RappaR Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Chyba jestem za głupi. Napisałeś: Ja nie napisałem kupa. Ja napisałem kupa i z tego wynika, że... Piszesz, że czegoś nie napisałeś, a potem piszesz, że to napisałeś i jeszcze wyciągnąłeś z tego jakieś wnioski. Przecież to są dwa najbardziej popierdolone logicznie zdania, jakie w życiu widziałem. Ty mi implikujesz, że uważam samo zdobycie mistrzostwa za ułatwienie. Ja zaś wyraźnie twierdzę, że nie samo zdobycie mistrzostwa nie jest ułatwieniem, ale jednak zdobycie go jest pochodną posiadania warunków, które zdobycie tego mistrzostwa umożliwiają. Rozrysowując: twoja wersja przyczyna ------------------------------->skutek zdobycie mistrzostwa większe szanse na obronę mistrzostwa skutek <-----------------------------przyczyna------------------------------------>skutek zdobycie mistrzostwa sprzyjające warunki większe szanse na obronę mistrzostwa Nie wiem co ty jest popierdolone logicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 No nie przeczy. Bo co piątej drużynie się w ostatnich latach udało obronić, a tylko w tym sezonie zdobyć po raz pierwszy się nie udało dwudziestu ośmiu drużynom na dwadzieścia dziewięć możliwych. Piszę ostatni post, bo nie wytrzymam nerwowo z takim stopniem ignorancji Przeczytaj nazwę tematu, w którym piszemy. Przeczytałeś? Teraz sprawdź co oznacza GOAT Świetnie A teraz zrozum, że próbujesz wykazać, że nie można traktować, jako GOAT, kogoś, dlatego, że przez ileś lat z rzędu był najlepszy, bo statystycznie oznacza to, że miał łatwiej. A dlaczego miał łatwiej? BO BYŁ KU***NAJLEPSZY! A Ty z tego wnioskujesz, że skoro był najlepszy, to nie może być GOAT. Ja pierdolę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 A on dopiero się rozkręca Pisanie, że obrona mistrzostwa jest łatwiejsza niż wejście na szczyt jest idiotyzmem nie tylko z punktu widzenia statystyki. Ci którzy bronili zgodnie twierdzą, że obrona jest trudniejsza. A poza Jordanem, Lebronem i Magiciem, wszyscy, którzy obronili mistrzostwo zgodnie twierdzą, że z przerwą czasową jest zdobyć mistrzostwo jeszcze trudniej. To znaczy nie, nie twierdzą tego, po prostu nie byli w stanie tego dokonać. A teraz zrozum, że próbujesz wykazać, że nie można traktować, jako GOAT, kogoś, dlatego, że przez ileś lat z rzędu był najlepszy, bo statystycznie oznacza to, że miał łatwiej. A dlaczego miał łatwiej? BO BYŁ KU***NAJLEPSZY! A Ty z tego wnioskujesz, że skoro był najlepszy, to nie może być GOAT. Ja pierdolę Czyli GOAT dla Ciebie to Russel. Oki, możemy skończyć dyskusję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Ale najlepsze jest że w ostatnich 51 sezoanch częściej robiono to co zrobił Tim tzn ten sam zawodnik lub zespół zdobył tytuł po jakimś czasie niż robiono to w seriach... Ale Rappar uważa coś innego Po kolei Knicks 73 Boston 74 Boston 76 Lakers 82 Boston84 Lakers 85 Boston 86 LAkers 87 Bulls 96 Spurs 03 Spur 05 Spurs 07 Lakers 09 Heat 12 ( choć tu w sumie Wade jest spinaczem) Spurs 14 Krótko mówiąc częściej robiono to co Rappar uważa że robiono rzadziej .... I robię to od roku 67 bo naprawdę lata 60te przez Russella to jest totalna aberacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheRocket Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 (edytowane) Dlatego proponuję zakończyć jałową dyskusję , bo ten osobnik ewidentnie ma jakieś problemy z przyznaniem , że najzwyczajniej w świecie, nie ma racji. LBJ nie jest GOAT i raczej nie będzie, chyba czas się z tym pogodzić w końcu. Edytowane 18 Lipca 2016 przez TheRocket Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elwood Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 (edytowane) Dlatego proponuję zakończyć jałową dyskusję , bo ten osobnik ewidentnie ma jakieś problemy z przyznaniem , że najzwyczajniej w świecie, nie ma racji. LBJ nie jest GOAT i raczej nie będzie, chyba czas się z tym pogodzić w końcu. Matematycznie Bron potrzebuje 2-3 średnich jak na niego sezonów, bo być GOAT. Kwestie estetyczne gry, trudności przeciwników i czasy oraz dominacja kombinacji umiejętności i warunków fizycznych to sprawa niemieżalna i tego nie przeskoczymy. Ale w kontekście liczbowym obecnie mamy kolejność MJ, Bron, KAJ, bird i magic. I tego się raczej nie zdeprecjonuje-kilkanaście wskaźników wziętych do kupy daje temu podstawę. Inna sprawa, że jeden lubi pomarańcze a inny jak mu stopy śmierdzą i kwestia sympatii, dorabiania teorii i szukania argumentów pod konkretnego gracza. Edytowane 18 Lipca 2016 przez Elwood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Przekopiuję jeszcze jedną listę Loraka z realgm, tym razem z sumą punktów z RPOTY: RANK SHARES PLAYER1 10,96 Bill Russell2 10,22 Kareem Abdul-Jabbar3 9,58 Michael Jordan4 8,17 LeBron James5 7,82 Wilt Chamberlain6 7,11 Magic Johnson7 6,41 Tim Duncan8 6,15 Larry Bird9 5,79 Shaquille O'Neal10 5,05 Julius Erving11 4,65 Karl Malone12 4,47 Bob Pettit13 4,41 Oscar Robertson14 4,38 Hakeem Olajuwon15 4,32 Kobe Bryant16 3,80 Jerry West17 3,51 Kevin Garnett18 3,48 Moses Malone19 2,60 Dwyane Wade20 2,57 Kevin Durant21 2,50 Chris Paul22 2,44 Dirk Nowitzki23 2,43 David Robinson24 2,22 Elgin Baylor25 2,18 Dolph Schayes26 2,06 Walt Frazier27 2,03 Charles Barkley28 1,95 Stephen Curry29 1,58 George Gervin30 1,40 Bob McAdoo31 1,37 Bill Walton32 1,31 Steve Nash33 1,19 Rick Barry34 1,12 Bob Cousy35 1,10 Dwight Howard36 1,10 Neil Johnston37 1,09 Patrick Ewing38 1,03 Paul Arizin39 0,84 Alonzo Mourning40 0,77 Tracy McGrady41 0,75 Gary Payton42 0,68 Willis Reed43 0,68 Artis Gilmore44 0,66 John Havlicek45 0,65 Dave Cowens46 0,62 Sidney Moncrief47 0,58 Cliff Hagan48 0,57 James Harden49 0,53 Larry Foust50 0,52 Bob Lanier51 0,48 Clyde Drexler52 0,45 Bernard King53 0,44 Scottie Pippen54 0,39 Grant Hill55 0,39 Nate Thurmond56 0,35 David Thompson57 0,34 Russell Westbrook58 0,33 Jason Kidd59 0,32 Elvin Hayes60 0,32 Dominique Wilkins61 0,25 Isiah Thomas62 0,23 Anfernee Hardaway63 0,22 Wes Unseld64 0,21 Sam Jones65 0,21 Blake Griffin66 0,20 Marques Johnson67 0,19 Tiny Archibald68 0,19 Drymond Green69 0,14 Kevin McHale70 0,13 Kawhi Leonard71 0,13 Connie Hawkins72 0,12 Kevin Love73 0,12 Anthony Davis74 0,12 George Yardley75 0,12 John Stockton76 0,12 Billy Cunningham77 0,11 Derrick Rose78 0,09 Maurice Stokes79 0,08 Adrian Dantley80 0,08 Allen Iverson81 0,07 Kenny Sears82 0,07 Jermaine O'Neal83 0,07 George McGinnis84 0,06 Ben Wallace85 0,05 Paul George86 0,05 Amar'e Stoudemire87 0,04 Tony Parker88 0,03 Manu Ginobili89 0,03 Marc Gasol90 0,03 Dennis Johnson91 0,03 Hal Greer92 0,02 Chris Webber93 0,02 Kevin Johnson94 0,02 Frank Ramsey95 0,02 Bill Sharman96 0,02 Bobby Jones97 0,02 Pete Maravich98 0,02 Jeff Ruland99 0,02 Bob Dandridge100 0,02 Chauncey Billups101 0,02 Zelmo Beaty102 0,02 Andrei Kirilenko103 0,02 Dave Bing104 0,02 Lamarcus Aldridge105 0,02 Ray Allen106 0,02 Spencer Haywood107 0,01 Deron Williams108 0,01 Walter Davis109 0,01 Paul Pierce110 0,01 Alex English111 0,01 Peja Stojakovic112 0,01 Walt Bellamy113 0,01 Vern Mikkelsen114 0,01 Paul Westphal115 0,01 Cedric Maxwell116 0,01 Kyrie Irving117 0,01 Glen Rice118 0,01 Buck Williams119 0,01 Earl Monroe120 0,00 Carmelo Anthony121 0,00 Reggie Miller122 0,00 Vince Carter123 0,00 Tim Hardaway124 0,00 Shawn Kemp125 0,00 Brad Daugherty126 0,00 Andre Iguodala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hoolifan Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Żeby sprawę uporządkować napiszę moją opinię: 4) Łatwiej wygrać mistrzostwo w serii, niż z latami przerwy, bo jest większa szansa, że sprzyjające warunki wystąpią rok po roku, niż z przerwą czasową Nadal nie rozumiesz, że wychodząc z takiego założenia popełniasz błąd. To co napisałeś w tym punkcie jest bzdurą, której nie da się obronić. Wyliczenia, które zaprezentowałeś z pewnością nikogo do Twojej racji nie przekonają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Może mi ktoś podać definicje Goat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Może mi ktoś podać definicje Goat? GOAT (ang. koza) - GOAT jest k**** najlepszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Ja nie napisałem takie same szanse, tylko równe szanse na starcie. Jeśli zagram 1 na 1 z Lebronem to mamy równe szanse i oboje zaczynamy od 0-0. Na pewno przegram, nawet jeśli dostanę 10 punktów handicapa, a wtedy nie mamy równych sza,s chociaż i tak przegram. I ta teza jest absolutnie prawdziwa, chyba, że mi pokażesz, że któraś drużyna nie zaczyna z 0-0 i nie gra 82 meczy w RS i nie potrzebuje wygrania 4 serii do mistrzostwa jak napisałem. Ale ja napisałem dokładnie odwrotnie i nie potrafisz czytać. Zdobycie mistrzostwa jest trudne. Chociażby dlatego, że jest jedno, a drużyn do niego trzydzieści. Jednak jak już je zdobyłeś, to jest łatwiej je obronić, niż wyjść z pozycji innej drużyny. Dlatego też właśnie chociażby tak często zdobywają drużyny, które rok wcześniej były w finale - spełniły podobne warunki i jedyne czego im zabrakło to wygrania w czerwcu 1-2 meczy więcej. A dlaczego mam porównywać tylko mistrz i nie mistrz jeden do jednego wedle logiki Xamela, że Sixersi mają 50% szans na zwycięstwo, bo albo wygrają albo nie? Mistrz nie musi być lepszy od jednej drużyny, jednego nie mistrza, tylko musi być lepszy od pozostałych 29 drużyn ligi. Każdej z nich jednocześnie. Więc teza, że łatwiej wejść na szczyt, niż się utrzymać jest absurdalna, bo takie Sixers na niego nie wejdzie, a Cavs ma jednak szanse. teza jest absolutnie błędna bo to co piszesz jest prawdziwe tylko w przypadku gdy zbior A 76ers jest identyczny jak zbiór B tj Cavs a skoro nie są to wtedy nie używa sie ptostej statystyki..Twoj przykład z Lebronem pokazuje ze nie rozumiesz podstaw logiki.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Chociaż ja tam się nie znam na statystyce i logice w takim ujęciu tak jak zresztą 99% osób, które tu piszą, bo jestem pewien, że jakby przyszedł porządny profesor matematyki to by Wam po prostu postawił jedyneczki do dziennika Wołać andy'ego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Nie jestem do końca pewien, ale Rappar, chyba pisał, że chodzi mu o czysty start bez jakiś dodatkowych czynników jak moc rostera. Wtedy to by się zgadzało, bo z punktu startu każdy ma równe szanse na mistrza, ale to broniącemu jest łatwiej, bo zrobił to w roku poprzednim, czyli ewidentnie był od wszystkich lepszy. No, ale jak już pewnie wprowadzisz wszystkie inne czynniki jak siła rosteru, dodatkowe statystyki, prawdopodbieństwo kontuzji i po prostu czynniki, które są anomalią to wyjdzie pewnie, że łatwiej jest wejść na szczyt niż obronić mistrza co wskazują ostatnie lata. Nie zmienia to jednak faktu, że jak spojrzeć na to bardzo prosto to ten co był na szczycie to ma łatwiej, bo rok temu już to zrobił zatem jest faworytem. Chociaż ja tam się nie znam na statystyce i logice w takim ujęciu tak jak zresztą 99% osób, które tu piszą, bo jestem pewien, że jakby przyszedł porządny profesor matematyki to by Wam po prostu postawił jedyneczki do dziennika jezusie nastepny.. od kiedy na statyatyke ma wplyw przeszlosc? po drugie nawet proste założenie rappara jest bledne bo zaden klub nba nie ma identycznego terminarza i mozesz jak houston przegrac wszystkie mecze z Supersonic i zdobyć tytuł nie pokonujac ich ani razu. nie mozesz uzywać tego jesli zbiory nie są identyczne.. jesli bede miec monete bez orła to nigdy go nie wyrzuce ale dla Ciebie i rappara mam 50% szans na to bo przecież to moneta? czyli uwazasz ze masz równe szanse na 100m z Boltem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 czyli uwazasz ze masz równe szanse na 100m z Boltem? Bolt już nieraz pokazał że potrafi "wspiąć się na szczyt" jeśli chodzi o 100m a kucio musiałby się dopiero wspiąć więc ma mniejsze szanse Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 (edytowane) No, ale nadal nie przyjmujesz do wiadomości, że chodziło mu o to, że wszystkie zespoły to niewiadoma, a jedyną wiadomą jest to, że x zespół wygrał rok temu. No to z tego wyniknie, że ten co rok temu wygrał jest faworytem, a te wszystkie niewiadome na początku mają te same szansę na mistrza - przynajmniej przed startem sezonu (o czym pisał RappaR). Myślę, że o to tu chodzi. Zresztą nie będę pisać, bo po prostu się na tym nie znam, ale patrząc na to wg. ludzkiego rozumienia, a nie 15000000 działań matematycznych to RappaR ma rację. Czysto teoretycznie największe szanse na mistrza ma mistrz sprzed roku, a każdy inny zespół ma na niego takie same szanse i chyba właśnie to chciał przekazać. Zresztą z zakładami jest podobnie. Najniższy kurs jest na mistrza sprzed roku, chyba, że stanie się anomalia jak w tym i jakiś superstar dołaczy do superstar teamu. No, ale ja wiem, że nie znam się na tym więc nie będę drążyć tematu Ostatni raz mistrz NBA był faworytem przed sezonem w 2012 roku. Edytowane 18 Lipca 2016 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigManFan Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Zepsuliście temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ely3 Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 No, ale nadal nie przyjmujesz do wiadomości, że chodziło mu o to, że wszystkie zespoły to niewiadoma, a jedyną wiadomą jest to, że x zespół wygrał rok temu. No to z tego wyniknie, że ten co rok temu wygrał jest faworytem, a te wszystkie niewiadome na początku mają te same szansę na mistrza - przynajmniej przed startem sezonu (o czym pisał RappaR). Myślę, że o to tu chodzi. Zresztą nie będę pisać, bo po prostu się na tym nie znam, ale patrząc na to wg. ludzkiego rozumienia, a nie 15000000 działań matematycznych to RappaR ma rację. Czysto teoretycznie największe szanse na mistrza ma mistrz sprzed roku, a każdy inny zespół ma na niego takie same szanse i chyba właśnie to chciał przekazać. Zresztą z zakładami jest podobnie. Najniższy kurs jest na mistrza sprzed roku, chyba, że stanie się anomalia jak w tym i jakiś superstar dołaczy do superstar teamu. No, ale ja wiem, że nie znam się na tym więc nie będę drążyć tematu Powtórzę to jeszcze raz - Rappar nie ma racji a zaraz ci wyjąsnie dlaczego Jeśli weźmiesz 30 różnych monet i wśród nich będą monety bez orła - powiedzmy 24 ... To jakie jest prawdopodobieństwo - powtórzę prawdodobieństwo wylosowania orła? Wg Ciebie i niego interesuje nas tylko czy moneta jest monetą nieważne jaką... Więc liczysz sobie 50% a to że w realu jest sporo mniejsze to nie ma znaczenia Do tego prowadzi uproszczenie - nie interesuje mnie nic tylko to że klub NBA jest klubem NBA a wiec kazdy klub ma identyczne na starcie szanse na wygranie NBA - bzdura kompletna bo żaden klub nie jest identyczny,, żaden nie ma takiego samego kalendarza gier... Nic nie jest identyczne więc skąd takie uproszczenie? Błędny warunek brzegowy prowadzi do błędnych wniosków I włąśnie u Ciebie i Rappara ludzkie rozumienie tematu zawodzi bo zamiast kierować sie logiką tworzycie bzdure że na starcie każdy ma równe szanse zostać mistrzem --- i powiedz gdzie tu ludzkie rozumienie tematu skoro top nie jest logiczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 I włąśnie u Ciebie i Rappara ludzkie rozumienie tematu zawodzi bo zamiast kierować sie logiką tworzycie bzdure że na starcie każdy ma równe szanse zostać mistrzem --- i powiedz gdzie tu ludzkie rozumienie tematu skoro top nie jest logiczne Jeszcze fluber Ze statystycznego punktu widzenia każda drużyna ma około 3% szans na mistrzostwo. W związku z tym wejście na szczyt konkretnej drużyny, która nie zdobyła mistrzostwa jest tak samo prawdopodobne, jak tej, która mistrzostwo zdobyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 (edytowane) Ze statystycznego punktu widzenia każda drużyna ma około 3% szans na mistrzostwo. W związku z tym wejście na szczyt konkretnej drużyny, która nie zdobyła mistrzostwa jest tak samo prawdopodobne, jak tej, która mistrzostwo zdobyła. Co nie znaczy, że jest tak samo trudne. W związku z tym obrona tytułu statystycznie powinna zdarzać się o wiele rzadziej niż nieobrona. Ale oczywiście tak nie jest, bo to nie rzut kostką Edytowane 18 Lipca 2016 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
havlicek Opublikowano 18 Lipca 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 God damn it ciężko przez to wszystko przebrnąć, ale to co Rappar (i wszyscy Cię popierający) robiłeś to wyciąganie statystyki na zupełnie bezpodstawnych danych. Przypomina mi to tematy sprzed loterii draftowych, gdzie niektórzy użytkownicy oceniali szanse na wylosowanie danego picku na podstawie wyników poprzednich loterii draftowych i wychodziły takie kwiatki, że przed loterią wcale nie warto być najgorszą drużyną ligi (i posiadać .250 % szans na 1st pick) tylko bottom2 czy bottom3, bo w ostatnich losowaniach częściej trafiały 1st pick. Wnioskowanie o szansach na zwycięstwo w danym roku powinno odbywać się na podstawie siły poszczególnych drużyn w danym sezonie, a nie na podstawie zeszłorocznego rezultatu NBA Finals. Najlepsze to przydzielenie wszystkim drużynom takiego samego prawdopodobieństwa zwycięstwa w finale NBA, jakby to było losowanie i każda jednostka ma takie same szanse na wybranie=wygranie nba. No cholera to z jakiegoś podręcznika logika dla prawników or wtf? Prawdopodobieństwo spotkania dinozaura jest równe 50%? Spotkam, albo nie spotkam? Szanujmy się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się