Skocz do zawartości

[East 1st Rd] (2)Cleveland Cavaliers vs (7)Boston Celtics


RonnieArtestics

Kto wygra?  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Końcowy rezultat serii:

    • Cavs 4:0
    • Cavs 4:1
    • Cavs 4:2
    • Cavs 4:3
    • Celtics 4:3
    • Celtics 4:2
      0
    • Celtics 4:1
      0
    • Celtics 4:0


Rekomendowane odpowiedzi

,,J.R. natomiast tylko pośrednio się do tego przyczynił, bo kontuzja nie powstała od ciosu, a w wyniku upadku, do którego mogło dojść równie dobrze w innej sytuacji.''

Stary, źle na to patrzysz.. To tak samo wyobraź sobie sytuacje : Stoi J.R i Crowder na 100 metrowym rusztowaniu, J.R daje w pysk Crowderowi ten spada i sie zabija....I wtedy tak samo mowisz, ze to wina Crowdera bo źle upadł o.o? No przeciez to jest logiczne, ze J.R spowodował Crowderowi kontuzje kolana i to nie ma roznicy czy przez uderzenie np młotem w kolano czy przez upadek.Spowodował to spowodował, nie ważne jak ale jest  to jego wina, tym bardziej, że było to celowe.


,,do 
którego mogło dojść równie dobrze w innej sytuacji'' 

Może i mogło dojść ale bez kontaktu kogoś kto tą krzywde robi. A cały czas była mowa o celowości. Koniec.

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie porównanie. J.R go nie popchnął, nie rzucił nim itd. tylko dał mu w ryj. Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk. Cały mecz się prosił i dostał to, na co zasłużył. Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki  :panda:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie porównanie. J.R go nie popchnął, nie rzucił nim itd. tylko dał mu w ryj. Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk. Cały mecz się prosił i dostał to, na co zasłużył. Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki :panda:

Głupi post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby panienki w NBA nie przewracały się teatralnie to kontuzji by nie było. Niestety wychodzi cipkowatość grajków w NBA, którzy machają łapskami i padają jak rażeni piorunem byleby tylko wymóc na arbitrach jak największy wymiar kary dla przeciwnika. Gdyby JR tak przyjebał graczowi rugby w czasie meczu, to ten by się jeszcze uśmiechnął i przez zęby wycedził "nice shot man". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie porównanie. J.R go nie popchnął, nie rzucił nim itd. tylko dał mu w ryj. Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk. Cały mecz się prosił i dostał to, na co zasłużył. Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki  :panda:

Dlaczego Crowder się prosił? Bo odważył się grać agresywnie w obronie?

 

Ja rozumiem, że np. o Olynyku można by było napisać, że się prosił, ale o Crowderze? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie rozróżniasz tego co zrobił Olynyk od tego co J.R. to musisz mieć poważne problemy z oceną rzeczywistości. Olynyk założył dźwignię na staw, na skutek której Love doznał kontuzji ręki. Uderzenie Smitha nie było natomiast bezpośrednim powodem kontuzji. To, że gość upadł i coś mu się stało w nogę, to już niefortunne zdarzenie, które mogło mieć miejsce w walce pod koszem, dryblingu i 100 innych sytuacjach.

 

Mój negatywny ton wypowiadania się o Crowderze, wynika z tego, że całą serię prowokował aż w końcu się doigrał i wcale mi go nie szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby panienki w NBA nie przewracały się teatralnie to kontuzji by nie było. Niestety wychodzi cipkowatość grajków w NBA, którzy machają łapskami i padają jak rażeni piorunem byleby tylko wymóc na arbitrach jak największy wymiar kary dla przeciwnika. Gdyby JR tak przyjebał graczowi rugby w czasie meczu, to ten by się jeszcze uśmiechnął i przez zęby wycedził "nice shot man". 

Pozwolę sobie się nie zgodzić. 

 

Jasne, w wielu sytuacjach gracze przesadzają, ale tutaj on po prostu spłynął na ziemię. Nie wiem, czy kiedyś dostałeś lub kogoś trafiłeś w ten punkt, ale z moich obserwacji wynika, że taki szot kończy się prawie zawsze zamroczeniem. I gość z boiska rugby też by po tym osunął się na trawę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie porównanie. J.R go nie popchnął, nie rzucił nim itd. tylko dał mu w ryj. Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk. Cały mecz się prosił i dostał to, na co zasłużył. Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki  :panda:

,,Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk'' 

 

Ciekawe co na to bokserzy, pewnie tez lecą na mate bo sa cipeczkami i nie chcą udawac twardzieli....ehh ty tak na serio czy trolujesz?

 

,,Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki''

 

A przed chwilą co dopiero pisałes w przypadku Olynyka i Love, ze NBA to nie MMA i jaki to Olynyk zabójca itp..

Popierasz takie zachowania Perka i Smitha ale po  Olynyku jeździsz jak po bandzie....Jak już masz być fanboyem i ,,obrońcą swoich'' to przynajmniej bądź obiektywny. Zresztą ja juz kończe. Ty też. Prosze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie rozróżniasz tego co zrobił Olynyk od tego co J.R. to musisz mieć poważne problemy z oceną rzeczywistości. Olynyk założył dźwignię na staw, na skutek której Love doznał kontuzji ręki. Uderzenie Smitha nie było natomiast bezpośrednim powodem kontuzji. To, że gość upadł i coś mu się stało w nogę, to już niefortunne zdarzenie, które mogło mieć miejsce w walce pod koszem, dryblingu i 100 innych sytuacjach.

 

Mój negatywny ton wypowiadania się o Crowderze, wynika z tego, że całą serię prowokował aż w końcu się doigrał i wcale mi go nie szkoda.

 

Sorki ale o czym Ty piszesz

 

JR Smith bez sensu w sytuacji w której nic się nie działo dał gościowi z premedytacją w szczękę. Niby gdzie tu jest przypadek????

 

To było ewidentne celowe zagrania obliczone na uderzenie w twarz ?

 

To z Olynykiem to naprawdę wymaga dużej interpretacji aby uznać że było celowe. Takich akcji jest mnóstwo . Ostatnio Deron w obronie tak włożył rękę kontrującemy Teaguowi że się szczepili i Teague jak z katapulty poleciał w pierwsze rzędy . Pewnie byś napisał że to celowe i że idota a to normalna walka

 

Trudniej kogoś uszkodzić przy takiej szarpaninie jak Olynyk -Love niż powalić kogoś po tym co zrobił JR. To co się stało Kevinowi to niefortunny zbieg okoliczności a to co zrobił JR to czysta głupota i nie wiem czym to usprawiedliwiasz zwłaszcza że to raczej Cavsi prowokowali przez całą serię uznając że w ten sposób podpalą młodą ekipe i będzie im łatwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Kelly Olynyk zaraz będzie drugim Laimbeerem czy innym assasinem.

 

Sam maiłem trzykrotnie wybity (no raz zwichnięty) bark podczas gry z racji pchania łapy tam gdzie nie powinienem, ale mądry to ja byłem po fakcie jak już klęczałem na boisku.

 

Teraz mam tak jak Mel Gibson w 2 części "Zabójczej broni", czyli potrafię sobie wyjąć bark ze stawu. Tylko on sam sobie nastawia i potem strzela z Beretty i zabija badgajów, a ja muszę jechać na nastawienie i 4 tygodnie gipsu :D  

 

Ferwor walki i nie myśli się o konsekwencjach tylko walczy. Nie porównuję jakiegoś klepania na boisku do poziomu NBA, ale tam chyba grają o większą stawkę i emocję też są większe. Dlatego próba ukrzyżowania Olynyka jest dla mnie niesmaczna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie rozróżniasz tego co zrobił Olynyk od tego co J.R. to musisz mieć poważne problemy z oceną rzeczywistości. Olynyk założył dźwignię na staw, na skutek której Love doznał kontuzji ręki. Uderzenie Smitha nie było natomiast bezpośrednim powodem kontuzji. To, że gość upadł i coś mu się stało w nogę, to już niefortunne zdarzenie, które mogło mieć miejsce w walce pod koszem, dryblingu i 100 innych sytuacjach.

 

Tak samo można powiedzieć, ze Crowder przez skutek uderzenia w glowe mogl dostac wstrząsu mózgu... po c*** toczysz sprawe w tym, kto zrobil gorszą rzecz czy Olynyk czy J.R... Puść te dwie sytuacje randomowym ludziom na ulicy i nawet tam sie dowiesz, gdzie widać kto zrobił to celowo a kto nie.Śmieszy mnie w c*** twoja teoria z tym, ze to, ze upadl Crowder moglo stac sie wszedzie indziej. No tak samo jak Love mogl włozyc ręke pod prysznic matki Lebrona a ta mogła by mu ją przykleszczyć... 

 

A jak już do kogoś piszesz o ocenie rzeczywistości to sam sie najpierw zastanów czy to czasem z tobą coś jest nie tak albo może jestes masochista i lubisz dostawać na twarz po czym nie widzisz w tym nic dziwnego. :smile:

 

,,Mój negatywny ton wypowiadania się o Crowderze, wynika z tego, że całą serię prowokował aż w końcu się doigrał i wcale mi go nie szkoda.''

 

Prowokowanie a gra z zawziętością i odwagą to co innego :)

 

 

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ja nie mówię, że J.R. zachował się w porządku. Nie. Ja też uważam, że zachował się beznadziejnie i idiotycznie. Tylko, że nie ma sensu porównywać tych dwóch akcji. Tak naprawdę nie wiadomo nawet, czy Crowderowi coś się stało rzeczywiście, czy po prostu dalej odczuwał skutki uderzenia i postanowił zrobić scenkę z nogą, żeby nie wyjść na mięczaka.

Fakty są takie, że Olynyk swoim niedopowiedzialnym, kretyńskim zachowaniem (abstrahując już od tego czy celowo czy nie), spowodował kontuzję, być może poważną, a tu wielu próbuje go rozgrzeszać, pisząc że to walczak i wcale nie chciał zakładać dźwigni na rękę :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym że ja nie wiem gdzie Ty tam widzisz założenie dźwigni. Walczyli o zbiórke przepychali się szarpiąc się rękoma i Olynyk próbował się uwolnić pociągając nieszczęśliwie ramię Kevina do siebie i się stało

 

Naprawdę nie widzę w tym celowości ani nawet tej dźwigni. Gdyby pociągnął mu ramię w kierunku odwrotnym do biegu to fakt mówimy o chęci złamania ale tak??? niby gdzie

 

A JR z premedytacją zrobił co zrobił od początku do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie zobacz jeszcze raz. Widać wyraźnie, że mu próbuje zgiąć rękę w łokciu w przeciwną stronę. Nie wiem czy umiał i chciał, czy tak wyszło przypadkiem, ale założył mu normalną dźwignię na staw łokciowy i docisnął (Love nie zdążył odklepać).

 

A J.R. owszem z premedytacją, ale większą krzywdę zrobił sobie i zespołowi, niż rywalowi, Teraz go zawieszą, Love'a nie będzie i Bullsi uzyskają realną szansę, żeby powalczyć w serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie porównanie. J.R go nie popchnął, nie rzucił nim itd. tylko dał mu w ryj. Wina Crowdera, że ma szklaną szczękę i się poskładał jak scyzoryk. Cały mecz się prosił i dostał to, na co zasłużył. Ma szczęście, że go Perkins nie sprał, bo by się nie skończyło na kontuzji nogi, tylko na trepanacji czaszki  :panda:

 

Ty tak powaznie, czy tylko udajesz?!

 

Po takim ciosie od umiesnionego murzyna masz zamroczenie, nangle leca nieprzytomne zwloki, wazace 100kg na twardy parkiet, wszystkie wiazadla, miesnie, sciegna uklad nerwowy masz w zasadzie rozluziony/niesprawny i organizm nie jest wstanie chronic sie w naturalny sposob.

 

Zwykly upadek zawodnika to nie jest to samo, co upadek po strzale. Przy zwyklym upadku chronia cie miesnie, sciegna sa napiete, masz dodatkowo rece ktorymi sie dodatkowo chronisz przy upadku, a do tego lecisz w normalny sposob, prostu, a nie skrecalajcy sie bezwladnie w locie (a wlasnie dlatego glownie wygiela mu sie noga).

 

Tutaj nie dosc, ze caly organizm jest jak podczas chwilowego omdlenia to jeszcze przez pierdolniecie JR cialo sie wygielo i polecialo na bok, przez co wygiela sie cala noga, co widac na filmie.

 

Gdyby go pierdalnal w tyl glowy to zapewno polecialby do przodu prosto na glowe, zlamany nos murowany. To wtedy moze mialbys bardziej namacalna sytuacje, ze to co mu sie stalo to bezposredni efekt uderzenia.

 

To jakbys komus zwiazal nogi, zwiazal rece, i pchnal prosto na ryja. Tez bys twierdzil, ze obity ryj to nie twoja winam tylko tego,ze zawodnikzle upadl? A upadek to kto spowodowal?

 

Jak spowodujesz wypadek drogowy i zginie pasazer to co bedziesz twierdzic? Ze samochod byl zle skonstruowany? Czy moze jakby pasazer jechal czolgiem, a nie fiatem to by nic mu sie nie stalo?

 

 

Co do Olynyka to nie jest to jednoznaczne, ale dla mnie to wyglada na umyslna akcje, bardziej z jego glupoty niz przemyslany ruch. Glownie dlatego, ze jest moment, gdzie Olynyk juz odpuszcze praktycznie sie poszczaja, a nagle przyciska sie do niego i lapie w dzwignie reke, ktore przed sekunda w zasadzie juz puścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamed Chalidow wciąż szuka dźwigni na tym nagraniu.

What is Love... Baby don`t hurt me

 

Jae vs JR

Jae wchodzi w pomalowane

pizg raz

pizg 2

pizg trzy

pod dziurą, JR wypychany

piłka spada, JR robi na odlew, Jae dostaje w prawą część dolnej szczęki

przez chwilę pamięta, gdzie dostał, łapie się za ryj

a potem Rivaldo

noga ała, zgięła mu się nazbyt przy upadku, to masu masu

za zatoki się łapię, bo faktycznie chyba dostałem w mazep

kilka ciepłych słów kuśtykając z parkietu

 

a z tym ciosem z zaskoczenia - no odwinął się. ale z drugiej strony te najlepsze ciosy to takie, które nie były sygnalizowane - mają lepszy hit rate :smile:

 

 

edit. by zasłużył to by sędzia zareagował. Jae podkurzył JR i skończyło się na samosądzie. A jak to zwykle bywa, gdy w jednym zdaniu są murzyn i samosąd - tak jak w Django, nogi przestrzelone, chałupa spalona i Brunhilda na rumaku w siną dal odjeżdża.

Edytowane przez Elwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie zobacz jeszcze raz. Widać wyraźnie, że mu próbuje zgiąć rękę w łokciu w przeciwną stronę. Nie wiem czy umiał i chciał, czy tak wyszło przypadkiem, ale założył mu normalną dźwignię na staw łokciowy i docisnął (Love nie zdążył odklepać).

 

A J.R. owszem z premedytacją, ale większą krzywdę zrobił sobie i zespołowi, niż rywalowi, Teraz go zawieszą, Love'a nie będzie i Bullsi uzyskają realną szansę, żeby powalczyć w serii.

Kurde Olynyk prędzej pomyślałby o jedzeniu pokazywanym w czasie reklam niż o założeniu dźwigni. Jak dla mnie to była nieszczęśliwa szarpanina.

Edytowane przez Adison
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.