Skocz do zawartości

[East 1st Round] Cleveland Cavaliers - Detroit Pistons


Mirwir

Cavs - Pistons  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Do II rundy awansuje

    • Cavs w 4
    • Cavs w 5
    • Cavs w 6
    • Cavs w 7
    • Pistons w 4
      0
    • Pistons w 5
      0
    • Pistons w 6
    • Pistons w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Detroit powinni wygrać ten mecz, końcówka bez pomysłu. Bullock świetna zmiana i nie rozumiem dlaczego SvG nie dał mu więcej minut. Słaba gra Tobiasa i głupie straty, jeździec bez głowy.

Michalowicz wzniósł się na wyżyny komentatorskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie czytam o tym, że nie powtórzy się %3pt Pistons, mieli swoje szanse teraz już w pizdziec etc.

Wiadomo ogladalem jako homer z duza iloscia piwa, ale az tam sedziowanie nie rzucilo mi sie w oczy

A powtórzy się taki mecz duetu KL-KI? Powtórzy się sytuacja, gdzie takie wpiernicz Detroit na rebs dostaje? Gdzie nie potrafią wykorzystać KL na centrze (SVG już nad tym pewnie myśli), bo to wtedy Cavs złapało flow?

 

I przede wszystkim powtórzy się tak ordynarne gwizdanie pod Cleveland?

 

Drummond musi dać od siebie więcej jak Pistons chcą urwać więcej niż 1 grę.

KL mial monster game, to samo KI. Ciezko uwierzyc ze dtroit zrobi az taka rozpierduche za trzy. W reb to Cle bylo tylko +3.

Co do pasiakow, to LBJ chcial wymuszac oczywiste faule na sobie robiac pressure na sedziach.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i rzucił J.R. te swoje 7 trójek, to się nie miało prawa skończyć inaczej. Może gdybyśmy mieli rezerwowego PG...

Za te wolne powinno się Dre publicznie wybatożyć, no nie da się tak grać, wygrywać.

Robią chłopaki co mogą, wstydu nie przynoszą, a może będą mieli gdzieś z tyłu głowy w przyszłym sezonie chęć rewanżu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie zagrali, na początku KI ciągnął mecz a później reszta zaczęła się budzić. LBJ można powiedzieć zagrał na swoim poziomie i co ważne nie forsował rzutów z trudnych pozycji. JR chyba tylko pierwszego rzutu za 3 nie trafił ale później rozkręcił się na całego na bardzo wysokiej skuteczności. KL w miarę ok (solidne double-double) a Delly świetnie podawał. Wszedł na parkiet i po 6 minutach miał już chyba 5 asyst. Cavs wyrównali rekord m.in GSW w ilości rzuconych trójek w meczu play-off czyli 20. Detroit trzymali się dość długo ale w 3 kwarcie Cavs zacząli odjeżdżać między innymi po dwóch akcjach z rzędu LBJ-a (fadeaway i trójka). Tłokom już trójki nie siedziały, jak w pierwszym meczu no i hack a Drummond poskutkowało. Jednak nadal uważam, że 1 mecz u siebie mogą urwać kawalerii ale łatwo nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladajac mecz wczoraj naszla mnie taka refleksja. Detroit robilo wszysrko jak trzeba, taki bb basics. Fajnie w pomalowanym, zbiorki (minus Drummond FT). Kiedy to sie wszysrko tak zmienilo, Te druzyny zbudowane na gosciach z zasiegiem, wielu shooterow w tym samym czasie na parkiecie I paluja Te 3ki. Stan widac robi dobra robote, ale tak jakby mial druzyne zbudowana na early 2000's.

 

Drummonda zabili po przerwie, ile on mial pt w drugiej polowie ?  5?  z 7 zbiorek w calym meczu ? "zatrzymanie" Love'a jako gameplan to zdecydowanie za malo.

Jefferson/Dellavedova +/- na +25 w 23min gry

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://espn.go.com/nba/story/_/id/15285077/stanley-johnson-detroit-pistons-says-definitely-cleveland-cavaliers-star-lebron-james-head

 

"I'm definitely in his head, that's for sure," Johnson said after a 107-90, Game 2 loss to the Cavs. "That's for sure."

 

ma młody jaja, ale:

 

According to ESPN Stats & Information, James has scored 15 points on 7-for-9 shooting against Johnson as his primary defender in the series. James was 6-for-6 against Johnson for 13 points on Wednesday.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://espn.go.com/nba/story/_/id/15285077/stanley-johnson-detroit-pistons-says-definitely-cleveland-cavaliers-star-lebron-james-head

 

"I'm definitely in his head, that's for sure," Johnson said after a 107-90, Game 2 loss to the Cavs. "That's for sure."

 

ma młody jaja, ale:

 

According to ESPN Stats & Information, James has scored 15 points on 7-for-9 shooting against Johnson as his primary defender in the series. James was 6-for-6 against Johnson for 13 points on Wednesday.

w sumie to miec jaja a robic sobie jaja to dwie rozne sprawy : ) jak to rano czytalem to sobie mysle, kogos tu mocno fantazja poniosla...

 

to dobrze to podsumowuje:

"Stanley Johnson endeared himself to the greater Detroit area with his postgame braggadocio Wednesday night and set himself up for a massive fail, all in the same breath."

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://espn.go.com/nba/story/_/id/15285077/stanley-johnson-detroit-pistons-says-definitely-cleveland-cavaliers-star-lebron-james-head

 

"I'm definitely in his head, that's for sure," Johnson said after a 107-90, Game 2 loss to the Cavs. "That's for sure."

 

ma młody jaja, ale:

 

According to ESPN Stats & Information, James has scored 15 points on 7-for-9 shooting against Johnson as his primary defender in the series. James was 6-for-6 against Johnson for 13 points on Wednesday.

 

Przecież on pobił słowa Jenningsa sprzed kilku lat. Tylko Jenningsa to za to jechano i kpiono wszędzie, a o tym się mówi, że ma jaja? Raczej siano we łbie. Gdyby miał trochę przyzwoitości i pomyślunku to by się nie odzywał po prostu.

 

Kolejny rookie, który wydaje się po prostu idiotą.. Co ich taki wysyp w tym roku? Jakaś epidemia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdzich spokojnie SJ młody hłopak ma 19 lat jeszcze, ambitny, - nie płacze po faulu jak jego adwersarz, młodość ma swoje prawa…. chlapnie coś na wyrost SJ czasem - bo to nie pierwszy wszak raz,

 

ale jego etyka pracy, zaangażowanie pozwalają jednak go odróżnić od idiotów ...- np. Beasleya

 

Ps. co do meczu rozstrzelali na trójkami, no i tradycyjnie nie ma wsparcia z ławki, może dać piłkę SJ albo Meeksowi do prowadzenie second unit, bo Steve Blake to już taki Blake Carrington raczej… wiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment wydaje się, że KI i KL wyglądają znacznie lepiej niż w sezonie regularnym, jeśli potwierdzi się to w całej serii i dalszej części PO to śmiało będziemy mogli założyć, że w sezonie było trochę testów a zarazem panował brak motywacji, gdyż goniącym teamem było Toronto czyli żaden wielki contender.

 

Z drugiej połówki drabinki wschodu znakomicie wyglądają Heat, mimo, że bez Bosha, jest to team, który ma po prostu masę talentu, każdy zawodnik 1 piątki może w danym meczu rzucić >25 punktów. Nie mają w zasadzie słabych punktów, zdrowie dopisuje (co innego bym napisał, gdyby CB miał skręconą kostkę, ale już w zeszłym sezonie wiadomym było, że jego dalsza gra w lidze to loteria).

 

Trzymajmy kciuki, aby doszło do konfrontacji Cavs vs Heat, wszyscy trąbią o Warriors vs Spurs (albo ewentualnie Thunders) a właśnie seria obecnego (a zarazem byłego) i byłego zespołu Jamesa może okazać się mega znakomita. Z jednej strony przyjacielskie relacje, z drugiej chęć udowodnienia, że powrót był słuszny oraz, że bez Ciebie wciąż jesteśmy wielcy. Walka fair play, bez niepotrzebnych spin, czysta szermierka piłką do koszykówki, wielu byłych i obecnych superstars, sporo walczaków, dwóch liderów będących historycznie wielkimi zawodnikami. Wymarzony 7 mecz zakończony dogrywką po heroicznej walce Jamesa z Wadem... Trochę się zapędziłem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To gadanie Stanleya że siedzi w głowie LeBronie to mega trolling. Cmon. James jest 13-15 na SJ w tej serii.

Jak świat światem jedynym, kto może Lebrona ograniczyć jest on sam bądź w minimalnym stopniu Leonard. Stanley może co najwyżej pofikać, zrobić hałas i tyle. Nie zdziwię się, jeśli Lebron zrobi w Detroit jakiś mega meczyk typu plus 40 na udowodnienia tej tezy bo jak narazie gra mega spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobias Harris jest tylko trochę lepszy od Terrence Jonesa. Wszystko umie, ale żadnego konkretnego skilla. Marcus Morris generalnie to samo, ale ten to ma przynajmniej nierówno pod czerepem, co powoduje że czasem zdarza mu się grać on fire.

 

a Dellavedova robi te wszystkie rzeczy, które kiedyś robił Steve Blake zanim nie umarł. 

 

typowy pojedynek młodego, głodnego teamu, który potrafi dotrzymać tempa kiedy grane jest na 80%, ale jak contender włącza 4, 5 bieg to wychodzi brak doświadczenia i lidera. Fajnie się to ogląda bo jest competitive przez więkoszość czasu, ale rezultat jest tak przewidywalny jak finał filmu ze Stevenem Seagalem.

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.