lepiej wypadł AH, ale o tym było pewne, że tutaj będzie w przewadze. Ma specyficzny skillset i Boston to wykorzystuje. W Washington nikt nawet nie myśli o takiej grze przez wysokich, bo mają wybornego Walla na rozegraniu i Beala, który rzuca bardzo dobrze, a i z piłką sobie nieźle radzi w grze. Więc wygrał pierwszy mecz Horford, ale nie jakoś znacznie. A to Al był w TOP3 rozchwytywanych FA'16, a Gortat nigdy nie zbliżył się do TOP10 w jakimkolwiek off season.

 

P.P.S. Rundę wcześniej Gortat musiał się męczyć z Howardem, czyli kolejnym graczem z maksem (nie obecnie, ale jeszcze niedawno) i też z młodszym od siebie! I ten match up był bardzo wyrównany, ale z minimalną przewagą Gortata wg mnie. Przeciwko DPOTY x3, przyszłym HoF, wielokrotnym all starem i niegdyś liderem ekipy na miarę Finałów NBA! Rewelacja jak na kołka, który nie jest nawet w TOP10 na swojej pozycji, a i TOP15 może nie. Dlatego sam mam do Gortata wiele 'ale', jednak te PO gra na bardzo dobrym poziomie. Wczoraj też tak zagrał. Jak na gościa z taką kasą, takim potencjałem i taką pozycją w lidze to zagrał rewelacyjnie. Chyba, że oczekujecie od niego cudów, ale to jednak nie tutaj.

 

Dlaczego Wizards go nie wymienili choć od 2 lat chodzą ciągle plotki jak Waszyngton gra gorzej? Bo to byłaby promocja dla rywali, a sami nic lepszego w zamian by nie dostali. Solidny, niedomagający się piłki center z dobrą obroną za niską kasę, z dobrymi zasłonami, nieźle biegający i czujący P&R. W wielu ekipach wzięliby go z pocałowaniem ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że jak Boston tak zdominuje Wizards to kiepsko będzie to wyglądać.

Ja uważam, że Al jest słabym centrem a i tak był lepszy. Co do kasy. W Celtics Zeller zarabia na poziomie IT cz Bradley'a Johnson ma drugi kontrakt w zespole, a gra na poziomie Browna (liczba minut)

Seria w Chicago mogłaby wyglądać inaczej gdyby grał RR, bo jego zmiennicy nie ogarniali IT.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scott Souza @Scott_Souza

Isaiah Thomas with 29 of his 53 points in the fourth quarter and OT. The very definition of epic. #Celtics

 

 

 

Nieprawdopodobne co Little guy dzisiaj wyczyniał. Wydawało się, że od jakiegoś momentu po prostu nie mógł spudłować. Tylko 2 pkt mu brakowało, żeby pobić Hondo:

CELTICS PLAYOFF SCORING RECORD

 

54 - John Havlicek, 1973

53 - Isaiah Thomas, Tonight

51 - Sam Jones, 1967

51 - Ray Allen, 2009

 

W ataku ten gość jest po prostu niesamowity.

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę te wjazdu po zasłonach niskich i potem spokojne rzuty przez ręce wysokich to myśle o latach 90 tych.

 

Czy gra niskich tak się zewoluowala ze nie ma ich jak przykryć czy jednak gra obronna wysokich taka mizerna?

 

Czasem przy switchu to widzę ledwo wyciągnięta rękę horforda lub Gortata jakby to było pozdrowienia pioniera ZSRR przy rzucie pg.

 

Czy hakeem admirał ewing tez byliby tacy bezradni?

 

Znowu wizz doskonale weszli w mecz ale wróżka zębowa widocznie przyniosła it nowego pada na konsole z nieznanym przyciskiem turboshot.

Przez 3 kwarty uczył się jak to obsługiwać a potem przypomniał sobie ze musi przełączyć pada na wersje dla leworęcznych i zatrybil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na ten sezon to jednak stawiałbym na +30 Thomasa niż Walla. Mecz w wygrał Thomas i ławka, która nadrabiała kiepską formę Bradleya i małą zdobycz punktową Horforda.

W dogrywce głupi (mnie ucieszył) faul Gortata i świetne wymuszenie IT na Morrisie i obaj polecieli.

Na razie nie ma wielkiej spiny. Liczę cały czas na to, że Smart tak wkurzy Walla, że dojdzie do rękoczynów i dostaną 2 mecze kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej spodziewam się, że to Wall powtórzy taki występ a nie IT

Bo jesteś nie tylko niedowiarkiem ale i ignorantem.

 

Obaj mogą powtórzyć takie mecze w każdym meczu tej serii bo obaj są kozakami i obaj zajmują miejsce w drugim tierze zawodników NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobrze ale nie beznadziejnie ;-)

Dzisiaj pomimo nieobecności Beal'a, ławki i przez większą część meczu Morrisa trzymaliśmy się przez prawie cały mecz. Mogliśmy to wygrać ale cóż nie wyszło.

Porter i Oubre odstają fizycznie i mentalnie od graczy Bostonu, pierwsi uciekaliby w razie zadymy (Beal wyszedłby tylnymi drzwiami niezauważony przez nikogo ;-)

Marcin dobry mecz! Niestety bieganie przez cały mecz za małymi i szybszym Horfordem nie jest dla niego. W czwartej kwarcie nie miał już siły. Powrót Mahiniego czy jak mu tam jest konieczny aby to wygrać.

Wall mistrz, szkoda że nikt w czwartej kwarcie nie był już w stanie go wspomóc. John to widział i starał się wziąć odpowiedzialność na siebie ale nie dał rady niestety. Nawet Gortat nie bardzo miał siły stawiać mu zasłony pod koniec. Podania do Beala kończyły się stratami, masakra.

Morris mocno zaczął, potem standard szybkie faule i grzanie ławy tudzież rowerka stacjonarnego :-)

 

Smart to ostry koleś. Wyciąga łapska do każdej piłki i każdego zawodnika wchodzącego pod kosz. Co więcej często mu tego nie gwiżdżą.

 

Thomas bezkonkurencyjny, nie ma na niego obrońcy. Myślę że świetna obrona Rondo z pierwszych meczów teraz, gdy IT doszedł do siebie, byłaby już niemożliwa. Łatwość z jaką przełączają jego krycie na Gortata lub Morrisa jest zadziwiająca.

 

Podsumowując, nic nie jest jeszcze stracone ale szanse są bardzo małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jesteś nie tylko niedowiarkiem ale i ignorantem.

 

Obaj mogą powtórzyć takie mecze w każdym meczu tej serii bo obaj są kozakami i obaj zajmują miejsce w drugim tierze zawodników NBA.

 

IT miał tylko jeden mecz w tym sezonie z wyższym efficiency i to jego drugi mecz w sezonie z ponad 50 punktami. Wall miał w tym sezonie pięć meczy z lepszym efficiency i trzy gdzie zdobył więcej niż 40 punktów. Zarówno efficiency jak i same punkty nie są może jakimś wybitnymi wskaźnikami ale mimo wszystko i tak już przypiąłeś mi łatkę ignoranta więc mam to w c***u.

 

Wallowi moim zdaniem łatwiej będzie powtórzyć taki mecz jak ten w nocy niż Thomasowi. Obaj są moim zdaniem świetnymi graczami (Wall jest lepszym)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C-5EijqWsAAAW-C.jpg
I wszystko jasne..

A co do ławki Bostonu, to ktoś jeszcze jak Boston dostawał od Bulls 2-0 to mówił, że Rozier jak i inni nie mają co liczyć na minuty i nie są wgl zagrożeniem w PO a od 3 meczu z Bulls do dzisiejszego to Rozier każde minuty, które mu da Stevens wykorystuje zajebiscie, nie dość, że walczy jak dzik o każdą piłke to też prezentuje świetny defence.O dzisiejszej trójce na wage dogrywki nawet nie wspomne. Widać, że Brad ma duże zaufanie do Roziera bo ten w swoim dopiero drugim sezonie gra średnio w PO 20 minut. Wow. Aha, bym zapomniał Boston był ostro krytykowany za to, że w trade deadline znowu zassali bata i było wielkie gadanie jacy to Wizards są super bo pozyskali Bogdanovica i Jenningsa, okej Boston nic nie zrobił i można ich troche za to gonić, a gdzie jest w tych PO ten Bogdanovic i Jennings? Już prędzej mówiłem, że takich graczy to można sobie brać ale na Regular a nie na PO. Co do IT to jest jakiś k**** robocop, w ten sam dzien siedzial 5h z opuchniętą gębą u dentysty i jeszcze w dzien urodzin swojej zmarłej siostry jebnął prawie pktowy rekord kariery w PO. A chyba najbardziej uśmiałem sie z sytuacji kiedy, IT zamknął ryja Morrisowi, który od samego poczatku był toksyczny czy to do Horforda a potem cały czas jakies trash talki z IT. MA chłop nauczke.

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.