Boston Celtics 2015/16.

[kondzio]

Mordeczki może retrospekcja mała. Pamiętacie ten słynny trade, w którym Pierce i Garnett zasilili Nets a do Bostonu poszło wiadro picków. Wtedy mówiło się o Nets jako o kandydacie na mistrza a Ainga mieszało się z błotem. Kto miał racje wyszło dość szybko

[RappaR]

Mordeczki może retrospekcja mała. Pamiętacie ten słynny trade, w którym Pierce i Garnett zasilili Nets a do Bostonu poszło wiadro picków. Wtedy mówiło się o Nets jako o kandydacie na mistrza a Ainga mieszało się z błotem. Kto miał racje wyszło dość szybko

Jakbym się zarejestrował dzisiaj to może bym w to nawet uwierzył.

[matek]

Draft to zawsze loteria, zależy kogo trafisz i wpływ ma jeszcze wiele czynników, często trzeba mieć po prostu szczęście. Nie ma czegoś takiego, jak "wychować". Trzeba mieć jeszcze co wychować. Trafisz na jakiegoś Stro Swifta lub Tyrusa i pewnych rzeczy nie przeskoczysz. 

 

Mając do wzięcia gracza z topu w prime lub jeszcze przed nim za pick/i i to olać, bo chce się czekać kilka lat na niewiadomą, jest po prostu głupotą. Właśnie z tego powodu wiele zespołów jest wiecznie w loterii. Czasem trzeba spakować assety i iść po pewniaka, zamiast wiecznie gromadzić zagadki. 

[Cloud]

 

Mając do wzięcia gracza z topu w prime lub jeszcze przed nim za pick/i i to olać, bo chce się czekać kilka lat na niewiadomą, jest po prostu głupotą. Właśnie z tego powodu wiele zespołów jest wiecznie w loterii. Czasem trzeba spakować assety i iść po pewniaka, zamiast wiecznie gromadzić zagadki. 

Ja wolę iść w draft niż w takiego niby pewniaka Cousinsa. Gdyby na rynku był dostępny ktoś taki jak KG, to ok można wszystkie picki. Za Boogiego bym nie oddał.

Edytowane 8 Listopada 2015 przez Cloud

[matek]

Kto mówi o wszystkich pickach? 

 

Poza tym wolę iść w draft skutkuje tym, że marnują się lata posiadanych graczy. Sytuacja jak w OKC zdarza się raz na milion lat. 

[Cloud]

Z tymi wszystkimi pickami, to po prostu chodziło mi o to, że można oddać "dużo", a nie dosłownie wszystko co DA zgromadził.

 

I tak jak mówię wole iść w draft zamiast w Cousinsa, jeśli Sacramento w ogóle by chciało go dealować. Jeśli będzie zawodnik pokroju KG, to można wchodzić, ale to jest raczej nierealne na ten moment. 

Edytowane 8 Listopada 2015 przez Cloud

[matek]

Ilu w historii było zawodników pokroju KG i jak często byli oni dostępni w wymianach? 

[Luki]

Tankowanie kilka lat z rzędu mimo wszystko się opłaca. Jasne, że nie każdy dostanie to co OKC (bo tam to była kombinacja dobrych lat w drafcie, świetnych wyborów i pewnie sporego szczęścia), ale jednak sporo drużyn tak się budowało i teraz przyszłość wygląda dla nich bardzo ładnie - Wolves, Utah, Pistons, Bucks, Pacers, Magic, Wizards. Wydaje się, że dla małych marketów (którym jednak Boston nie jest, ale jest w ciężkiej sytuacji) teraz jedyną taktyką jest właśnie wyciągnięcie 2-3 ludzi z loterii i bazowaniu na tym. Całkiem dobrze się to sprawdza.

[Cloud]

Ilu w historii było zawodników pokroju KG i jak często byli oni dostępni w wymianach? 

Właśnie dlatego chce iść w draft i cierpliwie rozwijać talenty, bo tacy gracze do wzięcia w wymianie się zdarzają raczej rzadko. Od początku o tym pisze.

Edytowane 8 Listopada 2015 przez Cloud

[RappaR]

Jedyny dobry team w ostatnich latach nie zbudowany na drafcie to Houston Rockets co pokazuje jakim przekoksem jest Morey. 

[BigManFan]

Miami też było całkiem dobre. ;]

[Jendras]

Cloud, zdajesz sobie sprawę, jak mała jest szansa na trafienie w drafcie gracza klasy Cousinsa?

[Cloud]

Cloud, zdajesz sobie sprawę, jak mała jest szansa na trafienie w drafcie gracza klasy Cousinsa?

Wszystko zależy od szczęścia. Może ja po prostu nie wierze, że Cousins w C's by wypalił i dlatego wole zaryzykować z draftem. 

[barcalover]

Miami też było całkiem dobre. ;]

 

Wade'a wzięli w drafcie

 

Wg mnie nie masz co woleć Cloud, bo nikt w Sacramento nie sprzeda Cousinsa nawet za #1 pick. Nie widzę sensu w ich obecnej sytuacji.

[Jendras]

No ale jak ma wypalić przy zachowaniu picku?

[RappaR]

Miami też było całkiem dobre. ;]

Mieli top5 ligi z draftu. Dużo łatwiej obudować all-timera i bym nie liczył tego jako budowę od zera.

[BigManFan]

ale jest różnica między "zbudowany od zera nie na drafcie", a "niezbudowany na drafcie", jak pierwotnie napisałeś. to pierwsze ma szanse w ogóle zaistnieć niezmiernie rzadko i nijak ma się do sytuacji Bostonu, który ma sporo assetów, to drugie jest już powszechne.

[Cloud]

No ale jak ma wypalić przy zachowaniu picku?

No wtedy by nie wypalił, bo by go nie było, ale zakładam sytuacje jakby jednak DA się skusił i Kings by byli chętni.

 

Generalnie to zgadzam się z Barca, że Kings i tak raczej go nie będą chcieli puścić, i bardzo dobrze. 

[Dnc]

Tankowanie kilka lat z rzędu mimo wszystko się opłaca. Jasne, że nie każdy dostanie to co OKC (bo tam to była kombinacja dobrych lat w drafcie, świetnych wyborów i pewnie sporego szczęścia), ale jednak sporo drużyn tak się budowało i teraz przyszłość wygląda dla nich bardzo ładnie - Wolves, Utah, Pistons, Bucks, Pacers, Magic, Wizards. Wydaje się, że dla małych marketów (którym jednak Boston nie jest, ale jest w ciężkiej sytuacji) teraz jedyną taktyką jest właśnie wyciągnięcie 2-3 ludzi z loterii i bazowaniu na tym. Całkiem dobrze się to sprawdza.

 

Pistons wypalili głównie dzięki Stanowi, bo np. takiego Monroe puścili a był ich mocnym wyborem w drafcie. Póki co fajnie to wygląda ale dzięki systemowi i temu że ściągneli RJ więc nie kwalifikowałbym ich do zbudowani na drafcie. 

 

Magic w ogóle nie sa zbudowani, mają pare talentów ale co z teog jak zznowu będa poza PO nie wspomianjąc już o jakieś powazniejsze grze w PO. Poza tym tyle tankują a dalej nie ma franchise playera. 

 

Pacers byli ale po puszczeniu Lance i Hiiberta to już coraz mniej. Zresztą teraz robię od nowa projekt i tam pare klocków to oni mają z FA. Poza tym zobaczym jak to wyjdzie 

[Regis]

 

Z tematu o  Kings, bo tu bardziej pasuje:

Moim zdaniem picki od Nets są nietykalne, chyba że w naszą stronę pójdzie Durant, Curry czy Davis, co jest niemożliwe. Za Boogiego bym nie oddawał tych picków, za dobrze to póki co wygląda. Oby Ainge nie robił pochopnych ruchów, trzeba być cierpliwym.

 

         

Picku 2016 nie miałem na myśli - też byłbym przeciwny jego oddaniu. Ale już dwa kolejne bym oddał bez wahania. Po pierwsze Cousins to Cousins i raczej mała jest szansa, że kogoś na jego poziomie uda się w drafcie znaleźć. Po drugie i tak tej młodzieży będziemy mieli sporo. Po trzecie za rok Nets powinni być mocniejsi. Podstawy w Lopezie i Youngu już mają. Jak im spadną kontrakty JJ-ów dwóch to trochę grosza będą mieć, a że Rusek kasy żałował nie będzie i tankować nie ma po co, to pewnie skuszą średniaków większą kasą i mogą ( choć nie muszą bo równie dobrze mogą szorować dno trzy lata z rzędu) zbudować ekipę na granicy PO. 

Już jeden w lidze buduje przez draft

 

Myślę, że Angie akurat szukać będzie wymian za to co ma w składzie. Brad Stevens nawet jak dostanie samych Byron Mullensów i Adamów Morrisonów tej ligi to i tak jakimś fartem zrobi z nimi wynik.

 

Boston ma jedną dużą przewagę nad każdym innym rebuildingiem. Trenera.

Dzięki tej przewadze w Bostonie nie ma teraz Winslowa czy M. Turnera, a jest Terry Rozier. 

 

Dobrze, że są picki Nets czy choćby Mavs, bo Stevens wsparcia w przebudowie w postaci top picków w drafcie by nie zapewnił. 

Edytowane 12 Listopada 2015 przez Regis