Chytruz Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 za to faul Frye'a oczywiście był, ale też na pewno pacers nie przegrali tego przez jakiś zły gwizdek w końcówce. Narzekanie na gwizdki na forach po właściwie każdym meczu PO jest w przeważającej większości pustym pi****leniem (przynajmniej od kilku lat), ale to akurat była sytuacja gdzie jeden gwizdek mógł zdecydować o wyniku, bo przy prawidłowym Pacers mieliby -2 na 1:15 do końca, a skończyło się na -7 po trójce Frye. -2 na minutę to jest prawie że nic, przy -7 jest praktycznie po meczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rodman91 Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 (edytowane) Do MJ brakuje mu 342 pkt. Średnia LBJ w PO to 28,06 pkt po wczorajszym meczu. Czyli potrzebuje lekko ponad 12 meczy aby dobić do MJ. Z Pacers jeszcze jeden, SECF przynajmniej 4, WCF też. Jest 9 licząc że będą same sweepy. Jeśli sweepów nie będzie to ma to przed wejściem do finału. Nie chce przewidywać jakie będą wyniki kolejnych serii, ale pewnie sweepów nie będzie w 2R i finale konferencji. Z Indianą też nie wiadomo czy zakończy się wszystko w 4 czy 5 meczach. Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez Rodman91 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 (edytowane) ............................ Na koniec linki do dwóch wypowiedzi, które powinien dzisiaj po meczu powtórzyć George: O McMillanie - https://www.youtube.com/watch?v=Eot5n07NyaY O meczu - https://www.youtube.com/watch?v=Chhp-DTf-oQ najlepsze jest to, ze w dwoch pierwszych spotkaniach Teague ladowal na LBJu bez switchy (!). To jest naprawde jakis misterny plan... z tej serii zdecydowanie do zapamietania : ) Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez memento1984 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stryder Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 To jest świetne, jak niektórzy nadal, mimo tylu lat doświadczeń, nie potrafili zagłosować 4-0 w najprostszej ankiecie w historii prostych ankiet. Myślę że jednak przesadzasz mecze 1 i 3 jasno pokazały, że zwycięstwo pacers było mocno prawdopodobne (mówię o 1 zwycięstwie w serii) a to że w spektakularny sposób byli w stanie to przegrać to inna sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Myślę że jednak przesadzasz mecze 1 i 3 jasno pokazały, że zwycięstwo pacers było mocno prawdopodobne (mówię o 1 zwycięstwie w serii) a to że w spektakularny sposób byli w stanie to przegrać to inna sprawa Pewnie, że przesadzam, ale nie mogłem inaczej skomentować tego, jak genialnie nadal wygląda LBJ w playoffach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 jak chciałem Frye do Cousinsa w Kings to wszyscy nie wiedzieli o co mi kaman. ten gościu zawsze wiedział o co chodzi w baskecie i wie nadal, fit do drużyny jak Cavs zajebisty. cavs ma spacerek do finału Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoolifan Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 najlepsze jest to, ze w dwoch pierwszych spotkaniach Teague ladowal na LBJu bez switchy (!). To jest naprawde jakis misterny plan... z tej serii zdecydowanie do zapamietania : ) Samo ustawianie na LeBrona niższego obrońcy ma sens, bo James ma problemy kiedy taka pchełka gania za nim po całym boisku i wsadza wszędzie łapska. Problem w tym, że taki manewr można stosować wtedy, kiedy na parkiecie nie ma takiego gościa jak Frye i środkowy może spokojnie udzielić pomocy do wjeżdżającego pod kosz Jamesa. Poza tym to nie jest sposób na krycie LBJa przez cały mecz, tylko maksymalnie w kilku akcjach, żeby Cavs nie mogli przestawić od razu swojej ofensywy. McMillan z kolei stosuje tak głupie ustawienia w defensywie, że wady obrońców są wyjątkowo proste do wyeksponowania. To co powiodłoby się z większością drużyn w tej lidze, na Cavaliers z Jamesem po prostu nie ma prawa się udać. Jeszcze co do samej serii, to zgadzam się z Matkiem, że ogromnym problemem Indiany jest pasywność Turnera, który mając przeciwko sobie tak słabego obrońcę jak Frye, nie atakuje pomalowanego, tylko ustawia się gdzieś na obwodzie i cegli. Wystarczyłyby 3/4 skuteczne akcje, żeby Lue musiał reagować i rozbijać dobrze funkcjonującą ofensywnie maszynę na rzecz wzmocnienia defensywy. To naprawdę sztuka nie być w stanie punktować mając na przeciwko siebie duet Korver&Frye. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 tak Fak! To jest właśnie klasyk łapu- capu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Samo ustawianie na LeBrona niższego obrońcy ma sens, bo James ma problemy kiedy taka pchełka gania za nim po całym boisku i wsadza wszędzie łapska. Problem w tym, że taki manewr można stosować wtedy, kiedy na parkiecie nie ma takiego gościa jak Frye i środkowy może spokojnie udzielić pomocy do wjeżdżającego pod kosz Jamesa. Poza tym to nie jest sposób na krycie LBJa przez cały mecz, tylko maksymalnie w kilku akcjach, żeby Cavs nie mogli przestawić od razu swojej ofensywy. McMillan z kolei stosuje tak głupie ustawienia w defensywie, że wady obrońców są wyjątkowo proste do wyeksponowania. To co powiodłoby się z większością drużyn w tej lidze, na Cavaliers z Jamesem po prostu nie ma prawa się udać. Jeszcze co do samej serii, to zgadzam się z Matkiem, że ogromnym problemem Indiany jest pasywność Turnera, który mając przeciwko sobie tak słabego obrońcę jak Frye, nie atakuje pomalowanego, tylko ustawia się gdzieś na obwodzie i cegli. Wystarczyłyby 3/4 skuteczne akcje, żeby Lue musiał reagować i rozbijać dobrze funkcjonującą ofensywnie maszynę na rzecz wzmocnienia defensywy. To naprawdę sztuka nie być w stanie punktować mając na przeciwko siebie duet Korver&Frye. Frye przywraca mi wiate, ze jest potrzebny, w ten swojej malej, pastwbej roli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoolifan Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Frye przywraca mi wiate, ze jest potrzebny, w ten swojej malej, pastwbej roli Zdecydowanie i świetnie się w niej sprawdza, szczególnie jak trener przeciwników nie potrafi wykorzystać jego defensywnych ułomności i pozwala Cavsom ukryć go w obronie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Zdecydowanie i świetnie się w niej sprawdza, szczególnie jak trener przeciwników nie potrafi wykorzystać jego defensywnych ułomności i pozwala Cavsom ukryć go w obronie Turner dolaczyl do ekskluzywnego grona ludzi, przy ktorych nie trzeba chowac Frye'a na koncu lawki. moga sobie przybijac piatki z Al'em H. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tombou Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Świetny mecz Jamesa i powrót drużyny w 2 połowie. Tymczasem James wysunął się na 3 miejsce all time w punktach w playoffs - 5645. Może zostać liderem już w tym sezonie. Warunek -raczej musi wejść do finału. Chyba, że rozegra dużo gier Cavs w 2R i finałach konferencji. 1 - Jordan 5987 2 - Jabbar 5762 3 - James 5645 4 - Bryant 5640 Tu jest chyba błąd.James ma juz 5670,przed meczem miał 5629. Dzisiaj 41 wiec razem 5670.Do KAJa 92, do MJa 317.Tak czy owak historyczne momenty.KAJa połknie w drugiej rundzie z Bucks (?), a Jordana w 7 z rzedu(!) finale NBA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eld Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Tu jest chyba błąd.James ma juz 5670,przed meczem miał 5629. Dzisiaj 41 wiec razem 5670.Do KAJa 92, do MJa 317.Tak czy owak historyczne momenty.KAJa połknie w drugiej rundzie z Bucks (?), a Jordana w 7 z rzedu(!) finale NBA Masz rację. Ma dokładnie po dzisiejszym meczu 5670. http://www.basketball-reference.com/pi/shareit/ikj9e Więc do Jabbara brakuje mu - 92 pkt co przy średniej 28.1 ppg sprawi że przegoni go gdzieś w 2, najdalej 3 meczu SECF przy założeniu że sweepnie Indy. Do Jordana - 317. Przy tej średniej trza mu 11,27 meczu. Ma to przed finałami pod warunkiem że dociera do ECF i nie sweepuje wszystkich po drodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dannygd Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Rany - jak można przegrać wygrany mecz? Chyba gracze z IND uczyli sie od GSW... Szkoda mi PG, chłop naprawdę robi co może, ale reszta ekipy roztrzęsiona w końcówce... ;/ Myślę, że powinni sie spiąć i choć 1 mecz wygrac u siebie, co nie zmienia faktu, że pozamiatane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszf Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Pacers po tym meczu skojarzyli mi się trochę z PSG przegrywającym ostatnio z Barceloną. Obie drużyny to naprawdę totalne frajerstwo, a PG współczuję kolegów i życzę szybkiego pakowania walizek z Indiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_HOLDFAST_ Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Daleko by szukać, OKC ostatnio też przegrali wygrany mecz ................... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Zajmujecie się pierdołami zamiast skupić się na tym co istotne. 1. Tyron Lue to jest kozak po timeoutach czy mnie się wydaje ? Wiem, że niektórzy z Was w 15 sekund znajdą statystykę dot. punktów/na akcję po timeoucie wszystkich kołczów więc jest prośba z mojej strony, bo mam wrażenie, że Lou się wyróżnia. 2. Tyron Lou w połowie meczu powiedział chłopakom tak: "Ok, RS skończył się wraz z gwizdkiem ogłaszającym koniec drugiej kwarty. Wiem, że nadal wygrywamy 2:0, wiem że Indiana to nie jest żaden faworyt do mistrzostwa, jest pierwsza runda i ciężko Wam się zmobilizować i wiem, że nie chce Wam się pomagać przy Lansu Stiwensonie ale nie może być k**** tak, że zespół z 7 seedu rzuca nam prawie 80 oka w 2 kwarty także tego... Lebron, włącz PO mode, zamknij mordę Baylesom i innym pacynom bez pojęcia, nadaj ton i jedziemy z tym k**** tematem". 3. Tyron Lou dostał 2 lata temu łatkę "assistant coach Lebrona" i sam się pod nią nie raz i nie dwa podpisałem. Wierzę, że mając najlepszego zawodnika w lidze łatwiej się treneruje ale to nie jest gwarancja mistrzostwa także mam do niego od ubiegłorocznych finałów duży szacunek. Ale dzisiaj rozjebał mnie na łopatki. Raz, że przekonał 4 z s5 do spędzenia kwarty na ławce. Dwa, że spędzili kwartę na ławce z uśmiechami na twarzach. Trzy, plan zadziałał i trzy dinozaury na drewnianych nogach - Korver, Frye i Williams - zagrali zajebisty plejofowy difens i weterański atak. Jakie to ma znaczenie dla serii ? Znikome. Gdyby przegrali, seria wydłużyłaby się o mecz, być może dwa. Bird nie miałby chęci mordu w oczach, George nie byłby kompletnie załamany poziomem jaki prezentują Pacers, a przecież on już i tak od dłuższego czasu wygląda, jakby prowadził ze sobą wewnętrzny dialog na temat "Czy powinienem zażądać wymiany do LA?" i chociaż z jednej strony robi wszystko żeby wygrać, to każda najmniejsza rzecz, która im nie wychodzi jest kolejny gwoździem do trumny tych Pacers, a z jego spojrzenia można wyczytać "yeah... yes I should". Ale jakie to ma znaczenie dla szans Cavs w tym sezonie ? Przeogromne. Cavs muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, jakkolwiek idiotycznie to brzmi, to jeszcze wyżej niż w roku ubiegłym. Po to, żeby w finale jebnąć GSW. To, że Lebron, Love i Irving zrobią swoje to wiadomo. Ale jedyną ich szansą na wygraną jest dobra gra całej rotacji, bo GSW są top fucking heavy ale ławka jest gorsza niż rok temu. I tak w każdym momencie na boisku będzie 2 z 4 z 15 najlepszych zawodników w lidze ale tutaj upatruję jedynej szansy Cleveland, jebać trójki z każdego miejsca i nie dać im odsapnąć. A dzisiejszy mecz dał +150 do pewności siebie prawie całego benchu i ważne, żeby o tym aż do finałów nie zapomnieli. 4. MacMiller nie wie co się dzieje. Fajny pomysł z Ellisem, żeby dać scoring punch z ławki ale o jakieś 6 minut za późno, zwłaszcza że chłop od jakichś 30 minut nie grał bo była przerwa, a potem cała 3 kwarta. Także więcej narobił szkód i pomógł i to w mniejszym stopniu jego wina, obwiniam kołcza. 5. Skoro już zadziało się takie nieszczęście, że Teague krył Lebrona 2 m od kosza, to czemu nie zostawić zimnego Shumperta żeby w najgorszym razie odpalił trójke, która wpadnie z mniej więcej 35% prawdopodobieństwem ? Lebron na Tigu to 100%, że w najlepszym razie będzie faul i może Lebron nie trafi (w tym meczu szczęśliwie dla Pacers Lebron FT nie trafiał bo byłoby po meczu parę minut wcześniej) ale w większości przypadków będzie 2, 2+1, 2, 2 ,2+1... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metlik Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2017 (edytowane) Fatalna porażka Pacers. Jasne, że support Jamesa gra całą serię duzo lepiej niż support PG, ale warto zwrócić uwagę, że James w swoim 14. sezonie i siódmym tripie do finałów robi takie występy na tle bylo nie było superstara. Wybitny zawodnik Paul George nigdy nie będzie pierwsza opcją mistrzowskiego teamu i chyba już wszyscy sobie z tego zdają sprawę, bo inaczej po tym meczu powinnismy wylac na nim wiadro pomyj Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez metlik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamb81 Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2017 ...Wybitny zawodnik Potrzebowałeś aż 14 sezonów by to stwierdzić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rodman91 Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Tu jest chyba błąd.James ma juz 5670,przed meczem miał 5629. Dzisiaj 41 wiec razem 5670.Do KAJa 92, do MJa 317.Tak czy owak historyczne momenty.KAJa połknie w drugiej rundzie z Bucks (?), a Jordana w 7 z rzedu(!) finale NBA Tak. Masz rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się