#EURO2016

[TheMatrix(konto usunięte)]

Zawsze mam beke czytając po meczu to pier*olenie tych wszystkich znawców co to można było zrobić i jak oni oczywiście by trenowali/grali to byśmy wygrali.

To największy sukces w historii euro i od 30 lat, najlepszy zespół w historii polskiej piłki i zagraliśmy zajebisty turniej - tylko to się liczy.

Edytowane 30 Czerwca 2016 przez TheMatrix

[Przem]

Oblak to był "lepszy", 5 razy stał w środku.

 

Nawałka, z całym szacunkiem, to taki dobry tatuś, że pewnie nie chciał Fabiana urazić taką zmianą. Brakło jaj.

 

 

wtf? 

 

 

jak można po takim turniju to pisać?

[Maciek9020]

A co turniej zmienia w tej kwestii??

[Mirwir]

I nie było meczu o honor...

[Elwood]

To plus finał 92 z Hiszpanią to dwie najpyszniejsze rzeczy z rodzimym futbolem związane. Dumny jestem. I dalej będę do hymnu wstawać.

Pomysł ze zmianą bramkarza w 120 minucie i ubieranie Nawałki w brak jaj. Brak mi kulturalnych słów na Was.

Mogło być lepiej. Nie ma bunkrów ale też jest zajebiście.

[Stratosfear]

Nie trzeba uzywac niekuluralnych slow. Zmiana bramkarza w duchu 2014 Holandii wcale glupia nie jest. Nic nie gwarantuje ale jest ciekawym zagraniem.

Edytowane 30 Czerwca 2016 przez Stratosfear

[Lu-]

Też się zastanawiałem nad tym czy Nawałka nie powinien wstawić Boruca na karne. Pytanie brzmi, czym sobie Fabiański zasłużył na taki brak zaufania? Bronił rewelacyjnie i dzięki niemu w ogóle doszło do karnych przeciwko Szwajcarii. A przyjmijmy hipoteczny scenariusz, że po zmianie bramkarza Boruc nic nie wyjmuje i odpadamy w karnych. Bez dwóch zdań Nawałka zostałby zlinczowany przez wszystkich z prawa do lewa...

[Findek]

Findek pliss. Nie prezentujmy mentalności "nic się nie stało". Oczywiście że się stało, to naprawdę była historyczna szansa, która może się już nie powtórzyć.

 

Wiadomo że człowiek jest dumny, ale to nie był zespół nie do pokonania, żadne szybkie 0-3, tym większy niedosyt.

Ja pi****le, k**** jego mać. Pierwszy raz za mojego życia mamy reprezentację, która grała z europejskimi potęgami, średniakami i słabiakami na równym poziomie i często na swoich warunkach. Nie nastrzelali bramek ale po raz pierwszy patrząc na ich grę nie miałem wrażenia, że jesteśmy biednym, usmarkanym kuzynem spod Biedzina, w podartym swetrze i gównem na podeszwie. To, co polska reprezentacja zaprezentowała na tym turnieju, to był kawał solidnego futbolu. Przed turniejem ciężko było oczekiwać takiego wyniki, zabrakło jednego karnego do półfinału. Przed turniejem każdy brałby taki wynik w ciemno.

 

Drużyna jest młoda, ma jeszcze dużo czasu na rozwój i progres w kolejnych latach, Złotą generację polskich piłkarzy mamy jeszcze przed sobą, profesjonalnie szkolone, zgodnie ze swiatowymi standardami roczniki juz się powoli ogrywają. A tu pi****lenie o wyniku, który może się nie powtórzyć.

 

Rzygam Waszym "ale". Było pięknie, jest pięknie i jeszcze będzie piękniej.

[Kubbas]

Smutek straszny na prawdę

 

Szkoda że nie skończyliśmy ich wcześniej, przegralismy jak Chorwacja jesteśmy lepszym zespołem a daliśmy się nabrać na to że Portugalia jest groźna

 

to raczej nie przypadek że ich trener był trenerem Grecji w 2004 mam rację?

 

co do Fabian a zgadzam się sam w dogrywce już miałem nadzieję że Nawalka go zmieni ale to już jest trudna decyzja do podjęcia zwłaszcza jak Fabian tak dobrze bronił

 

Nadal wydaje się że mało wyciągamy z Lewego, ale ta kadra ma niesamowity potencjał

 

boli też że taki szmaciarz jak Rui Patricio wyciąga karnego

Ja pi****le, k**** jego mać. Pierwszy raz za mojego życia mamy reprezentację, która grała z europejskimi potęgami, średniakami i słabiakami na równym poziomie i często na swoich warunkach. Nie nastrzelali bramek ale po raz pierwszy patrząc na ich grę nie miałem wrażenia, że jesteśmy biednym, usmarkanym kuzynem spod Biedzina, w podartym swetrze i gównem na podeszwie. To, co polska reprezentacja zaprezentowała na tym turnieju, to był kawał solidnego futbolu. Przed turniejem ciężko było oczekiwać takiego wyniki, zabrakło jednego karnego do półfinału. Przed turniejem każdy brałby taki wynik w ciemno.

 

Drużyna jest młoda, ma jeszcze dużo czasu na rozwój i progres w kolejnych latach, Złotą generację polskich piłkarzy mamy jeszcze przed sobą, profesjonalnie szkolone, zgodnie ze swiatowymi standardami roczniki juz się powoli ogrywają. A tu pi****lenie o wyniku, który może się nie powtórzyć.

 

Rzygam Waszym "ale". Było pięknie, jest pięknie i jeszcze będzie piękniej.

Ale ty masz pretensje ze nie mamy mentalności takiej jak kiedyś? Trzeba patrzeć na błędy wyciągać wnioski i robić

 

POSTĘPY

 

szansa była dużo jest czego żałować, ale nikt tu nie umniejsza sukscesowi, niedosyt jest

 

Szkoda Fabiana ale jako bramkarz też na pewno wyciągnie wnioski, szkoda było patrzeć jak gościu ledwo mówi przez łzy i się obwinia

[SlaKB]

to raczej nie przypadek że ich trener był trenerem Grecji w 2004 mam rację?

 

Nie

[Kubbas]

Nie

to Szpakowski coś pojebał przed meczem albo źle usłyszałem

[Ficko]

Smutek straszny na prawdę

 

Szkoda że nie skończyliśmy ich wcześniej, przegralismy jak Chorwacja jesteśmy lepszym zespołem a daliśmy się nabrać na to że Portugalia jest groźna

 

to raczej nie przypadek że ich trener był trenerem Grecji w 2004 mam rację?

 

co do Fabian a zgadzam się sam w dogrywce już miałem nadzieję że Nawalka go zmieni ale to już jest trudna decyzja do podjęcia zwłaszcza jak Fabian tak dobrze bronił

 

Nadal wydaje się że mało wyciągamy z Lewego, ale ta kadra ma niesamowity potencjał

 

boli też że taki szmaciarz jak Rui Patricio wyciąga karnego

Ale ty masz pretensje ze nie mamy mentalności takiej jak kiedyś? Trzeba patrzeć na błędy wyciągać wnioski i robić

 

POSTĘPY

 

szansa była dużo jest czego żałować, ale nikt tu nie umniejsza sukscesowi, niedosyt jest

 

Szkoda Fabiana ale jako bramkarz też na pewno wyciągnie wnioski, szkoda było patrzeć jak gościu ledwo mówi przez łzy i się obwinia

To jest największy sukces w piłce nożnej odkąd pamiętam i nie mam zamiaru nikogo za to krytykować, bo za kilka lat możemy wracać do tego turnieju jak do meczów Widzewa w LM.

Nie byliśmy wczoraj zespołem lepszym, tak samo jak ze Szwajcarią też nie byliśmy lepsi. To były 2 wyrównane pojedynki, w których decydowała loteria jaką są rzuty karne i raz się udało, a raz nie.

 

Ale krytykować Nawałkę, za największy sukces w piłce od 24 lat, to już szczyt szczytów. Teraz raczej trzeba się modlić aby przedłużył kontrakt i nie szukał większej kasy gdzie indziej, a nie oskarżać go o brak jaj.

Fabiański niczym sobie nie zasłużył na zdjęcie go z boiska, bo prawie zawsze był wśród najlepszych piłkarzy i grał dużo lepiej na tym turnieju niż np Lewandowski.

A bronić karne to potrafi, bo dzięki niemu uniknęliśmy totalnej kompromitacji kilka lat temu.

 

 

A i trener Portugalii był trenerem Grecji, ale w 2012 a nie w 2004 ( wtedy był Otto Rekhagel, czy jak to się pisze)

[Kubbas]

To jest największy sukces w piłce nożnej odkąd pamiętam i nie mam zamiaru nikogo za to krytykować, bo za kilka lat możemy wracać do tego turnieju jak do meczów Widzewa w LM.

Nie byliśmy wczoraj zespołem lepszym, tak samo jak ze Szwajcarią też nie byliśmy lepsi. To były 2 wyrównane pojedynki, w których decydowała loteria jaką są rzuty karne i raz się udało, a raz nie.

 

Ale krytykować Nawałkę, za największy sukces w piłce od 24 lat, to już szczyt szczytów. Teraz raczej trzeba się modlić aby przedłużył kontrakt i nie szukał większej kasy gdzie indziej, a nie oskarżać go o brak jaj.

Fabiański niczym sobie nie zasłużył na zdjęcie go z boiska, bo prawie zawsze był wśród najlepszych piłkarzy i grał dużo lepiej na tym turnieju niż np Lewandowski.

A bronić karne to potrafi, bo dzięki niemu uniknęliśmy totalnej kompromitacji kilka lat temu.

 

 

A i trener Portugalii był trenerem Grecji, ale w 2012 a nie w 2004 ( wtedy był Otto Rekhagel, czy jak to się pisze)

Nie napisałeś nic sprzecznego z postem moim który zacytowales

 

Nawalka mógł gamblowac ale nie ma też co go winić za to że tego nie zrobił

 

50 50

Edytowane 1 Lipca 2016 przez Kubbas

[shevcu]

Ale nie mam nic do Fabiana, bronil bardzo dobrze ale Portugalia to nie Szwajcaria i potrzeba bylo lepszego fachowca w tym elemencie. Chodzi o same karne. Sukces sukcesem ale jest niedosyt. Osobiscie to jestem najbardziej wkurwiony po karnym Ronaldo bo wiekszosc strzela w prawy rog bramkarza a nasz Fabian latal w drugi rog. Wkurza mnie fakt, ze nie bylismy przygotowani do tych karnych bo skoro bramkarz nie wyczuwa intencji strzelajacych to sa dwie opcje: slabo rozpracowany rywal w tym elemencie lub bramkarz ktory dostal wolna reke w karnych nie mial do nich wyczucia, tyle i az tyle. Szkoda.

 

Ale i tak piekna historia napisana przez nasxych chlopakow, oby wszyscy do Rosji zostali, no i Karol zrob dwa kroki do przodu bo na Maczynskiego nie moge patrzec.

[josephnba]

Nic się nie stało

Polacy!

Nic się nie stało!

 

 

I pierwszy raz w życiu wierzę w to co śpiewam

 

Szkoda mi Kuby, bo chłopak nie zasłużył na to co ma teraz w głowie

Wiem że to niemożliwe ale nie powinien mieć do siebie pretensji zagrał kosmiczny turniej!

Wierzyłem w niego i to się nie zmieni

 

POLSKAAA

BIALO. CZERWONIIIII

 

 

Można było zrobić dużo rzeczy inaczej

Zmienić bramkarza

Wpuścić linettego

 

Albo odpasc po fazie grupowej

 

Pierdolicie hipolicie

Edytowane 1 Lipca 2016 przez josephnba

[Kily]

Rozumiem, że było blisko i chciałoby się więcej widząc Krystynę nietrafiającego w piłkę w najbardziej dogodnych sytuacjach strzeleckich, jednak prawda jest taka, że drugi nasz mecz z rzędu rozstrzygany był w karnych, przy czym w obu meczach to przeciwnik w końcowych fragmentach gry był bliżej rozstrzygnięcia tego przed karnymi na swoją korzyść, a za drugim razem karne strzelaliśmy tak samo jak za pierwszym (oprócz Milika). Było blisko półfinału, ale na pewno nie mniej blisko odpadnięcia w 1/8 i nie ma co robić z tych ME jakichś wielce niespełnionego dla nas turnieju.

 

Osiągnęliśmy tyle na ile zasłużyliśmy, a jest to najwięcej od 36 lat i z tym składem są nadzieje na kolejne tego rodzaju występy. Mamy na dwóch pozycjach zawodników z absolutnej światowej czołówki, na kilku innych też jest nieźle, zaczęło to funkcjonować jako spójna całość i jest zdecydowanie lepiej niż kiedykolwiek za mojego życia. A do tego większość kadry jest w takim wieku, że jak najbardziej są nadzieje na kolejne pozytywne emocje, chociażby za 2 lata.

 

Swoją drogą nie wyczuć żadnego karnego na 10 sztuk to też jest wyczyn, trzeba było Borubara w 120 minucie wpuścić.

 

Pomijając, że po tym co grał na tym turnieju tego rodzaju pretensje do niego mogą irytować , to akurat dziadzia Boruc ma w karierze niemal identyczne statystyki jak Fabian.

 

Mialy byc powtorki karnych "na dwa tempa", ale pewnie przewrazliwiony jestem. Niemniej jednak Nani i Q nie zrobili tego prawidlowo.

Co zrobili w tym względzie mniej "prawidłowo" od Lewego?

 

No i na koniec gratulacje dla Portugalii. Robić półfinał w czterech z ostatnich pięciu mistrzostw Europy to jest coś imponującego. A bólodupcy, którzy wszędzie piszą, że strasznie niezasłużone (swoją drogą zabawne, że to często ci sami którzy chwalą nową formułę rozgrywek odpowiedzialną za wyjście Portugalii z grupy) niech się nie zdziwią jak zobaczą Portugalię w finale.

Aha i to:

fabianski to chyba na 10 karnych ani razu nie byl blisko obrony

Przy ostatnim karnym Quaresmy był całkiem blisko.

[lorak]

jak to jest, że piszecie teraz o jakimś wielkim osiągnięciu, podczas gdy w analogicznej sytuacji w NBA (awans do playoffs/przejście pierwszej rundy) jest to niemal nic i osiągnięciem jest dla większości tylko zdobycie tytułu?

[Kily]

W NBA masz draft, salary cap i związane z tym podobne możliwości budowana każdej z drużyn. W piłce, w tym w piłce reprezentacyjnej tak nie jest, a rozbieżności są tak ogromne że siłą rzeczy obecność w ćwierćfinale takiej Islandii musi być uważana za ogromny sukces tego kraju.

[RappaR]

jak to jest, że piszecie teraz o jakimś wielkim osiągnięciu, podczas gdy w analogicznej sytuacji w NBA (awans do playoffs/przejście pierwszej rundy) jest to niemal nic i osiągnięciem jest dla większości tylko zdobycie tytułu?

Bo w NBA kibicujemy Lebronom i Duncanom, w piłce nożnej(nie do końca z wyboru) wszyscy jesteśmy Filadelfijczykami. .

[lorak]

W NBA masz draft, salary cap i związane z tym podobne możliwości budowana każdej z drużyn. W piłce, w tym w piłce reprezentacyjnej tak nie jest, a rozbieżności są tak ogromne że siłą rzeczy obecność w ćwierćfinale takiej Islandii musi być uważana za ogromny sukces tego kraju.

 

te rozbieżności "strukturalne" nie tłumaczą innego podejścia do kwestii winneryzmu.