Centerdelhpia 76ers 2015/2016

[Julius]

Nie pierdolcie mi tu o Waitersie - mowi się o nim już od 2-3 lat i jakoś do tej pory w Philly nie wylądował.

 

Nie chce mi się wierzyć, żeby to właśnie na niego Hinkie trzymał pieniążki.

 

 

 

btw. któryś już raz czytam, jak kibice wyczekują powrotu Marshalla, jakby miał być jakimś znaczącym wzmocnieniem. Z czego to wynika? Facet owszem, podaje świetnie, trójkę poprawił, ale kompletnie, ale to kompletnie nie broni, do tego jest po poważnej kontuzji. Wątpię, czy będzie lepszy od McConnella.

Marshall ma przede wszystkim jakąkolwiek trójkę, a McConnell kompletnie trójki nie ma - pod kątem spacingu, gry Okafora powinno być dużo lepiej. Wiem, że nie wróci w najlepszej formie życia, ale mamy trochę czasu, żeby go wprowadzić do gry i będzie na pewno lepszą opcją niż Canaan jako zmiennik, czy Jakarr jak to bywało w poprzednim sezonie...

[Monty]

nie wiem czy Julius lub Monty się zgodzą, ale csłkiem pozytywnie ogląda się Okafora w defensywie. oczywiście, przyjmując generalne ujęcie w defensywie jest po prostu słaby, ale jak na to czego można było się spodziewać i wobec jak wielu elementów defensywy można było mieć wątpliwości - wygląda to ... dobrze. w rim protection wygląda statystycznie trochę lepiej niż średnia ligowa (46% pod obręczą, ~2 bloki na mecz) a przede wszystkim pokazuje bardzo dobre instynkty (większość jego bloków zawdzięcza temu że trzyma łapy w górze) co w połączeniu z jego wingspanem może dać naprawdę dobre efekty, do tego ma dobre momenty jeżeli chodzi o indywidualną obronę, zakładam też, że powinien ogarnąć rebounding. oczywiście piszę to wkontekście przyszłości i jego potencjału. podobnie pozytywnie zresztą to wygląda w ofensywie (nie widziałem z drugiej strony 3/18 z OKC), skoro już teraz rzuca fadeawaye czy z ft line po pickach.

 

Tak, widzę poprawę od 2-3 spotkań, zwłaszcza w blokach, zbiórkach, co wynika z większego zaangażowania. Na początku w D obijał się totalnie, wszyscy na nim psy wieszali po zaledwie kilku meczach, ale może to wynikało nie tylko z lenistwa, ale także z lekkiego zagubienia. Przecież to dopiero 19-letni debiutant. W ataku jest zajebisty, co do tego nie ma wątpliwości, a jeśli chodzi o obronę to z jakimikolwiek ocenami czy prognozami wstrzymałbym się do końca sezonu. Noel przed rokiem eksplodował też dopiero koło lutego.

 

btw. któryś już raz czytam, jak kibice wyczekują powrotu Marshalla, jakby miał być jakimś znaczącym wzmocnieniem. Z czego to wynika? Facet owszem, podaje świetnie, trójkę poprawił, ale kompletnie, ale to kompletnie nie broni, do tego jest po poważnej kontuzji. Wątpię, czy będzie lepszy od McConnella.

 

Osobiście nie widziałem nigdy gry Marshalla i też nie wiem, z czego to wynika. Trochę mi szkoda McConnella, którego minuty mogą być gwałtownie zredukowane dla gościa, który jest niewiadomą. Dałbym im obu po połowie czasu na rozgrywaniu i za kilka miechów zadecydował, na którego na razie postawić.

 

Ale został jeszcze Wroten - jak myślcie co z nim? Starter na SG, a Stauskas jako zmiennik? Mi by to najbardziej odpowiadało, zwlaszcza po tym jak Nik ostatnio kaleczy.

[Julius]

Wroten tylko jako 6thman. Nie może grać w jednym lineupie z Okaforem i Noelem.

 

Noel-Grant-Cov-Wroten-Canaan albo Okafor-Holmes-Cov-Stauskas-Wroten jeszcze ujdzie.

[Monty]

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przesuną go na pozycję rezerwowego. Oby tak było.

[iglo13]

Obejrzałem zacny mecz PHI-DAL. Tak jak 76ers fajnie sobie radzą w obronie, tak w ataku to jest jakaś tragedia. Ta drużyna to maszyna do robienia strat. 0 systemu, po prostu podaj do najbliższego i czekaj, może zrobi wjazd pod kosz. 

Na plus Okafor, będzie z niego drugi Stoudemire. W ataku świetny. 

Bez zaskoczeń, mecz do zapomnienia.

[Zdzich]

Obejrzałem zacny mecz PHI-DAL. Tak jak 76ers fajnie sobie radzą w obronie, tak w ataku to jest jakaś tragedia. Ta drużyna to maszyna do robienia strat. 0 systemu, po prostu podaj do najbliższego i czekaj, może zrobi wjazd pod kosz. 

Na plus Okafor, będzie z niego drugi Stoudemire. W ataku świetny. 

Bez zaskoczeń, mecz do zapomnienia.

 

Jak z Okafora ma być drugi Stoudemire to już mi go szkoda.. Ma taki post up, bo znakomicie mu to wychodzi, a ma grać jak Amar'e czyli P&R i rzucanie z półdystansu? Coś słabe porównanie. I niech młodziak na gaśnice uważa!

[ignazz]

Będzie 25% Duncanem....

 

obejrzałem sobie mecz ze spurs i taz nie widzę tam systemu tylko szarpaninę od starty do straty

 

spurs nie odskoczyli jakoś od nich ale grali słabo......

tak jak na papierze poprzez draftowane nazwiska to dobry zespół ( w znaczeniu ciekawy) to w realu wyglądają jak maslanka

[Monty]

Bo faktycznie ostatnie trzy mecze były tragiczne pod względem ataku, dodatkowo wczoraj miałem wrażenie, jakby Mavs smarowali piłkę jakimś olejem albo czymś, zanim oddali ją w posiadanie Sixers.

 

We wcześniejszych meczach sezonu McConnell dużo przetrzymywał piłkę, często wbiegał pod kosz i z powrotem, aby wreszcie uruchomić gracza i podać, zaliczając łatwą asystę. Nie wiem co się z nim stało, ale od 3 gier po przeprowadzeniu piłki na drugą połowę, od razu ją oddaje, często do Noela który nie wiadomo po co stoi na linii rzutów za 3   Nie mówię, że wcześniej atak był ładny, bo też brakowało zagrywek, zasłon i najprostszych pick'n'rolli, ale w ostatnich meczach jeszcze się pogorszył.

[Monty]

http://www.libertyballers.com/2015/11/20/9768458/sixers-starters-okafor-noel-brett-brown-change

[Julius]

http://www.libertyballers.com/2015/11/20/9768458/sixers-starters-okafor-noel-brett-brown-change

Niestety, na dzień dzisiejszy Okafor to tylko statfiller jak widać. Musi sporo okrzepnąć w lidze i mieć dobrych ludzi wokół siebie, żeby być plusowym graczem. Trochę to potwierdza moje przeddraftowe niepokojne, że to nie jest do końca człowiek na dzisiejszą lige... Pytanie, czy uda mu się na takowego wyewoluować. 

 

Z kolei Noel jak widać jest przekotem w obronie - i mało tego - atak z nim jest lepszy niż z Okaforem...

 

Potwierdzają się też odczucia co do mega trudnego kalendarza... ale inna kwestia - ten zespół póki co jest rozje***y psychicznie. Czas zacząć wygrywać, może przesunąć Okafora na ławę, pograć sprawdzonymi lineupami z Noelem na początku dla dobrego rytmu, a potem wpuszczać Jahlila na rezerwowych C, żeby im robił z dupy jesień średniowiecza?

 

Nie ma się co czarować - Okafor-Noel to nie jest duet na przyszłość. Noel musiałby zrobić kosmiczny postęp w ataku - naprawde kosmiczny, żeby to miało ręce i nogi. Wystarczy spojrzeć na Pistons z Monroe-Drummond i na Drummonda bez Monroe teraz... Jeżeli dalej będzie tak to wyglądać i dostaniemy Simmonsa to próbowałbym dealu Okafor/Beal. Noel-Simmons-Beal to coś co ma ręce i nogi wg mnie. 

 

No, ale póki co mamy trochę czasu, żeby przekonać się kim faktycznie jest i będzie Oka4. Kocham jego lowpost, ale tak jak pisałem w wątku draftowym, kiedy był przymierzany do Lakers - nie wydaje mi się, żeby byl to gość na dzisiejszą ligę, a jego ego raczej na dłuższą metę nie pozwoli mu zostać 6th manem. 

 

Może wybiegam za bardzo w przyszłość, bo za nami dopiero kilknaście spotkań, ale wydaje mi się, że pewne rzeczy się nie zmieniaja...

[Monty]

Póki co Noel został przesunięty na ławkę, zobaczymy na jak długo. Brown chce tez spróbować gry Okaforem na PF, a Noelem na C. Ciekawy jestem, co z tego wyniknie, ale najważniejsze, że myśli o jakiś zmianach.

 

Denerwuje mnie, że Okafor bierze na siebie ciężar gry, 2-3 akcje z rzędu dostaje piłkę i pięknie ogrywa rywali 1 na 1, po czym zamiast to kontynuować, to wszyscy o nim zapominają i nie grają już pod niego.

[karpik]

Nie ma się co czarować - Okafor-Noel to nie jest duet na przyszłość. Noel musiałby zrobić kosmiczny postęp w ataku - naprawde kosmiczny, żeby to miało ręce i nogi. Wystarczy spojrzeć na Pistons z Monroe-Drummond i na Drummonda bez Monroe teraz... Jeżeli dalej będzie tak to wyglądać i dostaniemy Simmonsa to próbowałbym dealu Okafor/Beal. Noel-Simmons-Beal to coś co ma ręce i nogi wg mnie.

Niecały miesiąc czasu, to trochę za mało na takie osądy. Pamiętaj, że Pistons grali też J-Smoove obok Monroe i Drummonda. Z drugiej strony do niedawna całkiem nieźle funkcjonowali obok siebie Duncan ze Splitterem. Okafor i tak musi poprawić rzut, żeby być plusowym graczem, Noel z kolei raczej zawsze będzie tylko finisherem. Trzeba czasu, ale też należy skończyć z tą patologią w rosterze i przepłacić latem weterana albo dwóch, bo ciągłe przegrywanie nic dobrego nie przyniesie.

[Monty]

Dokładnie, zdecydowanie za wcześnie. Raczej nie myślałbym teraz o oddawaniu najlepszego ofensywnego zawodnika najgorszej ofensywnej drużyny w NBA. Niech Okafor poogra tyle co Noel, niech partnerzy się nie niego przyzwyczają (bo nigdy z tego typu graczem nie grali) i wtedy można porównywać. Dla mnie te statystyki to ciekawostka, ale maja o tyle wartość, że są znakiem dla sztabu trenerskiego, że trzeba Okafora bardziej wykorzystać i więcej zagrywek pod niego tworzyć.

[Julius]

Jasne, jasne. 

 

Ja po prostu podświadomie czuję, że Okafor nie będzie częścią naszej przyszłości.

 

Noela można sparować z Sarićiem, Simmonsem, nawet Embiidem - w ataku będzie łapał loby i rolował do kosza, może wypracuje nawet jakiś faceup. Okafora obawiam się nie da się sparować z żadnym z nich, trzeba ułożyć cały zespół 100% pod niego (shooterzy, najlepiej Ibaka do pary (z trójką i rimprotector) 

 

Oczywiście trzeba mu dać czas - i właśnie to w tej chwili robi Hinkie, żeby zobaczyć na czym stoi. 

 

Jak wyobrażę sobie wybór Simmonsa w drafcie i front Okafor/Noel/Simmons to zastanawiam się, czy przeciwko takiemu zespołowi w ogóle będzie trzeba bronić - wystarczy stanąć w okolicach pomalowanego i poczkać na piłkę... Cięzko w takich warunkach bedzie się tym ludziom ogrywac i ciężko będzie ocenić upside i postawić jednoznacznie na któregoś z nich...

[Julius]

Auć, ta dzisiejsza porażka bolesna. Niemniej - kiedy Covington jest w formie rzutowej to gra zespołu wyglada 100x lepiej.

 

Kontra Nerlensa z przekładką za plecami miodzio.

[Julius]

https://youtu.be/pvSaA0YTY5U

https://www.youtube.com/watch?v=pvSaA0YTY5U

Edytowane 22 Listopada 2015 przez Julius

[allen]

Dawać go  na C, bedzie tam ideanie pasował, dugie szybkie ręce, wyjdzie z tego masa bloków i przechwytów a Jahil poradzi sobie na PF, nawet bedzie miał tam więcej miejsca niż pod koszem.

Duncan też zaczynal na PF przy Robinsonie i na dobre mu to wyszło.

A Noel na środku defensywy to taki  młody Dikembe, strach bedzie wjezdzac pod kosz jak nabierze troche masy.

[Zdzich]

Dzisiaj w nocy włączam sobie wyniki i patrzę, że były naprawdę dobre mecze - choćby Memphis z San Antonio czy Czarodzieje z Pistons. Ale nagle patrzę na wyniki i widzę 83 - 72 dla Philly z Miami w 4 kwarcie. No to włączam ten mecz i czekam na przełomowe zwycięstwo! I zastanawiam się, co tam się odwala na parkiecie. Widziałem już kilka meczów z ich udziałem, ale wszystko co najgorsze to skumulowali wczoraj w końcówce. Nieraz widzi się na parkiecie nieporadność jakieś drużyny i przegrywane końcówki, ale to był poziom D-League. Brak jakichkolwiek zagrywek, ale to widać też choćby u Lakersów. Ale co jest najbardziej żenujące to kompletny brak umiejętności w tym co grają - kozłujący podaje w kolana przy zasłonie, gubi piłkę, łapie piłkę, a ruchu zero i nie ma komu podać. Grają bardzo wolno, ciągłe kozłowanie i mało podań, a na kilka sekund przed końcem akcji ktoś dostaje piłkę, robi kilka kozłów i sypie trójkę przez ręce. Wyglądało to w tej końcówce bardzo żałośnie.

 

Okafor wygląda fatalnie w zaawansowanych statystykach i nieźle w ilości punktów, które zdobywa. Słabo broni, w ataku jest póki co dosyć ograniczony, fatalnie zbiera. Trochę przypomina się historia MCW, który wygrał nawet ROTY, zdobywał sporo punktów, ale był bardzo ograniczony w tym, co potrafi, jednak do walkę o debiutanta wystarcza. W przypadku tej nagrody to głównie punkty się liczą i inne boxscorowe statystyki. Co do Okafora i innych debiutantów to wiadomo, że trzeba dać im czasu na rozwinięcie się, ale ciężko w przypadku Okafora będzie poprawić swoją grę w znaczący sposób. Ma bardzo ładny post up i to by było na tyle póki co. Sporo pracy przed nim.

[Julius]

Dzisiaj w nocy włączam sobie wyniki i patrzę, że były naprawdę dobre mecze - choćby Memphis z San Antonio czy Czarodzieje z Pistons. Ale nagle patrzę na wyniki i widzę 83 - 72 dla Philly z Miami w 4 kwarcie. No to włączam ten mecz i czekam na przełomowe zwycięstwo! I zastanawiam się, co tam się odwala na parkiecie. Widziałem już kilka meczów z ich udziałem, ale wszystko co najgorsze to skumulowali wczoraj w końcówce. Nieraz widzi się na parkiecie nieporadność jakieś drużyny i przegrywane końcówki, ale to był poziom D-League. Brak jakichkolwiek zagrywek, ale to widać też choćby u Lakersów. Ale co jest najbardziej żenujące to kompletny brak umiejętności w tym co grają - kozłujący podaje w kolana przy zasłonie, gubi piłkę, łapie piłkę, a ruchu zero i nie ma komu podać. Grają bardzo wolno, ciągłe kozłowanie i mało podań, a na kilka sekund przed końcem akcji ktoś dostaje piłkę, robi kilka kozłów i sypie trójkę przez ręce. Wyglądało to w tej końcówce bardzo żałośnie.

 

Okafor wygląda fatalnie w zaawansowanych statystykach i nieźle w ilości punktów, które zdobywa. Słabo broni, w ataku jest póki co dosyć ograniczony, fatalnie zbiera. Trochę przypomina się historia MCW, który wygrał nawet ROTY, zdobywał sporo punktów, ale był bardzo ograniczony w tym, co potrafi, jednak do walkę o debiutanta wystarcza. W przypadku tej nagrody to głównie punkty się liczą i inne boxscorowe statystyki. Co do Okafora i innych debiutantów to wiadomo, że trzeba dać im czasu na rozwinięcie się, ale ciężko w przypadku Okafora będzie poprawić swoją grę w znaczący sposób. Ma bardzo ładny post up i to by było na tyle póki co. Sporo pracy przed nim.

Ja wróciłem od znajomych najebany jak meserszmit, myślałem, że mi się coś pojebało z tym wynikiem, odpaliłem mecz zobaczyłem 2 pkt dla Sixers i zasnąłem... na szczęście... ;]

 

Co do Okafora - na dzień dzisiejszy jest po prostu fatalnym fitem do tego zespołu. Miałem nadzieję, że z Noelem będą się jakoś uzupełniać - póki co to Noel owszem uzupełnia go w obronie i z 30 obrony Okafora mamy 16 z nimi na boisku razem, ale Okafor nie jest w stanie uzupełnić Noela w ataku... bo z nim atak jest gorszy niż z samym Noelem....

 

Natomiast Okafor wygląda kiepsko, bo mielismy mega ciężki terminaż, teraz czeka nas jeszcze 6 spotkań na wyjazdach... a do tego nie grał, albo grał po kontuzji Covington, który zupełnie odmienia spacing zespołu. Zobaczymy, czy po powrocie Cova i Marshalla (oby z zeszłoroczną trójką) poprawa spacingu poprawi również zaawansowane staty JO - na tą chwilę gość po prostu nie miał z kim grać w ataku, a jeśli mówimy o spacingu i trójce to McConnell (31% - bo nikt go tam kompletnie nie kryje), Grant (16%), Stauskas (26%). Powrót do  formy Covingtona i miejmy nadzieję Marshalla otworzy grę i Okaforowi i Noelowi - powinno być mniej strat i więcej miejsca w ofensywie, także i efektywnosc pójdzie do góry. Pojawią się pierwsze W, wróci wiara w możlwiosci i powinno się to jakos potoczyć...

 

Zobaczymy, jak będzie to wyglądało do grudnia - jeśli te liczby nie pójdą w górę, to albo gramy Okaforem i sprzedajemy go przy najbliższej okazji drogo, albo zrzucamy Okafora na ławkę, szukamy w miarę efektywnej piątki z Noelem (pewnie NN/Grant/Cov/Stauskas/Marshall), a Okafora wrzucamy na rezerwowych iw piątki z możliwym najlepszym spacingiem  i próbujemy stopniowo budować chemię.

[BigManFan]

Okafor wygląda "kiepsko", bo gra największe minuty w kompletnie parodystycznym zespole, ktorego nie powinno być w NBA. rookie Durant był ujemnym graczem, rookie Anthony w playoff teamie na Zachodzie również, a to dlatego, że nie ma obecnie możliwości żeby 20-letni rookie był efektywną pierwszą opcją w ataku, nawet Bron robił 20ppg na 48%ts, a Okafor to wysoki, więc w tak komicznym zespole jak Sixers jest mu o to jeszcze znacznie, znacznie trudniej. polecam zupełnie ignorować te zaawansowane statystyki, bo one kompletnie nic nie mówią nowego.

 

szczerze mu współczuję.