Ile razy mam ci mowic?! Atakujemy na tamten kosz!

[leeewy]

Ale smieszne, faktycznie...

[montana]

[LeweBiodroSmoka]

Bez przesady, normalne jaja.

Julius, ile wnucząt?

 

Nie ma chyba gorszego gestu, który pokazywał by brak szacunku, a do tego stawia Griffina w świetle totalnej wioski.

 

Myślałem, że Blake jest mądrzejszy, ale wychodzi na to, że poza parkietem również jest zwykła pizdą.

[matek]

Blake zachował się poniżej krytyki. Takie żarty są może czasem śmieszne, ale w szatni, w wąskim gronie, a nie na wizji, gdy widzi to cały świat. Koleś musiał się świetnie poczuć. Nie dość, że skacze koło typa, który ma go w dupie, to jeszcze nie może liczyć na żaden szacunek. 

 

Ile stron by przybyło w temacie, gdyby taki gest wykonał Kobe lub LeBron? 

[kulfon]

Przesadzacie

[matek]

[LeweBiodroSmoka]

Dlatego zgadzam się ze zdaniem Przemka Kujawińskiego, że Kobas  świetnie odalazł by się w studiu TNT.

[Przem]

Blake Griffin :

 

https://vine.co/v/OIIdKPMDEjv

Podac gatorade, zrobić loda - co za róznica?

 

racja powinni to poza wizją zrobić i to jak na leży a nie tak hop siup bo jeszcze Blake za głęboko by wsadził i zrobiłby sie swoisty dramat NBA.

 

 

 

A tak sero- to skąd wiecie jake Blake ma stosunki z lodziarzem?

Dla mnie beka a nie poniżające.

[SkoczekS1]

Jako obraźliwy mógłby taki żart odebrać ktoś kto niekoniecznie zna człowieka kilka lat i codziennie się z nim widuje. Chociaż słowo widuje raczej tu nie pasuje. 

[Julius]

Prawdę mówiąc cięzko wyobrazić mi sobie gest, który bylby bardziej upokarzający dla drugiego faceta niż coś takiego.

 

Gdyby wydarzyło się to w szatni - bez kamer, w jakims 'swoim' gronie, jako męski joke, ktory zostaje w szatni - OK, jeżeli dzieje się przed kamerami, na wizji to już OK nie jest. 

 

Szczególnie, że ofiara 'zartu' to ewidentnie starszy koleś, ktory ma zapewne dzieci - one też pewnie świetnie się bawią oglądając jakie tata ma 'bliskie' relacje z Blake'm Griffinem. 

 

'Smaczku' tej sytuacji dodaje to że koleś nie ma jak się bronić, nie zrobi podobnego joke'u bo jest waflem, którego można zamienić na 10-ciu innych po pierdnięciu Blake'a. 

 

Do tych co im się joke podobał - rozumiem, że zanosilibyscie sie smiechem, gdyby 20 lat młodszy od Was koleś zażartował z Wami tak przed kamerami, nie ? 

[Przem]

Ja bym mu obciągnął na wizji!

 

Wtedy byłbym sławny!

[Kubbas]

A JAK LEBRON RZUCAL CIUCHY DO BALLBOYA JAK DO SZMATY TO BYL ZLY I NIEDOBRY !

(glos loraka)

[RappaR]

http://www.sbnation.com/lookit/2015/1/23/7878525/kobe-bryant-blames-shoulder-injury-on-passing-too-much

[Szak]

Sądząc po fotce, to syn Riversa jest taki kiepski, bo cały skill jaki mógłby odziedziczyć spłynął z niego razem z kolorem skóry
A Griffin zachował się na poziomie gimnazjum. Swoją drogą Manu szybko upadł, przecież dopiero co jeszcze był czynnym koszykarzem.

Edytowane 24 Stycznia 2015 przez Szak

[rw30]

nie wiem gdzie to wpisać, wpisuję tutaj:

 

był wczoraj fajny mecz, ATL vs OKC, myślę sobie: ściągnę sobie

 

wszedłem na rutrackera i ściągnąłem, odpalam

 

mecz się zaczyna, atlanta z jakimś ayonem i mackiem w S5, myślę sobie: pech, że bez horforda i tiga, no ale co zrobić. Obecność Macka i Ayona w S5 trudno mi skomentować, zwłaszcza że ostatni raz widziałem hawks pewnie jeszcze w poprzedniej dekadzie [na pewno ani razu w ciągu ostatnich 4-5 lat]

 

OKC też z perkiem na centrze [myślę sobie - gdzie Adams?], z Jaxonem na PG [myślę sobie - westbrook znowu połamany? a jeszcze w poprzedni weekend 2x go w akcji widziałem], na SG Roberson

 

gramy, mack trafia 3 trójki w pierwszej kwarcie, mnie nachodzi tylko myśl że ten Roberson fizycznie na oko bardzo podobny do Sefoloshy, i numer coś mi się kojarzy że też podobny, no ale to już szczegóły, poza tym kto by się przejmował jakimś Sefoloshą, który i tak zaraz zejdzie na ławkę

 

chwilę potem dowiaduję się od speakera że Horford jest out for the season ze względu na kontuzję mięśna jakiegośtam, 

myślę sobie "szlag jasny, tak im niby ostatnio dobrze szło, chyba im przynoszę pecha że akurat jak postanowiłem ściągnąć ich mecz to się połamał; szkoda ich, tyle lat cieniowania, w tym roku tak dobrze, eh te cholerne kontuzje"

 

ale dobra, gramy dalej, ten Roberson naprawdę strasznie mi się zdaje podobny do Sefoloshy, podobna postura, podobne ruchy, potem coś tam rzuca, i to zupełnie bez zastanowienia trójkę oddaje, nawet spoko doleciała do obręczy, prawie wpadła, myślę sobie 'rozkręca się chłopak, nie krępuje się, spoko'

 

kolejna akcja Thunder, Roberson trafia trójkę z rogu, zbliżenie na niego, nie tylko numer i posturę ma Sefoloshy ale również jego twarz, komentator jak gdyby nigdy nic mówi 'Sefolosha hits da 3 from da corna'.

Wyłączam full-screen, sprawdzam nazwę pliku na pasku tytułowym VLC: 2014.01.27ATL@OKC

Wkurwiłem się

[barcalover]

Kto wygrał?

[rw30]

heh, najlepsze że tuż po zdemaskowaniu Robersona / Sefoloshy przewinąłem na ostatnią minutę i okazało się ze był w pytkę mecz, GW Duranta na 1.5 s przed końcem

[Baptizia]

https://vine.co/v/OTazMYrOhKH

[Straight Edge Warrior]

Ten "żart" Griffina mógłby przejść, gdyby jego autorem był Brandon Jennings.

[Baptizia]

A bo Griffin to jakiś wielki dyplomata czy o co chodzi?