Los Angeles Lakers 2016/17

[blackmagic]

Powiem tak - mamy chyba 2 kandydatow na 6 mana i jednego mipa. To co daja co noc Clarkson z Lou to jest masakra. Dzis ponad 40 pkt z 20 kilku rzutow. Problemem jest deng który nie dosc ze w ataku odstaje bardzo to i w obronie nie robi juz tych wielu malych rzeczy co wcześniej.

 

No i Nance - mam nadzieje ze cala kariere tu rozegra bo to jak gra to jest miod dla moich oczu

[P_M]

10 spotkań, nadal boję się, że to tylko początek sezonu, jednak chciałbym, że taka gra i forma trwała. Walton fantastycznie to poukładał.

Tak naprawdę tylko Deng i Russell mnie martwią, reszta póki co gra wspaniale.

Dzisiaj właśnie wpadło mi do głowy to, że w pewnym sensie Deng utrudnia grę Russellowi, bo nie kończy akcji punktowo, po tym jak Russell go wykreuje. O D'Angelo może liczyć na Nicka, ktory rozciąga mu grę, o tyle Luol tego nie robi. Dzisiaj DRuss starał się w defensywie co cieszy, ale jego gra w ofensywie jakoś mi nie pasuje, mam wrażenie, że Lakers z nim grają wolniej, trochę ospale, a D'Angelo bardzo wierzy w swój rzut i niestety nie ma pierwszego kroku, aby przełamać defensywę rywali. Nie ma tego także Young, który w tym sezonie jest fantastycznym spot-up shooterem, ale też nie ma atletyzmu, aby wbić się pod kosz i zrobić przewagę. W pierwszym składzie tylko Randle ma takie możliwości ze swoim atletyzmem i ballhandlingiem.

 

Tymczasem z ławki, zarówno Clarkson, Lou, Ingram każdy z nich potrafi zrobić przewagę i to od razu widać, ta przewaga szybkości bardzo pomaga. W przypadku pierwszego składu znamienne jest, że to Russell ścina pod kosz i kończy akcję po podaniu Russella, a nie odwrotnie. D'Angelo jak na razie tylko w post-upie jest bardzo efektywny, przed nim jeszcze długa droga.

 

Ingram dzisiaj pokazał znowu swoje bb-iq, jego obrona, kreowanie partnerów, a także kilka efektownych akcji w ataku. Ten chłopak mnie zadziwia co robi w tak młodym wieku.

Nance Jr - hustle all the way & little tiny things. Człowiek scyzoryk - uwielbiam gościa.

[Pablo248]

Przyjemnie się ogląda tak grających Lakers,choć trzeba zauważyć że przewagę w 3 kwarcie zaczęli sobie wyrabiać dopiero po kontuzji Davisa .
A tak w ogóle czy cos wiadomo na temat urazu Ingrama?
Przy okazji witam się z Koleżeństwem ponownie po długim okresie nie pisania na Forum,bo tylko ograniczałem się do czytania. Ale przy tak grającej naszej drużynie,uznałem że to wstyd nie zacząć się ponownie udzielać w tym temacie.

[P_M]

Przyjemnie się ogląda tak grających Lakers,choć trzeba zauważyć że przewagę w 3 kwarcie zaczęli sobie wyrabiać dopiero po kontuzji Davisa .

A tak w ogóle czy cos wiadomo na temat urazu Ingrama?

Przy okazji witam się z Koleżeństwem ponownie po długim okresie nie pisania na Forum,bo tylko ograniczałem się do czytania. Ale przy tak grającej naszej drużynie,uznałem że to wstyd nie zacząć się ponownie udzielać w tym temacie.

Co do runu w trzeciej, to fakt, ale i tak Davis zagrał w sumie 35 minut, więc nie ma też co przesadzać.

Co do Ingrama - wszystko w porządku:

https://twitter.com/MarkG_Medina/status/797626340388306944  

[marceli73x]

10 spotkań, nadal boję się, że to tylko początek sezonu, jednak chciałbym, że taka gra i forma trwała. Walton fantastycznie to poukładał.

Waltonowi sie należał coty w zeszłym roku wiec w tym jak tak dalej pojdzie nim zostanie za ten i poprzedni. lakersów oglądałem kilka kwart i grają dość zorganizowany offence. Tutaj pytanie o Thibodeu. Czy facet jest tak przereklamowany czy minnesota jest zajezdzana na treningach ze nic nie wygrywa mając lepszy skład niz LAL.

[badboys2]

padlem w polowie meczu.

totalnie nie radzilismy sobie z davisem,

ktory w pojedynke zniwelowal przewage w 2q

, robil co chciali jak buzzera trafil field, mialem wrazenie, ze pels moga uwierzyc...

 

2 polowe widzialem na hajlajtach. uraz davisa na pewno sporo ulatwil

ale lliczy sie kolejny win i jedziemy daalej.

 

dzis trudny b2b wyjazdowy z twolves. plus taki, ze minny tez grali wczoraj, choc u siebie..

te 10 spotkan juz daja pewny obraz. w zasadzie tylko deng zawodzi

ale moze to i dobrze, bo robi innym miejsce do gry, walton nie bedzie mial problemu z oddaniem jego minut innym

a mam wrazenie, ze jeszcze przyjdzie moment, w ktorym deng zacznie grac na miare swojego kontraktu. oby...

 

6-4!

ciezko w to uwierzyc i chyba nikt do konca nie jest w stanie logicznie tego wyjazsnic.

walton na coty.

[iglo13]

Waltonowi sie należał coty w zeszłym roku wiec w tym jak tak dalej pojdzie nim zostanie za ten i poprzedni. lakersów oglądałem kilka kwart i grają dość zorganizowany offence. Tutaj pytanie o Thibodeu. Czy facet jest tak przereklamowany czy minnesota jest zajezdzana na treningach ze nic nie wygrywa mając lepszy skład niz LAL.

wiggins jest overrated w hooy, nie mają poukładanej gry bez Rubio, mają mase talentu która jest i bedzie świetnym uzupełnieniem do dobrego teamu, sami nie będą jakoś wartością dodaną. Choć powinni grać lepiej, PO im nie wróżyłem jeszcze przed sezonem

[Geronimo]

Ławka Lakers dostarcza chyba nawet póki co najwięcej punktów ze wszystkich rezerwowych lineupów w lidze, więc jest się z czego cieszyć.

 

Russell, moim zdaniem, nie radzi sobie jeszcze z jednoczesnym punktowaniem i kreowaniem na bardzo dobrym poziomie. Ma pojedyncze spotkania, gdzie mu wychodzi i jedno, i drugie, natomiast zdecydowanie częściej przy większym skupieniu na rozgrywaniu traci na skuteczności, z kolei gdy jest wyprowadzany na odpowiednią pozycję - bądź to w postup, bądź po zasłonie to ta jego celność jakby szła w górę. Gdyby się dało wyciągnąć jakiegoś rozważnego gościa (nie żadną wielką gwiazdę) na pozycję numer jeden, która mógłby go w większym niż Young stopniu odciążyć od gry z piłką to chętnie bym w to szedł.

 

Deng jak na razie gra bardzo przeciętnie, ale to doświadczony gracz, więc pewno swoje pokaże dopiero w PO

[airmax]

Jak oglądałem mecz z Pelicans to największym problemem jest Deng. Wchodzi Ingram i gra od razu zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. 

 

Drugi problem to jak dla mnie to, że Russell ma zbyt długo piłkę w rękach. Chciałbym go zobaczyć w dłuższym wymiarze minut na parkiecie razem z Ingramem i Clarksonem/Williamsem, tak żeby odciążyli go z bycia głównym kreatorem.

[badboys2]

troche przesadzacie z tym russellem.

gosc gra zaledwie 27mpg w tym czasie robi 16ppg i prawie 5apg.

ma 20 lat, dajcie mu trohe czasu. zreszta przy takl zbilansowanym skladzie i ofensywie, nie ma opcji by jakikolwiek pg notowal wiecej asyst na mecz.

 

patrze na statystyki i wyglada to przezabawnie. 1 i 3 strzelec zespolu to lawkowicze. mysle, ze to tylko kwestia czasu, jak ingram dostanie wiecej minut i zastapi denga w s5.

[Matusik1995]

Ciekawa statystyka się też rzuca w oczy - Lakers rozegrali już 10 meczów, 6 wygrali a i tak nie było jeszcze spotkania w którym liderem punktowym spośród dwóch drużyn był zawodnik LAL. To pokazuje jak inną niż wszystkie jest drużyna z LA.

[SlaKB]

Nie rozumiem narzekań na Russella, może nie gra jakoś wybitnie i dzisiaj nabił trochę staty w garbage time, ale przecież nie gra wcale źle. Moim zdaniem brakuje mu trochę agresywności, rzuci co prawda od czasu do czasu jakąś trójkę, ale praktycznie w ogóle nie próbuje wjeżdżać pod kosz, a gdy próbuję to mu to w miarę wychodzi. Cieszy jego post-up na pewno bo pod tym względem już teraz jest bardzo dobry.

 

Dzisiaj wreszcie dobry mecz Ingrama w ataku, częściej próbował i od razu widać efekty.

[Jendras]

Deng jest kompletnie zagubiony. Szybkie tempo i atak oparty w takim stopniu na ruchu zawodników i piłki to trochę dla niego nowość. Zabawne, że gość słynący z boiskowej inteligencji oddaje najgorsze rzuty w drużynie, w której występuje Nick Young.

 

Russell jest pierwszą opcją drużyny, na nim w pierwszej kolejności skupia się obrona, to nie takie hop siup prowadzić zespół w wieku 20 lat. Lou czy Clarkson też pewnie mieliby więcej problemów, gdyby ciążyła na nich taka odpowiedzialność. Cierpliwości.

Edytowane 13 Listopada 2016 przez Jendras

[TheRocket]

Deng zawodzi po całości, tak jak napisał Jendras, chłop chyba nie ogarnia takiej koszykówki jaką proponuje Walton i mamy co mamy. Ingram wygląda coraz to lepiej, nabiera pewności siebie, jego wejścia pod kosz bardzo fajne, dynamicznie sadzi te susy i dzisiaj tym punktował i wymuszał faule. Za rok-dwa to będzie kocur po obu stronach, trochę poprawić rzut, nabrać masy i cacy.

 

Ja też nie napinałbym się na Rusella, chłopak jest młody, dopiero się uczy, brakuje mu tej regularności, ale to przyjdzie z czasem. W post gra świetnie, widzę tu rękę Kobe, rzut ma spoko, brakuje mu tylko trochę odwagi jak ktoś pisał wcześniej, ale to również przyjdzie z czasem.

 

Ogólnie jaram się tymi naszymi Lakers, znowu mam ten głód i nie mogę doczekać się ich kolejnego meczu, jak za strych dobrych czasów. Luke Walton jest kozakiem. Wg mnie to on głównie robił robotę w GSW.

[Raven2156]

Lakers mają najlepiej punktującą ławkę w lidze - 51.2 PPG! 

 

[Pablo248]

Deng zawodzi po całości, tak jak napisał Jendras, chłop chyba nie ogarnia takiej koszykówki jaką proponuje Walton i mamy co mamy. Ingram wygląda coraz to lepiej, nabiera pewności siebie, jego wejścia pod kosz bardzo fajne, dynamicznie sadzi te susy i dzisiaj tym punktował i wymuszał faule. Za rok-dwa to będzie kocur po obu stronach, trochę poprawić rzut, nabrać masy i cacy.

 

Ja też nie napinałbym się na Rusella, chłopak jest młody, dopiero się uczy, brakuje mu tej regularności, ale to przyjdzie z czasem. W post gra świetnie, widzę tu rękę Kobe, rzut ma spoko, brakuje mu tylko trochę odwagi jak ktoś pisał wcześniej, ale to również przyjdzie z czasem.

 

Ogólnie jaram się tymi naszymi Lakers, znowu mam ten głód i nie mogę doczekać się ich kolejnego meczu, jak za strych dobrych czasów. Luke Walton jest kozakiem. Wg mnie to on głównie robił robotę w GSW.

Kolego wyjąłeś mi te słowa z ust. Zgoda ze wszystkim co napisałeś. Ja też znowu oczekuję każdego meczu Lakers z niecierpliwością i zarywam nocki by śledzić ich mecze. To świetne uczucie i dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak mi tego brakowało.

Tak z ciekawości obejrzałem sobie kilka meczy z ubiegłego sezonu(tych rozgrywanych bez Bryanta) i różnica w rozegraniu jest OGROMNA. Teraz jest ruch piłki,zmiana pozycji,wychodzenie na pozycje rzutowe. Widać juz ściśle realizowane schematy. A w zeszłym roku był chaos,zero pomysłu na grę i brak zespołowości. To nie była drużyna ,która stanowiła zespół. To był zlepek zawodników,którzy czasami nie wiedzieli co mają grać,albo frustrowali się decyzjami coacha.

Teraz to wygląda zupełnie inaczej,to sie przyjemnie ogląda(choć są oczywiści słabe i bardzo słabe fragmenty) i jest to zasługa Waltona.

[P_M]

Deng jest kompletnie zagubiony. Szybkie tempo i atak oparty w takim stopniu na ruchu zawodników i piłki to trochę dla niego nowość. Zabawne, że gość słynący z boiskowej inteligencji oddaje najgorsze rzuty w drużynie, w której występuje Nick Young.

 

Russell jest pierwszą opcją drużyny, na nim w pierwszej kolejności skupia się obrona, to nie takie hop siup prowadzić zespół w wieku 20 lat. Lou czy Clarkson też pewnie mieliby więcej problemów, gdyby ciążyła na nich taka odpowiedzialność. Cierpliwości.

Trochę tutaj przesadzasz Jendrek, bo Deng nie oddaje najgorszych rzutów w drużynie, on jest wielokrotnie wiiiide wiiiiiiiiiide open, ale po prostu nie trafia. Dzisiaj było to samo 0/6, ale żaden z tych rzutów, które oddał nie nazwałbym złym złą selekcją rzutów. To już prędzej D'Angelo odpali jakąś trzecią trójkę pod rząd gdy, na zegarze jest +18s, a poprzednie dwie mu wpadły A czy Russell jest pierwszą opcją? Nie widziałem, żeby obrona się jakoś przesadnie na nim skupiała jak do tej pory. Z reguły Russ jest kryty 1 na 1 i z racji, że nie ma pierwszego kroku, to póki co nie będzie konieczne specjalnie jego podwajanie, przynajmniej tak długo jak nie zacznie seryjnie trafiać

[lorak]

fanów lakers powinno to zainteresować w kontekście playoffowych szans: http://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=6&t=1490511

[shevcu]

Dlatego musimy polować na gracza na sg/sf jako pierwszą opcję, co może pozwolić przesunąć Younga na ławkę a Denga na PF przy Larrym, choć tutaj mam obawy, czy w obronie to wypali. No i czy gracz, który jest niejako w top25 NBA skusiłby się na LAL Waltona.

[SlaKB]

Ja mam nadzieję, że w niedługim czasie pierwszą opcją na SG/SF będzie Ingram.

 

I dlaczego chcesz przesuwać Younga na ławkę? Póki co świetnie sobie radzi w S5.