The Goat Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Muszę przyznać, że słabo to wygląda. Wierzyłem w wyciągnięcie game 2 a tu kolejne, potężne baty. Lue zapowiadał, że Irving będzie grał krótkie akcje 1na1 i będzie bardziej agresywny a tu taki piach, Love też słabo a do tego jeszcze go Barnes łokciem znokautował. LBJ na niskiej skuteczności, jakiś tam impact miał, efektowne przechwyty, asysty (9 na 15 całej drużyny, wtf?) ale te 7 strat to kiepski wynik. Jedyny Jefferson zagrał fajnie. Po tym meczu już na żywo niczego nie oglądam tylko powtórki. Nie ma co zarywać nocek dla meczów, które są w miarę zacięte do 3 kwarty a później zaczyna się garbage time i pojedynek rezerw bo mecz już jest pozamiatany. To już ostatni dzwonek dla Cavs, muszą obudzić się w domu (być może bez Love'a - w sumie to nie wiem czy wyjdzie im to na lepsze czy gorsze) lub szykować wędki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkonza Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Muszę przyznać, że słabo to wygląda. Wierzyłem w wyciągnięcie game 2 a tu kolejne, potężne baty. Lue zapowiadał, że Irving będzie grał krótkie akcje 1na1 i będzie bardziej agresywny a tu taki piach, Love też słabo a do tego jeszcze go Barnes łokciem znokautował. LBJ na niskiej skuteczności, jakiś tam impact miał, efektowne przechwyty, asysty (9 na 15 całej drużyny, wtf?) ale te 7 strat to kiepski wynik. No i właśnie Pierwszy mecz GSW 29 asyst CC 17 asyst (LBJ 9) Drugi mecz GSW 26 asyst CC 15 asyst (LBJ 9) Na Jamesa można narzekać ale on jako jedyny coś tam kreuje, reszta nie jest w stanie, za wolni są Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 "Not one, not two, not three..." LeBron z Wadem wyliczali ile finałów James przegra w karierze. Po tym sezonie już będzie pięć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idealny Tułej Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Pfff, kanapowi eksperci... Jerry "The Logo" West stwierdził, że James ani razu nie był faworytem w finałach: http://www.slamonline.com/nba/jerry-west-defends-lebron-james/#aXVe8Zf567jpxlH4.97 więc macie go zostawić w spokoju. I jeszcze "wideło" żebyście sobie wzięli to podwójnie do serca: https://youtu.be/hgDgaGNBq4E Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwo Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 No dobra, teraz to już oficjalnie - Curry ssie i już drugie finały prześlizguje się na barkach kolegów. Jeśli nie całe playoffy. Dobry grajek na sezon regularny, overrated w prawdziwej grze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasma Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Szkoda mi kibiców Cavs. Szczerze. O grze Cleveland nie można napisać nic dobrego. Nie widzę żadnego najmniejszego światełka w tunelu. Do tego GSW mam wrażenie że grają na 50%. Na chwilę docisną, żeby później zluzować. Nudy panie, nudy. Mam obawy czy seria wróci jeszcze do Oakland. Dobrze że mieliśmy w tym roku WCF. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KIJEK_PL Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 No dobra, teraz to już oficjalnie - Curry ssie i już drugie finały prześlizguje się na barkach kolegów. Jeśli nie całe playoffy. Dobry grajek na sezon regularny, overrated w prawdziwej grze. Albo GOAT, albo ssie - jest coś po środku? Dziś nie zagrał jak GOAT, ale zagrał poprawny mecz na dobrym procencie. Nie musiał robić indywidualnych popisów, bo drużyna póki co wygląda na mega silną. Coś jak Bulls '96 i Jordan, który w tamtej serii miał tylko jeden mecz 30+. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 (edytowane) Tasma zawsze to lepiej wygrywać czwarty mecz u siebie Tsk jak w piłce Awansuj u siebie, spadaj z ligi na wyjeździe Dla obu ekip najlepiej byłoby skończyć to jednak na zachodzie nba Edytowane 6 Czerwca 2016 przez josephnba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasma Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 @josephnba Wiem. Ale w sporcie jest też zasada, jak masz przeciwnika na deskach to kończ, bo jak wstanie może być groźniejszy. Co do ostatniego zdania zgadzam się całkowicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raven2156 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Myślę, że mimo wszystko Cleveland wyciągnie 1 mecz u siebie, poza tym taki przebieg sytuacji byłby po części korzystny dla Warriors ze względu na to, że mogą kończyć z mistrzostwem ( tak jak napisaliście wyżej ) u siebie, a to zawsze jest o wiele lepsze niż zwycięstwo NBA na wyjeździe przy prawie pustych trybunach podnosząc trofeum.. Mimo, że przed serią obstawiałem 4-2 dla GSW to teraz ten wynik staje się poważnie zagrożony i sądzę, że przy tej grze CLE prędzej zobaczymy 4-1, a każda wygrany mecz przez Cleveland więcej będzie nie wiem jak to nazwać.. Zaskoczeniem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 No dobra, teraz to już oficjalnie - Curry ssie i już drugie finały prześlizguje się na barkach kolegów. Jeśli nie całe playoffy. Dobry grajek na sezon regularny, overrated w prawdziwej grze. Obejrzyj mecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Borys Opublikowano 6 Czerwca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 No dobra, teraz to już oficjalnie - Curry ssie i już drugie finały prześlizguje się na barkach kolegów. Jeśli nie całe playoffy. Dobry grajek na sezon regularny, overrated w prawdziwej grze. ssalby gdyby gral kaszane, a gra bardzo dobrze, tyle, ze malo minut, bo tak naprawde nie ma potrzeby z niego korzystac. Po co zajezdzac najlepszego gracza, skoro i tak zespol wygrywa i wszystko idzie zgodnie z planem? Jakby nachrzanial dalej w 4 kwarcie to bys pisal, ze idzie na staty i na sile chce zgarnac MVP? Kerr gra bardzo madrze i dostosowuje sklad do potrzeb, a Curry z kolei nie zachowuje sie jak typowa gwiazda i nie naciska, zeby tylko za wszelka cene byc na parkiecie i napierdzielac punkt za punktem. Dla mnie odwrotnie, uklon z strone Curryego za powsciagliwosc i za to, ze bedac MVP sezonu i najwieksza obecnie gwiazda ligi, potrafi siedziec polowe meczu na dupie i nie miec o to pretensji do trenera. Curry - 24 minuty, 7/11 GF 4/8 3PT, 9 zbiorek, 4 asysty, to ma byc ssie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 gdzie sie podziali ci spurs wschodu?! spurs wschodu to sobie mozna byc conajwyzej na tle hornets, raptors czy innych knicksow. zachod to inna bajka, choc zabawa sie zacznie (skonczy) jak gsw wygraja na wyjezdzie. poki co, wygrali tylko to co powinni wygrac. cavs maja 2 dni wolnego, moze sie zresetuja, moze sie odrodza i podniosa rekawice, choc po tym co dzialo sie w g2... swietnie sie oglada warriors. niesamowicie sie zbudowali. wchodzi 5,6,7,8 czy 9 w rotacji i daje jakies pozytywy. kazdy ma jakas czesc roboty do wykonania i nie widac by komus ze swoja dzialka roboty bylo zle. bogut blokowal, green punktowal, iguodala stopowal jamesa, klay z curry'm costam dorzucali, barbosa z livingstonem tez cos dorzucili. widac bylo w tym g2 sile zespolu jako calosci, jednosci i to najlepiej obrazuje dzisiejsza nba. nie potrzeba heroizmow curry'ego jesli masz taki team. cavs stac na wygranie u siebie 1 spotkania ale nie sadze by wygrali 2. choc podobnie pisalem po g2 ECF. niemniej, wszystko jest przeciwko cavs w tej chwili. 0-2, brak milosci, zagubieni gracze. to jest w ogole zalosne, ze przychdzi co do czego i wokol lebrona biega richard jefferson, jr smith i iman shumpert. wyslac kyrie w pizdzielec, niech nie zabiera pilki bronowi (i tak nic z tego nie ma) sprowadzic w jego miejsce shooterow. wiggins tej organizacji kiedys odbije sie czkawka, zobaczycie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Curry - 24 minuty, 7/11 GF 4/8 3PT, 9 zbiorek, 4 asysty, to ma byc ssie? +25 w 24:43 minuty (drugi wynik meczu za Iguodalą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 (edytowane) Told ya - Warriors switchhują gdzie się da i cały ten ball movement po stronie Cavs zniknął. Jedyną odpowiedzią jest bully ball LeBrona, bo rzutu brak. Po drugiej stronie parkietu Cleveland zwyczajnie nie ma ludzi do obrony. Edytowane 6 Czerwca 2016 przez Jendras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniellah Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Curry ssie ? Raczej to Kerr jest geniuszem. Drugi mecz GSW pokazuje wyższość. Niejeden chciałby tak ssać. OKC było znacznie wymagającym przeciwnikiem. LBJ smutna mina . Chyba już nie ma siły ciągnąć tego wózka tak jak rok temu. Pewnie bardziej liczył na pomoc kolegów. Nie przepadam za nim, ale chciałbym aby Cavs wyrwali chociaż ze 2 mecze. Chce chleba i igrzysk ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golden Glory Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 gdzie sie podziali ci spurs wschodu?! spurs wschodu to sobie mozna byc conajwyzej na tle hornets, raptors czy innych knicksow. zachod to inna bajka no ale jak są "Spurs Wschodu" to na czyim tle jak nie wschodnich drużyn? byliby "Spurs Zachodu" to wtedy można porównać do zachodnic na razie zgodnie z planem i najważniejsze że bez przypadkowej przegranej u siebie i bez kontuzji. dwa pewnie wygrane mecze i teraz oby wygrać jeden na wyjeździe i już można przygotowywać w hali mistrzowskie koszulki na odbieranie pucharu. słusznie najbardziej bałem się Oklahomy i to się potwierdziło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirwir Opublikowano 6 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 Szkoda mi kibiców Cavs. Szczerze. Szkoda to powinno być Ci kibiców OKC mieli GSW na linach nie potrafili ich znokautować. O grze Cleveland nie można napisać nic dobrego. Nie widzę żadnego najmniejszego światełka w tunelu. Można. Gorzej się chyba nie da grać. Do tego GSW mam wrażenie że grają na 50%. Już nie przesadzaj, że niby co kontrolnie wtopili 1Q by potem przycisnąć? Nudy panie, nudy. Sorry, ale tego nie rozumiem. Dlaczego, bo był blowout? Kibicuje Cavs, nie lubię GSW w serii jest 0-2, ale nie uważam, że to nudna seria. GSW swoją obroną narzucili pewien sposób grania Cavs, który sprawia, że ich atak jest nieefektywny (Cavs też pomagają mizernym ruchem bez piłki). 4 bloki Boguta pozdrawiają smallball. Sposób bezbłędnego wykorzystywania błędów Cavs w obronie przez GSW. To jak Cavs bronią Currego - podwojenia ze strony Love i co generalnie nawet ładnie im wychodzi. Język ciała Currego, który czasem sprawia wrażenie lekko zrezygnowanego, tak było w G1, gdzie Cavs solidnie to obtłukli, a Curry chyba tego nie lubi i na początku q1 w G2. Korespondencyjny pojedynek Jamesa z Greenem jak James na minute przed końcem 2Q walnął dunka, a potem layup, to Green po nietrafionej trójce próbował layupa, podobne akcje a z goła inne wykonanie. Green - połączenie siły determinacji i uporu i topornej techniki - jego rzut za 3 jest kanciasty jak w nba live '96 Livingston i jego mid range jumper, który powinien trafić do muzeum zgodnie z tendencją obecnej koszykówki. Naprawdę jest się czym delektować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Golden Glory Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 na dziś finał wydaje się łatwiejszy niż rok temu mimo tego że są Love z Irvingiem. Warriors są w niesamowitym gazie albo Cavs tak siedli w porównaniu do tamtego składu. w połowie rezerwowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się