Skocz do zawartości

Centerdelhpia 76ers 2015/2016


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Reszta wymian na czele z KJM i MCW to porażki, a Hinkie tylko dzieki szeregowi przypadkow ma nadzieje, ze MCW nie poszedl za czapke gruszek. Ale to tylko (choć w sumie dla Was "aż") nadzieja.

 

Wuut? Przeca wyciągnięcie picku słaby Lakers, to była najlepsza oferta i Hinkie znając MCW wiedział, że nic lepszego nie przyjdzie, a gdy okazało się, że ciężko ograniczyć jego słabości to taka wymiana była świetnym ruchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuut? Przeca wyciągnięcie picku słaby Lakers, to była najlepsza oferta i Hinkie znając MCW wiedział, że nic lepszego nie przyjdzie, a gdy okazało się, że ciężko ograniczyć jego słabości to taka wymiana była świetnym ruchem.

Byłoby świetnie gdyby Lakers nie byli tak beznadziejni :-)

Mając możliwość wymieniana się pickami z Sacramento nie ma potrzeby dalszego tankowania skoro Kings będą tankować za 79ers ;-)

To samo dotyczy Bostonu, skoro Nets tankują za nich to czas na tą wielką wymianę po All-stara.

Chyba, że czegoś nie ogarniam

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale to co mówią 'anonimowi' GM to dla mnie jeden wielki joke. Wie to każdy kibic z boku. Noel i Okafor nie pasują ? Nie no shocker, w życiu sam bym na to nie wpadł :smile: To, że w tej chwili nikt z nami nie podpisze? wow. 

 

To są tzw. oczywiste oczywistości. Gdyby Sixers, a raczej Hinkie wykazali wolę zbudowania zespołu to i znaleźliby się chętnie na podpisywanie kontraktów. Szczególnie mam tu na myśli powiedzmy 'gwiazdy' które chcą zacząć od nowa - podpisujesz ty, mamy chętnego tego i tego + kupę assetów i obudujemy was fajnie. To jest do zrobienia, tylko po co ? Na tym etapie?

 

Rzecz w tym, że gdyby drafty ułożyły się inaczej ten zespół mielibyśmy już. Z racji, że drafty poszły jak poszły - nie najlepiej, ale też nie najgorzej mamy Noela i Okafora + kupon lotto w postaci Embiida.

 

Wiem, że gra Noela nie zachwyca dzisiaj, ale to nie jest tak, że jest pierwszym gościem, który ma trudny drugi rok - abstrahując już od obecności Okafora. To 21 letni drugoroczniak z kontraktem debiutanta - nikt nie przekresli go z powodu jednego słabego sezonu, kiedy jako rookie pokazał, ze ma papiery na granie. Podobnie jest z Okaforem - jestem pewien, że pół ligi wzięłoby go z pocałowaniem ręki.  

 

Ci gracze, których mamy w składzie wcale nie są tacy ciency - po prostu są role playerami (poza NN, OKA4), w dodatku młodymi. Jestem pewien, że McConnell, Hollis, Grant, Covington, Caanan bez większego problemu znalazłoby zatrudnienie w NBA na 10mpg, albo wiecej - w zależności od potrzeb. Hollis rzuca solidnie za 3 i dobrze broni, Grant ma kapitalny atletyzm, nieźle broni, blokuje, Canaan i Covington świetną trójkę + RoCo nieźle broni, McConnell to młody, tani trzeci/ drugi PG zespółu, który ma zajebane sallary i mocny skład. Tyle, że jako starterzy po prostu są za ciency w portkach, żeby coś podskoczyć. Potrzebują gwiazdy, która sprawi, ze będą wyglądać lepiej. 

 

To nie jest tak, ze wybierzemy w drafcie jakiegoś gościa - jednego, drugiego i zaczniemy wygrywac. Spójrz na Pelicans, który mają najlepszego prospecta ostatnich lat + sporo vetów, spójż na pierwsze kilka lat Sonics z Durantem, czy Cavs z LeBronem. Te zespoły nadal ssą. 

 

Okafor ma 19 lat, Noel 21 - jakiego by talentu nie mieli - górki i dołki w formie będą i nei zapewnią nam z miejsca 40 wygranych. Nasi 2 wysocy nie działają ze sobą - może zaczną, ale nie od razu. Mieliśmy problemy z kontuzjami - Covingotn, Wroten, Marshall, Noel - przy takim terminarzu zespół wygląda na stokroć gorszy niż jest. Potrzeba czasu - jeżeli nie ma jakiegoś trubonakazu z góry to ten zespół zacznie zaraz wygrywać co jakiś czas. Początkowo nie byliśmy w stanie utrzymac kontaktu z rywalem, teraz regularnie prowadizmy w 4Q, kilka wpierdoli i zaczną chłopaki wnioski wyciągać.

 

Simmons - nawet jeśli jakimś cudem do nas trafi - też nie jest zbawicielem. Ale jeśli Hinkie poczuje, że ma coś na czym może budować, zobaczy to przez jakiś czas na boisku - to będzie mógł wokół tego budowac. Dzisiaj może oddać Noela, czy Okafora, a za 4 lata okaże się, że to bład. 

 

Czas, czas, jeszcze raz czas - potrzeba nam czasu. GDYBY nie było spalonej ziemi po trejdzie Bynuma - wyglądałoby to już dużo lepiej, Hinkie poza Holidayem kolekcjonował assety od totalnego zera - to nie jest łatwe, GDYBY Embiid wypalił - też wyglądałoby to dużo lepiej, GDYBY było więcej szczęścia w drafcie - mielibyśmy juz fajny młody ZESPÓŁ. ALE - realia sa jakie są, pewne rzeczy nei wypaliły, z drugiej strony w drafcie wzięliśmy niezły talent - mogliśmy przy tej samej grze mieć teraz McLemore/Exum/Hezonja mając odrobinę mniej szczęścia w loterii. Szału nie ma , ale nie ma też tragedii.

 

Nie spodziewam się fajerwerków w 2016/2017, bo to będzie ogrywanie tego co wydraftujemy i ocenianie potencjału, ale tak długo jak Hinkie ma popracie właściciela i robi ruchym które po wypi****leniu go na zbity pysk zostawiają ogromne pole manewru - dla mnie OK.

 

Wolę ekstytację corocznym draftem niż walkę o PO, czy regularny wpierdol w 1 rundzie. 

 

Przynajmniej można mieć nadzieję na jakiegoś gamechangera. 

 

Anonimowi GM - ja to wiem, Ty to wiesz, ale tylko zauważam, co dzieje się wokół Sixers, jak to wpływa na ich obecnych graczy i jak wpłynie na FA którzy będą się zastanawiac, gdzie chcą grać.
 
Noel ma ciężki rok, bo zablokował się psychicznie, a nie, bo przeżywa efekt drugoroczniaka. Widać to jak gra sam, widać jak gra z Okaforem. Brak pasji, zaangażowania, woli walki. Widac po frustracji, złości wyładowywanej na parkiecie (często szuka zaczepki) i poza nim, po jego wypowiedziach. Może się odblokuje, może w Sixers już nie. To samo przezywa Okafor po zaledwie 20 meczach, w Bostonie było widać, jak odreagowuje. 
 
Zdaje sobie sprawę, że nie będziemy od razu contenderem, na to trzeba kilku lat ogrywania, szlifowania składu i zbierania doświadczeń. Biorąc pod uwagę co sie dzieje z Noelem i Okaforem, trzeba to zacząć teraz, a nie stawiac na kolejny rok rozwoju i podejmowania decyzji, na jakich graczy chcemy postawić.Dlatego zmiany sa potrzebne latem, ewentualnie tuz po rozpoczęciu nowego sezonu. Bo inaczej będzie za późno i dobry plan Hinkie'go zamieni sie w katastrofę.
 
Zgadzam się co do Covingtona, Granta, McConnella, Wrotena i nawet Canaana - bardzo dobrzy role playerzy, ktorzy obecnie dostali rolę, jaka ich przerasta (aczkolwiek na Covingtona jeszcze stawiam). Ale przebudowa, jaką rozpoczał Hinkie powinna wyglądać tak, że do gwiazdy dostosowuje się role playerów. Nie odwrotnie. Teraz potrzebne są wymiany, więc nie zdziwie się, jeśli wszyscy oni pójdą do odstrzału, bo innego wyjścia nie będzie, żeby zdobyć kogoś bardziej wartościowego. A Thomson, Sampson i inni podobni dla mnie nie są godni NBA.
 
Moim zdaniem game changerem może być Okafor, może byc Embiid jeśli zdrowie dopisze, z tego co czytam o Simmonsie, też ma taki potencjał. Jeśli Hinkie wybrzydza i czeka na drugiego Iversona, to niestety nie dożyjemy końca tankowania. Niech w końcu weźmie co będzie miał po drafcie i zbuduje coś, co ma ręce i nogi i co później można tylko ulepszać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wuut? Przeca wyciągnięcie picku słaby Lakers, to była najlepsza oferta i Hinkie znając MCW wiedział, że nic lepszego nie przyjdzie, a gdy okazało się, że ciężko ograniczyć jego słabości to taka wymiana była świetnym ruchem.

 

Myślę, że nawet taki hurraoptymista jak Hinkie nie spodziewał się, że Lakers mogą być aż tak beznadziejni, że dziś będzie siedział zacierając ręce w oczekiwaniu picku #4.

 

Zresztą; po co wybierano MCW? Żeby stracić kolejne trzy lata? Serio można bronić tej decyzji? Wybieram gościa z nr 11, on robi ROTY, a ja go oddaję za bezcen i BYĆ MOŻE pick w TOP 10? Tracąc przy tym czas na granie nim rok a potem oczekiwanie oczekiwanie kolejny rok czy półtora, że a nuż Lakers będą ssać i pick będzie wysoki? Sorry, ale w takim myśleniu jest tyle bzdurnych przesłanek, że ciężko mi uwierzyć, że Hinkie ma wszystkie klepki w głowie na mijescu...

 

Co do "4-letniego cyrku"; OK nie czwarty rok, a trzeci. Fakt, wielka pomyłka. Tak jak by to coś zmieniało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Kore, ale bzdury wypisujesz. Jakie to ma znaczenie z którym go pickiem wybrali? To Bennetta też byś nie oddał? Bo go wybrali z 1, ogrywali półtora roku. MCW poszedł za pick, który zapewne będzie w top10, a nie był tego wart. I to była dobra decyzja, bo chyba tylko przyjście Duranta może sprawić że to nie będzie wysoki pick. Oczywiście, Hinkie może tę wymianę przegrać, może z tym pickiem wybrać totalnego busta, ale w sytuacji jaką miał mógł sobie na takie ryzyko pozwolić. To akurat była najlepsza, po wymianie Holidaya, jego decyzja.

Problemem jest to, że nie ma planu B w sytuacji, w której nie dostaje top picku. Bo taki plan, że rozwalam drużynę, robię z niej jedną z najgorszych zbieranin w historii i liczę, że przez kilka lat będę miał 1st pick to każdy mógł wymyślić i nie jest to nic skomplikowanego. Wystarczyło jednak że w każdej loterii coś poszło nie tak i ten ,,misterny" plan poszedł w pizdu.

Kolejny problem to fakt, że ta drużyna z każdym rokiem gra coraz gorzej. A powinno być odwrotnie. Można rozwalić drużynie w 1 roku przebudowy, ale z czasem ją wzmacniać. Po to, żeby ta młodzież widziała, że są jakieś postępy, że to ma sens.

 

Ale mnie sytuacja w Philly się podoba, bo mam nadzieję, że oddacie Noela do Bostonu.

Nie wiem tylko co by Was urządzało w zamian. Smarta bym nie oddał, ale z reszty młodzieży i picków, nawet tego Brooklynu, coś by się pewnie udało wykombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to drugie, ale:

Boston potrzebuje takiego centra jak Noel

Philly nie potrzebuje takiego PF jak Noel (zarówno przy Okaforze,jak i przy Embiidzie

Noel ma sporą wartość, która z czasem może spadać

Boston ma czym handlować i są to assety które mogą zadowolić Hinkiego

Noel jest z okolic Bostonu i jest fanem Celtics od dziecka

Edytowane przez Regis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo dotyczy Bostonu, skoro Nets tankują za nich to czas na tą wielką wymianę po All-stara.

Chyba, że czegoś nie ogarniam

Ja Ci nawet powiem czego nie ogarniasz - nie ogarniasz tego, że żaden all-star nie jest dostępny. Więc z kim ma Boston zrobić tę wymianę? 

 

jestem wielkim fanem dealu Noela do Celtics. jest cos wiecej na ten temat czy to tylko forumowe chciejstwo?

Tylko forumowe chciejstwo. Podejrzewam, że Celtics by musieli nieźle przepłacić, żeby Sixers oddali Noela do rywala z tej samej dywizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę, dajcie już spokój z tym McDanielsem. Koleś jest wyskakanym murzynem, który ma fajne wsady i chasedown bloki, ale wpływ na grę zespołu z tego mizerny, bo musi taki być w przypadku swingmana, który nie ma ani rzutu, ani podania, ani kozła. Jego wpływ na atak jest ewidentnie negatywny, a w obronie pomimo fajnych bloków i niezłej on-ball D, często off-ball czai się na bloki z weakside zamiast bronić swojego i efekty tego są też marne. K.J. poleciał za swój kontrakt. Jeśli ktoś naprawdę uważa, że został wywalony bo był za dobry i przez niego zbyt dużo wygrywaliśmy, to niestety jest idiotą. Po wymianie jego minuty przejęli Grant z Sampsonem i nie jest to żaden downgrade. Zresztą fakt, że gra średnio 4 sekundy na mecz w drużynie, w której regularnie minuty na obwodzie grają Marcus Thornton i 40-letni Terry mówi sam za siebie.


Co do pretensji do Hinkiego, to również je mam, głównie o to, że nie zatrzymał Isha Smitha, który - jakkolwiek śmiesznie to brzmi - rozwiązałby kilka poważnych problemów Sixers z podstawową egzekucją najprostszych rzeczy (no chyba, że Brett by go posadził w końcówce żeby grał Phil Pressey). W 7 z ostatnich 10 porażek Sixers prowadzili w 4 kwarcie, aby to następnie koncertowo spi*****ić kompletną niezdolnością do zrobienia czegokolwiek w ataku. Zaczynam poważnie mieć nadzieję, że to jakieś rozkazy z góry, bo jeśli nie... to znaczy, że nasz zajebisty trener uważa za dobry pomysł notoryczne sabotowanie drużyny kretyńskimi lineupami i nie potrafi rozrysować nawet jednej sensownej zagrywki na crunch time.

Jeśli Canaan ma kozłować piłkę w miejscu przez 20 sekund, a następnie odpalić trójkę przez ręce, to większe szanse na sukces uzyskamy każąc mu odpalić trójkę natychmiast po przekroczeniu linii połowy. Jeśli Covington ma się bawić w dryblingi i wjeżdżanie pod kosz, to - jak słusznie zauważył Julius - na 90% straci piłkę zanim dostanie szansę na odpalenie cegły przez ręce. Jeśli pójdzie podanie do Noela, to zapewne nie złapie piłki i wywali ją na aut. Jeśli gramy w końcówce post-upy na Jeramiego Granta, to chyba coś tu nie gra. Jeśli naszym closerem jest Phil Pressey, to nawet nie mam już słów by to opisać. Chyba nawet granie JaKarrem na PG jest lepszym pomysłem od kozłowania Canaana bądź Covingtona. Lineupy Canaan-ktokolwiek-Grant-Noel-Okafor to już mistrzostwo tankowania.


Postawa Noela jest cholernie niepokojąca. Są niby jakieś pogłoski o obolałym kolanie. Jeśli to prawda, to Sixers mogliby wyklarować trochę sytuację, bo na razie już od kilku ładnych tygodni Nerlens wygląda jakby się uwstecznił w rozwoju i/lub miał wyjebane, z Okaforem czy bez niego. Znowu nie łapie podań, a teraz co gorsza nie chce mu się ruszyć dupska do contestowania layupów rywali (szczególnie widoczne z Denver) i jest non-factorem na tablicach. W 4 kwarcie został pożarty żywcem przez Kennetha k**** Farieda. Najpóźniej w połowie kwarty powinien był zostać posadzony, Holmesowi przynajmniej się chciało.


Za wcześnie jest, by ogłaszać kompletne fiasko procesu, ale nie da się nie zauważyć, że póki co praktycznie nic nie jest, jak miało być. 5 picków w loterii przez 3 lata i naszym najlepszym zawodnikiem na dzień dzisiejszy jest Robert Covington, undrafted ziomek z D-League (oczywiście udowodnił już, że jego miejsce jest zdecydowanie w NBA, ale wiadomo o co chodzi). 3 centrów wziętych w top6, a naszym najlepszym rim protectorem w tej chwili wobec kaszany odstawianej przez Noela jest Jerami Grant, wyskakany tweener z drugiej rundy draftu. Z w/w 5 loteryjnych picków, aż dwa grają dla nas w tej chwili i kompletnie nie potrafią ze sobą współpracować na parkiecie. Wiadomo było, że nie staniemy się kozakami z dnia na dzień, ale niepokoi mnie bardzo to, że jesteśmy w trzecim roku procesu i gdyby nie Kobe, moglibyśmy równie dobrze kontynuować swój mocarny streak i do nowego roku.

Wieczne liczenie na szczęście w loterii może nic nie dać. W offseason Hinkie musi zrobić coś, by posunąć ten wózek do przodu. Nie chodzi o desperackie bicie się o 8 seed, ale o drużynę, która jakoś tam nadaje się do grania w koszykówkę, bo obawiam się, że dalsze bicie all-time rekordów beznadziejności będzie tylko coraz mocniej odbijać się na wszystkich związanych z organizacją. Pomógłby oczywiście pick Lakers, ale transformacja Bryanta w monstrualny, jednoosobowy czołg sprawi, że pewnie w 2016 nic z tego nie będzie - chyba, że niedługo się połamie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Kore, ale bzdury wypisujesz. Jakie to ma znaczenie z którym go pickiem wybrali? To Bennetta też byś nie oddał? Bo go wybrali z 1, ogrywali półtora roku. MCW poszedł za pick, który zapewne będzie w top10, a nie był tego wart. I to była dobra decyzja, bo chyba tylko przyjście Duranta może sprawić że to nie będzie wysoki pick. Oczywiście, Hinkie może tę wymianę przegrać, może z tym pickiem wybrać totalnego busta, ale w sytuacji jaką miał mógł sobie na takie ryzyko pozwolić. To akurat była najlepsza, po wymianie Holidaya, jego decyzja.

Problemem jest to, że nie ma planu B w sytuacji, w której nie dostaje top picku. Bo taki plan, że rozwalam drużynę, robię z niej jedną z najgorszych zbieranin w historii i liczę, że przez kilka lat będę miał 1st pick to każdy mógł wymyślić i nie jest to nic skomplikowanego. Wystarczyło jednak że w każdej loterii coś poszło nie tak i ten ,,misterny" plan poszedł w pizdu.

Kolejny problem to fakt, że ta drużyna z każdym rokiem gra coraz gorzej. A powinno być odwrotnie. Można rozwalić drużynie w 1 roku przebudowy, ale z czasem ją wzmacniać. Po to, żeby ta młodzież widziała, że są jakieś postępy, że to ma sens.

 

Ale mnie sytuacja w Philly się podoba, bo mam nadzieję, że oddacie Noela do Bostonu.

Nie wiem tylko co by Was urządzało w zamian. Smarta bym nie oddał, ale z reszty młodzieży i picków, nawet tego Brooklynu, coś by się pewnie udało wykombinować.

 

Dlaczego - abstrac***ąc w 100% od warunków wymiany - oddanie MCW było dobrą decyzją? Abstrac***ę też od sytuacji, że obecni rozgrywający Sixers  z trudem znaleźli by zatrudnienie w TBL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego - abstrac***ąc w 100% od warunków wymiany - oddanie MCW było dobrą decyzją? Abstrac***ę też od sytuacji, że obecni rozgrywający Sixers  z trudem znaleźli by zatrudnienie w TBL.

 

Było dobrą decyzją. Co z tego, że MCW wygrał ROTY, kiedy jedynym grającym konkurentem był Oladipo? MCW to szrot, który przez wyglądał dobrze przez pryzmat biedy w Philly. Podobnie zresztą było z KJem, ale to temat na inną dyskusję.

 

Jeżeli możesz dostać za MCW wybór w przyszłej loterii to go bierzesz z pocałowaniem ręki. Co do wyboru MCW z 11stką - to wcale nie był zły pick. Tylko wtedy jeszcze nie wiedzili, że Michael nie będzie potrafił zintensyfikować swoich zalet przy jednoczesnym poprawieniu wad. Jasne, że teraz możemy pisać o Antetokounmpo, Shroederze, Diengu czy Gobercie, ale wtedy sztab Jazz mógł znać potencjał Rudego, reszta ligi widziała w nim wielkiego nieskoordynowanego kloca do oszlifowania. Także teraz możemy dywagować, ale Phila nie spieprzyła draftu, a potem dodatkowo pozyskała lepszy asset niż MCW. Naprawdę nie wiem o co się tu można czepiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gobercie, ale wtedy sztab Jazz mógł znać potencjał Rudego, reszta ligi widziała w nim wielkiego nieskoordynowanego kloca do oszlifowania. 

Gdyby Utah było tak genialne, to raczej by nie czekało do 27 picku Denver by go mieć ryzykując, że każdy może go podjebać i nie zrobiło by trade Shabazz+Dieng za Burke tego samego dnia. Jazz po prostu miało farta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nawet taki hurraoptymista jak Hinkie nie spodziewał się, że Lakers mogą być aż tak beznadziejni, że dziś będzie siedział zacierając ręce w oczekiwaniu picku #4.

Kore,

rozumiem, że ty jako kibic lakers nie spodziewałaś się, że będą takimi ssaczami pały jak obecnie.

Przeciętny kibic, a tymbardziej kumaty GM widział co się w Lakers szykuje. 

Nie spadliście nagle z top4 zachodu do bottom3. Wybieralisie z 6 w loterii, właściwie bez prospektów i gwiazd w składzie, ze starym Kobe po kontuzjach. Jak przeszukasz starsze wątki znajdziesz moje podnietki, czym może być ten pick , Hinkie równiez twierdził, że to potencjalnie "high lottery pick" - dlatego zdecydował się na wymianę MCW. Mógł w tym samym trejdzie wdziąc Brandona Knighta robiąc z Bucks 1na1 - a to już byłaby mega wysoka sprzedaż. Hinkie zaryzykował, bo widział co się dzieje z LAL i że jest szansa nawet na coś lepszego. 

 

Sixers są k****mi ligi 3 sezon, Lakers 2gi. Jak ty to mówisz - czy to jest jakaś różnica? :) Sixers nie udają dziewic, Lakers nadal próbują to robić. Tzn twierdzą, że są dziewicami, a mimo pasa cnoty w postaci Kobe nie zostali wydymani w ciągu ostatnich 2 lat 150x a tylko 148. Dla mnie nadal są k****mi do ruchania, tylko że w białej sukince, nie czerwonej jak Sixers. 

 

Jeśli lubisz takie pozory - spoko, jedź dalej po Philly. Po prostu wg mnie udawanie, że Lakers nie są gangbanowani 3 rok pod rząd i wyrzucanie tego sixers to hipokryzja. 

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.