Minnesota Timberwolves 15/16

[LeweBiodroSmoka]

Nikt nie ma tak perspektywicznego składu jak Minny. Jakieś katastrofy musiałyby by być, by ta drużyna nie stała się contenderem w przeciągu 3 lat. Wiggins, Lavine, Shabazz, Rubio, Dieng, Towns. Ostatni raz coś takiego mieliśmy przy OKC Westbrook, Durant, Ibaka i Harden i tam akurat kontuzje i oddanie Hardena to zjebało, ale generalnie mówimy o tej samej skali talentu.

Celowo zmieniłem temat, żeby nie robić syfu w temacie Zielonych.

 

Dzisiaj Minny pokazała jaka to jest perspektywiczna. Nie wiem co miałoby się jeszcze stać aby wyjebali w końcu Mitchella, najlepiej z zakazem wjazdu do stanu, ale to nie jest jedyny problem. Wiggins jest fajny, ale nie zanosi się aby kiedyś mógł być realną pierwszą opcją w czymś więcej niż boardline PO teamie. Socie kompletnie brakuje strzelców co widać doskonale w momencie gdy muszą gonić wynik. Jeśli zaczynasz tęsknić za Martinem to znak, że do końca przebudowy jeszcze daleka droga. Bez większych wymian się nie obędzie, ale najpierw trzeba zwolnić tego pozoranta na ławce.

[RappaR]

Celowo zmieniłem temat, żeby nie robić syfu w temacie Zielonych.

 

Dzisiaj Minny pokazała jaka to jest perspektywiczna. Nie wiem co miałoby się jeszcze stać aby wyjebali w końcu Mitchella, najlepiej z zakazem wjazdu do stanu, ale to nie jest jedyny problem. Wiggins jest fajny, ale nie zanosi się aby kiedyś mógł być realną pierwszą opcją w czymś więcej niż boardline PO teamie. Socie kompletnie brakuje strzelców co widać doskonale w momencie gdy muszą gonić wynik. Jeśli zaczynasz tęsknić za Martinem to znak, że do końca przebudowy jeszcze daleka droga. Bez większych wymian się nie obędzie, ale najpierw trzeba zwolnić tego pozoranta na ławce.

Tak więc to jak zespół jest perspektywiczny oceniamy na podstawie jednego meczu?

Do reszty naprawdę nie ma co się odnosić. Wiggins ma 20 lat, potencjał jak c*** i już robi ponad 22 ppg. Do tego wygląda jak projekt w obronie. Pierwsza opcja w bordeline PO teamie? No oceniam go mniej więcej na tyle. tzn ty oceniasz go na top15, ja myślę, że jednak wejdzie do top10. Wciąż close. 

Ten post schowam do schowka, by wyciągnąć go za 2 lata.

[LeweBiodroSmoka]

 

 

 

Robi to naprawdę powoli, skoro dopiero co przegrali z Philly.

 

 

To Twój tekst sprzed roku w temacie Pistons i pracy SVG, wszędzie te podwójne standardy. Jest drobna różnica pomiędzy perspektywicznym, a byciem contenderem za dwa lata, zwłaszcza gdy mówimy o drużynie, która od x lat nie  powąchała PO, której PG może połamać się w każdej chwili. Core wydaje się mocny, ale w Socie potrzeba jeszcze wiele aby można o nich mówić w kontekście faworyta do PO, a co dopiero jako contendera na zachodzie. Możesz sobie wyciągać ten post za dwa lata, tylko nie zapomnij, bo ja na pewno Ci o nim przypomnę ;]

Edytowane 5 Stycznia 2016 przez LeweBiodroSmoka

[Gość (Przemek...)]

Widzę, że każdy ma tu na każdego teczkę. Posty sprzed 2 lat i pamieć jak u słonia 

[RappaR]

To Twój tekst sprzed roku w temacie Pistons i pracy SVG, wszędzie te podwójne standardy. Jest drobna różnica pomiędzy perspektywicznym, a byciem contenderem za dwa lata, zwłaszcza gdy mówimy o drużynie, która od x lat nie  powąchała PO, której PG może połamać się w każdej chwili. Core wydaje się mocny, ale w Socie potrzeba jeszcze wiele aby można o nich mówić w kontekście faworyta do PO, a co dopiero jako contendera na zachodzie. Możesz sobie wyciągać ten post za dwa lata, tylko nie zapomnij, bo ja na pewno Ci o nim przypomnę ;]

Widzisz, jest jedna drobna różnica. Ty stwierdziłeś, że nie jest perspektywiczna, czyli nie będzie dobrą drużyną za jakiś czas. Ja stwierdziłem, że nie jest dobrą drużyną teraz. Czas teraźniejszy, czas przyszły. Teraz. Kiedyś. 

Widzisz już różnicę?

Ale nie wiem czy być pod wrażeniem, czy się przestraszyć, że cytujesz moje posty z 2014.

[LeweBiodroSmoka]

Widzisz, jest jedna drobna różnica. Ty stwierdziłeś, że nie jest perspektywiczna, czyli nie będzie dobrą drużyną za jakiś czas. Ja stwierdziłem, że nie jest dobrą drużyną teraz. Czas teraźniejszy, czas przyszły. Teraz. Kiedyś.

Widzisz już różnicę?

 

Ale nie wiem czy być pod wrażeniem, czy się przestraszyć, że cytujesz moje posty z 2014.

Nic takiego nie stwiwrdziłem, sam przed sezonem jarałem się Sotą, a po tym jak zaczął KAT to dałem się nawet nabrać, że powalczą o ósemkę. Niestety to się nie stanie bo Pels czy nawet Kings wyglądają mocnej, a ponadto Minny ma top3 najgorszych trenerio w lidze. Nie ma spacingu, nie ma gtg, jest młody skład, paru vetów i Rubio na którego trza chuchać i dmuchać a i tak swoje już opuścił. Na dziś dzień porównanie do OKC to śmiech na sali, nie widzę tam kogoś w typie Duranta czy Hardena, może za dwa lata Wiggins z KATem dojdą do podobnego poziomu, ale musi się jeszcze wiele zmienić aby Wilki stali się realnym contenderem, przede wszystkim Rubio musi być zdrowy... albo trzeba go wymienić póki ma jeszcze jako taką wartość. Za dużo tych znaków zapytania jak dla mnie.

[lepos]

Nic takiego nie stwiwrdziłem, sam przed sezonem jarałem się Sotą, a po tym jak zaczął KAT to dałem się nawet nabrać, że powalczą o ósemkę. Niestety to się nie stanie bo Pels czy nawet Kings wyglądają mocnej, a ponadto Minny ma top3 najgorszych trenerio w lidze. Nie ma spacingu, nie ma gtg, jest młody skład, paru vetów i Rubio na którego trza chuchać i dmuchać a i tak swoje już opuścił. Na dziś dzień porównanie do OKC to śmiech na sali, nie widzę tam kogoś w typie Duranta czy Hardena, może za dwa lata Wiggins z KATem dojdą do podobnego poziomu, ale musi się jeszcze wiele zmienić aby Wilki stali się realnym contenderem, przede wszystkim Rubio musi być zdrowy... albo trzeba go wymienić póki ma jeszcze jako taką wartość. Za dużo tych znaków zapytania jak dla mnie.

To jesli sota nie ma perspektyw na bycie contenderem to czy ktos ma? Wlasnie dlatego sa"tylko" perspektywiczni na ta chwile bo musi sie troche pozmieniac, ale glownie chodzi o ich rozwoj. Wifgins nie musi stac sie lebronem by to mialo miejsce. On spokojnie moze tam spelniac role Robina. A na to ma ogromny potencjal i wydaje sie ze to by mu bardzo odpowiadalo.

[Reikai]

Ale przecież to właśnie napisał Rappar i tak samo uważają wszyscy.Nikt z nich nie robi teraz playoff teamu.Każdy uważa ich za perspektywiczny zespół, który jeżeli wszystko się ułoży i zawodnicy ułożą się jak powinni powinni być mega mocni.Core KAT+ Wiggins + Lavine jako punch z ławki to bardzo duży potencjał.Wystarczy zobaczyć jak rozwijają się Wiggins i Lavine.KAT to najlepszy rookie od stu lat.Wiggins w swoim drugim sezonie poprawił się, zaczął przejmować mecze w końcówkach.Także stwierdzenie że brak im GTG jest trochę dziwne, skoro mają ich aż dwóch.

 

Oni mają czas, KAT jest rookie, Wiggins sophemore.

 

Oklahoma wybrała Duranta w 2007, Westbrooka w 2008.Do playoffów weszli w 2010 roku z 8 miejsca.Po 3 latach Duranta, dwóch Westbrooka.Dajmy im jeszcze ze dwa lata, zanim zaczniemy ich krytykować, że nic z nich nie będzie.

[ely3]

Z tym że ja w Wigginsie nie za bardzo widzę tego niby 2way mana a już porównanie do Butlera czy Leonarda brzmią ciut absurdalnie

 

Wiggins jak na razie to bardziej Melo niż Leonard. W obronie dość mało ogarnięty. La Vine zresztą też. Więc ja bym ze spokojem poczekał bo dwóch słabych obrońców obowodowych to jednak dość słaba rekomendacja

 

Z Wigginsem Sota jest -4 ( bez niego -2.6)

Z LAVine jest -6,6 ( bez niego tylko - 0,5)

 

Obaj jak na razie szkodzą ofensywie Soty a La Vine masakruje obronę . Nie mówię że nie mają potencjału tylko że przed nimi długa droga

[memento1984]

ktos tam wspomnial pare komentarzy powyzej, ze Sota to juz borderline PO na zachodzie, please.......

[barcalover]

Na dziś dzień porównanie do OKC to śmiech na sali, nie widzę tam kogoś w typie Duranta czy Hardena,

 

Bo źle patrzysz: http://www.basketball-reference.com/play-index/pcm_finder.cgi?request=1&sum=1&p1=duranke01&y1=2009&p2=townska01&y2=2016&p3=hardeja01&y3=2010&p4=wiggian01&y4=2016&y5=2009&p5=westbru01&y6=2016&p6=lavinza01

Aż się zdziwiłem patrząc na porównanie LaVine'a do Westbrooka – mega podobnie wyglądają w wieku 20 lat.

[LeweBiodroSmoka]

Dla wszystkich tak zajaranych perspektywami w Minnesocie, polecam drugą połowę wczorajszego meczu z Denver. Rzucić 27 obronie 74 punkty?

 

Szacuneczek.

 

Nigdzie nie napisałem, że Wolves nie mają perspektyw, sam byłem nimi ostro zajarany, ale ta drużyna póki co nie ma stylu, nie ma systemu, nie ma strzelców, nie ma trenera. Jak oni mają być za dwa lata contenderem to już dzisiaj powinni mieć przebłyski świetnej gry, nic takiego tam nie widzę. Idąc dalej tym tropem już za rok powinni gładko wejść do PO, a przy takiej konkurencji i to nie jest wcale takie pewne, zresztą, nie ma nawet o czym w tej chwili rozmawiać.

 

Nie wiem o co chodzi, ale już drugi raz vs Nuggs, Sota rozgrywa ostatnią akcje na desperacką trójkę do KATa.

 

Przypadek? Sam Mitchell?

[ble]

 

Nie wiem o co chodzi, ale już drugi raz vs Nuggs, Sota rozgrywa ostatnią akcje na desperacką trójkę do KATa.

 

Przypadek? Sam Mitchell?

O to właśnie chodzi. Przed sezonem byłem nawet trochę podjarany Mitchellem. Myślę sobie ziomek KG, kiedyś COTY, gracze go lubią, trzeba dać mu szansę. 

Coś jednak ewidentnie kuleje w zagrywkach Mitchella. Nie działa atak, nie działa obrona. Przede wszystkim drużyna nie rzuca prawie za 3. A przecież Martin, Wiggins, LaVine, Bjelica czy nawet Towns teoretycznie rzucać potrafią (wbrew temu, co mówią tegoroczne statystyki). Defensorów lub potencjalnych defensorów też jest tu całkiem sporo, najwięcej od lat. Mam jednak wrażenie, że system Mitchella z jednej strony nie pozwala swobodnie rozwijać się poszczególnym graczom, ogranicza ich, nie wykorzystuje w pełni ich atutów, z drugiej strony jest tak kulawy że sam w sobie jest zupełnie nieefektywny. 

Teraz o niczym innym nie marzę jak o wyrzuceniu go z Minnesoty wraz z wilczym biletem.

Edytowane 7 Stycznia 2016 przez ble

[Jinks]

Mitchell poleci po sezonie, nie wyobrażam sobie innego scenariusza. Nie wiem kogo wezmą, ale zespół tak naładowany młodymi talentami to w sumie wdzięczna ekipa do prowadzenia i chętnych nie zabraknie. Ciekawe co zrobi taki Walton, gdy wróci Kerr.

 

IMO najtrudniejsze za wami. Jest młody trzon, teraz wypada dokładać quality vetów do poprawienia obrony (w temacie o Chicago rozmawialiśmy o Taju i będę się upierał, że byłby dobrym fitem dla Wilków). Przy moim olbrzymim szacunku dla KG i Taya, ciężko traktować ich na serio jako starterów w ekipie na playoffs.

 

Cierpliwości. OKC miało sezon z 23 W, w międzyczasie wzięli Scottiego, coś zatrybiło i w następnym wskoczyli na półkę 50 W. Tak więc niech grają bez spiny, stukną te 30 winów i przepracują wakacje, a zarząd niech robi swoje.

 

Następny sezon to może być moment prawdy dla Wigginsa. Czy będzie Glennem Robinsonem Minnesoty, czy zrobi krok do przodu i zacznie przypominać tego elitarnego 2waya, którym miał być.

[DamianOItalianO]

Ja bym spojrzał na to trochę szerzej, chodzi mi o cały sztab trenerów i asystentów siedzących aktualnie na ławce.

Za mało tam doświadczenia, za mało dobrych trenerów, za dużo "podających tylko piłki i sprawdzających statystyki". Kto teraz odpowiada za defensywę?

Pewnie po to tam KG, Miller i Prince, aby pełnili rolę trenerów.

Za Adelmana był chyba w sztabie Jack Sikma, w trakcie meczy często o nim wspominano, że widać jego pracę z wysokimi graczami. Chwalono go. Teraz żaden z komentatorów o niczym takim nie wspomnie.

 

Liczę, że jak Glan Taylor sprzeda część udziałów Kaplanowi, to wtedy zrobią w tej organizacji czystki.

Część ludzi chyba tam się mocno zasiedziało i nie mówię o tych transparentnych stanowiskach.

 

Co do zmian w samym rosterze, to zaczynam się zastanawiać czy Rubio to odpowiedni PG dla tej drużyny.

Mam coraz większe wątpliwości.

Jak myślicie rozwinie się, będzie jeszcze lepszy?

[Zdzich]

Jak myślicie rozwinie się, będzie jeszcze lepszy?

 

Krótko odpowiadając - nie.

[Findek]

Kiedy bez Rubio Wilków nie da się ogląlać Problemem jest to, że Rubio za słabo rzuca, żeby mieć wokół siebie przeciętnych i słabych shooterów. Tak czy tak, dupa z tyłu.

[falcao]

jak Mitchell daje w koncu pograc Diengowi to ten ostro nakurwia. pasuje do Townsa, a od poczatku sezonu pisalem #freeDieng

[P_M]

Towns is the youngest player to have 30 points and 10 rebounds since Kevin Durant in 2008.

 

Kocur Szkoda, że nie wpadł do Lakers.

[Tomek]

Kocur Szkoda, że nie wpadł do Lakers.

 

Jakby wpadl to Scott by go sadzal na koncowki na lawkach, a podczas meczu takiego jak dzisiaj, to pewnie juz w 3q, a na konferencji powiedzial, ze to dlatego, ze chcial przejac mecz