Skocz do zawartości

beGM - dyskusja nad regulaminem


january

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze 1 post mnie personalnie obrażający to usunę 500 poprzednich Twoich fluber, eot.

Eh... Czyli już doszliśmy do tego momentu, w którym mam błagać Cię o litość i o to, żebyś nie użył wobec mnie swoich rozległych wpływów na forum i zabójczej umiejętności liczenia do 500?:)

 

Ja Cię powyżej nie obraziłem, ja tylko napisałem kim jesteś, jeżeli to wszystko ukartowałeś i nie zamierzasz wrócić do Rady. Zegar tyka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo takich ostrych chwil gdzie każde słowo nawet najbardziej niewinne od strony oponenta / adwersarza / atakuje mózg jakby wiertarka wiercił i każdy chce mieć racje nad racjami

 

NIE SŁUŻY GRZE

 

Prawdziwych mężczyzn poznaje się nie jak zaczynaja ( LMA ten sezon np) czy nawet jak kończą ( KB farewell tour) tylko jakimi są osobami w czasie konfliktu.

I kto potrafi podać rękę na zgodę a kto dalej myśli jak przekonać do swoich ( prawdziwych lub wyimagowanych )racji.

 

Konflikt nigdy nie służy słusznej sprawie.

 

W naszej grze wprowadzono zasadę resetu finansowego.

Zróbcie chłopski reset. Nie wracajcie do tego w każdym wpisie bo kto co napisał każdy z nas wie bo było to na forum napisane , cytowane, kontrcytowane,

 

Wszyscy czytamy uważnie sprawa jest świeża bo to wczorajsze wpisy i każdy wyrobił sobie zdanie o tej sytuacji ale...

 

 

 

Czy zauważyliście ze nikt nie zamierza rozstrzygać kto ma racje bo to ( wybaczcie i się nie obrażajcie) nieistotne.

 

Każdy GM ocenia według własnego widzimisie wiedzy i konceptu zespoły inne.

 

Wpisy wasza mocno snalityczne nawet jak sprzeczne niech takie pozostaną.

 

Każdy oceni już niedługo.

 

Ale nie w przepychance tu i teraz tylko w głosowaniu.

 

Ja nawet lubię ze tak się nie lubicie ze jeden drugiego sprawdza i od razu pisze kontrę.

 

Ostateczna decyzje i tak podejmuje lud.

 

Lud kumaty bo my wybrańcy top 30 światowej elity Manadzmentu ;)

Wiec tu te populistyczne socjotechniki rodem z naszej polityki nie działają.

 

Ale jakim kto jest mężczyzna to chętnie poznam.

 

Panowie. Zgoda dla dobra gry.

W tej patowej sytuacji żaden z was nie wygra na argumenty bo to nas obecnie średnio interesuje.

 

Liczy się dobro gry.

 

Widzę Was obu dalej w radzie mimo niepotrzebnych z waszej strony deklaracji.

 

Prawdziwy mężczyzna to nie ten co w chwili zaćmienia rzuca rezygnacja.

 

Prawdziwy Mężczyzna to ten co pierwszy poda rękę.

 

Zobaczcie tak prosto życiowo.

 

Ta gra się posypie. Konflikt niepotrzebny. Ale wasze złośliwości jeżeli nie torpedują pracy Rady są tym fajnym smaczkiem.

 

A o unoszeniu się bezsensownym honorem i odchodzeniu z forum coś wiem. Uwierzcie.

 

 

Budujmy tu grę na lata i nie musi być lukrowano miło zawsze ale nie bądźmy małymi c***kami psując grę nam wszystkim bo mi się wydaje ze mam racje.

 

W sumie 30 GM to nie obchodzi bo nawet Wy w duchu serca gdzieś musicie przyznać ze to bez sensu.

 

Jestem mocno przekonany ze do tego dojdziecie ze to tylko szkodzi.

 

Od Waszej inteligencji natomiast zależy kiedy do tego dojdziecie. Dziś jutro za rok.

 

Nie wyobrażam sobie takiego scenariusza ze nie dojdziecie do tego nigdy.

Bo z idiotami nie zamierzam grać w beGM ;))))))

 

Ale tak nie jest.

 

Będziecie na złocie?

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k****, dajcie już spokój do jasnej cholery. Szczekacie na siebie, opluwacie, ubliżacie. Rzygać się już człowiekowi chce jak to czyta. Zaraz któryś wyskoczy 'to nie czytaj'. Jak mam do cholery nie czytać jak jestem częścią tej gry?

 

Zachowujecie się jak dzieciaki w jakiejś Tibii albo w LoLu. W obydwa nie grałem nigdy, ale legenda o tym co tam się dzieje wyszła szeroko poza ramy gry. Chcecie aby podobnie sądzono o nas? Że niby gra fajna, wciąga, ale jest dwóch którzy non stop na siebie ujadają a 75% postów jest ich w tej grze. Jeden się czepia każdego gówna, drugi ma ewidentnie kłopoty nerwowe. Jeden nie potrafi spuścić z brzytwy i zachowuje się jak by jego celem życiowym było piepszone czepianie się, drugi wali posty z tętnem 200, wypiekami na twarzy myśląc sobie 'ja Ci jeszcze pokaże'. 

 

Tylko ani jeden, ani drugi nie pójdzie do rozum do głowy że to szkodzi całej grze? Chcecie się przepychać, popychać, opluwać to wio na priv a nie rynsztok publicznie uprawiać. Żadnemu do głowy nie przyjdzie, że to może zniechęcać potencjalnych nowych którzy kiedyś się mogą przydać. Ani jeden, ani drugi nie odpuści. Jego musi być na wierzchu i wuj. Jak dwa suchoklatesy spod trzepaka, z bickami jak bocian pięty gdzie jeden warczy na drugiego 'jak Ci yebne to Cię rodzona matka nie pozna'.

 

Idźcie obaj do Ignaza. Nawalcie się. Wtedy pijany mózg robi, czego trzeźwy człowiek by nie zrobił. Dacie sobie po razie a później wywalicie po 0,7 na głowę? Git! Sam Wam je postawie. Ale do jasnej cholery zluzujcie gacie.

 

Już pomijam fakt że moja ś.p Mama mawiała: 'głupszemu należy ustępować'. Tylko January nie pisz mi, że to Ty ustępujesz z rady aby mieć spokój bo to jest słabe. Bardzo k**** słabe. Sam to stworzyłeś a teraz spierdalasz? Litości koleś. Ja jak bym coś stworzył to bym o to dbał, pielęgnował, pucował, dopracowywał. A Ty nie i wuj. Nie będę w Radzie.

 

Ta Rada teraz przypomina ustawę o obowiązku meldunkowym jeśli się jest w jakimś miejscu dłużej niż 3 miesiące. Niby ustawa jest, więc to jest prawo, ale to martwy przepis. Chcesz naprawdę January aby Twoje dzieło, Twoja praca, na którą na pewno poświęciłeś setki godzin była taką ustawą? Bo co? Bo fluber? A powyższe przeczytałeś?

 

A Ty fluber nie zdziw się jak po T2 dostaniesz bilans z dupy. Jesteś kontrowersyjny. Ja osobiście nie mam nic przeciwko kontrowersyjności, ale zawsze, ale to zawsze w każdej sprawie mówię wprost - potrzebny jest umiar. We wszystkim. Chlejesz za dużo? Popadniesz a alkoholizm. Pracujesz za dużo? Laska Cię rzuci. Żresz za dużo niezdrowo? Zaraz Cię miażdżyca dopadnie. 

 

Piję do Ciebie bo taki CM potrafi napisać wprost, że on to sobie musi popisać dla samego popisania. A Ty? Nawet jak Cię przycisną do muru to i tak nikomu racji nie przyznasz. Nie pomyślałeś jak to się może odbić choć by na Twoich wynikach? Gdzie ludzie wezmą na tapetę Twoje wielkie Cavs i pierwsze co im stanie przed oczami to nie Twój opis, a gównoburze gdzie pewnie wielu zniechęciłeś do siebie.

 

Oczywiście nie popieram tego, aby team oceniać na podstawie zachowania GMa, ale Ty po prostu siłą rzeczy sam sobie szkodzisz. Dziwie się, że tego nie kumasz. Dziwię się, że tego nie bierzesz pod uwagę. Może masz wyebane? Jeśli tak to czy nie pora odpocząć bo swoim zachowaniem psujesz innym zabawę? Masz czasami naprawdę argumenty z dupy. Już nie wspominam o tym, że psujesz sobie opinię na forum. Ale wnioskuję po tym co robisz, że to też Ci lata.

 

January - aby nie było i do Ciebie 'ale'. Twoja umiejętność przekoloryzowania jest naprawdę niesamowita. Albo byłeś, albo jesteś idealnym sprzedawcą. Naprawdę, wyobrażam sobie Ciebie, że na co dzień wisisz na słuchawce i zapraszasz te wszystkie biedne babcie na pokazy garków za 8 tysi, stosując podstęp 'wygrała Pani darmowy masażer!'. Jak Ci się Lakersi posypali, bo LBJ nie grał Ci już ponad połowę trymestru, przyjmij to z godnością jak Marcus np., a pochwały przyjdą same na to co Ci zostało, a nie mydlić wszystkim oczy 'bo ja mam DLO player of the month'. Spoko, fajnie. Gratulujemy Ci. Ale nie rób z nas idiotów. Widzimy. Wiemy. Też oglądamy mecze. Też śledzimy. Ale pisanie np że masz mieć 0.700 po T2 mimo, że Ci LBJ wypadł, Butler robi gównoburzę gdzie się nie pojawi a dziś znów nie grał, a Ingram to jakaś kpina i ubieranie tego w jakieś niestworzone historie bardziej Ci szkodzi niż pomaga. Znów kłania się słowo klucz. 'Umiar'.

 

Obaj jesteście siebie warci. Ale obu przypomnę, że nie gracie w to sami. I jednemu i drugiemu przydała by się mocniejsza refleksja o czym pisałem już na początku roku. Ale widać, że i jeden i drugi ma na to wyebane. Jakieś infantylne 'odchodze z Rady', 'zawieszam członkostwo w Radzie na 24h', czy stawianie ultimatum. Zapytam się jeszcze raz. Komu robicie na złość? Drugiemu? I jeden i drugi próbuje pokazać, jacy to są zajebiści, że dają innym szansę poprzez powyższe, a z boku wygląda to na ujadające dwa ratlerki. Nie obrażam. Stwierdzam fakt. A że lubię metafory to to mi się nasunęło. Aż bym wrzucił gifa, gdzie dwa psy na siebie ujadają przez bramę, a jak się brama otwiera to każdy odchodzi w swoją stronę, ale mi się po prostu tego szukać nie chce.

 

Mógł bym napisać sam, iż wali mnie że obaj mnie po powyższym możecie wrzucić na ignora. Nie mniej zanim to zrobicie to musicie wiedzieć, że obu Was szanuję, tak samo jak pozostałych 27 graczy. Obu doceniam za bardzo fajne ruchy. Ale do ku nędzy. Robicie rynsztok i personalna rozgrywka którą uprawiacie to nie jest krucjata jeden przeciwko drugiemu, tylko jeden i drugi szkodzi beGM.

 

Ze dwa tygodnie temu i słusznie przyjebał się do mnie BMF za pisanie, że ta gra nie dotrwa do 2025. No i dobrze zrobił. Ja się wytłumaczyłem, ale pewnie niesmak pozostał. Tylko co by się musiał stać aby ta gra rzeczywiście przestała istnieć? A no np. bezprawie w Radzie, albo takie jeżdżenie po sobie zniechęcające innych do gry poziomem dyskusji.

 

Rozwiązanie. Gotowe:

 

Fluber idź na dziwki. Nawal się. Znajdź sobie inne zainteresowane. Pograj na kurniku w tysiąca. Mnie pomaga, Tobie też musi. Pooglądaj kwejki czy jebzdzidy. Albo maraton blok ekipy. Istnieje życie poza forum i NBA. Ty chyba nie sypiasz. Albo oglądasz mecze i na żywo komentujesz. Albo non stop aktywny w beGM, albo co trzeci post w 'polska scena polityczna' Twój. Ziom. Umiaru.

 

January. Jak chcesz odejść z Rady, to winne są nam wyjaśnienia prawdziwych powodów. Nie mniej jako założycielowi to nie przystoi. Ale że nikogo do niczego nie można zmuszać, prosił bym Cię tylko o jedno - wskaż następcę. 

 

Co do Rady. Propozycje:

 

- Rozszerzyć ją. Śmiem twierdzić, że możecie nie dawać rady tego ogarnąć. Do ilu? Do 7, nawet 8 ludzi. Czy to dużo? Jak byśmy ich mieli na utrzymaniu to tak. Ale nie mamy więc co stoi na przeszkodzie? Nothin. 

 

- rozdział obowiązków - tylko nie jakiś ustalony wewnętrznie, a rozpisany PUBLICZNIE. Np Tomek - specjalista CBA. January - policjant ds. poprawności transferów i pilnowania Ignazza aby je czytelnie rozpisywał. Ozzy - tabelka drużynowa. MJ1 - księgowy wyliczający bilans drużyn. I tak dalej. W ten sposób będzie jasno i klarownie kto jest za co odpowiedzialny. Każdemu członkowi Rady zmniejszy to liczbę obowiązków, nie zakłócając funu z beGM. To się nazywa 'dystrybucją obowiązków' w menedżerce. Nawet jeśli coś takiego funkcjonuje, to trzeba nad tym popracować i dopracować, bo po rotacji w Radzie widzę że coś nie halo.

 

- w związku z rozszerzeniem rady, ale zmniejszeniem liczby obowiązków dla każdego z członków typuję: Marcus, January, Tomek, MJ1, Tecu, ozzy, Karpik i Qcin. Tylko podzielić obowiązki!!! Sorry fluber ale nie Ty. Nie dlatego, że się nie znasz, czy że nie masz zapału albo czasu. Ale póty póki tego czasu na forum masz aż za dużo, a zapał źle przekłuwasz nie uważam to za dobry pomysł. Nothin personal, ale ciemna strona mocy za bardzo w Tobie wygrywa.

 

- Prezes - potrzebna w Radzie jest osoba która będzie miała ostateczne słowo. Rozstrzygająca spory. Która będzie miała przeważający głos w takich problemach jakie miałem ja, czy CM. Osoba która będzie nakładała kary na GMów. Egzekwująca rozdział obowiązków. Naturalnym kandydatem dla mnie jest MarcusCamby. Zawsze wyważony, gwarant obiektywizmu w decyzjach, człowiek honoru. Nie widziałem aby kogoś obrażał. Chciał bym i to bardzo abyś Marcusie przyjął dla naszego wspólnego dobra beGM pomysł i nominację. 16 podpisów pod petycją sam załatwię. A że każdy Prezes potrzebuję zastępcy, to na Vice typuję Tecu

 

Powyższe proponowane przeze mnie sprawy NIE SĄ REFORMĄ GRY. Opieramy się nadal na real nba, na CBA. Są reformą Rady, bo to naprawdę jest potrzebne. Nie sądzę, aby było to trudne do wprowadzenia a jeśli potrzebujecie projektu, rozdziału obowiązków, mogę poświęcić trochę czasu i pobawić się w komisarza na czas określony do momentu zakończenia tego. Rozpiszę, przedstawię publicznie, poddamy głosowaniu, ale proszę - nie tkwijmy w takim zawieszeniu. Jestem świetny w planach naprawczych, więc służę wiedzą i doświadczeniem w każdym momencie.

 

Mam nadzieję, że nie napisałem się na marno. Może trochę ostro, ale jak ostatnio było delikatnie i nie trafiło do niektórych, to trzeba spróbować innych sposobów. Mam cichą nadzieję, że Ci, którzy odeszli z Rady wezmą sobie do serca nasze wspólne dobro, dobro beGM i zgodzą się powrócić na zasadach wyżej opisanych. Ja Was o to proszę. Tomku - walnął bym z przyjemnością drugą setkę pytań do Ciebie ;). Tecu - człowieku kultury, nie odmawiaj. Rozdział obowiązków, sprawi że będzie Ci tylko przyjemniej. Karpik - ktoś ich musi pilnować ;). January - jak Ci się dziecko nie będzie słuchało to też zrezygnujesz z ojcostwa? beGM to Twoje dziecko. Resztę pozostawiam własnemu poczuciu obowiązku i chęci rozwijania tego.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze Ignaś - przerzucajcie się na argumenty, sprawdzajcie siebie, nawet podoba mi się ta Wasza socjotechnika (na mnie nie działa, ale jest fajna ;)   ), ale notoryczne dramy są bez sensu i nie służą dobru gry.

 

Dobrze by było też, gdyby Tomek też wrócił do Rady i była ona stabilna. Ciągłe w niej zmiany nie służą stabilizacji - jasne, jesteśmy elastyczni, ale mimo wszystko. :)

 

Gdybym nie dokonywał już żadnych wymian, to myślałem nad podpisaniem w naszym ostatnim lutowym okienku podczas sezonu Udonisa Haslema, który kończy karierę po tym sezonie, właściwie już nie gra, ale musiałbym mu zaproponować kontrakt w wysokości 1 521 601 co o nieco ponad 200 000 wpuszcza mnie w podatek. Normalnie powinien dostać kontrakt w wysokości około 500 000, co odpowiadałoby wtedy rzeczywistości. Warto by było pomyśleć nad zmianą tego przepisu. Już bez komplikacji, jak podpisujemy gracza w styczniowym okienku to w salary powinno być 2/3 kwoty normalnego kontraktu, a w lutym 1/3. 

 

 

A odnośnie meczy:

Ostatnio więcej i regularniej oglądam swoich graczy i ogólnie jestem zadowolony z ich gry. Wczoraj dla Allonzo Triera obejrzałem cały mecz Knicks z Thunder - 16pkt. 8as. 6zb. 2prz. Jasne, że to nie Barea, ale na kreatora rezerwowego unitu spokojnie mi starcza.  :)

 

Odnośnie meczu Walves z Suns - KAT miał 28pkt. w I połowie i tylko 2 na początku 3qw., i zakończył mecz z 30 pkt. I to jest właśnie zafałszowanie stats- potrafił nie zabierac gry fantastycznemu Roseowi w II połowie ( u mnie jest to Mitchell) i usunąć się na bok cały czas robiąc tą niewidzialną robotę m.in. w końcówce kluczowa zbiórka po niecelnym osobistym Wigginsa, o która musiał walczyć, więc w sumie nie wiem, czy nie był to przechwyt; a akcje później przechwyt w obronie, który powstrzymał ważna kontrę Suns. 

 

Mitchell jako rozgrywający spisywał sie bardzo dobrze. Dziś wrócił Rubio i.. Jazz przegrali ;) .. choć Mitchell 36pkt. 7zb. 5as.

 

Problemy z plecami wyeliminowały mi na kilka meczy Gordona, ale tu do pierwszej piątki nie wrzucam Kuzmy (co mogłoby wydawać się oczywiste, zostawiając go jako 6th mana, a przesuwam na pf Oubre, a jako sf gra w pierwszej piątce McGruder. Automatycznie w backcourt zwiększają się z ławki minuty Mattewsa i Triera. 

 

Kelly Oubre pomimo licznych głupich decyzji i gubienia sie w obronie na zasłonach wnosi sporo energii - biega i kończy w kontrze, sporo rzuca za 3 i jednak stara sie w obronie choć z różnym sutkiem ;)

 

Bardzo dobry mecz Matthewsa - 15pkt 3x3, 3zb. 3as. 3prz. 4bl. Jak chce wykonuje niesamowita pracę w obronie i jest klejnym graczem, który poprawia Magic defensywę. 

 

Koufos ostatnio w Sacto gra nieregularnie, ale nie jest kontuzjowany i u nas w Magic w II trymestrze na swoje regularne 10min. może liczyć co mecz, dając jak zawsze solidną zbiórkę i obronę. 

 

KAT przy swojej świetnej grze post up, gdzie często jest podwajany ładnie odgrywa na obwód, gdzie każdy z graczy Magic straszy trójką. Oczyma wyobraźni widzę regularnie graną taką zagrywke z Lowrym, który jak wiemy jest jednym z lepszych catch and shoot graczy w lidze. Nie widzę tez przeszkód, by grać to również z Mitchellem. 

 

Stabilizacja, łatwy terminarz (ja bardzo patrzę na terminarz ;)  a przy liczeniu Ronnie postanowiłem kierować się nie dniem w którym jest mecz, a przyjąłem zasadę, że decyduje nr meczu) i wysoka dobra forma liderów, gwarantują dobre wyniki co przekłada się też na świetną atmosferę w drużynie. 

 

Go Magic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonały post i z dobrym pomysłem na reformę Rady.

 

Zgadzam się co do kandydatur bo nazwiska zacne i poważane przez GM.

 

Jedyna zmianę jaka bym zaproponował to pozostawienie wyboru Fluberowi czy zostać w Radzie czy odejść.

 

Pozostałe Kandydatury popieram.

 

2/16.

 

No to jeszcze czternastu.

 

Gdybym nie dokonywał już żadnych wymian, to myślałem nad podpisaniem w naszym ostatnim lutowym okienku podczas sezonu Udonisa Haslema, który kończy karierę po tym sezonie, właściwie już nie gra, ale musiałbym mu zaproponować kontrakt w wysokości 1 521 601 co o nieco ponad 200 000 wpuszcza mnie w podatek. Normalnie powinien dostać kontrakt w wysokości około 500 000, co odpowiadałoby wtedy rzeczywistości. Warto by było pomyśleć nad zmianą tego przepisu. Już bez komplikacji, jak podpisujemy gracza w styczniowym okienku to w salary powinno być 2/3 kwoty normalnego kontraktu, a w lutym 1/3. 

 

Fajne Twoje docenienie dla Udonisa, ale jeśli nie ma tego w CBA ( a pewnie nie ma ), to nie może być i u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze czternastu.

 

Fajne Twoje docenienie dla Udonisa, ale jeśli nie ma tego w CBA ( a pewnie nie ma ), to nie może być i u nas.

 

 

W NBA płaci się za każdy mecz, więc u nas powinno być tak jak pisze Alojz.

Wiem, że to kolejne odstępstwo od naszych reguł gry, ale ani w tym przypadku siebie nie wzmacniam, ani nie zabieram nikomu gracza, a UD kończy karierę wejście tej zmiany od nowego sezonu nie ratuje mi tu sytuacji. 

Jednak do okienka jest jeszcze trochę czasu i rozumiem, że teraz są inne priorytety. :)

 

 

 

Nawet jeśli, to uważam że teraz mamy poważniejsze rzeczy do rozegrania, niż symboliczne docenienie Udonisa Haslema.

 

'patrz wyżej'

Niewątpliwie masz rację, ale warto w wolnej chwili się nad tym zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niewątpliwie masz rację, ale warto w wolnej chwili się nad tym zastanowić.

 

Owszem, jak najbardziej warto. 

 

Ale wolał bym aby była specjalnie dedykowana osoba w Radzie która będzie decydowała o tym, czy taki pomysł ma sens i wrzuci go dalej na obróbkę, niż wrzucać w eter i liczyć czy ktoś podłapie czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie Eld

 

Dla mnie istotniejszy jest Udonis Hsslem niż nieistotny konflikt dwóch GM.

 

Tam tylko brakuje dwóch slow.

 

Fluber: zgoda

January: zgoda

 

 

Co z tym Haslemem ?

Nawet jeśli, to uważam że teraz mamy poważniejsze rzeczy do rozegrania, niż symboliczne docenienie Udonisa Haslema.

 

'patrz wyżej'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Fluber idź na dziwki. Nawal się. Znajdź sobie inne zainteresowane. Pograj na kurniku w tysiąca. Mnie pomaga, Tobie też musi. Pooglądaj kwejki czy jebzdzidy. Albo maraton blok ekipy. Istnieje życie poza forum i NBA. Ty chyba nie sypiasz. Albo oglądasz mecze i na żywo komentujesz. Albo non stop aktywny w beGM, albo co trzeci post w 'polska scena polityczna' Twój. Ziom. Umiaru.

 

To trochę wygląda tak jakbyś zaczął posta z chęcią, żeby nas rozdzielić, a ostatecznie postanowił się z nami trochę ponaparzać :smile:

 

Niezły speech btw:)

 

 

Jedyna zmianę jaka bym zaproponował to pozostawienie wyboru Fluberowi czy zostać w Radzie czy odejść.

 

 

Przecież najlepsze w tej całej akcji jest to, że dostałem wiadomość od Rady, żebym się zgłosił, bo nikt się nie zgłasza, a potrzebują kogoś ogarniętego, dlatego tym bardziej nie rozumiem, czemu 5 dni potem Jasiek odstawia taką szopkę i pisze, że ze mną w Radzie nie będzie. Jakbym nie dostał info od Rady to by mi do głowy nie przyszło się zgłosić. 

 

Zresztą zdradzę, co odpisałem Radzie na tę propozycję:

Boję się, że pół ligi postanowi odejść jak się okaże, że jestem w Radzie;)

Z Jaśkiem na czele:)

 

Ale ostatecznie nie było problemu, żebym dołączył, więc się zgłosiłem.

 

 

 

 

- w związku z rozszerzeniem rady, ale zmniejszeniem liczby obowiązków dla każdego z członków typuję: Marcus, January, Tomek, MJ1, Tecu, ozzy, Karpik i Qcin. Tylko podzielić obowiązki!!! Sorry fluber ale nie Ty. Nie dlatego, że się nie znasz, czy że nie masz zapału albo czasu. Ale póty póki tego czasu na forum masz aż za dużo, a zapał źle przekłuwasz nie uważam to za dobry pomysł. Nothin personal, ale ciemna strona mocy za bardzo w Tobie wygrywa.

 

Ja też bym wolał, żeby w Radzie byli CM, karpik, czy Tomek, bo w CBA są nawet bardziej biegli ode mnie, ale trafiłem do Rady, tylko dlatego, że nie było chętnych i zostałem poproszony przez Radę o to, żeby się zgłosić. Dlatego tym bardziej nie rozumiem o co chodzi w całej tej sytuacji. Postawiłem sprawę jasno, jeżeli to ja jestem powodem, że Jasiek odszedł z Rady, to rezygnuję w każdej chwili bez żadnych kwasów, jak napisałem. Tylko podejrzewam, że Jasiek to sobie zaplanował od A do Z, w świetle tego, że w ciągu tygodnia dostaję do Rady zaproszenie, a potem ktoś odchodzi z Rady, bo ze mną nie będzie siedział w Radzie. Przecież to jest kompletnie niezrozumiałe.

 

 

 

Fluber: zgoda

January: zgoda

 

Siedzę na tym forum, siódmy, czy ósmy rok, każdy wie, że uwielbiam takie przepychanki słowne i pasywną agresję i zaczepek nie przepuszczam ( a tu Jasiek zaczepiał mnie od kilku dni, dowalając się do Cavs), więc wiecie, że ja urazy nie żywię i niejednokrotnie przepraszałem różnych użytkowników, kiedy sprawy zaszły za daleko ( prawda Camby)? Jeżeli Jasiek wróci do Rady, jestem skłonny go publicznie przeprosić i odwołać wszystkie złe słowa, jakich użyłem na jego temat. Nie mam z tym żadnego problemu:) I Jasiek sam może zadecydować, jak wróci do Rady, o tym, czy w niej zostaję, czy nie. Także jak dla mnie luz:)

 

Nawet tego pajaca, kłamliwą świnię i nie pamiętam co jeszcze było puszczę w niepamięć bez przeprosin:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę wygląda tak jakbyś zaczął posta z chęcią, żeby nas rozdzielić, a ostatecznie postanowił się z nami trochę ponaparzać :smile:

 

Niezły speech btw:)

 

Dzięki.

 

Praktykę rozpoczynałem jako lektor w kościele. A później prowadziłem m.in szkolenia. I tak się jeszcze powstrzymywałem.

 

Nie mam zamiaru się z żadnym z Was naparzać. Liczę tylko na jakąś refleksję.

 

Jako członek Rady - popierasz mój pomysł?

 

Siedzę na tym forum, siódmy, czy ósmy rok, każdy wie, że uwielbiam takie przepychanki słowne i pasywną agresję i zaczepek nie przepuszczam ( a tu Jasiek zaczepiał mnie od kilku dni, dowalając się do Cavs), więc wiecie, że ja urazy nie żywię i niejednokrotnie przepraszałem różnych użytkowników, kiedy sprawy zaszły za daleko ( prawda Camby)? Jeżeli Jasiek wróci do Rady, jestem skłonny go publicznie przeprosić i odwołać wszystkie złe słowa, jakich użyłem na jego temat. Nie mam z tym żadnego problemu:) I Jasiek sam może zadecydować, jak wróci do Rady, o tym, czy w niej zostaję, czy nie. Także jak dla mnie luz:)

 

Nawet tego pajaca, kłamliwą świnię i nie pamiętam co jeszcze było puszczę w niepamięć bez przeprosin:)

 

January.

 

Fluber wyciąga rękę. Czekamy ze zniecierpliwieniem na Twoją reakcję.

 

Będę ONZetem w tym sporze. Wprowadzę do Ohio i Los Angeles siły pokojowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli, to uważam że teraz mamy poważniejsze rzeczy do rozegrania, niż symboliczne docenienie Udonisa Haslema.

 

'patrz wyżej'

To nie jest żadne symboliczne docenienie Haslema, tylko na dobrą sprawę to dotyczy każdego podpisanego FA w trakcie sezonu. Nie widzę na ten moment nic ważniejszego, ta komedia w reżyserii jaśka i flubera to bardziej powód do beki niż coś ważnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem, że nie ma chęci w narodzie aby coś zmienić w funkcjonowaniu zarządzających beGM, a problemy rozwiązujemy na tu i teraz?

Stabilizacja Rady jest bardzo ważna, ale co do głębszych zmian na tu i teraz musiałoby sie więcej GMów wypowiedzieć.

Rewolucja podczas sezonu nie jest raczej wskazana. Może by zrobić coś na bazie referendum - ileś punktów i cała nasza 30 by się wypowiedziała w głosowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

Praktykę rozpoczynałem jako lektor w kościele. A później prowadziłem m.in szkolenia. I tak się jeszcze powstrzymywałem.

 

Nie mam zamiaru się z żadnym z Was naparzać. Liczę tylko na jakąś refleksję.

 

Jako członek Rady - popierasz mój pomysł?

 

Ktory?:) zebym odszedl z gry, odszedl z rady, czy podzedl na dziwki?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.