Skocz do zawartości

OKC 2015/16 – powrót na salony oraz walka o sukces i Duranta


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

Ile razy to ma być mówione? KD czy Lebrona nikt nie ograniczy. Nikt, ich bronią drużyny. Jeśli mam dać taką wyliczankę jak dano na poprzedniej stronie to spokojnie można pokazać chociażby Prince. Wszak Durant przeciw niemu w PO:

22,7 points per 36, 42% FG(!), 52% TS

23,2 points per 36, 44% FG, 54% TS

czy też Kawhiego

26,8 na 56% TS

Jednak to byłoby "niedomówienie". Zatrzymuje się ich kompletnymi systemami, a nie pojedyńczymy graczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze cie kolego jaki prince? Gdzie w playoffach? Telepatycznie z lawki? Moze jeszcze beno udrih do spolki?

Jednoczesnie gratuluje odkrycia, ze broni sie zespolem. Nominuje cie do nagrody taktyka roku im scotta brooksa.

A teraz zadaj sobie pytanie czy zespoly bronia tak samo dobrze bez wzgledu na to kto jest i kim sie zajmuje na parkiecie?

Czy moze sa pewni gracze, ktorzy lepiej sprawdzaja sie w tych systemach w okreslonych matchupach (tutaj vs okc na czele z kd)? 

 

To ostatnie moze byc dla ciebie wybitnie podchwytliwe, ale wiem ze dasz rade znalezc na nie prawidlowa odpowiedz.

Jak juz ja znajdziesz to przestan instruowac o czym mam(y) tutaj dyskutowac, a o czym nie. dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy to ma być mówione? KD czy Lebrona nikt nie ograniczy. Nikt, ich bronią drużyny. Jeśli mam dać taką wyliczankę jak dano na poprzedniej stronie to spokojnie można pokazać chociażby Prince. Wszak Durant przeciw niemu w PO:

22,7 points per 36, 42% FG(!), 52% TS

23,2 points per 36, 44% FG, 54% TS

czy też Kawhiego

26,8 na 56% TS

Jednak to byłoby "niedomówienie". Zatrzymuje się ich kompletnymi systemami, a nie pojedyńczymy graczami.

Chyba malo grywasz w kosza Rappar

 

popatrz sobie na vintage Pippena, Rodmana, na Battiera, jak uwazasz ze ktos 1na1 nie potrafi na superstarach zrobic roznicy, no to nieciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pierwszy mecz za nami i udało się go wyszarpać, mimo że przeciwnik był z najwyższej półki. Westbrook i Kanter to postaci, którym w głównej mierze Thunder zawdzięczają zwycięstwo ze Spurs, którzy też byli jeszcze trochę "rusty", jak Durant i Ibaka u nas, ale mieli Kawhiego, który po prostu niszczył po obu stronach parkietu. W obronie wygarniał masę piłek, a w ataku siedziało mu wszystko – postup, fade away, spot up... mega to wyglądało i sam jestem ciekaw, czy będzie w stanie wreszcie regularnie zdobywać po 20+ punktów na mecz.

 

U nas warto jeszcze zwrócić uwagę na solidny 2nd unit – Morrow, Waiters (+15 czyli najlepszy wskaźnik +/-) oraz Augustin i Collison.

 

W piątek Orlando i dobra okazja, by wyjść na 2-0, ale nie można lekceważyć młodych Magic pod żadnym pozorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okc ma lepsze pierwsze opcje, ale spursi maja tych opcji wiecej. Z drugiej strony jesli po obu stronach wszyscy sa w gazie to okc powinno wygladac lepiej, gala jest w koncu jedna.

Co do lawki moze i w okc dluzsza ale w s5 spursi maja 2way graczy na 2 i 3 a okc ma z tym problem szczegolnie na 2.

 

No ale juz nie takie superteamy jak spurs w tym roku dawaly koniec koncow ciala, ustawienie tego do kupy zeby gralo to jednak nie jest banal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie Oklahoma jest długość przed Spurs. I to nie chodzi o ten jeden mecz. Są młodzi, wreszcie zdrowi, nowy trener, długa ławka. A spurs muszą sie kiedyś zestarzeć. W Parkera i Duncana już nie wierze. Jasne ze to nie będą jakieś ogórki, ale nie top3 ligi. 

 

Mówienie tego o Spurs to jak z prognozą pogody - w niedzielę prezenterka mówi 'w poniedziałek będzie padać'. I dupa, w poniedziałek świeci słońce i jest bez deszczu. To prognoza mówi 'we wtorek będzie padać!'. I znowu nie pada. I znowu schemat się powtarza z wtorku na środę, ze środy na czwartek. W końcu w czwartek znowu powiedzą, że spadnie deszcze nazajutrz i w końcu pada w piątek! I chwalą się, że przewidzieli deszcz i mówią jeszcze o 90% skuteczności prognoz ;) Siłą rzeczy w końcu ktoś trafi na rok, że Spurs się rozpadną. Sam się w to nawet 'bawiłem', ale uznałem, że to dziecinada. Tym bardziej, że nie widziałem tak ładnie starzejącego się gracza jak Timmy. To nie Kobe, co utopił drużynę w kasie dla siebie, a o graniu dla zespołu pamiętał przez połówkę pierwszego meczu RS. To nie Garnett grający ogony i prowokujący każdego, bo frustracja się z niego wylewa. Podoba mi się też 'starzenie' się Pierce'a, ale tutaj mały minus za przeprowadzki, w które poniekąd został uwikłany. Jednak widać, że chce powalczyć o pierścień jeszcze i to u boku Doca. Dlatego wracając do Spurs - można lubić, można nie znosić, ale wszyscy zatęsknimy i to nawet bardziej niż za o wiele bardziej 'medialnymi' dynastiami.

 

A co do OKC to zastanawia mnie jedno - w ostatnich sezonach ich największą bronią w końcówkach meczów był small ball z Durantem na PF i Ibaką jako centrem. To ustawienie potrafiło dosłownie zatrzymywać rywali w obronie. I teraz będzie o to problem, bo wysokich chętnych do gry jest 5, a obwód niestety, ale dosyć mizerny. Wszystkie Waitersy, Singlery czy Morrowy, a nawet Roberson są jednowymiarowi - to albo strzelcy albo obrońcy. Oj brakuje tego niedocenianego Sefoloshy, który w obronie był dobry, a i rzutem pogroził. Dlatego nie zdziwię się jak poszukają wymiany. Mają szeroki skład, ale to w PO nic nie daje. Lepiej oddać McGary'ego (który może mieć niezłą wartość), kogoś z obwodu i pick za kogoś na 2/3. I nie ma co robić giełdy nazwisk, a lepiej poczekać jak Cavs rok temu - zabrać z tankujących, którzy na wysokiego i nieźle wyszkolonego McGary'ego się mogą skusić.

 

RW głodny zemsty za poprzedni sezon, a Durant po kontuzji - w RS bardzo na 'tak' i sądzę, że będą chcieli wytrzeć każdym rywalem podłogę, ale PO to inne buty i tak trzeba więcej myślenia. Więc trener wybrał sobie ciekawą, ale i gorącą fuchę. Ma prawie tak samo przesrane jak Blatt, a on też już w pierwszym sezonie miał wielką presję. Donovan nie będzie miał łatwo i to od samego początku. Jak nie będzie mistrzostwa to może się to fatalnie dla OKC skończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierdolisz straszne głupoty tam o KG, co on kiedys nie prowokował tak? a to, że gra ogony to zapewne jego decyzja, jakby chciał to by mógł grać dłużej, ma wystarczająco mocną pozycje w Wolves, ale może po prostu bardziej mu odpowiada rola mentora grającego ogony? Tego lamentu o KB nie komentuje. Generalnie typowy fan Spurs, z pieśniami pochwalnymi dla jego ulubionej organizacji, a reszta jest ble. Poppovich i Duncan na Wawel jak już będzie po wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.