Skocz do zawartości

Rozważania o wierze o Bogu i KK


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu, fluber napisał:

 przede wszystkim znam bardzo dobrze cala Biblie, a nie pojedyncze, wyrwane z kontekstu, najbardziej kontrowersyjne fragmenty. nie chce mi sie zaczynac dyskusji ktora mialem tu juz kilka razy.
 

Z mojego punktu widzenia oprócz miejsc w których miałeś rację były miejsca których sie nie da obronic a wtedy sie okazywało ze tego co tam napisanie nie można traktować dosłownie (to podwaza wogole sens znania/czytania biblii)

21 godzin temu, fluber napisał:

fakt mojej wiary w istnienie Boga

Ten "fakt" sam w sobie nie ma żadnego znaczenia, bo

1.Bóg moze istnieć i mieć nas w d..e

2.Bóg moze istnieć, stworzył tak ogromny wszechświat ze nawet nie wie ze istniejemy tu na ziemi, bo nie o nas mu w tym dziele stworzenia chodziło

3.Bóg moze istnieć i być kimś bardzo złym z naszego punktu widzenia

4. Bóg moze istnieć a Jezus jak mówią żydzi był miłym oszustem i zadnego zmartwychwstania i życia po życiu nie ma

I takich punktów/możliwości dam rade napisać kilkadziesiąt.

Ogólnie przyjeta narracja ze Bóg istnieje, jest dobry, troszczy się o nas i czeka dla nas z prezentem życia wiecznego jak bedziemy grzeczni jest jedną z najmniej pasujących do tego co możemy w życiu i na świecie zaobserwować, pasowała jako tako gdy wydawało sie ze wszechświat to ziemia i kawałek nieba, ze gatunków zwierząt jest kilkadziesiąt, ze wszyscy ludzie sa biali, ale już znacznie mniej gdy okazało sie jak duże to dzieło stworzenia jest tu na ziemi, a szczególnie poza nią

Obowiązująca wersja jest najbardziej optymistyczna i jest w zasadzie idealną analogią Świętego Mikołaja w wersji dla dorosłych. Dzieci też maja być grzeczne i dostaną prezent (niebo) a jak nie będą to dostaną rózgę (piekło)

Ta wersja jest najszerzej głoszona bo takie wersje sie opłacaja tym którzy je głoszą w odróżnieniu do tych które mogą wygladac na bardziej prawdziwe ale nie są zbyt optymistyczne i nikomu nie jest przyjemnie o nich słuchać.

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koelner napisał:

kolejny temat rozje***y przez kompleksy Pana lekarza , @josephnba znajdź mu w końcu te dziewczynę , kolesiowi zejdzie ciśnienie z krzyża i wszyscy będą na tym forum uradowani :)

nah

standardowo jeden z Waszych 'oswieconych' ziombli wlecial do tematu z inwektywami ('trolle sie zlecialy bla bla bla') i to byl trigger point

tak swoja droga to musisz miec niezle kompleksy wzgledem rapcia, ze wszedzie w nim widzisz 'poczatek' 

damn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, fluber napisał:

watpie. na pewno bedzie duzo mniej praktykujacych ( bardziej swiadomych) ale calkiem nie umrze. 

Przez ,,koniec Kościoła'' miałem (lorak pewnie też) na myśli koniec Kościoła jako kluczowej społecznie instytucji, tutaj to już jest droga jednokierunkowa, a polski Kościół nie ma na to większego wpływu.

21 godzin temu, fluber napisał:

nowe pokolenie nie stracilo przeciez poczucia wiary. fascynacje innymi wierzeniami, jogami czy innymi pierdolami wskazuja ze jest ogromna potrzeba szukania sensu zycia

Sensu życia, którego wyznawanie nie przeszkadza we współczesnym hedonistyczno-wolnościowym funkcjonowaniu. Wyrywkowe czerpanie np. z hinduizmu to mniej więcej poziom niepraktykujących Katolików, ale związki takich ludzi z Kościołem są mocno ograniczone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, julekstep napisał:

nah

standardowo jeden z Waszych 'oswieconych' ziombli wlecial do tematu z inwektywami ('trolle sie zlecialy bla bla bla') i to byl trigger point

tak swoja droga to musisz miec niezle kompleksy wzgledem rapcia, ze wszedzie w nim widzisz 'poczatek' 

damn

jakie ziomble ? a jaki był początek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koelner napisał:

Trolle to obraźliwe ? Prawda w oczy kuje ? i szkoda , że nie zaliczam się do ziombali :(

Jak pisza forumowi oswieceni to pewnie nie obrazliwie.

Jakby Rappar tak napisal to bys piszczal jak zwykle ze psuje forum czy cus :)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, darkonza napisał:

 

Obowiązująca wersja jest najbardziej optymistyczna i jest w zasadzie idealną analogią Świętego Mikołaja w wersji dla dorosłych. Dzieci też maja być grzeczne i dostaną prezent (niebo) a jak nie będą to dostaną rózgę (piekło)

 

nie chce mi sie za bardzo rozwodzic bo to troche jak dyskutowac o mechanice analitycznej z kims kto nie zna tabliczki mnozenia ale ma za to zarabisty chlopski rozum.

jedna z najbardziej irytujacych rzeczy w takich rozkminach jest mniej wiecej taka sekwencja.

1. Sprowadz Boga do koncepcji milego starszego Pana z siwa broda aka sw. mikolaj

2. zacytuj fragment Biblii w ktorym Bog kogos zabija

3. stwierdz ze na podstawie 2, ze 1 jest nieprawda ergo Bog nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, julekstep napisał:

ja nie mam wzgledem niego kompleksow -> w zwiazku z czym nie prowadze na jego temat jakichs glebszych rozkmin

sorry zia

ostatnio pisałeś coś matematyce . wejdź na profil swojego ziombla i przejrzyj jego posty , jeśli wyliczysz , że większość nie są skierowane bezpośrednio do userow aby im ubliżyć to przyznanym Ci rację 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, fluber napisał:

 stwierdz ze na podstawie 2, ze 1 jest nieprawda ergo Bog nie istnieje.

Fluber jak o Bogu to zaraz emocje. :)

Nie ma w moim poście rozważań czy istnieje, to uznaliśmy jako "fakt" rozważania idą w temacie na ile uzasadnione jest twierdzenie ze jest dla nas dobry, a na ile uzasadnione są inne twierdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Koelner napisał:

ostatnio pisałeś coś matematyce . wejdź na profil swojego ziombla i przejrzyj jego posty , jeśli wyliczysz , że większość nie są skierowane bezpośrednio do userow aby im ubliżyć to przyznanym Ci rację 

juz ci napisalem -> nie mam obsesji na jego punkcie, wiec:

- nie prowadze rozkmin na jego temat

- tym bardziej nie bede analizowal historycznie jego postow liczac ile razy uzyl jakiego slowka i do kogo lol

w tym konkretnym przypadku po prostu wskazalem na trigger point 'pyskowki' bo jest swiezy i raptem 2 podstrony temu a Ty niczym najwiekszy pisowski beton 6 lat temu sprowadzasz wszystko wszedzie do winy Tus....Rappara!

Troszke chore tbh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, darkonza napisał:

Ten "fakt" sam w sobie nie ma żadnego znaczenia, bo

1.Bóg moze istnieć i mieć nas w d..e

2.Bóg moze istnieć, stworzył tak ogromny wszechświat ze nawet nie wie ze istniejemy tu na ziemi, bo nie o nas mu w tym dziele stworzenia chodziło

3.Bóg moze istnieć i być kimś bardzo złym z naszego punktu widzenia

4. Bóg moze istnieć a Jezus jak mówią żydzi był miłym oszustem i zadnego zmartwychwstania i życia po życiu nie ma

I takich punktów/możliwości dam rade napisać kilkadziesiąt.

gdybyś się trzymał definicji boga, to nie mógłbyś. np. z niej wynika, że bóg wie wszystko, a więc twój punkt numer 2 jest bezzasadny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lorak napisał:

gdybyś się trzymał definicji boga, to nie mógłbyś. np. z niej wynika, że bóg wie wszystko, a więc twój punkt numer 2 jest bezzasadny.

A tego nie uznałem za fakt ze wie wszystko i jest wszechmocny. To kolejna kwestia do rozważań, już pomijając wszechmoc i wszechwiedza chyba sa nawet logicznie sprzeczne.

choć oczywiście można powiedzieć ze nasza logika jest niczym przy boskiej.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, darkonza napisał:

Fluber jak o Bogu to zaraz emocje. :)

Nie ma w moim poście rozważań czy istnieje, to uznaliśmy jako "fakt" rozważania idą w temacie na ile uzasadnione jest twierdzenie ze jest dla nas dobry, a na ile uzasadnione są inne twierdzenia.

dla mnie jest dobry:)

1 minutę temu, darkonza napisał:

A tego nie uznałem za fakt ze wie wszystko i jest wszechmocny. To kolejna kwestia do rozważań, już pomijając wszechmoc i wszechwiedza chyba sa nawet logicznie sprzeczne.

wg ludzkiej logiki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, darkonza napisał:

A tego nie uznałem za fakt ze wie wszystko i jest wszechmocny. To kolejna kwestia do rozważań, już pomijając wszechmoc i wszechwiedza chyba sa nawet logicznie sprzeczne.

nie są sprzeczne, a rozmawiając o bogu chrześcijańskim wypadałoby przyjąć definicję chrześcijan, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał:

dla mnie jest dobry:)

Skazał Cie na choroby, starzenie się i śmierć za to ze Adam bardzo dawno temu zjadł jabłko. Cieżko wyobrazić sobie coś bardziej niesprawiedliwego i złego. Nikt nigdy nie zadał nikomu większej kary i to za coś czego ten nie uczynił

Co prawda w swojej "doborci" zesłał swojego syna (?) który cierpiał po to by nam grzech Adama został wybaczony, no i podobno został ale i tak dalej chorujemy, starzejemy sie i umieramy,  wiec wcale do końca nam nie wybaczono grzechu Adama.

1 minutę temu, lorak napisał:

nie są sprzeczne, a rozmawiając o bogu chrześcijańskim wypadałoby przyjąć definicję chrześcijan, nie sądzisz?

No teraz rozmawiam ogólnie o koncepji Boga, gdybym rozważał chrześcijańskiego to nie wstawiałbym tych wszystkich mozliwości bo one wszystkie z założenia nie maja wtedy sensu

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darkonza napisał:

 

choć oczywiście można powiedzieć ze nasza logika jest niczym przy boskiej.

nawet trzeba. spojrz na twierdzenie godla o niedowodliwosci niesprzecznosci. jakakolwiek proba logicznego dowodzenia czegokolwiek w odniesieniu do Boga jest absurdalna bo probujesz za pomoca narzedzi wezszego systemu majstrowac przy systemie z zalozenia szerszym. 

ale, jak wspominalem, nie chce tu wchodzic w tego typu zagadnienia i bawic sie w apologete, bo to sie mija z celem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

nawet trzeba. spojrz na twierdzenie godla o niedowodliwosci niesprzecznosci. jakakolwiek proba logicznego dowodzenia czegokolwiek w odniesieniu do Boga jest absurdalna bo probujesz za pomoca narzedzi wezszego systemu majstrowac przy systemie z zalozenia szerszym.

Ok, ale ocena tego czy jesst dla nas dobry jest już możliwa, bo to jest nasza ocena a nie jego. Jeśli cierpimy nie jest dla nas dobry bez wzgledu na to co mówi o tym jego logika. W tym miejscu liczy sie tylko i wyłacznie nasza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.