Skocz do zawartości

[Wschód 2 runda] Cavs-Bulls


ely3

  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra



Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli to był świetny/dobry mecz LeBrona, to jego standardy mocno poszły w dół. Dla mnie te spotkanie jest obrazem, jak to będzie wyglądać za 2-3 lata, kiedy LeBronowi zniknie atletyzm i będzie już wolniejszy oraz już bez takiego wyskoku. Będzie maszynką do robienia strat ze statami typu - 8 asyst, 7 strat.

 

W ogóle LeBron miał ścigać Jordana, a powoli w tym pułapie historycznym będzie spadał coraz niżej, bo w tym roku nie spodziewam się mistrzostwa, a pozostając w Cavs za rok 32-letni Zakol James również nie powinien wygrać mistrza przy takich graczach. Przy pudle w 2013 Raya Allena miałby jednego mistrza i pewnie ogromną falę krytyki.

 

LeBroniasty szybko zaczął podbijać góry, ale teraz chyba za to zapłaci i jego era dobiega (dobiegła?) ku końcowi.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak LeBron w G2 rozkurwił to były 3 komentarze do meczu.

 

Jak przegrał mimo dobrego meczu to są 3 strony...

 

Niektórzy powinni się leczyć.

 

przecież jakby nie 3/23 na starcie Rose'a , Gasola , Butlera i mocne upośledzenie ofensywne Bulls na starcie to by ich Byki zmasakrowały z takim meczem Lebrona 

 

Kobe za 8/25 to by został powieszony na forum za żebro niczym Janosik a przy LBJ można się dowiedzieć że spoko mecz zagrał WTF . Od razu na tekst (który by się pojawił) o 14 asystach odpowiem 7 stratami jakby co

 

ja to chociaż mordę wiem kiedy zamknąć jak Lebron dobry mecz zagra ale loverzy to nawet z gówna potrafią przysłowiowe ziarno wydłubać

Edytowane przez queenJames
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, te podziały na loverów i haterów...Prawie jak w reżimowej telewizji na wielkich wykształconych i ciemnogród.

 

Oprócz suchych statystyk warto zwrócić uwagę na bardzo dobrą grę w obronie i to jak kreował kolegów.

 

Ogólnie Bulls wygrali głównie, dzięki ponowieniu akcji i dołożyli do tego niesamowity BB Rose. I to wszystko przy słabym LeBronie. Strach się bać co jak wejdzie na poziom, chociaż przyzwoity. Może znowu +25 i pełna kontrola meczu?

 

Ale potwierdza się, że Cavs to nie jest jeszcze zespół gotowy na mistrzostwo. Aczkolwiek odpaść z Bulls to będzie żałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z komentorów mówił o braku gwizdków dla Rose'a pod koszem. Podobno pasiaki powiedzieli mu, że top dlatego, że własnie on wchodzi pod kosz i inicjuje kontakt... a potem Tony Brothers sędziuje mecz Lebronowi...

 

Po g.1 juz mozna byo narzekac na prace sędziów, ale g.3 i to w United to był majstersztyk w wykonaniu tych szarych skurwieli

Jeszcze tylko brakowało żeby Silver nie wyskoczył na parkiet

 

A tak poza tym, to zdecydowanie najlepszy mecz tegorocznego PO, jakie oglądałem (nie widziałem wiekszości- podkreślam)

Wielka intensywność przez cały mecz up and downs po obu stronach, zerowa skuteczność kazdego Byka w pierwszeej kwarcie a ja i tak byłem dumny, bo własnie takiego zaangażowania oczekuje po tym zespole

Duzo dało wejście Niko, bo chłopak pozwolił sie rozkrecic ofensywie i trochę zluzował gumki w majtkach Butlera i Rose'a

 

 

 

LeBron zagrał srednio Koelner i inaczej nie da sie tego skomentować, bo mecz to nie tylko te dwie półdychy i asysta do JRa, ale całość, a tam James odpuszczał czesto w D, i przez 3.5 kwarty sypał jumpery choc nic nie trafiał

a do tego straty, ciesz się, ze Pasiaków miał po swojejstronie, bo na ostatnie minuty powinien wychodzic z 5ma faulami, a ewentualnie powinien mieć ich nawet 6+

Zresztą to jak pusciły mu nerwy po tym dunku też pokazuje, ze czasami daje o sobie snac stary przegrywajacy ze swoją psychiką James

 

 

Inna sprawa to Rose i jego ostatnie minuty 4qtr

ok, trafił gamewinnera, który sie i jemu i Bulls należał, bo zasłużyli na wygraną, zwłaszcza przy tylu "dyskusyjnych" gwizdkach, ale ostatnie 2 minuty zagrał poniżej krytyki i gdyby Bulls przegrali byłby głównym winowajcą, bo właczył one on one mode a zespół na tym tracił

 

I słówko o Noah, facet w pierwszej połowie zagrał w defensywie zeszłorocznego DPOTY, ch*j z tymi nietrafionymi rzutami, bo nie on jeden chybiał ale zaangażowanie energia waleczność- tego mi brkowało i to dziś widziałem

 

Z drugiej strony trzeba też ciepło wspomnieć o Thibsie, dzis reagował, zobaczy że z Noah zeszło powietrze i do konca meczy Jo oglądał mecz z ławki

fanie rotował na pozycjach 2-4

 

A minusem tej serii i generalnie PO jest Brooks, po nim sie spodziewałem duuużo więcej

 

 

a na koniec napisze jeszcze tylko dwa słowa

 

TAJ GIBSON

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne ze w obecnej chwili nie są└ faworytami,w duzej mierze przez utrate Lova a teraz jeszcze dochodzi jakas kontuzja Irvinga.To usprawiedliwa brak mozliwosci walki o miska.Zresztą nawet nawet z takim suportem,spokojnie mogą wyeliminować Bulls,bazujących w duzej mierze na szczesciu moim zdaniem, teraz jeszcze nie wiadomo co z Gasolem,przy Noah grającym najwiekszy piach w karierze

Edytowane przez Tombou
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie popadalbym w skrajnosci.

lebron zagral fajny mecz, jasne, ze skutecznosc moze swietna nie byla ale ogladajac mecz na nc musze powiedziec, ze gdyby skonczyl ten jeden layup w koncowce pewnie totalnie inaczej bysmy to oceniali.

 

z calym szacunkiem ale mial kilka takich akcji (dunk nad noah, podanie w kontrze do mozgova...)

po ktorych ciezko nie bylo zerwac sie z kanapy albo przynajmniej przypomniec sobie stare dobre czasy magica i mj'a.

 

bulls mieli troche szczescia.

raz, ze ta trojka rose'a dwa, nietrafiony layup lamesa, trzy nieodgwizdanie krokw butlerowi przy tym piwocie pod koszem.

co nie zmienia faktu, ze skoro wygrali, byli lepsi.niemniej byli bliscy utraty hca juz w 1 meczu u siebie. spodziewalem sie, ze rozjada cavs na swoim parkiecie. daleko bylo do tego  i nawet jezeli wygraja wschod, slabo to widze w finalach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bb2 sorry ale jesteś już kolejnym piszacym o szczęściu Bulls

k**** ileż jeszcze? A fakt że close game był wynikiem wielu kontrowersyjnych decyzji sędziów Ci umknal?

James nie dostał minimum 3fauli ofens na derricku, głowa Butlera i faul na derricku w końcówce

 

A ja wciąż czytam o farcie Bulls

 

Zastanawiało cie czemu Bulls nie zmietli Cavs? Sędziów zapytaj dlaczego nie zaliczyli 2+1 derrickowi po ewidentnym goaltending Tristana czemu Butler przy penetracji w 3qtr dostał gwiazdek na jamesie i Cavs zarobili 2pts, czemu Noah dostał wyrownujacy dach po scysji z Jamesem

 

Zagraj serię 5 na 8miu to się przekonasz jak trudno wygrać a co dopiero zmiesc przeciwnika

 

A ty mi tu wyskakujesz z podaniem w kontrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo w tym temacie mówi się o sędziach?

A nawet więcej o ich niesprawiedliwości WOW!

Double standard.

 

 

Co sie tyczy szczescia Bulls - to beka na maksa. Co jak co ale Bulls mieli szczęscie w latch 90 i to im sie skończyło i teraz są w jego poszukiwaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie cały sezon dziwiło, jak pomimo jego relatywnie słabej gry słychać było teksty, że jak przyjdzie co do czego to ciągle najlepszy zawodnik w lidze. oczywiście taka narracja była prowadzona w mediach głównie przez tych, którzy jeszcze kilka lat temu mówili tak o Kobe ;]

Lorak co Ci się stało? Pytam, bo od czasu gdy Anthony Davis objawił się światu we wspaniałej formie - to odwróciłeś się plecami od Jamesa.

 

 

Joakim Noah jest obecnie w ataku na poziomie Kendricka Perkinsa z lepszymi dłońmi. To, że próbuje swoich sił w ataku "żeby nie pozwolić Cavs na granie 5na4 w obronie" - wcale nie powinno oznaczać, że Blatt nie powinien tak bronić. Poza tym ich atak jest bardzo przewidywalny i akcje klepiącego Lebrona przez 20 sekund w akcji to błahostka dla Thibodo, kiedy na parkiecie ma trio Butler-Gibson-Noah.

 

Mówiąc o samym Gibsonie to obecnie absolutnie najwyższy poziom w lidze w helpD - nie mówiąc już o tym że jego finishing pod koszem najbardziej przypomina mi Shawna Kempa - coś pięknego. Super Ultimate Role-Player.

 

 

Lebron zagrał kiepskie spotkanie. To,że miał całkiem fajny statline o niczym nie świadczy, bo zawodnik tak dominujący grę swojego zespołu zawsze będzie wyglądał nieźle w boxscore (dlatego np. James Harden nawet jak gra katastrofę - to te 22/4/5 zawsze zrobi)

 

Co złego zrobił LBJ?

- TOTALNIE wyłączył z gry Irvinga. Irving poza dwoma trójkami off dribble to był zupełnie poza grą. Irving gra świetną drugą część sezonu, ale najlepszy jest kiedy dostaje dosyć sporo posiadań, aby zdobywać punkty, a playmakingiem zajmuje się James. Ta proporcja zupełnie była zachwiana, bo Lebron najzwyczajniej w świecie chciał robić wszystko

 

- kilka akcji w semi-transition, ze dwa imponujące wjazdy a poza tym wszyskie akcje Lebrona polegały na jab stepach i jumperkiem znad ręki. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy Butler i Gibson nie przysypiają z nudów podczas timeoutów.

 

- nic na plus w defensywie (ale to akurat standard w tym sezonie)

 

 

 

 

 

PS Kocham Mike Dunleavy'ego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekolada tak wyglada ofensywa Lebrona od lat, wachlarz zagran na poziomie juniorow Anwilu Włocławek, Durant rok w rok dodaje cos do gry na przyklad, a Lebron jak stracil czesc szybkosci i miniecia to co robi, odpala jumpera za jumperem, do tego jest to element ktorego nadal nie poprawil.

 

surowizna jak to Lebron, juz lepszej wersji niz w Miami Lebrona nie zobaczymy, zrob w 13, 14, swap Kobe za Lebrona w Miami i Popovich wyrywa sobie wlosy z glowy i zostaje bez miskow

 

ai juz pisal z Lebronem sie wygrywa po jego mysli albo sie nie wygrywa

 

jeden z najciezszych do obudowania graczy formatu superstar all time?

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze słabą defensywą LeBrona w tym meczu to ja się ni cholery Panowie z Wami nie zgodzę.

a ti dlaczego?

Bo 3 czy 4 razy przeszkodzil Derrickowi one on one?

Tu zgoda popisał się, ale przez cały mecz raczej udawał że broni niż faktycznie contestowal kogokolwiek

Przyzwyczaiłem się już ze oglądam te same mecze inaczej niż ty więc mi proszę przypomnij akcje gdzie bronił na poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak co Ci się stało? Pytam, bo od czasu gdy Anthony Davis objawił się światu we wspaniałej formie - to odwróciłeś się plecami od Jamesa.

no nie bardzo, bo za AD jestem od poczatku, a nawet wczesniej - czego dowodza drafty fantasy przed jego debiutanckim sezonem, gdy bralem go bardzo wysoko. natomiast co do LeBrona - skoro gra gorzej to i go krytykuje, co w tym dziwnego?

tak, ale Kobe przynajmniej wygrywał mistrzostwa wtedy

w 2011? 2012? pierwsze slysze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę niezbyt elegancko(zresztą po raz kolejny) zachowuje się Joakim Noah w stosunku do LeBrona Jamesa.

Dzisiaj ponoć przęgiął - LBJ twierdzi, że jest ojcem trójki dzieci i takie słowa w stosunku do niego padać nie powinny.

 

W ogóle Noah ma jakiś chore ambicje jeśli chodzi o rywalizację z LeBronem. Niestety ambicja w tym przypadku nie idzie w parze z talentem i rzadko kiedy argumenty stoją po jego stronie.

Ale to też trochę wina Jamesa bo gdyby na początku bardziej agresywnie reagował na te zaczepki to może Noah by wyluzował.

 

A co on tam do niego w końcu rzucił jak dostał technicznego? Po reakcji sędziów to musiało jakieś solidne męsko chyba być.

 

 

Wreszcie dobry mecz w drugiej rundzie. Dużo walki, dużo emocji, odrobina kontrowersji.

W pewnym momencie myślałem, że w końcówce Bulls przegrają, grając kilka akcji z rzędu na Rose'a który ich nie wykończył (być może był faulowany a gwizdka nie było, tego nie przesądzam). Fakt faktem, facet był w gazie, ale czasami w takich momentach nie jest głupim pomysłem podzielić się piłką. Ale szczęście było przy nim w końcówce.

Licze na powtórkę za dwa dni w sensie walki i emocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LBron musi teraz własciwie sam ciagnać ten wózek,ale umiejetnosc oddania odpowiedzialnosci jest przednia.W gruncie rzeczy równie dobrze to on mógł oddawac ten rzut zamiast Smitha,pozycje obaj mieli podobną.Tymczasem koncówka Bulls to DR i koniec.Własciwie zawsze to samo.Az dziwne ze go na koniec nie podwa-tra-jali.KOniec konców mega szczescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.