Skocz do zawartości

Październik 2007


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe ile będziemy zmuszeni czekać na rozwiązanie problemów podkoszowych. Na razie jedynym pomysłem jest przesuwanie LeBrona w pomalowane we większym wymiarze czasowym, a że support LBJ-a wygląda bardzo źle świadczy najlepiej to, że on sam objeżdża już tych leszczu. Rok temu może było słabo ofensywnie, ale przynajmniej LeBron miał wystarczające wsparcie do dominowania w obronie i na tablicach, teraz będzie o to trudno. Ławka jest tak tragiczna, że w tych przedsezonowych meczach, gdy tylko pojawiała się na parkiecie, rywale momentalnie odjeżdżali na 15 pkt. i to było powodem większości porażek. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądało na openerze, kiedy już LeBron będzie grał na poważnie i weźmie odpowiedzialność za organizowanie gry przez niemal cały mecz. Na razie optymistycznie nie jest, ale poczekajmy na prawdziwą grę, bo póki co za mało wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Devin Brown jak narazie okazuje się ogromnym rozczarowaniem - owszem jest nowy, ale w niektórych sytuacjach zachowywał się jakby przyszedł do nas nie z NOH tylko z amatorskiej ligi. Niby miał być zastępstwem dla Sashy i o ile w obronie jeszcze od czasu do czasu dawał radę, no ale Pavlovic nie tylko bronił ale potrafił też zdobywać punkty. Devin jak narazie ma z tym cholerne problemy.

 

Chyba nie myślaleś, że Devin Brown będzie grał jak w NOH. Tam obok miał Chrisa Paula przy którym wielu gra lepiej. A w Cavs kto ma go kreować Snow czy Gibson :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zasługuje również na wstawienie tutaj!

 

Dobra wiadomosc dla fanow Cavs, wprawdzie nie mamy Juwana Howarda, ale przedluzylismy z Pavloviciem, dobrze, ze chlopak zmądrzal! Jak Varjat jeszcze oprzytomnieje, to szykuje sie ekipa OK :)

 

Cavs.e-nba.pl - ESPN

Wspaniała wiadomość. Cleveland Cavaliers i wolny agent Sasha Pavlovic doszli do porozumienia w sprawie nowego trzy-letniego kontraktu. Tak ESPN powiedział agent zawodnika Marc Cornstein! Nie podał jednak warunków umowy. Mój klient jest niezwykle szczęśliwy, że może powrócić do Cavs. Wierzę, że jest w stanie pomóc Kawalerzystom zbudować tak samo sukcesywny zespół jak rok temu. - komentuje.

 

Obie strony przez całe lato nie były w stanie dojść do porozumienia. Cornstein wspomniał, że kilka dni temu nastąpiły przełomy w rozmowach, które zaważyły o pozostaniu Aleksandra. Cleveland pokazało, że zależy im na Sashy, dlatego przed początkiem sezonu doszliśmy do porozumienia. Kiedy AP powróci do Cavs?

 

Pavlovic obecnie przebywa w Serbii, ale już przygotowuje się do lotu do Stanów Zjednoczonych. Już jutro (środa) powinien być na miejscu, jednak mimo wszystko raczej nie zagra. Kiedy umowa została zawarta agent Czarnogórca powiedział, że Pavlovic jest gotowy do gry. Trenował codziennie ze swoim osobistym trenerem. Zapewne jest we wspaniałej kondycji. Na pewno jest gotowy do gry.

 

Nie wiadomo, co natomiast będzie z Andersonem Varejao. Losy zawodników miały się rozstrzygnąć w tym tygodniu, a więc niedługo przekonamy się jak to wyglądać będzie z Andersonem. Bez tej kluczowej dwójki, w preaseason Wine&Gold zanotowali kiepski bilans 1-6. Najwyraźniej generalny menadżer Cavsów, Danny Ferry wziął sobie do serca słowa LeBrona z niedawnego wywiadu dla ABJ i postanowił zadziałać.

 

O to fragmenty: Dla mnie jako lidera, potrzebni są zawodnicy, którzy będą w stanie pomóc zwyciężać. Zawsze zmierzam ku temu by robić to, co najlepsze dla teamu. Przy okazji widzisz przegrupowania, wzmocnienia i zmiany w innych klubach, których u nas zdecydowanie brakuje. W takiej sytuacji trzeba zastanowić jak chcemy dążyć do tego by stawać się lepszymi? Z Sashą i Andersonem nasza koszykówka była lepsza.

 

Dodatkowo wspomniał jeszcze: Oh, jesteśmy słabsi. Nie jesteśmy tak samo dobrzy, kiedy nie mamy tych zawodników. Wszyscy to wiemy, ci dwaj chłopcy są dużą częścią naszego zespołu, i nikt tego nie zmieni. Nie ma powodów do tego by śmieć twierdzić, że jesteśmy bez nich silniejsi. Sądzę, że oni są naszym kluczowym punktem. Nie możemy zaślepiać się jednak jedynie tą sytuacją. Musimy kontynuować pracę, nawet, jeśli ich tutaj nie ma. Ale może to się zmieni.

 

Podpisanie Pavlovicia jest bardzo ważnym krokiem, chociaż ten nie był w całym sezonie tak dobry jak Varejao, który był najlepszym defensorem w ekipie z Cleveland. W poprzednim sezonie Sasha notował ponad 9pkt na mecz, a Anderson ok. 6pkt i 6zb. Bez tego drugiego strefa podkoszowa CC jest znacznie słabsza i traci niezwykłą energię jaką Brazylijczyk wprowadzał.

 

Oficjalna strona Cavaliers potwierdziła tą wiadomość!

 

I co o tym sądzicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yahoooo! Cavs wzmocnili się DEMETRISEM Nicholsem, być może JUWANEM Howardem, co wy na to? :P

Mam nadzieje ze to nie bylo szyderstwo, bo ten caly Demetris Nichols to bardzo dobry chlopak jest. Bardzo dobry w sensie utalentowany, z dobrym rzutem z dystansu, niezle broni, ma duzo do udowodnienia po tym jak NYK go potraktowali. Widzialem go w summer league, i troche w preseason (gral malo), mysle ze bedziecie mieli z niego pocieche. A Thomas zamiast obciac wraka Jamesa obcial fajnie zapowiadajacego sie gracza backcourtu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem w tej chwili tłok na pozycjach 1-3. W S5 Gibson, Hughes i James, a z ławki do wyboru Snow, Jones, Shannon, Devin, Nichols, Newble i Pavlović - do trzech piątek starczy. Oby taka konkurencja dała tylko pozytywne efekty. Ciekawe co z tym Howardem, o którego starają się również Mavs i co z Varjatem. W każdym razie miejsca na zatrudnienie miejsca coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po podpisaniu Sashy zwiększa się szansa na powrót Cavs do finału. Lebron wciąż się rozwija i pokazał, ze potrafi być liderem. Gibson, też zrobi krok do przodu tylko musi poracować nad umiejetnąścią rozgrywania. Devin Brown też wniesie coś trochę Of. i Def. z ławki, jest utalentowany Foward Cedric Simmons i na szczęście Cavs nie mają już Wesleya. Jakby podisali jeszcze Howarda lub Variata to nawet jest naprawdę Cavs mieliby dużą sznasę na trofeum i pierścień mistrza. To nie było takie strasze lato dla Cavs, moze jednak Ferry nie jest taki zły. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Howarda nie podpiszemy już, bo uprzedzili nas Mavs ;) A co do samego lata ... nie było przełomowe ... Ale zgadzam się z tym, że parę ruchów było przynajmniej dobrych - a to już zawsze coś. Jedyne czego nam brakuje to podpisanie jakiegoś podkoszowce na ławkę i będzie można śmiało uznać offseason za całkiem udany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza rzecz jaka chcialem omowic po dzisiejszym cienkim meczu:

"The thing that we have to remember is that we’re a defensive team first and that did not show tonight. In the first half we didn’t defend at all. We got to get back to the basics defensively. We need to shrink the floor. We got to be in the right defensive position in order to help our teammates so they don’t get layup after layup or dunk after dunk. It’s paramount that we understand that we have to defend and then the rest of the game will come eventually." - Mike Brown

Czyli tak, wychodzi na to, ze gdybysmy zagrali lepiej defensywnie to bysmy mieli szanse wygrac z Mavs? Myslalem, ze zatrzymanie zespolu o takim potencjale ofensywnym na 92 punktach to jest naprawde niezly wynik. Tymczasem w ofensywie zdolalismy zdobyc zaledwie 74 punkty i tutaj juz problemu nie ma? To jest niemozliwe w tej lidze trzymac zespoly ponizej 70pkt na mecz, dzial z ksiazkami S-F pare polek dalej MB.

 

(On LeBron James starting slow):

"Yea, I am a little surprised. I thought the foul trouble took him out of the game." - Mike Brown

Ok, zgodze sie, ze LeBron dzis bardzo chcial dobrze zagrac, prawie sie poplakal jak zlapal 3 faule, no ale nie szukalbym tutaj najwiekszej przyczyny w jego slabej grze. Powtarzalem juz nie raz, LeBron jest jednym z najlepszych rozgrywajacych w lidze, wiec dlaczego NA SILE robi sie w tym zespole rozgrywajacych z takich graczy jak Hughes czy Gibson czy DJ, ktorzy nimi nie sa. Jednych sie zmusza do grania roli rozgrywajacego, a drugich (LeBron) sie zmusza do grania 80% czasu bez pilki. W taki sposob sie nie wytworzy odpowiedniej chemii w zespole, jak wiekszosc zawodnikow nie jest wykorzystywana poprawnie przez trenera. To tak samo jakby w legendarnych Chicago zmuszano Kerra do rozgrywania, a MJ do przygladania sie wszystkiemu oraz grania bez pilki. Absolutnie nie podwazam tego, ze MJ sie do takiej roli nie nadawal, tylko ze sednem tego jest to, co jest lepsze dla zespolu, aby on wygrywal. Chyba kazdy zgodzi sie ze mna, ze to wlasnie pilka umieszczona w rekach MJ da lepsze rezultaty niz umieszczona w rekach Kerra.

 

Sytuacja w Cleveland jest na dzis dzien conajmniej dziwna. Staramy sie zabierac, a wlasciwie trener, jeszcze mocniej pilke z rak LeBrona niz kiedykolwiek wczesniej. Zeby to jeszcze przynosilo rezultaty w postaci pieknych dogran do naszego allstara, po ktorych zdobywa mase latwych punktow, ale tak nie jest i nigdy nie bedzie. LeBron potrzebuje pilki do dobrej gry, potrzebuje jej w rekach aby zlapac odpowiedni flow, jest w dodatku jednym z najlepszych rozgrywajacych w lidze, wiec jaki problem ma Mike Brown? Po co zmusza Jamesa do gry bez pilki, jak wiadomo, ze to nie jest sposob na to aby ten zespol wygrywal. To co mi sie przez lata nie podobalo to to, ze wszyscy stali jak LBJ mial pilke, a teraz dla odmiany pilke ma ktos inny, a i tak wszyscy stoja... GG!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.