Skocz do zawartości

OKC Thunder 2016/17


kp11

Rekomendowane odpowiedzi

Ja rozumiem, że w zeszłym roku tyczka, ale w tym

stara się w obronie i nie wygląda jak siatka na cebulę

nie foc***e na boisku

a poza tym wchodzi w prime z linijką 28/11/8, nie jest ujemny w zawansowanych a ows ma najlepszy w lidze.

c`mon

jedynie straty wkurwiają ale taka rola wieprzów, czyli russa i hardena

przy czym dla Jamesa takie granie to novum, ilość dystrybucji, klepania piłki i posiadania na szczycie

do tego wrzucanie w pomalowane do clinta, z czym na poważnie zaczął od tego sezonu

jak to nie jest superstar, to ja w lidze widzę 5-6 superstarów a reszta tylko udaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że w zeszłym roku tyczka, ale w tym

stara się w obronie i nie wygląda jak siatka na cebulę

nie foc***e na boisku

a poza tym wchodzi w prime z linijką 28/11/8, nie jest ujemny w zawansowanych a ows ma najlepszy w lidze.

c`mon

jedynie straty wkurwiają ale taka rola wieprzów, czyli russa i hardena

przy czym dla Jamesa takie granie to novum, ilość dystrybucji, klepania piłki i posiadania na szczycie

do tego wrzucanie w pomalowane do clinta, z czym na poważnie zaczął od tego sezonu

jak to nie jest superstar, to ja w lidze widzę 5-6 superstarów a reszta tylko udaje

 

No ja bym właśnie mówiąc o superstarach nie wychodził poza taką ilość graczy, no może max 8 i w tej wąskiej grupce na pewno powinno być miejsce dla brody. Może Luki ma jakąś inną definicję, że tylko LBJ, Durant, Curry i może Kahwi to superstarzy to wtedy faktycznie JH nim nie jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kyle Singler na superstara !


Ja mam ciekawsze pytanie, choć do tematu się niezbyt odnosi, lecz do poruszanego wątku tak - czy Paul George to nadal superstar? Bo jakoś zbladł trochę ostatnio.

U niego widać dość mocną desperacje, szczególnie wtedy gdy wyrzucił piłkę w trybuny trafiając kibica - dość mocno puściły mu nerwy. Chciałby chłop wygrywać, a Indiana w tym roku gra totalne g***o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ciekawsze pytanie, choć do tematu się niezbyt odnosi, lecz do poruszanego wątku tak - czy Paul George to nadal superstar? Bo jakoś zbladł trochę ostatnio.

Nah, w pytę mu daleko do top10, top20 też w sumie chyba nie. Inne powody, inna wysokość, ale spadł z konia w podobnym stylu co Beal

 

A na Singlera nie moge patrzeć. Marcin Mięciel koszykówki, aberracja atletyczności i to wszystko, czym Westbro nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodziło, havlicek wymienił go przed kilkoma innymi graczami i uznał za top4 ligi. Przynajmniej tak to zrozumiałem.

 

Bardziej dopchałem pisząc o tym jak inni mogą postrzegać superstarów. Dla mnie Kawhi jest superstarem, ale ja mam trochę inne podejście.

 

W ogóle to temat do fajnej dyskusji, zaczynając od stworzenia kryteriów, wskaźników do wskazywania superstarów.

 

Dla mnie to gwiazdy pierwszego formatu, gdzie ważna jest też wartość medialna, ten amerykański blichtr - co wcale nie znaczy, że musisz być Shaqiem w gadce. Oczywiście to wszystko musi być poprzedzone wydarzeniami na boisku.

 

Przede wszystkim musisz mieć mega wpływ na zespół, mieć zdolność prowadzenia bandy scrubów do PO, a nawet HCA. Ofensywa jest ważniejsza, bo jak już ktoś zaznaczył greatest offense jest bardziej rzadki niż ultimate defense, plus mówimy o gwiazdorzeniu, a tu lepiej stuknąć 3pt z łapą przeciwnika w oku, niż jak dajesz mega effort w teamD.

 

Dla mnie superstars NBA to na pewno:

 

LBJ 

Durant

Curry

 

Pewnie też

 

Kawhi jako mega two-way 

CP3

 

Dalej myślę

 

Harden

UniBrew

Westbrook

 

Gdzieś tam się kręcili, ale nie wiem co o nich myślec

Butler

George

 

Też fajny case to Draymond, który jest genialny, ale nigdy bym go nie nazwał superstarem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej dopchałem pisząc o tym jak inni mogą postrzegać superstarów. Dla mnie Kawhi jest superstarem, ale ja mam trochę inne podejście.

 

W ogóle to temat do fajnej dyskusji, zaczynając od stworzenia kryteriów, wskaźników do wskazywania superstarów.

 

Dla mnie to gwiazdy pierwszego formatu, gdzie ważna jest też wartość medialna, ten amerykański blichtr - co wcale nie znaczy, że musisz być Shaqiem w gadce. Oczywiście to wszystko musi być poprzedzone wydarzeniami na boisku.

 

Przede wszystkim musisz mieć mega wpływ na zespół, mieć zdolność prowadzenia bandy scrubów do PO, a nawet HCA. Ofensywa jest ważniejsza, bo jak już ktoś zaznaczył greatest offense jest bardziej rzadki niż ultimate defense, plus mówimy o gwiazdorzeniu, a tu lepiej stuknąć 3pt z łapą przeciwnika w oku, niż jak dajesz mega effort w teamD.

 

Dla mnie superstars NBA to na pewno:

 

LBJ 

Durant

Curry

 

Pewnie też

 

Kawhi jako mega two-way 

CP3

 

Dalej myślę

 

Harden

UniBrew

Westbrook

 

Gdzieś tam się kręcili, ale nie wiem co o nich myślec

Butler

George

 

Też fajny case to Draymond, który jest genialny, ale nigdy bym go nie nazwał superstarem...

To nie jest zła lista. Harden za wysoko (jednobrew też), ale ogólnie ok.

 

Ja generalnie uważam, że jak na raz w lidze jest 3 superstarów to jest zajebiście. Jak jest 4 to jest whui zajebisćie. Jak więcej niż 4 naraz to jest kosmos (takie były lata 90. w kilku momentach i dlatego ludzie tak je uwielbiają).

 

Jednym z moich ulubionych lat w nba jest 2009 kiedy było 4 superstarów (LBJ, Wade, KB, DH). Podobnie 2004.

 

Obecnie: James, Durant, Westbrook.

 

Currego jeszcze w tamtym sezonie bym dał bez wątpliwości, ale na razie jestem trochę negatywnie zaskoczony tym jak się zachowuje w obecności Duranta.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zła lista. Harden za wysoko (jednobrew też), ale ogólnie ok.

 

Ja generalnie uważam, że jak na raz w lidze jest 3 superstarów to jest zajebiście. Jak jest 4 to jest whui zajebisćie. Jak więcej niż 4 naraz to jest kosmos (takie były lata 90. w kilku momentach i dlatego ludzie tak je uwielbiają).

 

Jednym z moich ulubionych lat w nba jest 2009 kiedy było 4 superstarów (LBJ, Wade, KB, DH). Podobnie 2004.

 

Obecnie: James, Durant, Westbrook.

 

Currego jeszcze w tamtym sezonie bym dał bez wątpliwości, ale na razie jestem trochę negatywnie zaskoczony tym jak się zachowuje w obecności Duranta.

 

O to, to, jak w lidze jest zbyt wielu super to to super przestaje być super, super to all around the best fucking mothafucka książę zasiedmiogórogrodu a.k.a. "biere tę taczkę gówna na plecy i jadę z nią do CF jeśli nie trafię na innego super".

 

LeBron, Durant, Westbrook, zgadzam się, cała reszta się do mojej definicji nie zalicza.

 

Superstarami na prawo i lewo mogą rzucać komentatorzy i liga, bo im więcej wykreowanych starć tytanów tym lepsza oglądalność i lepszy stan konta. Oglądając z boku należy w mojej ocenie łagodniej operować tym pojęciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno porównanie s5 Thunder mi przyszło do głowy. Myślę, że dosyć trafne. Mi sposób w jaki OKC jest zbudowane przypomina to jak byli zbudowani Bulls z okresu kiedy Rose złapał pierwszy raz kontuzję (tyle, że tamci Bulls byli trochę starsi). Obie drużyny nie potrafiły sobie bez swojej gwiazdy poradzić ale za to z tą gwiazdą wszystko wyglądało super. Takie luźne porównanie. Tylko tak jak mówię Bulls byli bardziej doświadczeni jako drużyna niż obecni thunder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem tak sie buduje zespół.

 

Spurs z samotnym Robinsonem tez byli zbytnio od niego uzależnieni i na po nie starczało dodatkowo pary.

 

Jechanie na dr czy RW przez tysiące minut jest ryzykowne.

 

A intensywność w grze rezerwowych na tyle rośnie ze coraz trudniej grać 35-40 minut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.