Offseason 2007 w Cleveland

[Fan]

Brevinem są zainetersowani też Clippers i według agenta Knighta stawia on Clippers na pierwszym miejscu. Chyba, ze Cavs dadzą mu większą kase jezeli naprawdę są nim zainteresowani. Mam nadzieje że wybierze Clippers.

[karl]

Ciekawa sprawa jest z tym Brevinem Knightem. Szczerze, to on tak niepostrzeżenie przynajmniej dla mnie jest najciekawszym kąskiem tych free agents. No bo powiedzcie mi, kto nie chciałby go jako zmiennika, czy nawet startera?

Właśnie ten staromodny styl, o którym mówisz KarSp tworzy z niego kąsek dla wielu zespołów. Styl, który bardziej kreuje innych niż siebie, w poprzednich i z pewnością w najbliższym będzie deficytowym w wielu klubach. Dlatego dziwię się, że w tumolcie newsów o coraz to innych gwiazdeczkach, które biją się o każdy mln w kontrakcie, zanikają gdzieś właśnie tacy zawodnicy jak Knight. A szkoda, bo myślę, że z takimi koszykarzami buduje się wielki zespół..

 

I jeśli już grałby u Cavs, to ja jakoś te 48 minut na PG, to w każdym meczu odpowiednio rozdzielałbym je w meczu. Brakuje rzutu, wrzucałbym Gibsona, gdy dobrego podania, doświadczenia - wiadomo, Brevin. Chyba wychodzi na to, że Brevin grałby trochę częściej.

[KarSp]

Karl to wszystko prawda ale trzeba pamietac o tym ze on oprócz zalet ma też wady. Sa to z pewnościa skromne warunki fizyczne. Nie to jednka jest najgorsze. Wystarczy spojrzeć na liczbe rozegranych prezz niego meczy w poszczególnych sezonach. W pierwszym 80 a potem nawet nie doszedł do 70. Konczył przy 50-69 a ostatnio ledwie przekroczył połowe spotkań. To zdecydowanie odstrasza potencjalnych nabywców bo moze to byc i wzmocnienie ale takze kasa w błoto jak ci gośc pół seoznu sie leczy. A dlugoletniego kontraktu w zwiazku z tym co wyżej mu nie dadzą, bo nie dośc ze jest tak łamliwy to jeszcze ma 32 lata.

[Kily]

A jeszcze przed poprzednim sezonem się upierałeś, że wcale źle z jego podatnością na kontuzje nie jest. Jak to czasem jeden sezon może zmienić zdanie o 180 stopni. Ogólnie to do powrotu Knighta nic nie mam, tylko wypadałoby trochę oczyścić pozycję guardów. Podobno Boykinsem wcale się nie interesujemy i całkiem dobrze.

 

Poza tym jeden z newsów dotyczących Cavsów w trakcie tego offseason rozwalił mnie do łez. Ponoć Varjat chciał 10 baksów za sezon. Nie wiem czy dobrze zrobiłem śmiejąc się, czy może powinienem się martwić, ale coś tu jest nie tak. Podobno Grizzlies byli gotów dać mu 8 mln rocznie, ale na szczęście zajęli się Darko i Brazylijczyka mają z głowy. Co za tym idzie teraz już nie widać na niego chętnych i powinno być tak jak rok temu z Goodenem, czyli podpisanie kontraktu na naszych warunkach. Te z kolei są niby na poziomie MLE. No cóż, dla mnie każdy cent więcej wydany na naszego wojownika byłby przepłaceniem i najchętniej spakowałbym go z niezadowolonym DJ-em i oddał za Bibby'ego. Plus ew. coś jeszcze jakby dostał za niski kontrakt, by zgadzało się salary. Haywood za część MLE i nie byłoby tak źle.

[karl]

Karl to wszystko prawda ale trzeba pamietac o tym ze on oprócz zalet ma też wady. Sa to z pewnościa skromne warunki fizyczne. Nie to jednka jest najgorsze. Wystarczy spojrzeć na liczbe rozegranych prezz niego meczy w poszczególnych sezonach. W pierwszym 80 a potem nawet nie doszedł do 70. Konczył przy 50-69 a ostatnio ledwie przekroczył połowe spotkań. To zdecydowanie odstrasza potencjalnych nabywców bo moze to byc i wzmocnienie ale takze kasa w błoto jak ci gośc pół seoznu sie leczy. A dlugoletniego kontraktu w zwiazku z tym co wyżej mu nie dadzą, bo nie dośc ze jest tak łamliwy to jeszcze ma 32 lata.

To prawda, że z jego zdrowiem nie jest najlepiej, ale widzisz na zdrowiu można się nieźle przejechać, jak i nic nie stracić, a co za tym idzie bardzo dużo zyskać. Również jest prawdą, że warunki fizyczne zwiększają prawdopodobieństwo kontuzji i właśnie w jego przypadku tak jest. Ale myślę, że te umiejętności, którymi dysponuje i co ważne bardzo rozsądna cena są wartymi poświęcenia, bo w zamian można naprawdę dużo otrzymać. No bo sam mówiłeś, że chętnie byś go widział w Cavs. I tak jak mówiłem ze zdrowiem jest różnie (patrząc np. na sezon 05/06 kiedy zagrał 69 spotkań po 34 minuty) - nie wystarczałoby to? Myślę, że tak

[antek]

Haywood za część MLE i nie byłoby tak źle. Wink

Tyle ze on 2 lata temu podpisał przedłuzenie z Czarodziejami. I kontrakt ma jeszcze przez 3 najblizsze sezony.

 

Choc faktycznie jego lub etana Thomasa mozna jakos wyciagnac, gdyz jak wiemy we dwoch w jednym klubie nie moga prosperować.

 

Co do Knighta, po tym jak naogladałem sie "rozgrywania" Larry'ego (plus te jego jumperki :twisted: ) to naprawde byle jaki rozgrywajacay sie przyda, a duzo lepsza wersja Snowa to juz wogole. Przeciez w Cavs mieli olbrzymie problemy z konstruowaniem akcji, ba nawet czasami z wyprowadzeniem pilki zza linii koncowej. Knight ogranicza do minimum liczbę strat. Do tego mimo swoich słabych warunkow fizycznych, potrafi umiejetnie je zatuszowac w obronie (przynamniej w wysokiej obronie bobków jaka grali, nastawiona na przechwyty). Jesli byłby to dwu, trzy letni kontrakt to całkiem miła opcja.

 

A ja mam równiez inne pytanie, czy wasz GM zauwazył ze Cavs w tym roku prawie na pewno beda placić podatek od luksusu? A jesli zauwazyl, czy nie wiecie ile wasze szefostwo moze tego podatku placić. Bo biorac pod uwage najbardziej optymistyczna opcje, czyli podpisanie Varejao za MLE+ jakies extension dla Sashy (na podobnym raczej poziomie)+ jakiś FA z pozycji PG (Knight, tudziez ktoś inny) to wasze salary zblizy sie do 80 baniek za sezon. A wiekszość wielkich kontraktów w Cavs jest praktycznie nie trade'owalna (patrz Ilgauskas, Snow, Marschall, Hughes).

[Lucc]

o brevinie mówiło się już jakiś czas temu i choć taka opcja mi się bardzo podoba, to za długo patrzyłem na to co robi Ferry aby w to uwierzyć Boykinsa darzę dużą sympatią, ale rozwój Gibsona stawia pod znakiem zapytania przydtaność kogoś takiego w Cavs. Osobiście nie jestem zdziwiony tym że nic nie robimy, ba byłem tego pewien, bo mimo wszystko zapewnienia DF, że ten offseason będzie nam upływał pod znakiem wzmocnień itd, były dla mnie jedynie czczą gadaniną bez pokrycia w rzeczywistości Szczerze się zdziwię jeśli się jakkolwiek się wzmocnimy (nie liczę podpisania Sashy i AV - choć ostatnio i to nie jest wcale takie oczywiste ), a co tu dopiero mówić o jakimś niezłym PG ... Ten kto oglądał WUSA vs BUSA widział co potrafił dać Jamesowi ogarnięty PG u boku Może za ... 2 lata? O ile nadal będziemy z LeBronem w składzie

[Kily]

Tyle ze on 2 lata temu podpisał przedłuzenie z Czarodziejami. I kontrakt ma jeszcze przez 3 najblizsze sezony.

Fakt, nie wiem dlaczego mi się to zupełnie pomyliło, bo przecież dobrze o tym wiedziałem, nawet była o tym mowa już w tym temacie. Może przez to, że wtedy gadaliśmy o nim przy okazji FA. Niemniej jednak to chyba Thomas byłby łatwiejszy do zdobycia z Wizards. Chcą się go pozbyć do tego stopnia, że nawet szantażowali nas, iż jeśli mielibyśmy od nich wziąć prawa do Navarro, musielibyśmy wziąć również Etana. On byłby fajną opcją, tylko ma przyduży kontrakt i dlatego poszukałbym kogoś innego.

 

A ja mam równiez inne pytanie, czy wasz GM zauwazył ze Cavs w tym roku prawie na pewno beda placić podatek od luksusu? A jesli zauwazyl, czy nie wiecie ile wasze szefostwo moze tego podatku placić. Bo biorac pod uwage najbardziej optymistyczna opcje, czyli podpisanie Varejao za MLE+ jakies extension dla Sashy (na podobnym raczej poziomie)+ jakiś FA z pozycji PG (Knight, tudziez ktoś inny) to wasze salary zblizy sie do 80 baniek za sezon. A wiekszość wielkich kontraktów w Cavs jest praktycznie nie trade'owalna (patrz Ilgauskas, Snow, Marschall, Hughes).

Nie wiadomo dokładnie, na jak duże przekroczenie LTL Ferry może sobie pozwolić, ale obaj z Gilbertem podkreślali w trakcie tego offseason, że luxury tax nie będzie stanowiło problemu.

[KarSp]

To prawda, że z jego zdrowiem nie jest najlepiej, ale widzisz na zdrowiu można się nieźle przejechać, jak i nic nie stracić, a co za tym idzie bardzo dużo zyskać. Również jest prawdą, że warunki fizyczne zwiększają prawdopodobieństwo kontuzji i właśnie w jego przypadku tak jest. Ale myślę, że te umiejętności, którymi dysponuje i co ważne bardzo rozsądna cena są wartymi poświęcenia, bo w zamian można naprawdę dużo otrzymać. No bo sam mówiłeś, że chętnie byś go widział w Cavs. I tak jak mówiłem ze zdrowiem jest różnie (patrząc np. na sezon 05/06 kiedy zagrał 69 spotkań po 34 minuty) - nie wystarczałoby to? Myślę, że tak

No ja jestem jak najbardizej za. Tylko w tym poście próbowalem odpowiedziec na pytanie dlaczego nie jest to tak rozchwytywany Free Agent jakim powinien wg Ciebie być i chyba wymieniłem głowne powody które odstraszają od tego zawodnika.Ale to nie zmienia faktu ze chetnie go bym w Cleveland widział bo to rozgrywajacy jaki bez wątpienia byłby idealny do rozkłądu sił i taktyki Cavaliers.

 

oże za ... 2 lata? O ile nadal będziemy z LeBronem w składzie Wink

Nie ma innej opcji. Ferry za nic w życiu nie odda Jamesa, nawet jak ten by płakał i błagał. Fani by go za to żywcem na stosie spalili. NIe uwierzę ze miałby na tyle jaj i odwagi żeby zdecydować sie na taki ruch. LeBron odejdzie jak nie podpisze. żadne innej opcji nie ma.

[Lucc]

Miałem na myśli 3 lata (mea culpa), bo zdaje się, że właśnie za 3 lata LeBronowi kończy się konktrakt prawda? Z MOŻLIWOŚCIĄ przedłużenia go o następny roczek A jeśli będziemy dawać tyłka, wzmocnien tez nie bedzie, to taki scenariusz niestety mozliwy

[heronim]

Nowy schedule i nowe wyzwania. Tym razem jesli dobrze licze to dowalili nam az 20 spotkan back to back, czyli przekladajac to na dzien poprzedzajacy to polowa sezonu na back to backu ;>. Na dzien dobry mamy dodatkowo road trip po zachodzie i bedzie sie dziac jednym slowem.

 

http://www.nba.com/cavaliers/schedule/

[Lucc]

Dallas na początek ... Mam nadzieję, że dostaniemy w tyłek i wszyscy hura-optymiści, którzy popierają stagnację dostaną zimny prysznic i przestaną się rozpływać nad genialnymi taktykami Ferry'ego (jak to ma miejsce na realgm i paru innych).

 

Swoją drogą - czemu zawsze okazuje się, że niby staramy się o jakiegoś gracza dopiero po tym jak ktoś już go pozyska? :? Jakieś to naciągane jest ...

 

A i tak jaja będą jak AV się nie ugnie i "priorytety" DF cholera weźmie

[heronim]

Tak sie zastanawiam, co ten Ferry odpierdala? Na co nam Pietrus jak Pavs>Pietrus. Nie czaje tej idei wymiany Pavlo za gracza GSW, ktory w naszym half court sie nie odnajdzie. Pavlo jest juz sprawdzony, w dodatku sie rozwija, przy LeBronie wypada budowac zespolow oparty na mlodych zawodnikach, bo emeryci= rebuilding za 2 lata, a tego nie chcemy. Nie to ze Pietrus jest stary czy co, ale to nie jest to czego nam trzeba, zwlaszcza jak w wymianie mamy oddawac gracza lepszego z wiekszym potencjalem.

 

Pomijajac juz to to nasz offseason to kupa . Nie licze na jakies dodatku do skladu w sensie pozytywnym czy tez wymiany. Na tym etapie zadowoli mnie podpisanie tego co podpisac musimy i dodanie jakiegos asystenta, ktory bedzie w stanie wprowadzic jakas ofensywe do naszej gry.

[Lucc]

Ja już swoje zdanie - dyskretnie, żeby mnie nie posądzono o stronniczość - wyraziłem, pisząc news'a dla cavs.e-nba.pl Jak najbardziej na nie jestem, bo zdaje się, że poza atletycznością Pietrus ma niewiele przewag na Serbem - choć i ta aż tak strasznie oczywista nie jest ... Cóż ... Miejmy nadzieję, że pasywność Ferry'ego i w tej sprawie się udzeli ...

[KarSp]

Dallas na początek ... Mam nadzieję, że dostaniemy w tyłek i wszyscy hura-optymiści, którzy popierają stagnację dostaną zimny prysznic i przestaną się rozpływać nad genialnymi taktykami Ferry'ego (jak to ma miejsce na realgm i paru innych).

Heh, dla mnie możemy przegrać ten mecz, a potem całe tournee po Zachodzie a i tak będize mi to wisiało jeżeli zakwalfikujemy się z dobrej pozycji do PO, bo dopiero tam jest gra patrzac na klase tego zespołu i pojedyncze wpadki z RS nikogo nie ostudzą i żadnego zimnego prysznica po jednym spotkaniu nie będzie chyba ze to ludzie co zmieniaja zdanie co jeden mecz i po kazdym spotkaniu maja calkiem inne opinie i spostrzeżenia. Dallas rok temu zaczęło od 0-4 i tam widzisz jaki mieli bilans mimo tego wiec jak my zaczniemy od powiedzy 1-7 liczac wygrana z NYK to i tak będize to poczatek i wszystko się bedzie mogło zdażyć, tym bardziej ze na dobra pozycje u nas nie trzeba 60 winów jak na Zachodzie. Jak wwalimy 0-4 w pierwszej rundzie z jakimś słąbeuszem w postseason to dopiero się kilku mądraków obudzi.

A no i nie zwracaj za mocno uwagi na opinie osob z realgm. Tam siedza tak skrajnie zapatrzeni ludize w swoje kluby ze zawsze znajda pozytywy nawet najgłupszych postępowan i wymian i pewnie jakby Ferry oddał Jamesa za paczke gruszek to i tak kilku by powiedziało ze jest dobrze bo coś tam coś tam

[Lucc]

Mamy nowego asystenta Tak, tak ... odszedł jeden "spec od ofensywy" to ściągneliśmy ... speca od obrony Pozostawię bez komentarza, bo aż głupio cokolwiek mówić Mamy cały sztab tylko i wyłącznie specjalistów od obrony, więc atak nadal zalezy tylko od tego co wymyśli James

[maredbor]

Nowy asystent coacha Browna!

 

Od zakończenia tego sezonu w Cavs mówiło się o poszukiwaniach nowego partnera na ławce dla MB, teraz wiemy, że te zakończyły się powodzeniem. Zarząd Cleveland Cavaliers najprawdopodobniej już w tym tygodniu uzupełni skład sztabu trenerskiego. Ligowe źródła informują, że jako asystenta dla szkoleniowca Mike'a Browna, Cavaliers podpiszą weterana Johna Kuestera. Ten kolejny specjalista od tej "czarniejszej" czy jak kto woli "brudniejszej" strony kosza (defensywy) ma załatać dziurę po tym jak z klubu odszedł Kenny Natt (coach od ofensywy). Natt opuścił zespół, by podjąć pracę w Sacramento. Warto dodać, że Kenny ma długoletnie, bo ba 17-letnie doświadczenie w tejże branży, i jako coach i jako jego partner.

 

Krótka Biografia

 

John Kuester ma 17 letnie trenerskie doświadczenie w NBA. 6 lipca 2006 roku został mianowany asystentem coacha Orlando Magic. Jednak w sezonie 2005-06 odgrywał tę samą rolę, tyle, że pracując w Philadelphi z popularnymi 76ers. Z ‘szóstkami’ John związany był już od dawna, gdyż przez sześć lat (1997-2003) był członkiem sztabu trenerskiego Sixers, w którym główny prym wiódł Larry Brown, tym samym Kuester pomógł klubowi znad Philadelphi w awansie do finału NBA w roku 2001. W 2004 roku kiedy to Larry prowadził Detroit Pistons, John ponownie dołączył do jego sztabu, a dobrze prowadzone Tłoki sięgnęły po mistrzostwo. Kuester był również ‘partnerem’ trenera w New Jersey (2004-05) oraz spędził aż 7 sezonów (1990-97) w Bostonie, pięć jako główny szkoleniowiec a dwa (1995-97) ponownie jako zastępca.

 

Kuester rozpoczął swoją trenerską karierę jako ochotniczy asystent w the University of Richmond w 1980-81. W następnych latach w tej samej roli pomógł Boston University gdzie pracował od 1981-83. W 1983 Kuester stał się najmłodszym głównym trenerem Division I, gdy zastępował w Bostońskim Uniwersytecie innego Ricka Pitino. Po dwuletniej przygodzie z Terriers (1983-85), Kuester zdobył posadę head coacha w George Washington University od 1985-90. Jako profesjonalny zawodnik, cztery sezony spędził w Tar Heels razem z Dean Smithem w 1973-77 roku. Pomógł UNC w zdobyciu dwóch tytułów mistrzostwa konferencji wybrzeża Atlantyckiego oraz cztery razy brał udział w turnieju NCAA, podkreślając fakt, że w 1977 zagrał w NCAA Finals. Po senior year, Kuester został wybrany najlepszym defensywnym zawodnikiem w swoim zespole (drugi raz z rzędu) oraz MVP ACC Tournament oraz NCAA East Regionals

 

Przygoda Johna Kuestera w NBA długa nie była... został wybrany przez Kansas City Kings z trzeciorundowym numerem (53 pick) Draftu 1977. Rozegrał trzy sezony w NBA jeden właśnie w Kansas City oraz w Denver i Indianie. John urodził się 6 lutego 1955 roku (czyli ma 52 lata), a wraz ze swoją żoną Tricią, ma syna Johna III i córkę Katelyn. Najwyraźniej odkrył, że lepiej idzie mu w branży trenerskiej niż samej grze. W sezonie 2007/08 najprawdopodobniej będzie asystentem głównego trenera Cavaliers, Mike’a Browna, warto również dodać, że jest specjalistą od elementu, którym zasłynął w grze a ten niewątpliwie nazywa się... defensywa. Czy wieloletni partner innego Browna, w jakimś stopniu pomoże team'owi ze stanu Ohio?

 

 

Źródło: ohio.com|nba.com

[2k4]

Hehe no to życzę powodzenia z Brownem jako pierszym trenerem i asystentem, który jest sspecem od obrony Ja nie mam pojęcia jak będzie wyglądał wasz atak w następnym sezonie, ale mam nadzieję, że nie duzo gorzej niż rok temu b o to byłaby już kompletna porażka

[Mr,R]

Cavs chyba powtórzą los Heat. W jednym sezonie finał, a w drugim następnie odpadnięcie w 1 rundzie PO. Zero wzomcnień mimo, że juz połowa sierpnia za nami. Big Z będzie coraz gorszy, Marshall to już za niedługo będzie to samo co z Wesleyem czyli posypie się całkowicie. Cicho jeśli chodzi o popdisanie nowych kontraktów z Vareajo lub Sashą. Jak Ferry dalej będzie tak z nimi długo podpisywał, odejdą gdzieś indziej zwłaszcza Sasha na którego są chętni Mavs i Heat. PG dosyć sucho Gibson i Snow, mimo ten pierwszy pokazał się w rookie sezon z dobrej strony, ale jak narazie to dla mnie bardziej shooter niż playmaker i chyba za mało doswiadczony zawodnik aby zostać pierwszym pg, chyba że zrobi taki progres jak Deron Williams :wink: . Z tym składem narazie widze ich na 6-8 miejscu na wschodzie. Lebron co sezon ma jakies słabe mecze głównie przez balangi co też jest problemem bo ten skład bez Lebrona, albo z Lebronem który nie ma dnia daleko nie zajadą.

[Lucc]

Spokojnie ... Ferry i Dan panują nad sytuacją :? (ironia)