Skocz do zawartości

Toronto Raptors 2015/16


kondzio

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma tematu o Toronto. W momencie gdy zaczynam pisać tego posta Raps masakrują Indianę 24-5. Są po serii 4 zwyciestw i to bez dwóch starterów Tak jak wcześniej za cholerę nie wierzyłem w cos więcej niż 1 rundę tak teraz jest to realne, ale po kolei.

 

Zespół przed sezonem wzmocniono o Carolla i Scolę. Ten pierwszy nie daje takiego impactu jak w Hawks drugi zaś udowadnia, że Argentńczycy są niesmiertelni. Piątke uzupełniają solidny ale chyba nie rozwijający sie Litwin oraz strzelby liderzy Lowry i Derozan

 

Kyle w tym sezonie jest świetny 21 punktów 6 asyst 5 zb 2,4 st, Derozan dalej nie umie ciskać 3 ale potrafi ciągnąć drużynę. Jonas cos nie kwapi sie by zostać gwiazdą, podczas jego kontuzji dobrze gra Biyombo. Szanse widzę właśnie w Lowrym bo po obu stronach pakietu jest piorunujący, byc może najlepszy PG wschodu. Resza piątki też mocna. Majaszanse

 

W czasie pisania tego postu Indiana rzuciła 21 punktów z rzędu przegoniła RAPS. Jordan Hill bawi sie w Dirka Nowitzkiego. 

 

Cóż na wschodzie dalej Cleveland i grupa pościgowa. Między 2 a 13 zespolem na wschodzie jest naprawdę mała różnica. Czuje że tak naprawdę liczyc się będą Heat, Hawks, Bulls, Pacers, Raps i Wizzards jak się ogarną... zobaczymy 37-30 dla Indiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Nadal cisz, a tu pobity rekord organizacji!

 

10 zwycięstw nie było nigdy!

 

Lowry i DeRozan odstawiają najlepszy Bromance w historii świata, wydaje się, że wszystko jest na swoim miejscu, czyli idealne warunki, żeby przegrać w półfinale konferencji ;)

 

Bardzo piękna sprawa, że nasz backcourt pojawi się w Meczu Gwiazd, bez nich to by zwyczajnie nie miało żadnego sensu.

 

Najbardziej mnie zastanawia jedno, czy po takim smyraniu się po pipkach z Kylem, DD skusi się na maxa od Lakers?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kyle Lowry praktycznie zniszczył dziś Cavs. ... Mimo pomocy sędziów zwłaszcza w trzeciej kwarcie to jednak Raptors wygrali bo po prostu Cavs naprawdę w tej chwili ani nie broni pomalowanego ani nie za bardzo ma kim powstrzymać rozgrywających bo Irving to smiech nie obrona a Shumpert był dziś za wolny. Jeden Delladenova próbował ale Lowry końcówkę miał wprost genialną. Asysty trafienia miał chyba udział we wszystkich punktach Raptors w 4 kwarcie. Coś niewiarygodnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Obserwując grę Cavs i to, że popełniają częste błędy nawet z drużynami gorszymi od siebie (nie mam tu na myśli samego Miami) zaczynam się zastanawiać - jaka jest szansa, że Dinozaury odbiorą im jeszcze pierwszą lokatę przed PO? Co sądzicie? Oni sami bardzo dobrze sobie radzą. W ostatnich trzech meczach, trzy wygrane w świetnym stylu.

 

Obie drużyny nie mają jakiegoś "nie wiadomo jakiego" terminarzu do końca sezonu - oczywiście zdarzają się pojedyńcze trudniejsze mecze, ale wszystko jest do przejścia. Byłoby to nie lada zaskoczenie w końcówce sezonu ukrócić nóżki LeBron'kowi i reszcie. :smile:

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwując grę Cavs i to, że popełniają częste błędy nawet z drużynami gorszymi od siebie (nie mam tu na myśli samego Miami) zaczynam się zastanawiać - jaka jest szansa, że Dinozaury odbiorą im jeszcze pierwszą lokatę przed PO? Co sądzicie? Oni sami bardzo dobrze sobie radzą. W ostatnich trzech meczach, trzy wygrane w świetnym stylu.

 

Obie drużyny nie mają jakiegoś "nie wiadomo jakiego" terminarzu do końca sezonu - oczywiście zdarzają się pojedyńcze trudniejsze mecze, ale wszystko jest do przejścia. Byłoby to nie lada zaskoczenie w końcówce sezonu ukrócić nóżki LeBron'kowi i reszcie. :smile:

 

LBJ i spółka mają kompletnie w nosie seed. Mają obecnie większe i ważniejsze problemy w ekipie. A sam seed niewiele im zmienia. W sumie nic nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LBJ i spółka mają kompletnie w nosie seed. Mają obecnie większe i ważniejsze problemy w ekipie. A sam seed niewiele im zmienia. W sumie nic nawet.

 

Żeby tylko te problemy nie doprowadziły to sensacyjnej porażki Cavs w np. 2 rundzie. Zawsze lepiej jest być 1st ze względu na to, że w drugiej rundzie gra się ze zwycięzcą meczu 4th vs 5th, a nie jak w przypadku 2nd - 3rd vs 6th.

 

Będąc na drugim miejscu, owszem pierwsza runda powinna być formalnością, ale w drugiej może być już problem.

 

Wiadomo, że miejsca 3-6 na Wschodzie są bardzo ciasno rozlokowane więc tam wszystko może się wydarzyć, ale no tu chodzi o samą niespodziankę Raptors. Pierwszą rundę powinni śmignąć, w drugiej jakaś niespodzianka i mamy finał konferencji z udziałem ekipy z Kanady! :) Nigdy w historii ligi żadna Kanadyjska drużyna nie brała udziału w finale NBA, co więcej nigdy nie brała również udziału w finale swojej konferencji ( kiedyś dywizji ).

 

Czyżby przełom? Byłoby naprawdę ciekawie i nie obraziłbym się za taki obrót spraw! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wszystkimi zespołami które wejdą do PO ze Wschodu Raptors są na plus w tym sezonie... oprócz Bulls, także ja się bardziej obawiam o pierwszą rundę jeżeli na nich trafią :) Z ekipami  Cavs, Hawks, Heat, Celtics Toronto ma bilans 10-2!!!! i to wszystko bez DeMaree Carrolla który wraca za tydzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie najważniejsze dla nas to uniknąć Czikago w pierwszej rundzie, ale nijak nie można tego przewidzieć. Jeśli pod koniec sezonu będziemy mieli do wyboru 1 seed i 1 rundę z Bulls albo 2 seed i uniknięcie Bulls to zapewne wszyscy wezmą drugą opcję w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie najważniejsze dla nas to uniknąć Czikago w pierwszej rundzie, ale nijak nie można tego przewidzieć. Jeśli pod koniec sezonu będziemy mieli do wyboru 1 seed i 1 rundę z Bulls albo 2 seed i uniknięcie Bulls to zapewne wszyscy wezmą drugą opcję w ciemno.

 

Naprawdę życzę wam jak najlepiej w tym roku.. Liczę, że unikniecie Byczków z Chicago, w drugiej rundzie pokonacie na kogokolwiek tam traficie, a po dobrej walce i ostatecznie traficie do finału konferencji, jako pierwsza w historii Kanadyjska drużyna! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę Cavs nie mają co się przejmować. Oni i tak przejadą się po rywalach jak rok temu. Czy z #1 czy z #2. A zabijanie się o bilans nic im nie zmienia. Wiedzą, że spotkają się w finale albo z SAS albo z GSW, a z nimi i tak nie będą mieli HCA. A Toronto? No proszę ja Was - żaden rywal dla Jamesa. I to niezależnie kto będzie miał przewagę parkietu. Oni już tylko chcą dojechać do PO i wdrażać nowe pomysły czy ogrywać ekipę z Irvingiem i Miłością, którzy cały czas wyglądają jak ciała obce przy Jamesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę Cavs nie mają co się przejmować. Oni i tak przejadą się po rywalach jak rok temu. Czy z #1 czy z #2. A zabijanie się o bilans nic im nie zmienia. Wiedzą, że spotkają się w finale albo z SAS albo z GSW, a z nimi i tak nie będą mieli HCA. A Toronto? No proszę ja Was - żaden rywal dla Jamesa. I to niezależnie kto będzie miał przewagę parkietu. Oni już tylko chcą dojechać do PO i wdrażać nowe pomysły czy ogrywać ekipę z Irvingiem i Miłością, którzy cały czas wyglądają jak ciała obce przy Jamesie.

Mają coraz mniej czasu na to zgrywanie się, to już powinny być ostatnie szlify, zaraz mamy kwiecień. Irving i Love to mogą być konie trojańskie dla Cleveland w tych PO - zresztą już teraz Irving kręci nosem, a KL czuje się niepotrzebny. Inna sprawa, że w moich oczach to nie Raps a bardziej Celtics i Heat mają największe szanse na pokonanie Cavs. Na pewno jednak nie będzie to taki spacerek jak rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę Cavs nie mają co się przejmować. Oni i tak przejadą się po rywalach jak rok temu. Czy z #1 czy z #2. A zabijanie się o bilans nic im nie zmienia. Wiedzą, że spotkają się w finale albo z SAS albo z GSW, a z nimi i tak nie będą mieli HCA.

 

Żebyś się czasem nie zdziwił :) Patrząc na ich ostatnią formę wszystko jest możliwe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że w moich oczach to nie Raps a bardziej Celtics i Heat mają największe szanse na pokonanie Cavs. Na pewno jednak nie będzie to taki spacerek jak rok temu.

Ja nie mam nic przeciwko żeby Celtics albo Heat pokonali Cavs. Raptors w środe sweepują Celtics 4-0 w RS :) 

https://youtu.be/040ZXMO57yw?t=11m27s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic przeciwko żeby Celtics albo Heat pokonali Cavs. Raptors w środe sweepują Celtics 4-0 w RS :)

https://youtu.be/040ZXMO57yw?t=11m27s

Wiesz, kiedyś Nets byli w rs 4-0 z Heat. Jak zobaczę Raptors w drugiej rundzie to wtedy uwierzę w ich siłę, a narazie wciąż liczę na Wizards na 7 seedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.