Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2015/2016 - back to back ?


Tasma

Rekomendowane odpowiedzi

Fajne info. Sprzeczne.

Czemu sprzeczne? Napisane jest 'nothing of concern', a to wcale nie oznacza, że nic się nie dzieje.

Widzę kilka możliwych scenariuszy:

a) MRI nic nie wykazało, bo może kontuzja nie zawsze jest widoczna w MRI i mimo to stopa boli (przykład. https://en.wikipedia.org/wiki/Stress_fracture),

B) MRI wykazało zwykłe objawy podkręcenia kostki, ale nic niepokojącego (żadnych pęknięć, złamań itd). Mimo to stopa jeszcze boli i stąd status questionable,

c) MRI nic nie wykazało, ale status questionable jest po to, żeby noga dobrze się zagoiła i żeby jeszcze go posadzić na trochę, tak jak to było w przypadku Iggiego i Barnesa.

 

EDIT: Jeszcze cytat z Washington Post: "the MRI exam showed no major damage to his ankle.". Czyli nie ma 'major damage', natomiast 'minor damage' powodujący ból i status questionable najprawdopodobniej jest.

Edytowane przez KIJEK_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do tematu sędziowania i rzekomego faworyzowania Warriors przez sędziów.

Znalazłem oficjalny raport NBA z ostatnich dwóch minut meczu z Grizzlies wygranego 100:99 (http://official.nba.com/wp-content/uploads/sites/4/2016/04/L2M-GSW-MEM-4-9-16.pdf). Widać w nim wyraźnie, że w ostatnich 2 minutach były tylko 2 błędy sędziowskie, obydwa typu INC (Incorrect non call) - jeden na korzyść MEM, drugi na korzyść GSW. Co do ostatniej akcji, to wyraźnie jest zaznaczone, że decyzja o niezagwizdaniu faulu była poprawnym Non-Call.

Tutaj mecz z Heat, w którym podobno była ruchoma zasłona - nic takiego nie miało miejsca (http://official.nba.com/wp-content/uploads/sites/4/2016/02/L2M-GSW-MIA-2-24-16.pdf). Dodatkowo tutaj były 2 błędy sędziów, oba na niekorzyść Warriors.

Żeby nie było, że wybieram tylko mecze korzystne, to tutaj raport z meczu z Wolves i tutaj zgodnie z tym co pisałem, zasłona na Rubio nie była poprawna (http://official.nba.com/wp-content/uploads/sites/4/2016/03/L2M-GSW@MIN-3-21-2016.pdf).

 

 

Co do samych zasłon, to zachęcam to szczegółowego przeczytania przepisów (nawet tych fibowskich, bo w zakresie zasłon są w zasadzie identyczne z tymi z NBA), zanim zaczynamy na ten temat dyskusję, bo z tego co czytam, to nie wszyscy te zasady znają. Dla przykładu, sytuacja w której np. zawodnik stawia zasłonę i zaczyna ścinać pod kosz "zgarniając" ze sobą obrońcę powinna być rozpatrywana jako dwie niezależne akcje jedna po drugiej, bo w momencie rozpoczęcia ścięcia nie mają już zastosowania przepisy dotyczące zasłon, a przepisy dotyczące gry bez piłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do tematu sędziowania i rzekomego faworyzowania Warriors przez sędziów.

 

Te dwuminutowe raporty to pic na wodę, bo spotkanie trwa 48 minut. A nawet jeśli było więcej INC to przecież to nic nie zmienia, bo nie zmienią wyniku spotkania.

 

NBA to potężny biznes i potężne pieniądze, to rozrywka, gdzie GSW są najgorętszym tematem, drużyną. A najgorętsza drużyna, która miała możliwość pobicia rekordu Byków z przed 20 lat, niezła historia, która przekłada się na oglądalność. B2B w ESPN mecz 80 i 81. Jaką oglądalność miałoby spotkanie z Spurs gdyby Memphis pokonało GSW? Eee przegrali 10 spotkanie... a tak były emocje i nie wiadoma czy będzie "historia"

 

GSW jako drużyna ma najłagodniejsze gwizdki w NBA, bo to co im uchodzi innym drużynom gwiżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwuminutowe raporty to pic na wodę, bo spotkanie trwa 48 minut. A nawet jeśli było więcej INC to przecież to nic nie zmienia, bo nie zmienią wyniku spotkania.

Po pierwsze, INC może zmienić wynik, bo może np. dotyczyć travelling, albo faulu w ataku.

Po drugie, błędy to nie tylko INC, może być również IC, który również może zmienić wynik spotkania np. w przypadku faulu i rzutów wolnych.

Po trzecie, podaj argument, jakoby to miał być pic na wodę. Ja podałem Ci w moim przekonaniu najwiarygodniejsze źródło jakie może być. Masz opisane przepisy na stronie nba i te raporty jasno się odnoszą do tych przepisów. Nie widzę sprzeczności.

Widzę natomiast zjawisko, w którym ktoś wrzuca na forum fragment i krzyczy, że Green faulował, nie znając dokładnie przepisów. A potem w raporcie okazuje się (zresztą słusznie), że faulu nie było. Także chętnie podysktuję nt. gwizdków, ale merytorycznie, a nie na zasadzie 'hurr durr był nielegalny screen, jak oni pomagają GSW'.

Po czwarte, takie raporty są tworzone tylko dla spotkań, gdzie na 2 minuty przed końcem różnica punktowa wynosiła 5 punktów i mniej, więc uważam, że większość 'przegwizdanych' meczów w ten sposób można znaleźć.

 

 

NBA to potężny biznes i potężne pieniądze, to rozrywka, gdzie GSW są najgorętszym tematem, drużyną. A najgorętsza drużyna, która miała możliwość pobicia rekordu Byków z przed 20 lat, niezła historia, która przekłada się na oglądalność. B2B w ESPN mecz 80 i 81. Jaką oglądalność miałoby spotkanie z Spurs gdyby Memphis pokonało GSW? Eee przegrali 10 spotkanie... a tak były emocje i nie wiadoma czy będzie "historia"

Czyli sugerujesz spisek, jednocześnie próbujesz dyskredytować źródło informacji które podaję. Które w moim przekonaniu jest najbardziej wiarygodnym jakie istnieje, bo kto zna przepisy tak dobrze, jak doświadczeni sędziowie NBA? (cytat: "Each play will be reviewed by a senior referee manager or basketball operations manager who will provide the assessments.")

W takim razie proszę podaj swoje źródło informacji, na podstawie którego twierdzisz, że mecze są wypaczane.

 

 

GSW jako drużyna ma najłagodniejsze gwizdki w NBA, bo to co im uchodzi innym drużynom gwiżdżą.

Na podstawie jakich danych tak twierdzisz?

Edytowane przez KIJEK_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajną rzeczą jest też javie który tłumaczy podczas meczu 'przepisy'. Amerykany to wprowadzili do sportu hmmm własnie nie wiem po co?

 

 

Kurde, ale klawiaturę to mam brudną ... 

Wprowadzili to po to, żeby transparency decyzji sędziowskich podnieść. Oraz po to, żeby wyjaśnić zwykłemu Kowalskiemu, który ogląda mecze od przypadku do przypadku, dlaczego pasiak w tej akcji akurat dmuchnął w gwizdek.

Przepisy gry w koszykówkę nie są proste (jak np. w kopanej) i oglądając mecze nawet dłuższy czas nie wszystkie je się zna. Dlatego lepiej edukować, żeby później nie było zdziwka, dlaczego dana sytuacja została oceniona przez sędziów tak, a nie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadzili to po to, żeby transparency decyzji sędziowskich podnieść. Oraz po to, żeby wyjaśnić zwykłemu Kowalskiemu, który ogląda mecze od przypadku do przypadku, dlaczego pasiak w tej akcji akurat dmuchnął w gwizdek.

Przepisy gry w koszykówkę nie są proste (jak np. w kopanej) i oglądając mecze nawet dłuższy czas nie wszystkie je się zna. Dlatego lepiej edukować, żeby później nie było zdziwka, dlaczego dana sytuacja została oceniona przez sędziów tak, a nie inaczej.

 

A skąd masz dane aby to stwierdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, INC może zmienić wynik, bo może np. dotyczyć travelling, albo faulu w ataku.

Po drugie, błędy to nie tylko INC, może być również IC, który również może zmienić wynik spotkania np. w przypadku faulu i rzutów wolnych.

Po trzecie, podaj argument, jakoby to miał być pic na wodę. Ja podałem Ci w moim przekonaniu najwiarygodniejsze źródło jakie może być. Masz opisane przepisy na stronie nba i te raporty jasno się odnoszą do tych przepisów. Nie widzę sprzeczności.

Po czwarte, takie raporty są tworzone tylko dla spotkań, gdzie na 2 minuty przed końcem różnica punktowa wynosiła 5 punktów i mniej, więc uważam, że większość 'przegwizdanych' meczów w ten sposób można znaleźć.

 

 

Raport powstaje po meczu (zwykle z 2 dni im to zajmuje), a po ostatnim gwizdku w spotkaniu wynik jest zamknięty i nic go nie zmieni.

I to co się znajdzie w raporcie nie ma totalnie znaczenia bo, NBA nie zmienia wyników. Rok temu czy dwa chyba Miśki się odwoływały (bo dobitka była po czasie) i nic z tego nie było.

Raporty mają pokazywać, że NBA jest, a raczej stara się być transparentna, ale to pic na wodę skoro to co się tam znajdzie, tak naprawdę nie ma znaczenia.

 

Oczywiście kluby mogą składać różnego rodzaju zażalenia (jeśli w raporcie znajdzie się zbyt dużo INC, czy też w trakcie spotkania było n wątpliwych sytuacji) i efekt zazwyczaj jest taki, że NBA wysyła Kena Mauera, który sprawia, że w tym spotkaniu, które sędziuje nie ma już INC i innych wątpliwych sytuacji. Ale to w żaden sposób nie sprawia, że spotkanie, które zostało już rozegrane ma inny wynik.

 

Gdyby NBA naprawdę chciała być transparentna to publikowała by raporty z całych spotkań. Oczywiście jest to całkowicie pozbawione sensu, bo magia mogła by prysnąć. Poza tym te raporty analizowali by tylko i wyłącznie szaleńcy z internetu.

 

A w NBA chodzi o emocje, bo emocje to jest główny produkt, który sprzedaje NBA. Są kluby czy zawodnicy, którzy generują większe emocje (GSW, Curry czy LBJ czy Kobe) i są takie, które generują mniejsze np Atlanta, która nawet nie ma tematu na tym forum.

 

 

 

Na podstawie jakich danych tak twierdzisz?

 

W tym sezonie obejrzałem ponad 220 spotkań z 1230 mam LP Premium więc jak są sporne sytuacje to sobie przełączam na "away" i porównuje jak sytuacja jest przestawiana z innego kąta. Bo ta sama sytuacja na "home" może być offensem, a na "away" jest flop. To daje naprawdę duży materiał porównawczy. Dlatego niespecjalnie lubię spotkania pokazywane przez ESPN czy TNT to w nich rzadko dają powtórki spornych sytuacji.

 

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500144&eventNum=1331

 

Bogut faulował Lopeza?

 

W bardzo wielu spotkaniach które widziałem, zawodnik, który trzyma za rękę osobę skaczącą do zbiórki dostaje gwizdek i jest faul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd masz dane aby to stwierdzić?

http://www.nba.com/2015/news/02/27/officating-reports-official-release/

 

 

I to co się znajdzie w raporcie nie ma totalnie znaczenia bo, NBA nie zmienia wyników.

Ma znaczenie, jeśli twierdzisz, że sędziowie gwizdali pod jakąś drużynę, a okazuje się z raportu, że tak nie było.

 

W tym sezonie obejrzałem ponad 220 spotkań z 1230 mam LP Premium więc jak są sporne sytuacje to sobie przełączam na "away" i porównuje jak sytuacja jest przestawiana z innego kąta. Bo ta sama sytuacja na "home" może być offensem, a na "away" jest flop. To daje naprawdę duży materiał porównawczy. Dlatego niespecjalnie lubię spotkania pokazywane przez ESPN czy TNT to w nich rzadko dają powtórki spornych sytuacji.

 

Przecież raport powstaje na podstawie analizy każdego kąta, a nie tylko home albo tylko away. Nie ma to żadnego związku z zawartością raportu.

 

 

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500144&eventNum=1331

 

Bogut faulował Lopeza?

 

W bardzo wielu spotkaniach które widziałem, zawodnik, który trzyma za rękę osobę skaczącą do zbiórki dostaje gwizdek i jest faul.

 

Nie faulował, bo "Bogut (GSW) does not impede Lopez's (BKN) movement on the play at the basket.". Jeżeli twierdzisz inaczej, to z całym szacunkiem dla Ciebie wyżej stawiam opinię doświadczonych sędziów NBA niż Twoją. Sam sędziuję i jeżeli poza swoim widzimisię nie masz żadnych innych podstaw by mówić, że tam był faul, to nie mamy o czym dyskutować. Obejrzyj sobie Making The Call na NBA.com i poczytaj przepisy i ich interpretacje, to zobaczysz, że nie zawsze sytuacja, która wydaje się ewidentna, jest faulem.

 

EDIT: Obejrzałem tę akcję raz jeszcze i to przytrzymywanie w ogóle nie zostało zawarte w raporcie. Komentarz, który wstawiłem powyżej dotyczył ostatniej dobitki Lopeza. Dodam, że wcale nie jest takie oczywiste, że to Bogut trzymał Lopeza, a nie na odwrót. Generalnie trzymali się nawzajem za ręce, Bogut miał lepszą pozycję do zbiórki, był ustawiony bliżej kosza i miał Lopeza za sobą. Lopez nie walczył jakoś mocno o pozycję żeby uwidocznić, że jest przytrzymywany, także nie widzę przesłanek, żeby zagwizdać na jego korzyść faul.

Edytowane przez KIJEK_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie faulował, bo "Bogut (GSW) does not impede Lopez's (BKN) movement on the play at the basket.". Jeżeli twierdzisz inaczej, to z całym szacunkiem dla Ciebie wyżej stawiam opinię doświadczonych sędziów NBA niż Twoją. Sam sędziuję i jeżeli poza swoim widzimisię nie masz żadnych innych podstaw by mówić, że tam był faul, to nie mamy o czym dyskutować. Obejrzyj sobie Making The Call na NBA.com i poczytaj przepisy i ich interpretacje, to zobaczysz, że nie zawsze sytuacja, która wydaje się ewidentna, jest faulem.

 

 

Spojrzałeś na to akcje czy tylko wyszukałeś raport i wkleiłeś bez patrzenia?

 

Wrzuciłem link do akcji która jest opisana 00:05.0

CNC - "Lopez (BKN) beats Iguodala (GSW) to the spot"

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500144&eventNum=1331

 

a Ty odpowiadasz uzasadnieniem akcji. 00:00.5

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500144&eventNum=1332

"Bogut (GSW) does not impede Lopez's (BKN) movement on the play at the basket."

 

Dam Ci jeszcze jedno szanse.

 

Raporty to świętość dla Ciebie to wyjaśnij mi:

 

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500069&eventNum=1373

Iguodala (GSW) makes contact with Jordan's (LAC) wrist that affects his ability to secure the rebound - INC

 

http://official.nba.com/last-two-minute-report/?gameNo=0021500144&eventNum=1331

 

Czy Bogut wpłynął na możliwość zbiórki przez Lopeza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.