Skocz do zawartości

Rozważania o wierze o Bogu i KK


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, fluber napisał:

Jak człowiek wybiera drogę do piekła, to czemu zrzuca się winę na Boga, który nie tylko powołał człowieka do istnienia, ale także dał mu mozliwość zbawienia, którą ów człowiek może przyjąć albo odrzucić.

Jak się wybiera drogę do piekła i z czym wiąże się możliwość zbawienia?

Pytam, bo jak patrzę na osoby święcie przekonane, że wybierają się w przeciwną stronę, to nie wiem, czy przebywanie z nimi, będzie wymarzonym niebem.

2 minuty temu, fluber napisał:

. Dostał pelne info co zrobić żeby być zbawionym i postanawia to odrzucić. To nie Bóg odrzuca człowieka tylko człowiek Boga. 

Ale info opracował człowiek, na podstawie wiedzy z pierwszych stuleci naszej ery. Ci sami ludzie, którzy chcieli spalić Kopernika na stosie, za poglądy sprzeczne z głoszonymi przez szamana z Nets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, P_M napisał:

A ja chciałbym żebyś się tylko odniósł do zawartych tam myśli;) 

Ale po co mam poświęcać 30 minut na to żeby to obejrzeć? 

Wszystkie rozważania ateistów o Bogu łączy jedna rzecz- są przekonani ze Boga nie ma. Z perspektywy osoby która jest przekonana że Bóg jest to jest nie do oglądania. 

Wyobraź sobie że ktoś Cię przekonuje do obejrzenia filmu w którym wyjaśnia dlaczego Twoja żona nie może istnieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Ale po co mam poświęcać 30 minut na to żeby to obejrzeć? 

Wszystkie rozważania ateistów o Bogu łączy jedna rzecz- są przekonani ze Boga nie ma. Z perspektywy osoby która jest przekonana że Bóg jest to jest nie do oglądania. 

Wyobraź sobie że ktoś Cię przekonuje do obejrzenia filmu w którym wyjaśnia dlaczego Twoja żona nie może istnieć. 

Bo w tym filmiku działa to w drugą stronę, tam nikt nie przekonuje, że Boga nie ma, tylko dzwoniący przekonują, że jest a prowadzący drążą i pytają dalej. Z reszta ogólnie oni (twórcy) właśnie z takiego założenia wyszli, nie przekonują nikogo że boga nie ma, tylko żeby ludzie dzwonili do nich i przekazali dlaczego wierzą i jak te argumenty trafiają do nich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, P_M napisał:

Bo w tym filmiku działa to w drugą stronę, tam nikt nie przekonuje, że Boga nie ma, tylko dzwoniący przekonują, że jest a prowadzący drążą i pytają dalej. Z reszta ogólnie oni (twórcy) właśnie z takiego założenia wyszli, nie przekonują nikogo że boga nie ma, tylko żeby ludzie dzwonili do nich i przekazali dlaczego wierzą i jak te argumenty trafiają do nich. 

Jeszcze większą strata czasu. Argumentami nie przekonasz nikogo do wiary w cokolwiek. Wiara to żywa relacja z Bogiem a nie argumenty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, starYfaN napisał:

Ale info opracował człowiek, na podstawie wiedzy z pierwszych stuleci naszej ery. Ci sami ludzie, którzy chcieli spalić Kopernika na stosie, za poglądy sprzeczne z głoszonymi przez szamana z Nets.

Czyli Kopernika chcieli spalić ludzie z pierwszych stuleci naszej ery? 🤔

 

aha i sam se odpowiem jbc

'nie zrozumiałeś' 

xD

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, starYfaN napisał:

Jak się wybiera drogę do piekła i z czym wiąże się możliwość zbawienia?

Pytam, bo jak patrzę na osoby święcie przekonane, że wybierają się w przeciwną stronę, to nie wiem, czy przebywanie z nimi, będzie wymarzonym niebem.

Jezeli z kimś coś będzie nie wszystko w porządku to czyściec ogarnie sprawę. 

A jak wygląda niebo to nie wiem. 

16 minut temu, starYfaN napisał:

 

Ale info opracował człowiek, na podstawie wiedzy z pierwszych stuleci naszej ery. Ci sami ludzie, którzy chcieli spalić Kopernika na stosie, za poglądy sprzeczne z głoszonymi przez szamana z Nets.

I to jest niesamowite bo jak się patrzy na ten przekaz gdy wie się jak wyglądała ludzkość w tamtych czasach, to wydaje się aż nie do uwierzenia że on powstał i jest tak wspaniały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Jeszcze większą strata czasu. Argumentami nie przekonasz nikogo do wiary w cokolwiek. Wiara to żywa relacja z Bogiem a nie argumenty

Ale przynajmniej pozwala zrozumieć rozumowanie drugiej strony. Dodatkowo dowiedzialbys się dlaczego bóg w zaprezentowanej przez Ciebie wersji idealnie wpasowuje się w analogię bossa mafii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

 

I to jest niesamowite bo jak się patrzy na ten przekaz gdy wie się jak wyglądała ludzkość w tamtych czasach, to wydaje się aż nie do uwierzenia że on powstał i jest tak wspaniały

św Paweł to był świetny pr-owiec. Kurski czy Hollywood to przy nim leszcze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

Czyli Kopernika chcieli spalić ludzie z pierwszych stuleci naszej ery? 🤔

 

aha i sam se odpowiem jbc

'nie zrozumiałeś' 

xD

Pisz z Korwinem, bo na więcej Cię raczej nie stać. Udowadniasz to w każdym poście.

Teraz, fluber napisał:

Jezeli z kimś coś będzie nie wszystko w porządku to czyściec ogarnie sprawę. 

A jak wygląda niebo to nie wiem. 

I to jest niesamowite bo jak się patrzy na ten przekaz gdy wie się jak wyglądała ludzkość w tamtych czasach, to wydaje się aż nie do uwierzenia że on powstał i jest tak wspaniały

Ale przekaż jest na tyle uniwersalny, że dopasujesz go do wszystkiego. A za przekazem stoi 2 tyś lat historii, która co do istoty jest dokładną odwrotnością głoszonego przekazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fluber napisał:

I rodzice przecież nie ograniczają wolnej woli swoich dorosłych dzieci. 

ograniczają niedorosłych. nie kochają ich zatem?

3 godziny temu, fluber napisał:

Nie możesz kogoś zmusić do zbawienia, jeżeli nie chce.

gdybym był wszechmocny, to na pewno znalazłbym jakiś sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, P_M napisał:

Ale przynajmniej pozwala zrozumieć rozumowanie drugiej strony. 

Ale ja je doskonale rozumiem. Gdyby nie pewne rekolekcje i czuwanie przed Najświętszym Sakramentem kilkadziesiąt lat temu, może nigdy nie poczułbym tej realnej obecności i przestalbym się trzymać wiary wyuczonej przez rodziców i katechetów. Bo bez tej relacji z Bogiem i świadomości Jego istnienia jaki byłby sens wierzyć, a właściwie próbować udawać wierzyć? Ateiści takiego "objawienia" nie mieli więc to naturalne że szukają argumentów potwierdzających że tego po prostu nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Ale ja je doskonale rozumiem. Gdyby nie pewne rekolekcje i czuwanie przed Najświętszym Sakramentem kilkadziesiąt lat temu, może nigdy nie poczułbym tej realnej obecności i przestalbym się trzymać wiary wyuczonej przez rodziców i katechetów. Bo bez tej relacji z Bogiem i świadomości Jego istnienia jaki byłby sens wierzyć, a właściwie próbować udawać wierzyć? Ateiści takiego "objawienia" nie mieli więc to naturalne że szukają argumentów potwierdzających że tego po prostu nie ma. 

Przecież błogosławieni są ci, którzy nie widzieli/poczuli, a uwierzyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lorak napisał:

ograniczają niedorosłych. nie kochają ich zatem?

Pewnie część kocha. Tylko że te ograniczenia oznaczają brak pełnej wolnej woli. 

4 minuty temu, lorak napisał:

 

gdybym był wszechmocny, to na pewno znalazłbym jakiś sposób.

To nie jest kwestia możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, julekstep napisał:

no Ty jesteś takim forumowym Januszem, ale chcę pisać z Tobą tylko od czasu do czasu! 😘

No, to się da wyczuć w postach, która strona jest Januszem i jakim :) Jak tam postępy z r..... na trzeźwo? 

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

'nie zrozumiałeś' xD

Tak, nie rozumiem publicznych żali nad własnym ograniczeniem. Potrenuj.

2 minuty temu, fluber napisał:

I w kategoriach błogosławieństwa rozpatruję to co mnie spotkało wtedy na rekolekcjach i czuwaniu na które pojechałem choć nie widziałem

Czyli w przeciwieństwie do ateistów zostałeś pobłogosławiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, starYfaN napisał:

Tak, nie rozumiem publicznych żali nad własnym ograniczeniem. Potrenuj.

No przecież czytam Twoje wpisy, czyli trenuję ❤️ 

(aha jak coś napiszesz 10x to to się nie stanie prawdą  - taki tam randomowy tip xD)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.