Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2015/2016


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie o to:

http://www.silverscreenandroll.com/2015/12/19/10628028/la-lakers-dangelo-russell-offense-system-byron-scott

 

Ale to jakieś jedno zdanie, nie wiadomo czy nie wyrwane z kontekstu. Próbowałem znaleźć szerszy, ale nigdzie nie ma.

 

nie no same wypowiedzi znam tylko nie wiem dlaczego miałyby nie napawać optymizmem ? jak dla mnie jest wręcz przeciwnie. Byron skutecznie zrażający do siebie młodych graczy tylko zwiększa szanse na to, że najdalej w wakacje wyleci na zbity pysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie można było lepiej rozwiązać tamtą sytuację, ale nie ma opcji, by ich wszystkich zmieścić, a raczej nikt z trójki Durant/Westbrook/Harden nie miał zamiaru robić promocji na swoim pierwszym poważnym kontrakcie w lidze.

 

Można było zmieścić, tylko trzeba by wtedy zapłacić podatek (który ostatecznie i tak zapłacą, tylko przez Kantera, a nie Hardena).

 

Myślę, że kasa to jedno, ale w Thunder nie spodziewali się, że Harden będzie tak dobry.

 

Zobaczymy jak zareagują młodzi na sezon szorowania po dnie.

 

Większość młodych wybranych z wysokimi numerami tak zaczyna.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Można było zmieścić, tylko trzeba by wtedy zapłacić podatek (który ostatecznie i tak zapłacą, tylko przez Kantera, a nie Hardena).

 

Myślę, że kasa to jedno, ale w Thunder nie spodziewali się, że Harden będzie tak dobry.

 

Też bym szedł tym torem, tzn. że było sporo przesłanek poza czysto finansowym aspektem.

 

OKC mogło nie dostrzegać w pełni potencjału Hardena, który uwidocznił się dopiero, gdy ten dostał swoją drużynę. Poza tym wchodzą tu kwestie boiskowe. Harden miał ambicję i w końcu wchodzenie z ławki by mu się znudziło. Ponadto teraz są debaty na forum, że Westbrook zabiera grę Durantowi to co by było gdyby mieli jeszcze rozwiniętego Jamesa do podziału piłek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Można było zmieścić, tylko trzeba by wtedy zapłacić podatek (który ostatecznie i tak zapłacą, tylko przez Kantera, a nie Hardena).

 

Myślę, że kasa to jedno, ale w Thunder nie spodziewali się, że Harden będzie tak dobry.

 

Ale teraz będą płacić podatek tylko raz, a wtedy musieliby odpuścić Westbrooka, albo płacić podatek przez kilka lat.

 

Z drugim stwierdzeniem się oczywiście zgadzam. Inna sprawa, że jest tak dobry, bo ma piłkę wyłącznie dla siebie.

 

+ to, co pisze havlicek.

 

 

 Większość młodych wybranych z wysokimi numerami tak zaczyna.

 

To prawda, ale nie wszyscy mają trenera, który podejmuje (podejmował?) sporo decyzji, które ograniczały rookiech. Ostatnio jest lepiej, więc jest szansa na postęp w tej kwestii, może Kobe tam coś działa w sprawach młodych graczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale teraz będą płacić podatek tylko raz, a wtedy musieliby odpuścić Westbrooka, albo płacić podatek przez kilka lat.

 

To można przecież było podpisać Hardena, zapłacić ten podatek, a w międzyczasie rozwijać go i wymienić za coś więcej niż Kevin Martin. Tutaj kończył mu się kontrakt i dostali frytki za niego. Gdyby zapłacili mu trochę więcej, to daliby sobie czas na spokojny sezon, a także szukanie naprawdę czegoś wartościowego za Brodacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To można przecież było podpisać Hardena, zapłacić ten podatek, a w międzyczasie rozwijać go i wymienić za coś więcej niż Kevin Martin. Tutaj kończył mu się kontrakt i dostali frytki za niego. Gdyby zapłacili mu trochę więcej, to daliby sobie czas na spokojny sezon, a także szukanie naprawdę czegoś wartościowego za Brodacza.

 

To jest temat na dłuższą rozprawę i chyba lepiej, żebyś sobie sam poszperał na angielskich forach/stronach, bo tam już ta sprawa była tysiąc razy rozkładana na wiele czynników.

 

Gdyby to było takie proste, to Thunder na pewno by sobie podpisali całą czwórkę Durant-Westbrook-Harden-Ibaka i by kombinowali co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat zwykła zgadywanka z Twojej strony :smile:

Lakers nie mieli problemów z płaceniem jednocześnie maxa Bryantowi, Gasolowi, (wyższe niż maxy młodszych graczy Thunder) do tego Bynumowi i niezłej kasy Odomowi, MWP więc myślę, że nie mieliby również problemów w tej sytuacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers nie mieli problemów z płaceniem jednocześnie maxa Bryantowi, Gasolowi, (wyższe niż maxy młodszych graczy Thunder) do tego Bynumowi i niezłej kasy Odomowi, MWP więc myślę, że nie mieliby również problemów w tej sytuacji :smile:

 

Mówisz o sezonie 09/10? Po pierwsze wtedy byliście po miśku, co wg mnie bardzo zmienia sytuację – mogliście iść za ciosem, nie będąc pod presją w kolejnym sezonie. Thunder swój finał przegrali w 2012 i chcieli zbudować potęgę na lata (co po części się udało).

Po drugie porównujesz dwie odrębne sytuacje – Thunder musieli podjąć decyzję po sezonie 11/12, nie wiedząc do końca kogo będą mogli i za ile podpisać przed sezonem 13/14. W momencie wymiany Hardena mieli KD na maksie i wiedzieli, że Westbrooka też trzeba podpisać na maksie. Za rok mieli do podpisania właśnie Hardena (max) i Ibakę, z którym pewnie jeszcze nie byli dogadani. Ogólnie tych 4 graczy zajęłoby 58,5 mln w salary na 13/14, a u Was piątka Kobe, Pau, Bynum, Odom, MCW kosztowali Was 65 mln w sezonie 09/10.

 

Aczkolwiek nie wykluczam takiej możliwości, że Lakers podjęliby inną decyzję w sprawie Hardena. Ba, pewnie sami Thunder z perspektywy czasu i wiedząc, jak rozwinie się James, zaryzykowaliby i dali mu maksa. Tyle, że takie rozważania prowadzimy teraz, mając całkiem inny zestaw informacji, niż mieli Thunder w lecie 2012.

 

Jedno jest pewne – trzymanie Perkinsa przez tak długi czas, zrobiło niesamowicie wiele szkód naszej organizacji.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o sezonie 09/10? Po pierwsze wtedy byliście po miśku, co wg mnie bardzo zmienia sytuację – mogliście iść za ciosem, nie będąc pod presją w kolejnym sezonie. Thunder swój finał przegrali w 2012 i chcieli zbudować potęgę na lata (co po części się udało).

Lakers te kontrakty dali im już wcześniej tylko Odom dostał przedłużenie w 2009 jeśli dobrze pamiętam i podpisali w to lato też MWP. To zresztą nie o to nawet chodzi kiedy i jak tylko o fakt, że Lakers mogą sobie pod tym względem pozwolić na więcej od innych ekip tak jak na danie tego ostatniego kontraktu Bryantowi, czy nawet Nashowi. To powinno być częścią ich strategii kuszenia gwiazdy takiej jak Durant zapewnienie go, że pieniądze nigdy nie staną na drodze do budowania drużyny i sam na stare lata może się spodziewać z ich strony hojności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat KD ma dokładnie takie zapewnienie w OKC, co sami Thunder oraz właściwie całe miasto mu dość dosadnie pokazują i przypominają.

 

Zresztą sam nie wiem, czy te parę milionów aż taką różnicę robi tym gościom... Sam jestem ciekaw jak to się potoczy. Na pewno kluczowe znaczenie będzie miał wynik Thunder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Van

Serio najglupszy argument jaki można wymyślić. Gdzie smallmarketowe OKC a gdzie Lakers ze swoimi umowami TV. Lakersi zawsze mogli i płacili więcej niż inni, niestety w drużynie na dorobku, która i tak osiągnęła więcej niż ktokolwiek mógł oczekiwać, tego typu payroll by pewnie nie przeszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Van

Serio najglupszy argument jaki można wymyślić. Gdzie smallmarketowe OKC a gdzie Lakers ze swoimi umowami TV. Lakersi zawsze mogli i płacili więcej niż inni, niestety w drużynie na dorobku, która i tak osiągnęła więcej niż ktokolwiek mógł oczekiwać, tego typu payroll by pewnie nie przeszedł.

 

Ale przecież to jest + dla FA :) Nie zrozumiałeś Vana chyba, albo nie wiesz o czym pisaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat KD ma dokładnie takie zapewnienie w OKC, co sami Thunder oraz właściwie całe miasto mu dość dosadnie pokazują i przypominają.

 

Zresztą sam nie wiem, czy te parę milionów aż taką różnicę robi tym gościom... Sam jestem ciekaw jak to się potoczy. Na pewno kluczowe znaczenie będzie miał wynik Thunder.

na pewno wynik Thunder będzie tu bardzo ważny dlatego  ja liczę, że zaliczą spektakularny fail w PO, za który będzie można obwinić Westbrooka :)

 

a tak już zupełnie serio to mam przeczucie, że i KD i Russ zdecydują, że chcą być samodzielnymi liderami swoich drużyn, nawet jeżeli personalnie między nimi wszystko gra to jest jednak dwóch gości w swoim prime z ambicjami na rzucanie po 30ppg, na liderowanie drużynie. Zobaczymy jak to się rozwinie i może się mylę, ale myślę, że to ostatni sezon Duranta w OKC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a tak już zupełnie serio to mam przeczucie, że i KD i Russ zdecydują, że chcą być samodzielnymi liderami swoich drużyn, nawet jeżeli personalnie między nimi wszystko gra to jest jednak dwóch gości w swoim prime z ambicjami na rzucanie po 30ppg, na liderowanie drużynie. Zobaczymy jak to się rozwinie i może się mylę, ale myślę, że to ostatni sezon Duranta w OKC.

Jeśli tak faktycznie  by było to wybór KD ma niewielki Lakers, 76ers, Nuggets, Celtics i Nets. Chyba wszystkie pozostałe zespoły mają jakiegoś lidera. Co mu daje zmiana z OKC na któryś ze słabych zespołów z kasą? Do zbudowania mistrzowskiego teamu potrzeba wielu sprzyjajacych czynnikow - w Lakersach trzebaby liczyc na wszystkie, bo nie ma ani dobrych weteranow, ani dobrego trenera, tak naprawde co jest to solidny mlody core, ktory nadal moze sie okazac na poziomie NBA gowno warty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak już zupełnie serio to mam przeczucie, że i KD i Russ zdecydują, że chcą być samodzielnymi liderami swoich drużyn, nawet jeżeli personalnie między nimi wszystko gra to jest jednak dwóch gości w swoim prime z ambicjami na rzucanie po 30ppg, na liderowanie drużynie. Zobaczymy jak to się rozwinie i może się mylę, ale myślę, że to ostatni sezon Duranta w OKC.

Ja myślę, że Durant będzie przede wszystkim szukał krótkiej umowy typu 1+1. To jest jego 9. sezon, więc latem może podpisać maxa wynoszącego 30% capu (niecałe 27 mln). Pogra rok, wyoptuje i po 10. sezonie będzie mógł podpisać 35% (przy okazji cap też wzrośnie, więc max dla niego to będzie nagle prawie 38 mln). Także bardzo możliwe, że Durant da latem ostatnią szansę sobie i Westbookowi, a jak się znowu nie uda, to rozejdą się w pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że Durant będzie przede wszystkim szukał krótkiej umowy typu 1+1. To jest jego 9. sezon, więc latem może podpisać maxa wynoszącego 30% capu (niecałe 27 mln). Pogra rok, wyoptuje i po 10. sezonie będzie mógł podpisać 35% (przy okazji cap też wzrośnie, więc max dla niego to będzie nagle prawie 38 mln). Także bardzo możliwe, że Durant da latem ostatnią szansę sobie i Westbookowi, a jak się znowu nie uda, to rozejdą się w pokoju.

 

To jest najbardziej optymalna opcja i jeśli Thunder nie zaliczą jakiejś tragedii w tegorocznych PO (out w 1 Rd lub jakaś poważna kontuzja), to wydaje mi się, że właśnie coś takiego zrobi Durant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.