Poparzeni słońcem trzy

[Elwood]

Love is in the air

everywhere girls do for dime

 

Z cyklu jaka to melodia, w myśl ostatniego trendu zakładania tematów przyszłosezonowych na temat drużyn wskakuję na wózek fejmu. Make Room, Make Room (Soylent Green is pe ople, kto nie oglądał nie porucha) – Wasz wujek słoneczko nadciąga, by siać zgorszenie, radość i syfilis w jednym.

 

Phoenix Suns to nie zabawa już, to nauka – jak podkradać młodych i nie starych osłów szukać.

Jak wyciągać wnioski z porażki zeszłorocznej

Sam Wam o tym powiem, wszak ja = wyrocznia

 

Do rzeczy. Poprzedni sezon był mocno w dupę, często gęsto to z Sharifem i Koniem podkreślaliśmy. Zanęta na LMA, przepłacony(na jeden rok) Chandler, chory(na jeden rok) deal z Rycerzem i miało być pięknie. Nawet bez ostroroga, core Chandler/MM/Burger/EB/Cipa dawali nadzieję na walkę o PO. A potem stało się tak, że duet obrońców poszedł na L4/$ , rozgrywał Goodwin, MM się wnerwił by potem się wyprostować by jeszcze potem zalatywać i pofrunąć do miasta młotów a my surfowaliśmy po bezkresach beznadziei zestawem Chandler/Len, Lojer/Mirza,Gruby Lolo, Booker T oraz Arcybiades. Dupa boli, bo w każdym aspekcie przeciwnik był zawsze lepszy. Nawet nachos miał przeciwnik w swojej hali podawane z roztopionym serem. A u nas była bieda.

 

I tak minął rok upokorzeń, rok próby udowodnienia niedowiarkom, że my naprawdę nie jesteśmy Znicz Pruszków. Przychodzili obcy, bronili treneiro, bronili Tuckera i śmiali się z kontraktów. Nowy rok, nowy skład, nowe salary wystrzelone w kosmos. Śmiszno Wam tyra?

 

Mi ni śmiszno. Mi się tu podobo.Jo. Generalnie przy salary w granicy 100 baniaczy kontrakty Tysona i Knighta nie bolą mnie ni huhu. Powiem więcej. Takie kontrakty w momencie, gdy core jest zdrowy a nowy narybek wygląda lepiej niż emisja spalin w Oplu Kadecie, są całkiem całkiem. A co mamy na następny sezon, gdzie widzimy szanse i czy ruda tańczy jak szalona? O tym za chwilę.

 

Seler vel salary. Będzie 100 baniek do wydania, kupa gości będzie przepłaconych, ja zaś zacznę od naszego inwentarza.

 

Środek to Tyson i Len – 17 baniek za taki środek to bardzo ładna wartość. Len ma przestać być gupi w końcu, robić te swoje consistent 12/7 i udawać, że jest wartościowy. Tyson w zeszłym roku z racji tego, że musiał bronić za 3 graczy naraz, wyglądał chwilami na zdezorientowanego/wkurwionego. Zdrowie jest, broda jest, jaja ze stali i umiejętności są. Fiknijcie do niego a sam Wam pokażę, gdzie raki zimują (dla niewtajemniczonych – w dupie). Generalnie na środek jestem hepi.

 

Czwórka jest pusta, dwie imitacje pf w postaci Leuera i Teletovica są free to go. Każdy klub będzie miał wolne po 30-40 melonów i po przepłaceniu Barnesa, Ezeliego i Twojej starej zaczną się głupie kontrakty w postaci „Mirza na ławkę za dychę”. Obaczycie, rynek się skurwi i nawet sam się Buwi wysmaruję, może mnie ktoś na ręcznikowego podpisze.

 

Trójka jest tania jak barszcz. 8 kufa baniek za duet grubas/Warren? Ja wiem, to nie są idealne grajki na PO. Na poważne granie po 35 minut tez raczej nie. Gruby jest sprytny, ale potrzebuje slaszerów obok siebie i przetaczanie krwi co kwartę(by mu Love rowerek oddał, może pasibrzuch by zrzucił te nadprogramowe ćwierć tony). Warren jest śmieszny, taki kolo manolo z wielkim łbem, który powinien stać za łukiem, patrzeć w gwiazdy i 10 razy na mecz rzucać w kierunku szpary przeciwnika. Żadne kozłowanie(głowa duża acz w środku wypizdów jak na koncie Shimmeya), żadne próby bloku (ma ujemny dosiężny). Czasami niech wejdzie w pomalowane, zgarnie ze 4 zbiórki na mecz i won. Żadne gwiazdor zenie.

 

Dalej obrona, czyli duet EB(good Knees are bliss ), Rycerio (taka opcja na ławkę dla contendera niegłupia, starter z niego gorszy niż bigos z biedronki)  , Archie (o ten to fpisdu egocentryk wojewoda, wylać go za podpaski) oraz Booker T czyli moje nowe plakatejro nad łużejro fapejro . 32 melony za 4 pasztety(w tym jeden podlaski) to również spoko opcja.

 

2 x Lol nie liczę. Williams i Jenkins to ręcznikowi za zwei mellonos.

 

Sumarycznie dupa boli niezbyt, wszak 61 mln zajętych to nie grzech. A skoro grzech, to młode spódniczki czyli przedszkole czyli debiutanci. Tadam.

 

Więcej i ładniej o młodych pisałem tu: http://zkrainynba.com/feniks-zza-oceanu/

 

Na potrzeby forum zaś wspomnę tylko, że trafiliśmy zajebistego rozgrywajka pass first + 2 świetne skrzydła,  różne od siebie acz oba znamienite i rokujące na dobre czasy. Lubię takie rozwiązania, żadne kunktatorstwo typu Alando Tucker, Gani Lawal czy Truskaw jego mać. Są rozwiązania z jajem,  z wadami również – a owsem(się nie zajadam). Ullis mógłby być większy, Bender mógłby mieć lepsze staty przed NBA a Chriss mógłby być bardziej strecz. Generalnie jest pysznie, komu się nie podoba to mu Kwame and Co. Wypomnę. Mamy młodą czwórkę, solidną piątkę, leszczową trójkę i sinusową obronę.

 

Co dalej? Nowe nabytki? Po klepnięciu draftu zostanie ok. 35 melonów. Wiadomo, każdy teraz na kasę skoczy bo rzeczą ludzką jest hajs zarabiać i przepierdalać. Pomyślmy więc o potrzebach…

 

Środek full. 2 and a half men, czyli Ty/Len i chwilami Bender stykną.

 

Na czwórce zaś zdałby się jakiś weteran ze szklanym okiem, hakiem zamiast ręki I penisem dębowym, co to korniki na nim dżambalaję tańczą. Taki Kurt Thomas. Albo David West, by młodym pokazać/zaimponować doświadczeniami z 2 rundy PO.

 

Trójka tak obiektywnie jest biedna. Śmierdzi mi to Barnesem, cuchnie głupią ofertą dla Parsonsa. Generalnie nie ma na kogo obiektywnie hajsu wydać z głową. Ideałem byłby Batum, nieideałem byłoby dążenie do wymiany z Utah. Hay, mimo całej klasy, zapchałby pozycję numer dwa i jednocześnie Booker mógłby szukać mieszkania do wynajęcia w Hiszpanii bądź Jugosławii. Whateva.

 

Czego oczekuję po tym sezonie? Walki, zapierdalania i tego, że nie zmarnują młodych(D-League, brak podpisu na kontrakcie etc). PO? Marzenie. Miejsce wyżej niż Bryłki i bilans lepszy niż spodniarze z 5 dzielnic? Yep.

 

Wracam do cydru.

 

p.s. Komu się nie podobało i chce poszmerać, że nic nie zrozumiał i że bełkoczę – cytując klasyka „Suck my Kiss”

Edytowane 24 Czerwca 2016 przez Elwood

[Sharif]

4 pusta i 3 też bo BigMac i kolo z defektem (nikt nie wie co my jest) TJ to trochę mało. Zobaczysz , że tymi osłami , którzy na rok podpiszą Mirze lub Leura będziemy my. Bo po dobrym drafcie popełnienie drugiego dobrego wyboru/czynu to byłoby nie po arizońsku.

Draft świetny. Cena za Quese22 trochę wysoka ale ile można czekać na Bogdana? Wzięliśmy dwie 18-stki oraz Ulisa, który jest bardzo dobrym kumplem Bookera i dodatkowo umie grać w kosza. Po takim drafcie ciężko nie być zadowolonym. W pierwszej chwili gdy poszło info o wymianie byłem pewny, że poleciał Bledsoe z pickiem a tu proszę - niespodzianka.

Umówmy się będziemy i tak atakować nr 1 draftu 2017 wobec czego ogrywałbym młodych jak się da. Archie jest już jedną noga poza klubem i czekam aż mu tylko ktoś dodatkowo sprzeda kopa. Duże nadzieje ale nic z niego nie będzie.

Nikt z topowych FA do nas nie przyjdzie, Haywarda nie chcą nam oddać a pomysł z Parsonsem mocno dziwny. Jeśli miałbym stawiac kasę to w tym cyrku wyląduje baba z broda czyli Luol Deng. Mam nadzieję, że nie będziemy robić podchodów po Ryana Andersona.

[triplejohnson]

Jak tu nie lubić Twojego pióra.

[ignazz]

Tez mi pasują takie tony.

 

Ktoś ogarniemy znający Suns graczy i gdy obejrzał ponad 5 meczy sezonu doskonale rozumie ten specyficzny ale doskonale wysmazony i podany tekst.

 

Specyficzny styl dodaje kolorytu i chociaż ocieranie się o ocieranie nie każdemu może się podobać to intencje każdy powinien docenić.

 

A styl pisania w sumie pasuje do tego co jest na piaskach Arizony.

 

O spurs tak się nie da pisać.

Tam aby się wykazać musiałbym pisać rymem i to nie krakowskim czy wierszem białym a klasycznym zapewne po łacinie.

 

Jaki klub taki styl...

 

Dobre to. Poproszę o więcej.

[Sharif]

Jak patrzę na kontrakt Mozgova to się zastanawiam czy Len za rok przystanie na 80/4 bo o 60/4 juz nawet nie marzę.

Morris dał nam Chrissa ciekawe co w 2019 i 2021 da nam Dragic. Wtedy do końca ocenimy jego transfer

[Gość (Przemek...)]

Shit is just got real!

 

http://www.insidehoops.com/blog/?p=19381

[Sharif]

Dudley wraca do domu za 3/30. Jak na dzisiejsze cyfry to praktycznie steal. Wolę jego niż Teletovica za ten hajs i oby pomógł rozwinąć się Chrissowi i Benderowi.

[Sharif]

Leandro Barbosa  za 8 melonów na 2 lata, gdzie drugi rok to team option i tylko 0,5 banki gwarantowanej.

Teraz podpiszemy Amare i poprosimy Nasha o powrót na jeden sezon (wchodzisz Elwood w taki zakład?).

Zaraz się okaże, że mamy silniejszą ławkę niż pierwszy skład

[ignazz]

Opcji jest wiele.

 

Marion.

Jak się nie uda to zadzwonię na odwyk po Richada Dumasa. On żyje jeszcze?

[havlicek]

Opcji jest wiele. Marion. Jak się nie uda to zadzwonię na odwyk po Richada Dumasa. On żyje jeszcze?

 

Dumasa w cholerę szkoda, nie oglądałem NBA za jego czasów, ale na podstawie riplejów ciężko, nie polubić mega atletycznego 2way plejera.  Pamiętam, że Ryszard próbował się w Mazowszance odbudować i to w sumie pośrednio mój pierwszy kontakt z NBA.  

[memento1984]

Z Barbosa steal

[ignazz]

Oj zabraknie go w GSW

[Elwood]

Achuy załogo

Brace yourself, jesień`s coming

Na wstępie przepraszam Fudżiego jeśli go uraziłem - z tego co kojarzę, jest fanem Bostonu, a Boston i jego fanów szanuję. Jedyna słuszna zieleń w sporcie.

Jeśli zaś Bostonowi nie kibicuje - wiecie, co z nim zrobić

 

Tchnęło we mnie. Alkohol + placki ziemniaczane + szef, który napisał, że nie szanuje swoich pracowników

Pewien poczytny periodyk,  na którym pewien zdolny młodzian prowadzi niezwykle podniecający blog o zabawach przedszkolnych (nie mylić z pedofilską wersją odlotów - sloneczko.pl) zapytał mnie o szanse Suns w przyszłym roku. i tak oto w w kilkuset zdaniach dałem upust swej fantazji, erudycji i erekcji i upowszechniłem co następuje:

 

W przyszłym roku możecie Suns skoczyć. na pukiel. Będzie to ekipa na 35 zwycięstw, 10 miejsce w konferencji i tyle zajebistych akcji ile  nie widzieliście w Roco Invades Poland. Chriss, Ullis i EB to zapierdalatory bez limitu kilometrów. Bender to all around highscholl kid, który powinien występować w 5-10-15 zamiast grać z turbo czarnuchami w poważny basket. Ma fundamenty na bycie xtragrajkiem za xtra śmiszne piniondze. łebski harry, co zadziwi niejednego. na eurasach to ja się znam.

 

Skoro o eurasach - Lena spakować, wyjebać, wytarmosić i fpisdu. Skończy mu się kontrakt, jakiś baran da mu 10+ baniek za rok grania (Jądro, chcesz mieć trójpak wysokich żytochłopów co lepiej kosą wywiają niż pomarańczą?). Kolo to były top pick top nadzieja, który jest średni w chuyowym zespole. Casus Kwame Brown 8/5 w poważnym graniu. Gówniana motoryka, gorący łeb. tego się w rok nie zmieni.

 

Skoro o gorącym łbie. Goodwin za 4 lata tyra u azjatów..

 

 

o k****, Anthony Bourdain właśnie zabija tuńczyka. W czaszkę tuńczykowi wsadza się rurę, tak z 5 cm w głąb czaszki. Powoli się wbija. Wiecie, ile to 5 cm. tyle Wam brakuje, by Wasza baba nie udawała

 

Wracając do Archiego. Shoot fatalnie first. 1 game winner, 1 opierdol od bliźniaka, tona startów na rozegraniu. Lancelot przy nim to Phelps przy Hawkinsie na 50 metrów.

 

Skoro o warzywach. Albo Tucker chudnie albo idzie na ławę. Pasztet ważył w wakacje 106 kg (dokopałem się do wietnamskiego pudelka, w warzywach smakuje najlepiej). 194 wzrostu, 106 wagi tłuszczowej i to ma kryć cokolwiek. jego cień zakryje całe pomalowane. Warren również jest c***owaty, ale ma zaangażowanie i duzy łeb. Im większy sklep, tym więcej śwunksu tam władujesz. W TJ wierzę. 

 

Skoro o wierze - Tyson jestb spoko, swoje zaawansowane statsy zostawcie w przedpokoju. Archie gubił krytego, był mismatch 5/4 i Tyson mógł wacka bronić. Do tego jak 2 wysoki, co ma kryć to Leuer/Mirza, to jesteś w piździe. Do tego gruby. Generalnie jaram się Tysonem, bo da Wam więcej "prezencji" na parkiecie od Waszych Vuceviców, Papapizdopulosów i innych średnich środkowych ligi. Mój Tyson wciaga waszego Bismarcka nosem. I wysrywa. Ibaka. Łohohoho

 

tyson da mi to samo z przodu, co JDud na skrzydła i boski Leo na ogonach. Been there done that patrza biżuteria walka do końca all the way. EB, Book, Ullis, Chriss, Bender, Warren i te zgredy. To jak siedzieć w Miedziance na zewnątrz, wciągać kuraka i zapijać Wołkiem. Browar Miedzianka, przejebany widok, 5 pysznych piw robionych na piętrze. Ładnie poprosisz, oprowadzą i wyjaśnią, co jak robio

 

Mam 9 zawodników, od których można budować poważne granie. Poza tym mam rycerza na 6th mena, Goodwina, Tuckera i Lena na wyjazd i Jenkinsa i Williamsa. Bth please, to będzie piękny sezon.

 

Przegram? Ok, z takim składem to nie zgroza. Wygram? To jakby Ci pięciolatek nelsona założył. Sparaliżowany pięciolatek. Booker, Ullis, Chriss i Bender to high fligh tonight. Trąca pedofilią, ale taką na krawędzi. Wiesz, że jak chwilę poczekasz przyczajony, to za rok dumny będziesz pytał "who`s your daddy?"

 

Jesteśmy w grupie drużyn skazanych na pożarcie. W odróżnieniu od Denver (sprawdzony core), Orlando (budowa bez głowy), Lakers(poważnie?5 lat potrzebujecie, by dostać się do ósemki przy obecnym zachodzie i Waszej obecnej organizacji) i New Orleans (ale tam bym się najadł, najebał i nawdychał klimatu...) nie dajemy sobie żadnych szans. Mamy meksykanskiego uchodźcę na stołku, startujemy serdelem, dwoma transformerami, mlecznym wąsem i tak ogólnie w roto na niskich pozycjach mamy 8 zawodników. Raz już taki niski miałem skład. Było lato, jeszcze się nie goliłem a Suns zapowiadali granie zestawem Chapman-Kidd-KJ-Nash-Ceballos. Tisdale na środku grał, Nash wchodził a Kidd krył trójki. Było pięknie,  smacznie i stylowo. Do it again.

 

 

A jak popsują mi Ullisa to fpierdol. Truskaw, Kendall, Seth. Ostatnimi czasy klapy na końskich ślepiach zagościły jeśli chodzi o dobór rozgrywających młodych, by ich talenty w następstwie psuć. Tępe chuye.

 

Dziękuyę

[Elwood]

Ojp

106 osobistych w preseason. Kasztaniarskie 3,5 kwarty. Potem pogoń za 7 garniturem Jazz. I to:

[Gość (Przemek...)]

Dobrze, że Rycerz nie kończył tej akcji 

[ely3]

Ojp

106 osobistych w preseason. Kasztaniarskie 3,5 kwarty. Potem pogoń za 7 garniturem Jazz. I to:

Przyznam się że obudziłem się na pierwszą kwartę i współczuje fanom Słońc.. Exum był za szybki dla każdego w obronie demolował a do tego podawał w tempo do Goberta który zrobił masakrę... Dla usprawiedliwienia powiem że podobnie zrobił z Jordanem w pierwszej kwarcie z Clippersami... Niemniej Jazz bez praktycznie całej s5 niszczyło... A druga połowa powiem tak wolałem poczytać ksiażkę niż oglądać to co się tam działo ... Jakaś chora gra..Mam nadzieje że Bolomboy zostanie a Macka wyślą w cholerę bo nie wiem po co go gwarantowali.. W tej chwili jest najsłabszy z 16 osobowej rotacji bo zakładam że dziś Dawson Ford Paine polecą

[Mirwir]

Phoenix Suns wznieśli poziom "analytics" na wyższy poziom.

 

Śledzą bowiem ilość "high 5"

 

http://www.nba.com/suns/blog/suns-tracking-high-fives-measure-team-camaraderie

[Elwood]

Stare zią

Mavs śledzili to samo w sezonie mistrzowskim

presizon presizonem, ale pierwszy raz Suns grali całe spotkanie bez jakiegokolwiek centra. Startowali Chrissem na środku(przekocur z pewnością siebie na poziomie mistrzowskim) a zmieniali go Bender (słaba decyzja) i Williams (już lepiej, zwłaszcza jeśli zważysz na ustawianie się w pomalowanym i robienie miejsca kolegom)

[ely3]

Ojp

106 osobistych w preseason. Kasztaniarskie 3,5 kwarty. Potem pogoń za 7 garniturem Jazz. I to:

Karma bitch !!!! za takie coś Jazz zatrudnia lalkarza voodoo i już Goodwin wyleciał z Arizony

[Elwood]

heh

heheh

o Archiem i RJ Hunterze

 

In the next 48 hours, both of them could be claimed on waivers and wind up in better situations.

 

obwodowy z problemami w obronie, średni na łuku, z rozdmuchanym ego

przed każdym wejściem na parkiet będzie słuchał Siriusa