Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2015/16


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

Raptors maja wszystko co potrzeba. Mają dwójkę liderów, którzy nie biorą się brać na bary cieżaru. Mają ogarniętego trenera i ławkę, Cory Joseph i Patterson dają fajną energię. Mają pod koszem zwierzaka w postaci Biyombo, Carroll może wróci ogarnięty to mają też 3&D na najwyższym poziomie. No i przedewszystkim największy ich atut to to wymuszanie fauli, chyba najczęściej stają na linii w całym NBA. takiego Whiteside'a wyfaulują z łatwością, a jak uda im się w paru meczach pomęczyć Lebrona tak żeby wpadł w foul trouble to mogą coś ugrać. Jak nie będzie w tym roku ECF to już nie będzie nigdy, now or never.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<frustracja>

 

Nie jestem fanem takiego myslenia ale Bulls "placa" za lata swietności Jordana oj placa...

 

Wyglada na to ze od nowego sezonu Bulls beda startowali z backcourtem, w którym na cztery kolana zdrowe bedzie jedno. Jimmy Butler ma poddać sie oparcji uszkodzonego kolana tuz po zakonczeniu tego sezonu. Jesli ten zespol mial jakakolwiek nadzieje to ta nadzieja byl/jest wlasnie Jimmy. Niby nic, kolano nie ma zadnych "zniszczen" lekarze mowia ze jest ok, ale jednak od 5 stycznia karuzela sie kreci a wyglada na to ze przestac nie zamierza.

 

To jest jakas kpina z tymi naszymi Bulls po erze Jordana. Juz olac branda, williamsa czy aldridge. Ale naprawde jest to bardzo irytujace jak przez 5 lat jako kibic druzyny lecisz non stop na oczekiwaniach ze juz za chwile bedzie lepiej, "musza sie tylko zgrać". Najgorsze jest to ze wraz z ta kontuzja Butlera ten lancuszek bedzie dalej rosnąc, bo nawet jak Butler jest zdrowy to gdy "prowadzi" ten zespol z Rosem to efekt jest z grubsza taki ze druzyna przegrywa dwa mecze z rzedu z ekipa gdzie starterami sa calderon i vujacic.

 

Patrze na ten zespol i ja juz nie wiem co myslec, kogo wina itd. Od 5 lat nie bylo dłuzszego (dla fana Bulls "dłuższe" == jeden miesiąc) okresu gdzie zespol gral w pelnym skladzie w szczycie formy.

 

Debilizm zarzadu to jedno ale karma to drugie. Ja wiem ze to jest naciaganie, ale Bulls podczas trade deadline mieli na stole oferte za Gasola, oferta była podobno na korzyść Bulls, Forman odrzucil. Teraz Gasol ma kontuzje kolana, która sprawia że nie gra i nie bedzie grac na 100%, Bulls są <.500 od tego momentu i na dzien dziesiejszy nie sa w PO. Gdyby Bulls poswiecili wtedy Gasola i tym samym chcac czy nie chcac zatankowali ten nieszczesny (ponownie) sezon to mieliby 2 picki w top10 tego draftu i przynajmniej jednego dobrego rolsa. Tak to beda mieli nic, bo Gasol musiałby być nienormalny żeby przedłużyc kontrakt z Formanem.

 

Wogole sie nie zdziwie jesli Bulls beda mieli 0.3% szans na pierwszy pick, ale go dostana i w dzien draftu po ogloszeniu ze Ben Simmons idzie do Chicago Bulls ten wychodząc z green room potknie się stopień sceny i złamie sobie kark. Ale to i tak bardziej prawdopodobny scenariusz niz to że Bulls rozwala sklad i zbuduja cos od nowa, no bo jak to niby zrobic kiedy Twoj GM ostatnia wymiane zrobił gdzies hmmm... nigdy, bo "szczytną" wymiane Nocioni za Salmons i Miller zrobil Paxson 8 lat temu...

 

see red.

 

</frustracja>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak Bulls płacą za Jordana to Lakers płacą za (30 nazwisk)

 

Bulls płacą za sknerę własciciela i świnski duet

 

Serio myślisz, że ludzie nie chca do Bulls, bo sie boja legendy MJa?

Nie chcą, bo widzą co sie tam odpierdala, widzą, że klub łata dziury odpadkami lub starymi dziadkami, widzą, że zadnego porządnego rolesa nie próbuja nawet kusić

 

Jedyna nadzieja w Durexie, choć bardzo mocno watpię że przyjdzie

Kto ma go rekrutować?

Zawodnicy? Nie są od tego (tak, popieram Rosea w tej kwestii)

Od tego sa działacze, a Ci od kilku lat nie robią nic, poza sciaganiem kolejnego undersized SG w ciele PG zeby robił pts w drugim garniaku, jedynie to im wychodzi

 

no i drafty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls płacą za to, że co chwila podstawowi gracze leczą kontuzje. Najpierw Deng co chwile kontuzja, potem Rose. Noah od dłuższego czasu zmaga się raz z małymi urazami, raz z większymi. Butler jako allstar nie zdążył nikogo przyciągnąć, bo latem bulls nie próbowali kogoś ściągnąć. Teraz znowu lepiej nie będzie raczej. Mnie zastanawia czemu Forman nie zrobił Hoibergowi od razu latem drużyny pod niego. Potrafił to zrobić gdy drużynę obejmował Thibs. Przebudował skład pod Toma, a nie potrafił tego zrobić dla niby swojego kolegi Freda. Dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls płacą za sknerę własciciela i świnski duet

 

Serio myślisz, że ludzie nie chca do Bulls, bo sie boja legendy MJa?

Nie chcą, bo widzą co sie tam odpierdala, widzą, że klub łata dziury odpadkami lub starymi dziadkami, widzą, że zadnego porządnego rolesa nie próbuja nawet kusić

 

 

Jasne, że nie, niejako zaznaczyłem to piszac "nie jestem zwolennikiem takiego myslenia". Chcialem poprostu "wbic kij w mrowisko" i podyskutowac o tej sprawie.

 

Z rolsami jest a raczej byl ten problem, ze Bulls produkowali topowych lub bardzo przyzwoitych rolsów tej ligi (Asik, Gibson, Korver, Belineli, Watson) tylko absolutnie każdego (poza Taj) puścili za free. Zauważ co jest w lato, jesli pada nazwisko jakiegos wolnego agenta to masz jakies 80% szans że Bulls tez sa zainteresowani, ale w zdecydowanej wiekszosci przypadków na zainteresowaniu sie konczy. Wyglada na to ze Forman - czlowiek JR jest równiez wielkim skapcem i nie chce przeplacac graczy a w tym momencie jesli chcesz miec wartosciowych graczy to musisz ich przeplacic. 

 

Oczywiscie ze to jest wina polityki prowadzenia klubu za biurkiem, ale jest coś jeszcze. MJ? Oczywiscie ze nie! Ktos kiedy dobrze powiedzial, historia jest wazna dla kibicow, gracze maja w dupie kto gdzie i kiedy gral i co wygral, dla nich liczy sie tylko kasa i ewentualnie miejsce gdzie moga wygrywac teraz. To prawda ze zarzad odstrasza wielkich FA. ALE jesli mialbym poznac jedna "tajemnice" Bulls to chcialbym wiedziec co sie stalo na tym słynnym treningu Rose przed Melo. Gdzie Melo był juz praktycznie w Chicago po czym wszystko sie rozjebalo. Jak ma sie bytnosc Rose w tym rosterze do checi przyjscia topowych FA do Bulls. Dla mnie to tez jest temat, poza głownym - skapstwem zarzadu.

 

Durex jest poza zasiegiem. Jedyna a zarazem kolejna nadzieja Bulls jest sytuacja, która rozwinie sie w Nowym Orleanie. Davis jest z Chicago i jesli zarząda tradu to Bulls powinni być wysoko w wyscigu. Jesli Forman pokaże w lato ze buduje powazna ekipe to sytuacja sie odwroci - Bulls dodajac jakiegos superstara z zachodu ponownie staja sie team-to-watch i nie tylko na wschodzie. Tylko znow widac "tendencje" - Davis juz ma problemy z kontuzjami, ma potencjal na bycie top3 ligi ale ma tez na zmarnowanie sobie kariery przez kontuzje.

 

Co do draftu to powiem tak. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za draftowanie Butlera czy Gibsona ale wiem ze za draftowaniem Snella i Teauge byl Forman. Adams po zdobyciu pierscionka z GSW przyznal ze on i Thibodo chcieli za wszelka cene wtedy wyciagnac Greena ale Forman powiedzial z Marquis. A Gar juz sobie jezdzi wesolo po kraju i szuka kolejnego szczesciarza. Wiadomo, to jest loteria, gosc moze wymiatac w ncaa i byc scrubem w nba - lub odwrotnie, ale wolalbym zeby wyboru dokonywal ktos inny niz ogór.

 

Mowi sie o "budowaniu druzyny Hoibergowi". Ale czy ktos potrafi podać przykładowe 10 nazwisk które sa osiagalne i które beda definicja " druzyny pod Hoiberga"? Niestety Fred nie okreslił sie co tak naprawde chce grac i on chyba sam nie wie czego chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze to i lepiej.Przeciez zespół jest w rozsypce zdrowotnie,Butler i Gasol ledwo posklejani i niesprawni.Niby jest Rose ale to juz nie ten stary Rose.Przeciez awans do PO graliby na oparach a w PO szybkie 0-4? Detroit jest zdrowe i widac ma ciąg na Po i zeby cos w nim powalczyc.Bulls są tak ranni ze lepiej niech sie leczą i budują na przyszły sezon z jakąs przebudową.Niestety,bez zmian nic nie są wstanie osiagnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce Bulls w PO

Nie ma sensu tego przeciagac

Zespół jest w rozsypce

Brak zgrania

Brak pomysłu na poprawę sytuacji

 

Rose wprawdzie jakby się odbudowal, ale zespół nic z tego nie ma

Poza kilkoma zawodnikami, którzy rokuja na przyszłość, nic nie funkcjonuje

 

Butler

Mcbucket

Portis

 

Reszta mi wisi

 

Junior nazwał rzeczy po imieniu ostatnio

"It's playing together, chemistry. Those are things we've struggled with, not just this year."

 

2, 3 lata temu było widać że to jest zespół, jeden zabilby za drugiego

A teraz?

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z post-injury Rose, o którym nikt nie mówi: Od jakiegoś czasu nastapila stabilizacja formy, przyszło to czego nie było od zawsze, w miare efektywna gra na dobrym % i ograniczenie "pałowania rzutów" np. w marcu Rose robi 18-5 w 30 minut na 50% z gry i +40% za 3. Problem jednak jest taki że Rose stał się "Jarett Jack type player" tzn fajne basic stats ale gdy przygladniesz sie bardziej to okazuje sie ze jest bardzo minusowym graczem. Rose tak niestety ma. Dawniej (przed kontuzja) grał chyba najmniej efektywną koszykówke wsrod superstarow w tej dekadzie ale mimo to przynosiło to zwycięstwa, teraz sytuacja sie odwróciła, oczywiscie Rose nie jest wśród superstar ale gra efektywnie ale i tak jest minusowym graczem. Wynika to na pewno z sytuacji jaka panuje w druzynie ale takze dlatego ze Rose obecnie jest fatalnym obronca. Derrick w prime byl głupim ale bardzo "fizycznym" obronca, momentami dominował rywali na swojej pozycji, takze po bronionej stronie. Teraz Rose gubi rotacje, przechodzi pod zaslonami i ewidentnie ma wyjebane na to co sie dzieje w obronie. Rose to minusowy gracz.

 

Do czego zmierzam. Bulls jeśli pozbędą sie do lipca kontraktu Rose i Gibsona to wygląda na to że będą mieli ... 52 mln w cap space.

 

Sprawa pozbycia się Gibsona pod wzgledem technicznym nie wydaje sie byc trudna. W ostatnich tygodniach Taj pokazuje ze jest bardzo dobrym rolsem za uczciwą cenę i chyba jedynym gościem w tej drużynie, któremu zależy. Problem sportowy jest taki że oddanie Taja to kompletny strzał w kolano dla tej ekipy pod względem energii i jakiegokolwiek zaangażowania w gre.

 

Ale o tym mówił np. Kwiatkowski, Bulls muszą odciąć pepowine, w szczególnosci chodzi tutaj o Rose ale także o "starą gwardię" a z tego towarzystwa został tylko Gibson. Mysle ze jaki contender spokojnie w czerwcu odda swoj 25 pick za Gibsona.

 

Spoglądam na to co się dzieje w 76ers i im dłużej o tym mysle tym wiecej sensu ma dla mnie to co opisze nizej.

 

Noel, Okafor, Saric, powiedzmy Embid + zakładając że zycie jest fair - top2 pick w którym biorą simmonsa albo ingrama. Co by nie mówić kolejny rookie to kolejnych rookich którzy wychowali się bez lidera, który grał w tej lidze więcej niż rok. Do tego kolejny niedoświadczony młody wyższy zawodnik do kolejnych niedoświadczonych wyższych zawodników. Oczywiście nie uważam że Phila byłaby w stanie oddać top2 pick za Rose, to byłaby głupota, ale

 

Lakers musza miec top3 pick zeby go zachować, inaczej idzie do szóstek tak?

Dwa scenariusze.

 

1. Phila ciągnie top2 pick a Lakers wypadaja poza top3 i 76ers maja jeszcze pick 4-5 albo

2. Phila poprostu spada na 4-5

 

Pamiętając ze draft ten na dzien dzisiejszy nie dostarcza do ligi wiecej niz 2 zawodnikow z potencjalem na gtg.

 

Czy Philadephia byłaby zainterosowana przyjęciem Rose i oddaniem picku 4-5 jeśli taki by dostali? Ogarnijcie. Na FA z oczywistych wzgledow nie maja co liczyc. W drafcie biorą kolejnego 20latka który w polowie sezony bije kibiców i zapierdala swoim lambo po ulicach Philly. Ja nie mowie ze Rose jest jakimś mega doświadczonym weteranem, który będzie wszystkich trzymał za mordy, ale hej! Dla Rose to jest bajka. Rose ma trochę manie wielkości. Idąc do 76ers dostaje team z młodymi wilkami dla kórych może być liderem. Nie wiem czy 76ers byłaby w stanie z tym numerem 4-5 wyciągnąc coś lepszego niż Rose, oczywiście taki delikwent miałby więcej potencjału niż Rose ale 76ers nie mogą jechać całe życie na rookies, muszą coś poświęcić zeby wyciągnąć chociażby imitacje allstara a będąc kompletnym dnem ligi nie maja szans na topowych FA, a Rose coś w sobie jeszcze ma.

 

Bulls wtedy mają jakieś 45 baniek na FA, jakieś picki. Mogą iść tą drogą o której mówiłem. Nie ślinić się na topowych FA, ma których nie ma szans, tylko zaryzykować i postawić na jakichś gości, którzy mają jakieś wady ale mają też mega upside. Barnes, Whiteside. Nie wiem czy to są goście pod Hoilball bo nie wiem co to jest Hoiball, ale gość który jest juz troche w lidze i ma juz pierscionek a ma dopiero 23 lata albo gosc który zablokuje i zbierze wsztstko co jest w jego zasiegu dla druzyny ktora staruje od - praktycznie - 0 to moim zdaniem dobry pomysl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Philadephia byłaby zainterosowana przyjęciem Rose i oddaniem picku 4-5 jeśli taki by dostali? Ogarnijcie. Na FA z oczywistych wzgledow nie maja co liczyc. W drafcie biorą kolejnego 20latka który w polowie sezony bije kibiców i zapierdala swoim lambo po ulicach Philly. Ja nie mowie ze Rose jest jakimś mega doświadczonym weteranem, który będzie wszystkich trzymał za mordy, ale hej! Dla Rose to jest bajka. Rose ma trochę manie wielkości. Idąc do 76ers dostaje team z młodymi wilkami dla kórych może być liderem. Nie wiem czy 76ers byłaby w stanie z tym numerem 4-5 wyciągnąc coś lepszego niż Rose, oczywiście taki delikwent miałby więcej potencjału niż Rose ale 76ers nie mogą jechać całe życie na rookies, muszą coś poświęcić zeby wyciągnąć chociażby imitacje allstara a będąc kompletnym dnem ligi nie maja szans na topowych FA, a Rose coś w sobie jeszcze ma.

O, widzę, że mycek nareszcie wróciłeś. Czy nie uważasz, że oddanie TOP5 picku w tegorocznym drafcie to trochę mało za wypożyczenie na rok (bo przecież wiadomo, że nie przedłuży) scorera z bogatą historią kontuzji trafiającego po tychże urazach <50% TS, którego obecny klub najchętniej by zamnestiował, gdyby miał taką możliwość? Ja bym jeszcze na miejscu Bulls wołał o Noela i może Saricia.

 

PS Już pisałem, że fajnie, że wróciłeś? Zawsze ceniłem Cię za bogatą wyobraźnię.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde sadzisz ze kolejny rookie z potencjalnie słabego draftu który nie jest simmonsem albo ingramem to dla philly lepsze rozwiazanie niż doswiadczony weteran który co by nie było potrafi być liderem, jest marketingowo top15 ligi i może odżyć w druzynie gdzie nie ma cisnienia na walke o najwyzsze cele? Juz pomijajac kwestie sportowe. Przyjscie Rose do takiej druzyny powoduje wzrost sprzedaży koszulek, większa kase z biletów itd. Druzyna nba to nie tylko osiagniecia na parkiecie, to przede wszystkim interes. Amerykanie sa nastawieni na "bohaterów" i superatletów. Rose w stanach ma większe uznanie niż chociażby w Polsce. Rose w Philly to dla nich na pewno mocny upgrade marketingowy, a to dla wlasciciela moze byc koronny argument zeby zdecydowac sie na taki ruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde sadzisz ze kolejny rookie z potencjalnie słabego draftu który nie jest simmonsem albo ingramem to dla philly lepsze rozwiazanie niż doswiadczony weteran który co by nie było potrafił być liderem, jest był marketingowo top15 ligi i może odżyć w druzynie gdzie nie ma cisnienia na walke o najwyzsze cele?

Poprawione.

 

Nie no mycek błagam Cię. Nie po to Sixers tankują ten sezon, a rok temu oddali MCW, żeby teraz se to wymienić na rok z Derrickiem Rose, mając możliwość wzięcia Dunna albo Hielda. Odejdź lepiej od komputera, wyjdź z domu, a może ktoś Cię poratuje i wyleje Ci kubeł zimnej wody na łeb. Może Ci wtedy przejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa to w kolejnym roku jakie jest miejsce w tabeli, które organizacja 76ers chce zajmować uwględniając core zespołu oraz to, że przykładowo wszyscy są zdrowi. Kogo Wam trzeba? Gdzie chcecie być? Border PO, +15W z tego sezonu? Potrzebujecie rozgrywającego, kogoś z ikrą do obrony skrzydeł? 

 

Zgodnie z powyższym mycka- Rose ma ciąg na kosz, dobre nazwisko i wciąż pule kibiców, która wraz z nim pójdzie za Philly. Do tego doświadczenie, szansę na 40 b.dobrych spotkań w sezonie i abstrahując od kontuzji, pozostałych 40 miernych spotkań oraz różnych łatek to mym skromnym właśnie seniora obudowanego teraz Philly potrzebuje by coś zrobić. Ładowanie samych młodych skończy się rozpadem, drogą donikąd i kolejną budową za 3 lata max. Bulls? Trzęsienie ziemi od góry do dołu. Albo zatrudnienie Krausego na 3 tygodnie by wyjebał wszystkich jak leci bez cienia skruchy. Nie mam pomysłu na tę organizację i tu rotowanie trenerami czy machanie łapami na potencjalnych FA nic nie da. Zburzyć, od nowa budować i modlić się o to, by Ci, co zostali a są ważni nie uciekli po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.