Centerdelhpia 76ers 2015/2016

[Van]

Randle gra poniżej oczekiwań, a Clarkson słabiej niż w drugiej części poprzedniego sezonu.

Randle rzutowo ponizej oczekiwan, za to zaskoczyl mnie pozytywnie tym jak dobrze juz zbiera.

 

Nie wiem co chcesz od Clarksona, ofensywnie trudno do niego sie o cokolwiek przyczepić ma rzut z dystansu, poldystans, różne sposoby kończenia akcji w pomalowanym czy to z góry czy jakimis floaterami.

 

Mnie najbardziej do siebie przekonał Russell póki co. Widać, ze ma w sobie to coś, to typ któremu będzie można dawać w przyszlosci pilke żeby wygrywal mecze.

 

Wszyscy młodzi lakers maja jeden wspólny problem, który nazywa się Byron Scott

[Julius]

trade'owanie Okafora po (bardzo dobrym) rookie season to byłby świetny sygnał dla reszty młodych graczy, Julius...

Upychanie na siłę Embiida, Okafora, Noela, Saricia i Simmonsa w jednym teamie i brak minut dla nich nie będzie lepszym. 

 

Noel/Simmons/Ingram/Cov/Smith to piątka, ktora fituje świetnie i ma naprawdę wysoooki sufit. Dokoptownie np. Simmons do tego co mamy może się skończyć jeszcze gorzej wg mnie. Bo Simmons z Okaforem wykluczają się mocniej niż Okafor z Noelem. Noel jest z PF w stanie grać jako taki impakt w D. Simmons tego nie zrobi i będzie wielka kombinacja, jak podzielić minuty 2 najlepszych graczy w lineupach bez tej dwójki jednocześnie na boisku.

 

Życzę Simmonsa #1 w Phx, Ingrama z #2 w Philly i Dunna / Browna z #4 w Philly - ale jak dla mnie to Lakers mogą se ten pick wziać, w tym roku, poże draft 2017 będzie głębszy.

[BigManFan]

Julius, chodzi o to, że te dywagacje nie mają sensu. Philadelphia ma rookiego, który ostatnio gra lepiej niż Porzingis i Towns (per21 w styczniu? jakoś tak), a zarówno na forum RealGM, jak i na innych stronach głównym tematem rozmowy jest to, co zrobić za chwilę z tym Okaforem, bo... coś tam. Na ten moment Philadelphia ma Okafora, który wygląda jak koleś, na którym można budować ofensywę, Noela, który zaczyna wyglądać jak defensywny podkoszowy z prawdziwego zdarzenia, obaj zaczynają wyglądać dobrze grając ze sobą, a ponadto jeszcze Saricia, mogącego być ich świetnym uzupełnieniem, a ponadto Embiida, który nie gra w koszykówkę.

 

Nie widzę żadnych podstaw do takich rozważań, zwłaszcza, że nawet jak Embiid będzie w stanie grać za rok, to chyba nikt nie liczy, że dostanie więcej niż 15-20 minut na mecz jako rookie, podobnie jak Sarić. Minut dla podkoszowych jest 96. Tak samo bez sensu są na ten moment dywagacje, co będzie jak dostaniemy Simmonsa, bo to jest mało prawdopodobne (25%). Szanse na Ingrama są większe i Sixers powinni z zachowaniem wstrzemięźliwości zrobić wszystko, żeby mieć te 47% na Ingrama, a potem co najwyżej robić trade down + jakiś asset, jakby okazało się, że wylosują 1. pick, ew. dopiero wtedy kombinować. 

 

Nie wiem jak będzie, przecież tych teoretycznych rozwiązań jest nieskończenie wiele, równie dobrze może Philadelphia dostać 1. pick, Lakers drugi, i LAL napalą się na Simmonsa dokładając do zamiany picku jeszcze np. Clarksona. Jednym słowem, c*** wie jak to będzie. Na ten moment te rozważania są bez sensu, bo wciąż bardziej prawdopodobne, że Sixers skończą poza top2.

Randle rzutowo ponizej oczekiwan, za to zaskoczyl mnie pozytywnie tym jak dobrze juz zbiera.

Nie wiem co chcesz od Clarksona, ofensywnie trudno do niego sie o cokolwiek przyczepić ma rzut z dystansu, poldystans, różne sposoby kończenia akcji w pomalowanym czy to z góry czy jakimis floaterami.

Mnie najbardziej do siebie przekonał Russell póki co. Widać, ze ma w sobie to coś, to typ któremu będzie można dawać w przyszlosci pilke żeby wygrywal mecze.

Wszyscy młodzi lakers maja jeden wspólny problem, który nazywa się Byron Scott

Nie mam nic do Clarksona, i nie mam nic do Randle'a, po prostu grają poniżej oczekiwań.

 

Nawet jeżeli problemem jest Scott (a jest), to wyciągając wartość bezwzględną z tego sezonu, wygląda to tak, że Randle wygląda po prostu słabiutko w ofensywie, a Clarkson, który w drugiej części poprzedniego sezonu robił 16-5-5 na 48%fg, teraz robi 15-4-3 na 41%fg. Z opinią o Russellu się zgadzam.

 

Philadelphia żadnym wzorem ogrywania młodych prospektów nie jest, ale np. Noel po fatalnym początku sezonu, przez ostatnie 24 mecze robi przez 28 minut, 11-8-2-2 na 59%fg (taka skuteczność dla 21-letniego defensywnego podkoszowego wygląda znakomicie), a po przyjściu Isha (12 meczów), wygląda to jeszcze lepiej, tak samo z Okaforem, który w styczniu grał wręcz rewelacyjnie. Z drugiej strony Randle przez ostatnie 20 meczów ma statsytyki w stylu 9ppg na 36,6%fg, więc tutaj jest zupełnie inna tendencja. Na ten moment to jest słabsza gra przez Scotta, ale jeżeli Lakers nic nie zmienią (zanosi się na to? mam wątpliwości), to już będzie trwająca sezon stagnacja (Clarkson), albo, IMHO, rozczarowujący sezon (Randle). Gdy Noel grał słabo, również mocno Philadelphię krytykowałem, bo to nie są warunki dla rozwijania się przez młodego gracza, na szczęście w Sixers ktoś poszedł po rozum do głowy - i wygląda to zdecydowanie inaczej. Stąd też przed sezonem nie polemizowałbym z tezą, że młody core LAL jest lepszy niż Phili, kto co lubi, teraz mam wątpliwości.

 

Jak wspominałem, trzeba poczekać na drugą część sezonu, może coś się zmieni w Lakers, może coś znowu się spieprzy w Sixers, nie wiem, jak tak będzie, to swoją opinię zmienię.

 

[Jendras]

Randle gra poniżej oczekiwań, a Clarkson słabiej niż w drugiej części poprzedniego sezonu.

 

Poniżej czyich oczekiwań? Bo na pewno nie moich. Spodziewałem się "brzydkiego" sezonu, bo Randle to głównie talent, w koszykówkę za bardzo grać jeszcze nie potrafi. Nie myślałem jednak, że będzie od razu tak dobrze zbierał.

Natomiast, że Clarkson ma słabsze cyferki, to chyba oczywiste, biorąc pod uwagę, że musi dzielić się piłkę z Lou Williamsem i Bryantem, a punkty zdobywa męcząc się przy spieprzonym spacingu.

 

Swoją drogą, trzeba by sprecyzować temat rozmowy, bo jeśli Twoim argumentem są dokonania zawodników z tego sezonu, to i teza powinna powinna dotyczyć jedynie obecnie prezentowanej przez młodych graczy wartości, a to mnie szczerze mówiąc specjalnie nie interesuje.

Jeśli mówimy w kontekście przyszłościowym, to takie powoływanie się na statystyki bez kontekstu nie ma według mnie większego sensu, a przynajmniej nie powinno stanowić głównego argumentu.

 

Dlaczego wyraźnie wolę zestaw Lakers?

Ponieważ prezentuje więcej ofensywnego talentu, posiada trzech kreatorów (co jest według mnie chyba najważniejszym skillem), największy w moim odczuciu talent z całej omawianej grupy (Russell) oraz stanowi lepszy fit. Wady młodych Jeziorowców są w większości do wyeliminowania odpowiednią dawką ciężkiej pracy, a Randle z Clarksonem to pod tym względem konie pociągowe .

 

W Sixers widzę cały talent skumulowany pod koszem, co niejako wyklucza jego maksymalizację, jednego scorera z prawdziwego zdarzenia, w dodatku trudnego do obudowania, w osobie Okafora i totalne zero na obwodzie. Nie wiem jak u młodych w Philadelphii z etyką pracy, ale fakt, że Noel i Grant po półtora roku nadal mają te same pokraczne rzuty, to nie jest dobry objaw.

 

Oczywiście, Sixers mają więcej potencjalnych asów w rękawie, ale o tym będziemy rozmawiać, jak już zgarną pick Lakers, a Embiid i Saric faktycznie zagrają.

 

Tak sobie myślę.

 

Jeśli wylosujemy top2. To dałbym Okafora+coś  za Simmonsa/Ingrama. Jeśli rezygnacja z Big Jah = obydwa rookasy w składzie to jestem za. Natomiast o ile widzę teamy, które biorą Okafora za Ingrama, to za Simmonsa mimo wszystko byłoby ciężko. Widzę Angie'a, który idzie na deal z Hinkiem, widzę też Suns, nie wim jak Lakersi - pewnie nie. 

 

Nie widzę korzyści dla żadnej z tych ekip, zwłaszcza w kontekście tego, co ostatnio wyrabia Ingram.

[matek]

Julius, hipotetycznie. 

 

Lakers mają #1, Philly #2, Lakers kolejny raz psują plan 76ers - biorą Ingrama i nawet nie myślą, żeby wchodzić w deale - jak widzisz wtedy Waszą sytuację i co powinna zrobić Phila dalej? 

[Julius]

Julius, hipotetycznie. 

 

Lakers mają #1, Philly #2, Lakers kolejny raz psują plan 76ers - biorą Ingrama i nawet nie myślą, żeby wchodzić w deale - jak widzisz wtedy Waszą sytuację i co powinna zrobić Phila dalej? 

Hipotetycznie to tak długo jak jesteśmy w top 2 jest OK. Simmons może być i lepszym graczem niż Ingram, obaj mogą być bustami - Ingram przez fizjonomię - może nigdy nie nabrać masy i być przepychanym + może być łamliwy, a Simmons przez brak rzutu.

 

Nie widzę w NBA w tej chwili graczy, którzy byliby do wyciągnięcia za Okafora - graczy na poziomie, który nas by ustawiał + pasowałaby nam pozycja - to są dla mnie Bulter, Klay, Beal - cała trójka raczej nie do ruszenia w tej chwili. Raczej zostałbym w takiej sytuacji z Jah i może poszukał wymian z udziałem Noela, albo Saricia za niskich - jakiś McCollum, może Barnes (za rookie deal to coś, co pasowałoby GSW), zapytałbym też o Schroedera. 

 

Generalnie jeśli odmienimy trochę swój obraz możemy powalczyć przecież jakimś przepłaceniem ściągnąć choćby Batuma.

 

 

W najgorszym razie, jeśli nic ciekawego się nie urodzi zakładając optymistyczny scenariusz (gra Embiid, przychodzi Sarić) można grać 25mpg Okaforem, 23 Embiidem na C, 24/24 Noelem i Simmonsem na PF + minuty na SF w zależnosci od machupów, a Sarciem grać głównie na SF. trochę nie pasuje to do współczesnej koszykówki, ale przynajmniej da nam to czas na poszukanie optymalnych rozwiązań

 

Paradoksalnie jeśli trafimy na Simmonsa i zdrów będzie Embiid, to Sarić powinien sobie poczekać jeszcze jeden rok w Europie, aż sprawy się wyklarują. Będzie kłopot bogactwa, ale to jest ten dobry rodzaj kłopotów.

 

Tak jak mowi BMF - nie ma co się podniecać poki co Simmonsem, bo szanse są większe, że go nie dostaniemy, niż że go dostaniemy. Jak będzie top2 to będzie można się podniecać i rozkminiać. Ostatecznie Embiid-Okafor-Simmons może jakoś żyć na parkiecie, tyle, że Joel zamiast rozpierdalać pomalowane będzie grał strech 5. Ale talent wise w ataku to jest totalny rozpierodol. Bo każdy z nich robi potencjalnie mismache, szkoda tylko, że fitwise jest kiepsko, ale z rok można tak próbować pograc, aż pojawi się na rynku ktoś, kto by nas interesował. Okafor powoli pokazuje coraz lepszy rzut z półdystansu i to jest też dobry prognostyk. 

Edytowane 24 Stycznia 2016 przez Julius

[BigManFan]

nie wiem jak to wyglądało przez cały mecz, ale na tej jednej akcji całkiem ładnie.

 

youtube.com/watch?v=0vSi-Ww6SrY

 

zaczynamy dochodzić do momentu, gdzie mecze Sixers z Ishem to spora dawka (16 i bilans 6-10 chyba) - i 12-9-2-2-2 przez 29 minut na 66%fg, które robi w tym okresie Noel, wygląda jak na 21-latka wybornie. wysmienicie wyglada ze Smithem na pickach Nerlens i ze swoim atletyzmem to musi się tak kończyć, bo do tego dokłada naprawdę inteligentne poruszanie się w ataku.

 

oczywiście, wiadomo było, że Noel wyjątkowo - co niektórzy tutaj zupełnie ignorowali - traci na graniu w tak parodystycznym teamie jakim byli Sixers do polowy sezonu, ale nie spodziewalem sie, ze moze wygladac aż tak efektywnie - per36, 15ppg na 66%ts, 70%ts z Ishem na parkiecie. nawet jak mu spadnie skutecznosc gry z biegiem sezonu, to chyba trudno sobie wyobrazic, zeby to bylo na tyle wyrazne, aby zmienic tą ogolną percepcję.

 

a wszyscy wiemy, co Nerlens potrafi w defensywie...

[Julius]

Prawda BMF, prawda.

 

Właśnie gra Nerlensa z Ishem (czytaj w zespole ligi NBA) pozwala mi mówić - jak będzie dobry deal pozbądzmy się Okafora.

 

Bo jako największą gwiazdę w zespole spokojnie mogę sobie wyobrazić i Ingrama i Simmonsa. Noel pasuje do obu, Okafor nie pasi do Simmonsa - gdyby była opcja pozyskania za Jahlila kogoś grubszego na obwód (a i Ingram i Ben takimi ludzmi raczej są) to lepiej zrobić tak i mieć z głowy tłok podkoszowy - Nerlens dogada się i z Embiidem i z Sariciem i z Simmonsem pod koszem.

 

Czasami DPOTY kaliber jest wiecej wart dla zespołu niż 20ppg scorer i możemy być właśnie świadkami takiej sytuacji. 

 

Nerlens nie zagra nic 1on1, ale jego atletyzm, długie łapy , ruch w ataku , całkiem niezłe passing i paradoksalnie ballhandling skills robią z niego naprawdę dobry element zespołu. 

[kore]

 

Życzę Simmonsa #1 w Phx, Ingrama z #2 w Philly i Dunna / Browna z #4 w Philly - ale jak dla mnie to Lakers mogą se ten pick wziać, w tym roku, poże draft 2017 będzie głębszy.

 

No słyszałem, że ten w 2018 to znowu lipa, ale 2019 o 2020 szykują się naprawdę nieźle. Hinkie już pewnie obserwuje, kogo wybrać do potencjalnej wymiany za 2nd rnd...

 

Widzę, że nawet fani Sixers tak już przywykli do mentalności drużyny, że zakładają tankowanie do końca świata i jeden dzień dłużej?

[RappaR]

Mam nieodparte wrażenie, że dużo szybciej zobaczymy Philladelphię w PO niż Lakersów. I to mimo faktu, że obecnie to na wschodzie dużo trudniej się dostać.

[BigManFan]

Najzabawniejsze w kontekście nieustających w tym (nie tylko tym) wątku wypowiedzi Kore jest to, że Philadelphia kończąca sezon przed Lakers, wydaje się na ten moment prawdopodobna. W poprzednim sezonie Lakers chyba mieli 3 winy więcej, ot co sportowa różnica między jednymi, a drugimi.

 

Julius - mnie z tym (nie) trade'waniem Okafora chodzi tylko o to, że Philadelphia ma mieć czterech typków, na których chce zbudować zespół - Noela, Okafora, Embiida i top pick z draftu 2016. na ten moment pierwszy gra znakomicie, drugi bardzo obiecująco, trzeci nie gra drugi sezon, a co przyniesie draft, nie wiadomo. stąd też nie rozumiem Twoich (nie tylko Twoich) postulatów handlowania Okaforem, bo na ten moment ja nie mogę mieć pojęcia, Ty nie możesz mieć pojęcia, tak jak i Hinkie nie może mieć pojęcia, jak wyglądać będzie trzon zespołu Philadelphii przed przyszłym sezonem. Oczywiste jest, że Okafor to taki sobie fit, ale to nie znaczy, że nie można go odpowiednio obudować, bo jeżeli chodzi o scoring koleś ma talent na topowego gracza ligi - a mając topowego defensywnego prospekta w lidze jest o to zdecydowanie łatwiej. Zwłaszcza, że Noel i Okafor zaczynają wyglądać jako tako w ofensywie, od momentu przyjścia Isha i D'Antoniego aż zaskakująco dobrze wg mnie.

 

Trochę mnie to drażni, takie podejście do najlepszego bądź co bądź prospekta organizacji, która planuje budować zespół na tych prospektach. Nie wiem jak to będzie wyglądać w przyszłości, wg mnie para Noel-Okafor ma rację bytu przy odpowiednim obwodzie.

[Hennenberg]

nie wiem jak to wyglądało przez cały mecz, ale na tej jednej akcji całkiem ładnie.

 

youtube.com/watch?v=0vSi-Ww6SrY

 

 

w praktyce to wyglądało tak, że Noel wsadzał przy Drummnondzie, a Drummond jak wsadzał to wolał bez… Noela (szkoda było mu go połamać)

[kore]

Najzabawniejsze w kontekście nieustających w tym (nie tylko tym) wątku wypowiedzi Kore jest to, że Philadelphia kończąca sezon przed Lakers, wydaje się na ten moment prawdopodobna. W poprzednim sezonie Lakers chyba mieli 3 winy więcej, ot co sportowa różnica między jednymi, a drugimi.

 

A daj Boże! Co prawda jestem hejterem tankowania, ale mogę życzyć i jednym i drugim zwycięstw, a Sixers choćby o to jedno więcej niż Lakers! Bycie przeciwnikiem tankowania nie oznacza wszak brak chęci do przyjęcia gościa z TOP3

[matek]

Dlaczego przez niektórych kibiców wypychany jest Okafor, a nie ten nieszczęsny Embiid? Nie wiem, jaką on może mieć wartość w lidze (po akcji z Holidayem raczej nikt nie wejdzie z Philly w handel po takiego gościa), ale to na niego bym szukał chętnych. 

 

Nie wierzę w typa. 

[barcalover]

Dlaczego przez niektórych kibiców wypychany jest Okafor, a nie ten nieszczęsny Embiid? Nie wiem, jaką on może mieć wartość w lidze (po akcji z Holidayem raczej nikt nie wejdzie z Philly w handel po takiego gościa), ale to na niego bym szukał chętnych. 

 

Nie wierzę w typa. 

 

Popatrz: Ty w niego nie wierzysz. Dlaczego? Bo nie wiesz jak z jego zdrowiem, nie potrafisz do końca ocenić jego potencjału, masz mało informacji na jego temat, a dodatkowo te informacje które masz, wywołują niepewność. Powiedzmy, że zarządzasz Lakersami – kogo jesteś w stanie za Embiida dać?

 

Właśnie w podobnej sytuacji jest reszta ekip w tej lidze. Nie ma najmniejszego sensu sprzedawanie gościa, który ma mega ogromny potencjał, po tym, jak czekało się na niego 2 lata. Wartość Embiida na rynku jest stosunkowo niewielka, a w Philly nadal wierzą, że Joel może stać się franchise playerem.

 

Wątpię też, by Philadelphia w tym momencie rozważała wymianę Okafora. Musieliby dostać jakąś mega konretną ofertę za niego.

[Jendras]

Nerlens dogada się i z Embiidem i z Sariciem i z Simmonsem pod koszem.

 

Skoro nie wychodzi z Okaforem, to czemu ma wyjść z Embiidem?

[matek]

Popatrz: Ty w niego nie wierzysz. Dlaczego? Bo nie wiesz jak z jego zdrowiem, nie potrafisz do końca ocenić jego potencjału, masz mało informacji na jego temat, a dodatkowo te informacje które masz, wywołują niepewność. Powiedzmy, że zarządzasz Lakersami – kogo jesteś w stanie za Embiida dać?

J.Browna

 

Akurat ja jestem do niego sceptycznie nastawiony jeszcze sprzed draftu. A kolejny opuszczony sezon tylko pogłębił moją niechęć. 

 

Też nie wiem, w jaki sposób uziemiony od dwóch lat Embiid może bardziej pasować do Noela, niż Okafor. 

[BigManFan]

Embiid ma dużo niższe trade value niż upside. Ja już od jakiegoś czasu go nawet nie biorę zbyt mocno w kalkulacjach, jak coś z niego będzie to fajnie. Albo inaczej - Embiid nie ma żadnego trade value, nic ciekawego Sixers za niego by nie dostali.

Skoro nie wychodzi z Okaforem, to czemu ma wyjść z Embiidem?

Lepiej rzuca Embiid.

 

Zaś a propos tego nie wychodzenia, to gdzieś mi mignęła informacja, że Phila ma obecnie z parą Noel-Okafor ~100 ortg, przed podpisaniem Isha było to < 90ortg, muszę znaleźć dokładne dane. Dalej szału nie ma, ale progres jest ewidentny.

[kungfubestia]

Skoro nie wychodzi z Okaforem, to czemu ma wyjść z Embiidem?

 Embiid jest, to znaczy był groźniejszy dalej od kosza od Okafora

[barcalover]

Zaś a propos tego nie wychodzenia, to gdzieś mi mignęła informacja, że Phila ma obecnie z parą Noel-Okafor ~100 ortg, przed podpisaniem Isha było to < 90ortg, muszę znaleźć dokładne dane. Dalej szału nie ma, ale progres jest ewidentny.

 

Noel-Okafor OffRtg 98.

Noel-Okafor-Ish OffRtg 99,4.

Od momentu przyjścia Isha oczywiście.

Do jego przyjścia para Okafor-Noel miała OffRtg 83,1.

W tym momencie nasuwa się pytanie: Co by było, gdyby Sixers mieli np. parę CP3-Redick jako swoich guardów?