beGM - dyskusja nad regulaminem

[Alonzo]

1 minutę temu, BMF napisał:

Ingram u january'ego też robi bliżej 19ppg, a nie 25ppg, jako trzecia opcja, a nie pierwsza - to znaczy, że mamy klepnąć 100/4, a nie maxa?

Wszystko zależy od tego jak go liczymy. 

Teraz, MarcusCamby napisał:

Kontrakt może jest fair, ale Pacers zaoferowali mu więcej.

 

To jeszcze mi powiedź kto by teraz grał w Pacers na sf - Barton, czy Oubre?  

[Lucas]

Przeciez to juz ktos tłumaczył. Powinien brać finansowo lepszą ofertę, bo na 99% i tak zostałby w Magic.

[MarcusCamby]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

To jeszcze mi powiedź kto by teraz grał w Pacers na sf - Barton, czy Oubre?  

Lepszy. Myślę, że do walki o pierwszy skład przystępowaliby z równymi szansami. Zresztą nie ma problemu, by Barton grał SG, a Oubre PF. Miejsca w rotacji znalazłoby się dla Nich obu kosztem Langstona Gallowaya i/lub Justina Holidaya.

[BMF]

Teraz, Lucas napisał:

Przeciez to juz ktos tłumaczył. Powinien brać finansowo lepszą ofertę, bo na 99% i tak zostałby w Magic.

Alonzo Ci teraz napisze, że powinien iść na rękę Orlando dziękując za zaufanie, jakim został obdarzony w Orlando Magic, a ponadto Udonis Haslem. I tak w kółko.

Moja propozycja zmiany w regulaminie - zakaz dyskusji o Kellym Oubre. To wyrwało się spod kontroli, i to jakieś pół roku temu.

[Lucas]

Seria Magic - Boston też na czarną listę, jeszcze trochę i Magic trafią na czarną listę.

[Alonzo]

2 minuty temu, Lucas napisał:

Przeciez to juz ktos tłumaczył. Powinien brać finansowo lepszą ofertę, bo na 99% i tak zostałby w Magic.

Tłumaczyłem wielokrotnie, że w realu jak doszłoby do sporu to dogadaliby się z Orlando w październiku na 4-letni deal możliwe ze wyższy niz mu dałem, ale pewności nie ma.. Wzięcie propozycji od Indiany oznaczało że gracz chce odejść. 

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Lepszy. Myślę, że do walki o pierwszy skład przystępowaliby z równymi szansami. Zresztą nie ma problemu, by Barton grał SG, a Oubre PF. Miejsca w rotacji znalazłoby się dla Nich obu kosztem Langstona Gallowaya i/lub Justina Holidaya.

Na pf jest w Pacers Randle. 

Barton od 2 lat w rl Denver bardzo mało gra na sg. Ronnie deklarował podczas FA w przypadku podpisania Oubre posadzenie Bartona na ławce.. 

.. i wszystko to dla kilku mln. więcej na przestrzeni 2 lat, gdzie Oubre jest młodym graczem i cała kariera przed nim.  

 

18 minut temu, BMF napisał:

Alonzo Ci teraz napisze, że powinien iść na rękę Orlando dziękując za zaufanie, jakim został obdarzony w Orlando Magic, a ponadto Udonis Haslem. I tak w kółko.

Moja propozycja zmiany w regulaminie - zakaz dyskusji o Kellym Oubre. To wyrwało się spod kontroli, i to jakieś pół roku temu.

 

7 minut temu, Lucas napisał:

Seria Magic - Boston też na czarną listę, jeszcze trochę i Magic trafią na czarną listę.

GM w każdej chwili jest gotów do rezygnacji a Wy przerzucajcie się dalej graczami jak workami z kartoflami i adv. stats opartymi na realnych liczbach które olewacie  

[Lucas]

12 minut temu, Alonzo napisał:

Wy przerzucajcie się dalej graczami jak workami z kartoflami

Pewnie będę jednym z nielicznych (może jedynym) GM bez trade po T2 w tym sezonie, a może nawet po całym sezonie, ale to przecież Magic mają kulturę organizacji i szukają chętnych na Zellera, a już coś tam wymieniłeś. 

[Alonzo]

2 minuty temu, Lucas napisał:

Pewnie będę jednym z nielicznych (może jedynym) GM bez trade po T2 w tym sezonie, a może nawet po całym sezonie, ale to przecież Magic mają kulturę organizacji i szukają chętnych na Zellera, a już coś tam wymieniłeś. 

Tollivera żeby podpisać normalnie Pelle. 

Z Codym wchodzę w podatek w przyszłym roku po zmniejszonym prognozowanym ustaleniu salary, a u nas do tego po tym jak gra na pół gwizdka w tankujących rl Charlotte traktowany jest tragicznie - olana została jego gra z sezonów gdy Charlotte walczyli o playoffs (tam w on/off był plusowy również w obronie) i traktowany jest jak totalne krzesło w obronie  ja się z tym nie zgadzam, ale z końmi się kopał nie będę . 

Dziwnym trafem w Orlando gracze są zawsze ch^#^wi u nas  Dopiero w innych teamach wg tutejszych mistrzów propagandy rozwijają skrzydła.  

Choć nie mam musu sprzedawania go. Za rok jak będzie w CY powinien grać o niebo lepiej, a może się coś jeszcze zmieni i dam radę go utrzymać.. 

@Lucas

Ze względu na uniknięcie podatku oddałem w tym sezonie graczy spoza rotacji - Ellingtona, Valentine, Triera, czy teraz Tollivera. Nie oddałem ani jednego gracza z mojej 11-osobowej rotacji + Udonisa Haslema (pozdro @BMF ), a dodałem dwóch defensywnych podkoszowych - Silve i mojego 2way Pelle. Ellington i Valentine gdzieś tam przez chwilę się obijali o moja rotację - Ellingtona szybko wygryzł Nunn, a Valentine wchodził w drugiej połowie 1T jak mogłem go wpuścić czasami. 

[Lucas]

Czym to sie rozni od innych wymian? Kazdy wymienia zawodnikow, zeby cos zyskac, czegos uniknac i to, ze napiszesz o tym X zdan, a ktoś nie będzie tłumaczył sie przed wszystkimi nie zmienia jednego, tez przerzucasz graczy jak kartofli, jak kazdy tutaj i Magic nie sa jakos ponad inne organizacje, ale Ty nie potrafisz tego przyznac.

[Alonzo]

3 minuty temu, Lucas napisał:

Czym to sie rozni od innych wymian? Kazdy wymienia zawodnikow, zeby cos zyskac, czegos uniknac i to, ze napiszesz o tym X zdan, a ktoś nie będzie tłumaczył sie przed wszystkimi nie zmienia jednego, tez przerzucasz graczy jak kartofli, jak kazdy tutaj i Magic nie sa jakos ponad inne organizacje, ale Ty nie potrafisz tego przyznac.

Przyznaję. Zadowolony?

Sądziłem, że to ma znaczenie że nie oddaje się nikogo z rotacji, ale widzę, że sztuka to sztuka  

Ogólnie już mam uregulowaną sytuację kadrową i kolejnych zmian w przyszłości powinno być dużo mniej. Ciekawi mnie czy Valentine, Ellington i Trier zmienia kluby w realu, a jeżeli tak, to jak to się odbędzie. 

@Tecu @Lucas

Boston - Bogdanovi, Beverley, Nance, Mills

Nowy York - Plumlee

Philly - LaVine, Johnson

Chicago - Portis wziął QO - nie wiem czy to liczyć? 

Cleveland -Rozier

Indiana - Theis, Gallowey, Iliasova, Cook

Milwaukee- Lopez, Iggy, Waiters, Kleber z 2waya, Tristan Thompson na nowym minimalnym po zwolnieniu z Dallas. 

Atlanta - Hardaway, Anthony (ale u nas po buy oucie, czyli to jego dodatkowa kasa)

Charlotte - Ibaka (ale u nas ma długi i wysoki nowy kontrakt), Warren (minimalnie)

Miami - Vucevic (o 2mln na sezon), Ross (minimalnie), Holmes

Orlando - Oubre, Joseph, McGruder i Prince przy extension

Houston - Baynes, Payton

Memphis - Snell, Trier

San Antonio - Wiggins, Gay, Bertans

Denver - Holiday, Ingles, Curry

Dallas - Finney-Smith

Olahoma - Nurkic, Exum (minimalnie)

Portland - Carroll, Ellington, Scott

Lakers - Russell, Dedmon

Phoenix - Harris

W niektórych przypadkach te różnice są nieznaczne, niektóre ciężko ocenić (Iggy?), a niektórych graczy nikt u nas zwyczajnie drożej nie podpisze (Waiters, czy Wiggins, albo taki Joseph czy Barnes w Sacto zostali sowicie wynagrodzeni). 

Największe steale to chyba - Russell, Harris i Bogdanovic, a krótkoterminowo - Holmes, Baynes, czy może Payton.

 

 

 

 

[człowiek...morza]

2 godziny temu, BMF napisał:

Alonzo Ci teraz napisze, że powinien iść na rękę Orlando dziękując za zaufanie, jakim został obdarzony w Orlando Magic, a ponadto Udonis Haslem. I tak w kółko.

Moja propozycja zmiany w regulaminie - zakaz dyskusji o Kellym Oubre. To wyrwało się spod kontroli, i to jakieś pół roku temu.

i na temat kultury organizacji

2 godziny temu, Alonzo napisał:

GM w każdej chwili jest gotów do rezygnacji a Wy przerzucajcie się dalej graczami jak workami z kartoflami i adv. stats opartymi na realnych liczbach które olewacie  

Ja nie chcę żebyś odchodził. Twoje pi****lenie na swój sposób ma swój urok i dziwnie byłoby nagle przestać czytać twoje wypociny.  Poważnie 

A że klubem zarządzasz relatywnie dobrze, to strata byłaby tym większa.

Edytowane 3 Lutego 2020 przez człowiek...morza

[LeweBiodroSmoka]

2 godziny temu, BMF napisał:

Moja propozycja zmiany w regulaminie - zakaz dyskusji o Kellym Oubre. To wyrwało się spod kontroli, i to jakieś pół roku temu.

to tak tylko tytułem epitafium

[MarcusCamby]

38 minut temu, january napisał:

No i teraz dochodzimy do clue, czyli dosłownie zapętlamy dyskusję na to co mieliśmy 2-3 lata temu.

Czemu pojawił się pomysł rozliczeń corocznych, a nie jakichś wymyśleń co 3 lata? Bo na przykład przyszli Sixers, ze względu na repeatery według takiej propozycji mogliby sobie przez kolejne 3 lata radośnie naje*ać i 250 mln długu na zasadzie "bo co mi zrobicie, skoro rozliczenie mam teraz za 3 lata po wciśnięciu resetu?". A po 3 latach kompletnego braku kontroli nad wydawanym hajsem zostać z ogarniętymi za to złotymi assetami (typu wszelakie multiple 1st roundery uzyskane za gwiazdy, zbieranie złych umów) pod 3-4 letni tank i tworzyć sobie wesoło takie kilkuletnie cykle na zasadzie: narobić ćwierć miliarda długu -> trzy-cztery lata potankować -> ponownie kompletnie nie przejmować się finansami przez dłuższy czas. Kompletnie od czapy z realizmem, tragicznie premiujące hard tank co kilka lat (czego nie chcemy - kastrować teamów walczących o np 1 rundę PO)

Nie zamierzam atakować Sixers, ale oni rok po resecie (na przyszły sezon) na repeaterze obecnie siedzą na wydatkach rzędu 230 mln $ na mocnym wschodzie, dla mnie to nie jest żadne balansowanie na krawędzi, tylko świadome przekraczanie luxury tax rok po roku o 20-30 mln $, co jest z grubsza kosmicznym i nierealnym przepłacaniem. Wciśnięcie resetu to powinna być zaplanowana decyzja, po której się wie, że musi się już bardzo mocno uważać na finanse (skoro właściciel po przychodach zobaczył straty), a nie ryzykować to nasze "bankructwo" (czyli dług wnerwiający właściciela).

 Normy na rozliczeniu corocznym muszą być, bo nie można zakładać pechowych przypadków, a jednocześnie pomijać możliwości lecenia w kulki z finansami totalnie.

Mądrego dobrze poczytać.

[Alonzo]

26 minut temu, człowiek...morza napisał:

i na temat kultury organizacji

Ja nie chcę żebyś odchodził. Twoje pi****lenie na swój sposób ma swój urok i dziwnie byłoby nagle przestać czytać twoje wypociny.  Poważnie 

A że klubem zarządzasz relatywnie dobrze, to strata byłaby tym większa.

Gra strategicznie jest świetna. Brawo @january ale co poniektórzy za bardzo szastają graczami, a te zmiany nie mają u nas kompletnie żadnych konsekwencji, co w realu nie mogłoby mieć miejsca. Ogólnie jestem odporny na propagandę, ale czasami tworzą się tu kółka wzajemnej adoracji na bazie zaawansowanych stats olewane są wszelkie inne okoliczności. Mamy niby 30 GMów, ale ogólnie wszystko się kręci wg adv. stats i kilku BeGMowych guru i ich aktualnej interpretacji priorytetów w grze, które są zmieniane i dostosowywane do bieżących potrzeb. Przykładowo kalendarz który powinien być obowiązkowy - co jest w regulaminie; jest przez wielu olewany, co wypacza u nas bilanse i dlatego przysłowiowa Indiana co rok może kończyć 9, bo.. uśredniamy. Olewane jest też zgranie u nas graczy i często ich aktualna forma - dla mnie niedopuszczalne jest traktowanie gracza spoza rl rotacji wyżej od gracza normalnie grającego(choć oczywiście zawsze są jakieś wyjątki). Ogólnie tacy GMowie jak ja, czy Ignaś są wyśmiewani za to, że ośmielają się na pewne rzeczy patrzeć inaczej - ale mi to nie przeszkadza, bo chodzi o dyskusję, jak stwierdzę, że to nie ma sensu, to po prostu sobie odpuszczę.  

Ty dużo zyskujesz na wnikliwych i trafnych obserwacjach co do fitu, czy niuansów taktyki - gratulacje, ja nie  mam takiego talentu co do opisu konkretnych rzeczy, tzn. swoje widzę, swoje wiem, ale daru merytorycznego przedstawienia tego nie posiadam. Dlatego też osobom, które potrafią to zrobić profesjonalniej - nawet jak pier%#lą głupoty więcej u nas wolno.  

 

 

[Gość]

przecież ten przypadek jest skrajny i jeden błąd a wtedy to jest uwalenie się na amen a przecież powszechnie wiadomo, że gwiazdy do tankerów tak średnio chcą iść a przystosowywanie przepisów pod promil społeczeństwa to absurd jest. Tankerów nie powinno się nagradzać, to oczywiste, ale co z graczami którzy zostaną do tego zmuszeni, przecież przy dobrej strategiito właściciel machnie reką i powie rób to dalej, bo to dobre jest a pech się zdarza, reset z mocnym zespołem i kolejnym pechem = bankrut a przy obecnej ilości urazów to może każdego czekać

[Alonzo]

1 minutę temu, polishllama69 napisał:

przecież ten przypadek jest skrajny i jeden błąd a wtedy to jest uwalenie się na amen a przecież powszechnie wiadomo, że gwiazdy do tankerów tak średnio chcą iść a przystosowywanie przepisów pod promil społeczeństwa to absurd jest. Tankerów nie powinno się nagradzać, to oczywiste, ale co z graczami którzy zostaną do tego zmuszeni, przecież przy dobrej strategiito właściciel machnie reką i powie rób to dalej, bo to dobre jest a pech się zdarza, reset z mocnym zespołem i kolejnym pechem = bankrut a przy obecnej ilości urazów to może każdego czekać

Nie przepłacajmy za graczy.. 

Powinna się zwiększyć grupa środka tabeli. Czasy 3 mega Gwiazd w jednym teamie odeszły chyba razem z erą Łorjorz. 

Zatakie kontuzje jak Walla - klub powinien mieć jakieś odszkodowanie i coś mu sie powinno odejmować z salary .

[Gość]

Teraz, Alonzo napisał:

Powinna się zwiększyć grupa środka tabeli. Czasy 3 mega Gwiazd w jednym teamie odeszły chyba razem z erą Łorjorz. 

zaraz będą gwiazdy na promocjach chodzić, bo będą hardcapy  to też jest ryzyko a nikt o tym nie mówi, dla mnie absurdem jest dogranie kwestii ważnej dla całej rozgrywki 3 miesiące przed deadline i to w sytuacji kiedy większość graczy odebrała to inaczej

nikt nie ma obowiązku doczytywać "co autor miał na myśli", przepis musi być jasny a jeśli takim nie jest to znaczy, że jest c***owy

[Alonzo]

3 minuty temu, polishllama69 napisał:

zaraz będą gwiazdy na promocjach chodzić, bo będą hardcapy  to też jest ryzyko a nikt o tym nie mówi, dla mnie absurdem jest dogranie kwestii ważnej dla całej rozgrywki 3 miesiące przed deadline i to w sytuacji kiedy większość graczy odebrała to inaczej

nikt nie ma obowiązku doczytywać "co autor miał na myśli", przepis musi być jasny a jeśli takim nie jest to znaczy, że jest c***owy

..ale spójrz:

Cytat

10.51 Po zakończeniu każdego okresu trzyletniego ekipa powinna wyjść na plus, w innym przypadku ponoszone są konsekwencje (Przykladowe okresy rozliczeń to : sezon 17/18+18/19+19/20. sezon 18/19+19/20+20/21 etc).

Każdy 3-letni okres od - 17/18+18/19+19/20  idąc co rok dalej.. tu nic nie ma napisane, że co 3 lata. Ta cześć była dla mnie zupełnie logiczna od samego początku, Jasiek w nawiasie podał jeszcze dwa przykłady takich 3-latek, żeby nie było tu żadnych wątpliwości. Prowadzący przed Tobą MJ1 z tego co pamiętam rozsądnie prowadził Jazz, choć Twoich finansów nie analizowałem. Cały czas masz spore szanse na awans do playoffs, co dodatkowo powinno poprawić Twoja sytuację finansową przed rozliczeniem tego pierwszego 3-letniego okresu. 

Wyszukaj sobie latem kilku graczy za minimum - ja jako jeden z nielicznych podpisałem max 20 graczy przed sezonem i jednym z nich był właśnie Nunn. Chciałem tez Silvę na 2wayu już wtedy, ale wiedziałem, że Pelle ktoś mi podbierze (dostałem downvote od C_M i jeszcze kogoś na znak, ze oni go chcieli) i Wooden mnie tu minimalnie ubiegł. Nawet teraz jest jeden niepodpisany u nas gracz, którego bym chętnie podpisał.. ale już nie mam miejsca.  

[MarcusCamby]

Nie będzie żadnych gwiazd na promocjach, co to jest za tępa propaganda nie mająca żadnego uzasadnienia rynkowego?

Ja mam całkiem solidny zespół z 80mln w dead money, a tu ktoś panikuje bo zamiast 140mln będzie miał hardcap 125mln? Trochę wyobraźni i trzeźwej oceny sytuacji.

[Qcin_69]

57 minut temu, january napisał:

No i teraz dochodzimy do clue, czyli dosłownie zapętlamy dyskusję na to co mieliśmy 2-3 lata temu.

Czemu pojawił się pomysł rozliczeń corocznych, a nie jakichś wymyśleń co 3 lata? Bo na przykład przyszli Sixers, ze względu na repeatery według takiej propozycji mogliby sobie przez kolejne 3 lata radośnie naje*ać i 250 mln długu na zasadzie "bo co mi zrobicie, skoro rozliczenie mam teraz za 3 lata po wciśnięciu resetu?". A po 3 latach kompletnego braku kontroli nad wydawanym hajsem zostać z ogarniętymi za to złotymi assetami (typu wszelakie multiple 1st roundery uzyskane za gwiazdy, zbieranie złych umów) pod 3-4 letni tank i tworzyć sobie wesoło takie kilkuletnie cykle na zasadzie: narobić ćwierć miliarda długu -> trzy-cztery lata potankować -> ponownie kompletnie nie przejmować się finansami przez dłuższy czas. Kompletnie od czapy z realizmem, tragicznie premiujące hard tank co kilka lat (czego nie chcemy - kastrować teamów walczących o np 1 rundę PO)

Nie zamierzam atakować Sixers, ale oni rok po resecie (na przyszły sezon) na repeaterze obecnie siedzą na wydatkach rzędu 230 mln $ na mocnym wschodzie, dla mnie to nie jest żadne balansowanie na krawędzi, tylko świadome przekraczanie luxury tax rok po roku o 20-30 mln $, co jest z grubsza kosmicznym i nierealnym przepłacaniem. Wciśnięcie resetu to powinna być zaplanowana decyzja, po której się wie, że musi się już bardzo mocno uważać na finanse (skoro właściciel po przychodach zobaczył straty), a nie ryzykować to nasze "bankructwo" (czyli dług wnerwiający właściciela).

 Normy na rozliczeniu corocznym muszą być, bo nie można zakładać pechowych przypadków, a jednocześnie pomijać możliwości lecenia w kulki z finansami totalnie.

No stary, problem w tym ze Ty walcząc z jedna patologia wprowadzasz takim rozwiązaniem inna, imo znacznie gorsza, bo 76ers to jest skrajny przypadek.

Jak zostanie zachowana ta forma rozliczeń to:

1)powstanie u nas kult capspace i co roku będzie masa ekip które będą miały poniżej SC w kontraktach po to tylko by zbierać assety w ramach pomocy bankrutom

2)Wyrliminujesz z gry długie kontrakty- na takie liczyć będą mogli wyłącznie gwiazdy, reszta będzie dostawać 1+1, 2+1 

3)Zwiększysz wielokrotnie liczbę wymian, co roku będzie dochodziło do orania kilku zespołów 

4)kilkukrotnie zwiększysz value rookie kontraktów, które już teraz maja irracjonalne value, a będą mieć monstrualne znaczenie 

5)doprowadzisz do chorej liczby umów 3+TO z MLE podczas FA 

6)Sorawisz ze 1 kontuzja kluczowego gracza rozbije wiele dobrych zespołów, co jest zupełnym odrealnieniem, dajmy na to mamy zespół regularnie grający w 2rundzie z wydatkami na poziomie 140 mln czyli równymi z dochodami, w którymś momencie dochodzi do kontuzji 2najleoszych graczy i zespół wypada z PO, zarabia 120mln - nie może po trzylatce zastosować resetu bo dług jest >10%SC 

7)Doprowadzisz do tego ze rok w rok 10 zespołów będzie wolało mieć 99%SC zapełnionego niż 101% co jest absurdem patrząc na wyliczenia Flubera

8 ) Sprawisz ze aby zejść z 3mln kontraktu będzie trzeba płacić 1 runda, a 8mln jak za Paula Georga 

Stary, ten system trzeba zmienić, nie wiem czy traktujesz to jako swoje dziecko czy robisz to specjalnie, ale o ile same założenia masz sluszne i je popieram, o tyle liczby które wziąłeś są kompletnie od czapy i nie maja żadnego przełożenia czy to na te uniwersum, czy na rl NBA. 
 

Tutaj trzeba dokonać zmian ASAP, bo nawet jedno takie okienko może rozpieprzyć całkowicie grę, przecież nie trzeba drastycznie wszystkiego zmieniać, ale trzeba to zmodyfikować - dziwie się mocno ze nie było to nigdy tutaj dyskutowane, tylko przyjęto system którego nikt poza Tobą nie rozumiał nawet w Radzie. Śmiesznie to wyglada ze od 2 lat trwają rozmowy i dyskusje czy zachować czy zmienić sposób głosowania z jawnego na tajne, a nigdy nie podjęto dyskusji o wadliwym systemie finansowym.

To co January zaproponowałeś to jest Czarnobyl dla tej gry, zmieńcie to czym prędzej bo odpady po tym rozliczeniu zostaną tu na lata  

Moje propozycje poprawek:

te sławne 10% na reset powinno być strefa bezpieczeństwa, każdy zespół powinien mieć możliwość skończenia 3latki bez konsekwencji- Ile drużyn w rl NBA ma capspace? 1?2 na sezon nie domykają salary? U nas 10 najsłabszych zespołów nie zarabia nawet grosza, te 3-4mln na sezon jak będą ponad salary mimo obijania dnia tabeli nikomu nic nie zrobi.

+jeśli w okresie 3latki zespół choć dwa razy awansował do PO to liczona jest połowa długu z najgorszego sezonu w tym okresie- nie chciałeś wysypu tankerow, to masz w ten sposób nagrodę dla drużyn chcących walczyć + jest to ubezpieczenie od pechowej sytuacji z kontuzja dla dobrych drużyn która psuje im sezon

To nie są duże zmiany, chociaz  się nad nimi zastanów, bo ten system ma pomagać grze a nie ja zabić- a świadomie czy nie, jak nic nie zmienisz to te grę zabijesz