Awantura w NY

[Graboś]

Jak dla mnie małe zaskoczenie i nieporozumienie, bo Melo dostał 15 meczów dlatego, że wyprowadził tak naprawdę jako jedyny jeden czysty cios w twarz przeciwnika, natomiast Robinson tylko 10 meczów, bo jest za maly żeby lać po twarzy więc wybrał zapasy. :twisted: . A kara dla Smitha to już zupełne nieporozumienie, dycha za to, że próbował się bronić przed atakiem Nate'a.

Według mnie kara dla Melo w miarę dobra i zrozumiała, dla Robinsona za niska bo powinien dostać co najmniej tyle co Melo albo jeszcze więcej, bo był głownym prowodyrem całej bójki. Natomiast Smith nie powinien pauzować więcej niż 5 meczów, dostał dyche, no cóż.

 

P.S. Ładnie się porobiło 15 meczów w FBL bez Melo :? , już widzę jak sie staczam po równi pochyłej. :wink:

[heronim]

Ktos chyba przeoczyl fakt pewien. W momencie jak odciagali Nate'a od JRa i ten pierwszy byl przetrzymywany przez Jeffriesa i byl praktycznie bezbronny to Smith nie trzymany przez nikogo bezczelnie uderzyl z piesci Robinsona. Nie wiem w co go trafil ale trafil po prostu z piesci gdy ten pierwszy nie mogl sie nawet bronic. Tak wiec 10 meczow w sam raz chyba, glownie za to uderzenie i przeniesienie w pewien sposob bojki na sektor dla fanow. Oczywiscie on byl tutaj "ofiara" zajscia wczesniej przy tym faulu, ale popatrzcie na Collinsa. Dostal mocno w ryj, az na cale MSG bylo slychac, nie uczestniczyl w bojce, nie prowokowal nikogo, a dalej 6 meczow zawieszenia dostal. Tak wiec 6 meczow zawieszenia za flagrant faul to troche duzo, biorac pod uwage to, ze on raczej wykonywal tu polecenia trenera. Na moje po 3 mecze powinny byc dla Izajasza i Collinsa, tylko ze jest pewien problem. W nba nie ma przepisow regulujacych ta kwestie, ze to trener w pewien sposob moze zainicjowac bojke, czy tez odpowiadac w jakikolwiek sposob za to, ze to jego zawodnicy dopuscili sie takiego faulu czy innego. Przypuszczam, ze to chyba jednak ten brak przepisow regulujacych ta kwestie spowodowal, ze Thomas nie dostanie zawiasow, bo podstawy do tego byly powazne dosyc. Tak wiec kary mi sie w sumie podobaja, poza 6 spotkaniami zawiasow dla Collinsa. Przypuszczam, ze te 2 flagranty w ciagu 24h przesadzily w glownej mierze, bo to nie jest cos normalnego w koncu.

 

edit:. Bell przy chyba rownie brutalnym albo i brutalniejszym zagraniu dostal 1 mecz zawiasow o ile pamietam. Tak wiec kara dla Collinsa byla 6x wieksza, ale nie zapominajmny, ze wszystkie przepisy odnosnie tych kwestii sie zaostrzaja w nba. Kiedys to Melo by dostal gora 5 meczy za takie cos, teraz 15. Wszystko niby w interesie nieskazitelnosci ligii, w koncu to ma byc liga, w ktorej ludzie niedlugo beda sie zachowywac jak roboty ale zdecydowanie wole jak sie dzieje cos wiecej niz poza calowaniem sie po dup** na parkiecie =]

[danp]

No i jeszcze obie organizacje dostaly po 500k usd ale to chyba specjalnie nie obejdzie obu klubow (przynajmniej nie NYK)

Jak Van napisal za duze halo sie wokol tego zrobilo, w amerykanskich sportach takie rzeczy sa praktycznie na porzadku dziennym. Koszykowka to sport kontaktowy i predzej czy pozniej znowu ktoras goraca glowa nie wytrzyma, zauwazyliscie ze tylko mlodzi gracze brali w tym udzial?

O nhl nie wpominam bo tam leja sie codziennie, ale w bejzbolu ktory jest duzo mnie kontraktowy rowniez sie leja, w nfl praktycznie co pare tygodnie sa spiecia i ciosy poza boiskiem. Pare tygodnie temu kopacz Philadelphhi Eagles rzucil sie do bojki przeciwko defensive linemanom NY Giants ktorzy waza spokojnie po 300lbs, jakis samobojca. Dostal pare strzalow i dopiero go wyciagneli z kotowaniny, i nikt nie robil z tego zadnego halo. Oczywiscie nfl to nie nba ale jakby nie patrzac popularnoscia bije nba na glowe i takie gadki o up[adku image'u nba mnie troche smiesza. Raz na jakis czas takie beda takie afery.

Przypominam sobie akcje Bella na Kobasie w PO, i ile meczow kary dostal Raja?

Gdyby Jeffriesa ktos tam nie zatrzymal (Camby,asystenci) byloby duzo duzo gorzej, i to dla obydwu klubow, bo nie sadze zeby koledzy kurczaka patrzyli spokojnie jak Jeffries sie z nim pierze przy ich lawce rezerwowych.

edit:

wlasnie przeczytalem co napisal here i'am, dokladnie nikt nie mowi o tym ze jak juz wyciagneli zza boiska Robinsona i Smitha to ten drugi wypalil mu cios w twarz, czy doszedl tego nie widac, pisalem juz o tym. Tak naprawde tylko dwa ciosy piescia padly w tym starciu, i o dziwo oba wyprowadzone przez graczy Denver, wiec jak dla mnie kara dla Smitha absolutnie zasluzona

[josephnba]

Smith IMO jest najbardziej pobłażliwie traktowany tutaj na forum, a co by nie mówić, to on skakał od razu do Collinsa, a później prowokacje Robinsona wystarczyły, by się na niego rzucił.

Kily nie rozśmieszaj mnie. Za co Ty winisz JRa? Za to, że po takim brutalnym zagraniu wyskoczył do tego całego Collinsa czy moze za to, że zareagował na atak Nate'a? Noz kurde jemu można jedynie zarzucic, że dał się juz po wszystkim sporowokowac i poszedł w parter z Karzełkiem. Ciekawe jak Ty byś zareagował jakby Cię jakiś nic nieznaczacy ciołek sciagnąl na parkiet, a potem troche wiecej znaczący ciołek odpychał jak sobie z tym pierwszym chcesz wyjasnic sprawe... :twisted:

 

Lary surowe, ale dobrze ze tak się stało, bo chłopaki chyba zapomnieli po co wybiegaja te 82 razy w sezonie na parkiet...

A XCollins dostał raczej za całokształt i za naprawde nieprzemyślane zagranie. Odpocznie 6 meczyków to moze bedzie myslał- jak nie umiesz obronic to nie broń :wink:

[Van]

Jak dla mnie małe zaskoczenie i nieporozumienie, bo Melo dostał 15 meczów dlatego, że wyprowadził tak naprawdę jako jedyny jeden czysty cios w twarz przeciwnika,

nie Melo dostał 15 meczów bo najpierw pchnął Robinsona, potem starającego się ich rozdzielić Frye wyciągnął przewracając i stając nad nim jak Kwame nad Diawem w PO i potem co najważniejsze kiedy sytuacja zaczęła się uspokajać walnął w pysk Collinsa a chyba najsłynniejsza kontuzja w czasie takiej zadymy miała miejsce nie po przepychankach czy zapasach nawet nie po brutalnym faulu, ale po walnięciu w pysk jak Washington znokautował Tomjanovicha także Melo zdecydowanie zasłużył na najwyższą karę bo nie dość, że jego zagranie zaogniło uspokajaną sytuację to po nim właśnie było największe prawdopodobieństwo jakiegoś urazu rywala.

natomiast Robinson tylko 10 meczów, bo jest za maly żeby lać po twarzy więc wybrał zapasy. :twisted: . A kara dla Smitha to już zupełne nieporozumienie, dycha za to, że próbował się bronić przed atakiem Nate'a.

Graboś o czym Ty mówisz :?: najpierw były jakieś przepychanki, ale przecież to Smith rzucił się na Robinsona a ten go złapał i cisnął lecąc z nim w trybuny a potem jeszcze Smith wypłacił mu sztukę jeśli dobrze zauważyłem.

 

Collins dostał karę za wysoką, ale można się było tego spodziewać w ogóle te kary jednak wyższe niż myślałem, że będą, ale widać, ze Stern teraz już w sytuacjach, które mogą grozić powtórką z Detroit reaguje ostrzej niż zrobiłby to kilka lat temu.

[antek]

Kary sa mniej wiecej takie jak wiekszosc z nas obstawiala, czyli najwiecej stracil Nuggets. Ale przeciez to oni rali S5 w tym czasie. Ciesze sie ze nie zostali zawieszenie gracze,ktorzy byli wtedy na boisku, a nie mieli udzialu w tej walce jak Camby, dre Miller czy David Lee. Jednak dopatrzono sie winy w calym tym wydarzeniu coacha NYK. Ciekawe czy teraz Nuggs beda sie bardziej starac o Ivera bo szczerze to ich glebia na pozycjach 2-3 jes zadna. Będa chyba musieli wiecej grac Diawarami, a i Boykins bedzie wiecej czasu grał z Millerem, a to jak wiemy tworzy olbrzymia luke w defensywie. Co bynie mowic, ale Denver stracilo w tymmomencie 50 punktowconoc, a jeslido tegododamy brak Martina to kto tepunkty bedzie zdobywal. Camby i Miller to raczej gracze zadaniowi, anie strzelcy. Myśle ze sporo czasu dostanie Linas Kleiza, ktory pokazywal juz sporo talentu ofensywnego w lecie i na MŚ.

[Kily]

Joseph, po twoim pierwszym poście, w którym podałeś identyczną do mojej kolejność winnych myślałem, że mamy to samo stanowisko. Jednak co do Smitha ewidentnie się nie zgadzamy. Jak dla mnie przy zawieszeniu liczą się czyny, a nie okoliczności (prowokowanie). A fakty są takie, że rzucał się do rookasa, następnie rzucił się na Nate'a (nie na odwrót, Nate go "tylko" odepchnął i prowokował), a na koniec walnął mu z pięści w twarz. Nie wiem jak bym zareagował w takiej sytuacji na jego miejscu, ale dla mnie za takie rzeczy powinno się karać mniej więcej tak, jak ukarano Smitha.

 

BTW - to, że więcej stracili Nuggets to było oczywiste, w końcu to oni grali starterami, a nie Knicks. Poza tym fajnie tłumaczył Karl tę walkę do końca o jak największą ilość punktów. Na pewno było ogromne ryzyko przegrania tego meczu - zwłaszcza, że Isiah dał pograć rezerwom.

[Graboś]

nie Melo dostał 15 meczów bo najpierw pchnął Robinsona, potem starającego się ich rozdzielić Frye wyciągnął przewracając i stając nad nim jak Kwame nad Diawem w PO i potem co najważniejsze kiedy sytuacja zaczęła się uspokajać walnął w pysk Collinsa a chyba najsłynniejsza kontuzja w czasie takiej zadymy miała miejsce nie po przepychankach czy zapasach nawet nie po brutalnym faulu, ale po walnięciu w pysk jak Washington znokautował Tomjanovicha także Melo zdecydowanie zasłużył na najwyższą karę bo nie dość, że jego zagranie zaogniło uspokajaną sytuację to po nim właśnie było największe prawdopodobieństwo jakiegoś urazu rywala.

Oczywiście zgadzam się z tym co napisaleś, tyle tylko, że Melo najpierw pchnął Nate'a dlatego że tamten tam ciągle skakał, machał rękami i zaogniał całą sytuację, także to nie Anthony sprowokował całą sytuację, on po prostu wkroczył w całą akcję kiedy już sprawa wyglądała nieciekawie i Smith z Robinsonem już zaczynali sie szarpać. Zwróc na to uwagę, Nate'a zacząl cos krzyczeć do J.R'a i wtedy odepchnął go Melo, tamten nie został mu dłuzny i wtedy Smith rzucił się na Nate'a co skonczyło się tym że obaj wyladowali w trybunach.

 

Graboś o czym Ty mówisz :?: najpierw były jakieś przepychanki, ale przecież to Smith rzucił się na Robinsona a ten go złapał i cisnął lecąc z nim w trybuny a potem jeszcze Smith wypłacił mu sztukę jeśli dobrze zauważyłem.

Oczywiście, tyle tylko że Robinson cały czas zachowywał się strasznie prowokacyjnie, nawet kiedy już odciągali Smitha i w pewnym momencie tamten sie wyrwał i ruszył na mniejszego. Może to nie Robinson zaatakował Smitha, ale wyraźnie cały czas szukał jakiegoś przeciwnika i zachowywał się najgorzej ze wszystkich graczy.

 

Żeby była jasność, ja nie uważam kary dla Melo za złą, ona jest według mnie dobra, ale kara dla Robinsona jest za niska, a Smth mial starcie z Nate'm ale za to bardziej bym winił gracza Knicks, bo ewidentnie cały czas domagał się żeby dostac w pysk, a Smith działał w afekcie, został nieprzyjemnie sfaulowany przez Collisona, próbuje wyjasnic sobie z nim sprawe, a tu nagle wpada Robinson i ma najwięcej do powiedzenia i do pokazania, dlatego nie dziwe się reakcji J.R'a.

[danp]

Karl to jak Pop stary dobry kumpel Browna, dowalic Knicksom wiecej to dla niego dodatkowa przyjemnosc. No i niezapominajmy ze u siebie przegrali z nami. Juz mu raz Izajasz zwrocil uwage w czasie summer league zeby zamknal morde jak komentowal do prasy zwolnienie Browna. Zreszta Jackson tez zajal stanowisko w tej sprawie dowalajac Popowi i Karlowi, wrzucilem z miesiac temu cytat o tym na forum Lakers. Niepotrzebne bylo IMO zostawianie starterow Denver w koncowce, ale jeszcze bardziej idiotyczne bylo gadanie IT do graczy rywali zeby nie chodzili pod kosz itd bo moga byc mocno sfaulowani. To nie jego podworko, niedlugo bedzie gadal juz w 3 minucie ze ty masz zejsc, ty masz przestac bronic a ty masz rzucac cegly od 2 kwarty. Zajmij sie swoim podworkiem i balaganem a Robinsona wyslij na "anger classes" bo wiadomo nie od dzis ze serce i zachwiania rozumu ma wieksze niz wzrost i ma "pewne problemy" wychowacze. Nerwus z niego, zawsze gotowy do swady, z Tailfarem mial juz dwia spiecia w meczach przeciwko Celtics, musieli go sciagnac z parkietu. Kiedys pobil sie z Jamesem (nie wiem jak to wygladalo, pewnie bardziej smiesznie niz groznie), z Rose'm pod prysznicem to samo

[Lucc]

No w większości z karami się zgadzam ... Poza tą dla Jeffires'a (o tym dalej) i Collinsa, który praktycznie nic nie zrobił "prócz" flagranta ... Nie pamiętam aby kogoś ukarano za brutalniejsze faule wyższą bądź taką samą karą ... Ale dla NYK niewielka to strata ... Wg mnie - max. 3 mecze. Choć normalnie powinno dać mu się 1/2.

 

Melo - 15 meczy - ASG good night free, jakby to zaśpiewał Wodecki (kto zna tą starą piosenkę wie o co chodzi:P), żeś sobie zrąbał opinię naprawdę. Kara tutaj jak najbardziej odpowiednia, widać władze NBA myślą podobnie jak większość forumowiczów Kara odpowiednia

 

JR i Nate po 10 ... Tutaj mimo wszystko się zgadzam - nie ma co wnikać kto zaczął itd - obaj się tłukli, a więc kara ominąć ich nie mogła - 10 meczy w sam raz za taki wybryk.

 

O Collinsie już pisałem, teraz Jeffries ... 4 mecze ... I tutaj mam wrażenie że kara ciutkę za wysoka :? 4 mecze ... za ? No właśnie za co?

1. Nikogo nie uderzył

2. Rozdzielił Nate'a i JR'a

3. Z video wynikało, że nie pyskował do nikogo specjalnie

4. Stał w miarę z dala od burdelu

 

Dopiero kiedy Melo przypierniczył Collinsowi, ruszył w kierunku "pussy of the night" aka. RG (running man - to z footballu jakby ktoś nie wiedział ) i :

1. Nie zdąrzył mu nic zrobić

2. Nie dotknął go nawet

3. W drodze ku ławce Denver najpierw zaliczył szlifa a potem, kilku działaczy zatrzmało go w końcu w miejscu, gdzie stał już do końca zawieruchy.

 

Karę otrzymać powinien, za nadmierną agresję, bo nabuzowany był masakrycznie i nie wiem co by zrobił z Ca"run"elo gdyby go dopadł ... Ale co tu gdybać - nie dopadł, nie strzelił nikomu w pysk, nikogo nie zbluzgał, wyglądał na jednego z nielicznych "sprawiedliwych" i poza pełnym szału pościgiem, który i tak zakonczył się fiasco'iem, nie przeskrobał nic wielkiego ... Jak dla mnie 2 mecze powinien dostać, ale władze NBA zadecydowały inaczej

 

James i Nene po 1 meczu ... Jakoś tam nie bardzo byli w to zamieszani, ale jednak coś tam działali mimo, że byli na ławce ... Niech już będzie taka kara, nie będę tego roztrząsął.

 

Isiah Thomas - ciekawy jestem co z nim dalej będzie ... I czy wogóle NBA się tym zajmie - powinna, ale co zrobi ... Wszyscy wiemy, że Stern nie lubi konfliktów z gwiazdeczkami - nawet tymi byłymi - więc nie zdziwibłbym się gdyby to odpuścił ... Jako PG Isiah był dla mnie jednym z ulubionych graczy, ale jeżeli pogłoski o jego udziale w tym wszystkim się potwierdzą to straci bardzo dużo w moich oczach ... No cóż - pożyjemy zobaczymy

 

P.S. Całe szczęście, że nikogo z zawieszonych nie mam w FBL Ale mam za to AI, przez co mi co mecz poszło się paść po około 70 fp

[DamianOItalianO]

Pora abym i ja sie odnióśl do tego zajścia i kar z nim związanymi.

 

Takie rzeczy sie juz wcześniej zdarzały i będą zdarzały sie w przyszłości. To jest sport kontaktowy, a nie gra w bierki czy szachy. Pozatym nie ma co się oszukiwać, takie gadanie o upadku image'u nba są zupełnie nie na miejscu. Osobiście uważam, że nawet takie zajście nie powoduje odejścia fanów od ligi, a wręcz przeciwnie. Zainteresowało trochę ludzi, a starsi fani są ciekawi co będzie dalej. Jednak takiego zachowania nie pochwalam. Koszykówka to gra dla facetów, ale nie dla bokserów i zapaśników. Jest i kobieca koszykówka, ale to oddzielny temat:lol:

A zaczepki, prowokacje były od zawsze i czasem miło się to ogląda (np. Malone i Rodman), a nawet uczestniczy. Mi jako amatorowi trochę adrenaliny na boisku nigdy nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie dodawało smaku i zaciętości grze. Oczywiście w pewnym momencie należy wyluzować, bo nie gramy o Bóg wie co.

Rozumiem również, że mecze oglądają też dzieciaki, ale czy wcześniej ich nie oglądały? A agresje mają na codzień w filmach itd. , nie tylko w lidze w czasie takiego zajścia. To nie pierwsze i nie ostatnie takie wydarzenie.

A, że jest karane to bardzo dobrze.

Według mnie kary nie są zbyt surowe i adekwatne do tego co wyprawiali uczestniczy zajścia. Jednak jeśli Melo dostał 15 meczy, to Smith i Robinson powinni dostać po 12. Smith za cios, który wymierzył gdy wstał już z kolan, a Robinson za tą gestykulację i prowokację. Collins moim zdaniem słusznie dostał te 6 spotkań. Jest rookie i niech sobie dobrze zapamięta tą naukę na przyszłosć, że nie zawsze należy słuchać trenera. Takiego trenera. Jeffries'owi 4 spotkania wystarczą. Szczerze mówiąc teraz baczniej będę mu sie przyglądał. Swoim zachowaniem zrobił na mnie wrażenie. Wstawił się za kolesiem z drużyny, nie wiem czy to jego jakis kumpel, ale wstawił sie za takim Collinsem i to dobrze o Nim świadczy.

Słusznie, że nie ma kar dla reszty zawodników, którzy byli wówczas na parkiecie a nie uczestniczyli tak aktywnie(negatywnie) w zamieszaniu. Camby, Lee itd. słusznie nie dostali kar.

Nene i James za przekroczenie linii. Trochę na siłe, ale niech będzie.

Jednak zabrakło mi kary dla Isiah'a. 2-3 mecze w TV by mu wystarczyły, ale to jak ktoś trafnie zażartował, nie wolno karą wzmacniać drużyny. Zreszą specjalnie dla niego i z jego powodu nie wypada tworzyć precedensu.

A jeszcze Denver i Karl, który to gra na końcu s5, to osobiście uważam, że to jego sprawa. On jest trenerem. Chce ryzykować kontuzje w ostatnich chwilach meczu, a może chce ich zgrywać i uświadamiać im, że razem dobrze się bawią na parkiecie (dunki itd.) to jego sprawa. A taki Isiah'a nie powinien się odzywać na temat prowadzenia drużyny, a po drugie jak on moze mieć jeszcze czelność, mówić o niepisanym prawie. Gdzie on ma czelność takie rzeczy mówić? Gra dobrego wujka , gdy chwilę wcześniej nakazuje faul na graczu który będzie wchodził pod kosz! Jednak takie praktyki dla niego istanieją. A moze go Karl do tego sprowokował. Kompromitacja.

[KarSp]

Ja tam sie ogolnie z karami zgadzam bo sa adekwatne do tego co poszczegolny zawodnik zrobił. mam tylko 2 zastrzezenia. Wyróżnilbym o jakis jeden czy 2 mecze Nate od Smitha oczywisice na korzysc opuszcoznych meczy dla Robinsona oraz zdecydowanie zmniejszyl kare dla Collisna, najwyzej 3 mecze bo fakt ze zajego faul rozpetala sie lekka afera to przeciez nie jego wina.

Thomas to osoba ponizej krytyki, nie wiem co go natknelo do tego zachowania ale za to prowokowanie i nakaz swoim zawodnikim brutalnej gry z pewnoscia powinien kilka meczy takze dostać.

Kary sa surowe ale dla mnie odpowiednie. Nie ma co mowic ze w latach 90 tak bylo czesto bo liga poszla troche w innym kierunku i trzeba tez te kary di tego dostosować, ze teraz takie cos sie nie zdaza, zachowanie jest niedopuszczalne i odpowiednio karac a to IMO uczyniono.

Cóz czekamy na kolejne odslony telenoweli, a pewnie cos ciekawego jescze bedzie..

[josephnba]

Kily ja z karą sie zgadzam, dostał 10 meczy i jest ok, ale zdziwiło mnie, że dziwisz się jego reakcji. Ja na jego miejscu pewnie zrobiłbym to samo, jakby mnie jakieś bolki faulowały i odpychały. Nie mnije jako profesjonalista powinien rozwiazać to inaczej i za to dostał bana na 10 spotkan. I dobrze bo zasłużył. Choć w jego przypadku dopatruje się okolicznosci łagodzacych i tłumaczacych jego zachowanie. W przeciwieństwie do Melo i Nate'a

[Kily]

Pisząc, że w tym wszystkim u nas na forum on jest najbardziej pobłażliwie traktowany miałem na myśli umniejszanie jego udziału w tym wszystkim i wciskanie mu malutkich zawieszeń. Bo z tym, że jego zachowanie było najmniej dziwne i ewidentnie sprowokowane to się zgadzam. Postąpił jednak jak postąpił i kara zasłużona. Chyba już sobie wszystko wyjaśniliśmy i się zgadzamy.

[heronim]

Jak ktos nie wie czemu Collins dostal az 6 spotkan zawieszenia to niech sobie zapusci ta wersje brawlu w ny http://rapidshare.com/files/7820289/kni ... t.mpg.html (niestety wszystkie materialy o nba na youtube sa usuwane - dyrektywy od ligii) i zwroci uwage co robi gosc z nr25 na koszulce po tym jak dostal bombe na twarz. W 0:55 widac mniej go w prawym gornym rogu jak sie przepycha z Nene, przy okazji JR Smith skladal sie do kolejnego ciosu tym razem wymierzonego bezposrednio w Collinsa ale jakis dziadek (asystent czy kto) stanal mu na drodze wiec sobie darowal. W sumie po tym takze nie mam wiekszych zastrzezen czemu Mardy dostal 6 spotkan. W koncu rzucil sie praktycznie na lawke Nuggets i moglo wyniknac cos wiekszego, ale mial podstawy jakby nie patrzec. Niestety Melo byl tak schowany za "sciana" z kumpli, ze nie szlo do niego dotrzec . Tak wiec to dolozylo te kilka spotkan zawiasow do maxymalnych 1-2 jakie mogl dostac za flagrant.

[danp]

No wiec to wyjasnia wszystko, nie tylko faul tu decydowal, wycofuje wiec pytanie czemu dostal az tyle spotkan kary, zasluzyl sobie, choc po takim strzale sam bym pobiegl zeby kurczakowi oddac to kara zasluzona.

Karl poplakal sie do mediow i ma nowe okreslenia na Izajasza "jerk" i "full of shit", ciekawe ile potrwa ta wymiana uprzejmosci...

[Graboś]

http://www.youtube.com/watch?v=7HWJ_Qkx2LY

 

Warto obejrzeć bo to wyjaśnia cała sprawę z Thomasem i to co mówil do graczy Nuggets, konkretnie do Anthony'ego. To jest chyba początek końca tego człowieka w Knicks, przynajmniej według mnie nie powinien już tam długo pracowac po tym co zrobił.

[josephnba]

Co się tyczy Ajzai to ja juz nie napisze ani słowa na jego temat bo dla mnie koleś przestał istnieć w tym momencie. Jest najzwyczajniejszym zerem jako coach/GM. Jak wielkim graczem bł tego poisać nie muszę, szkoda, że jako osoba za linią nie ma w sobie choć połowy tej magii. Żenada na całej linii, i śmiech na sali za postawę Sterna i Jacksona w tej sprawie... :?

 

 

A własnie przeczytałem fajny tekst Coliinsa, który przyznaje, że jeśli miałby zagrać tę akcje jeszcze raz to po raz kolejny faulowałby własnie twardo. Nie mam pojecia co on chce taką grą osiagnąć. Przecież flagranty to nie jest to czego oczekuje się od gracza. No chyba, że gówniaż naogladałe się Bad Boysów w przeszłosci i chce swojemu coachowi zaimponowac i w ten sposób wyrwać wiecej minut na parkiecie. Jak wczesniej twierdziłem, że dostał za dużo tak teraz uważam, że nie powinien wogule z takim podejsciem grać, bo było bardzo blisko poważnego urazu JRa, że już o zadymie na miare The Pallace nie wspomne. Takich bezmózgich bolków powinno się chyba izolowac, choć z drugiej strony Bowen zachowuje sie również bardzo hamsko i jakoś nikt go nie wyrzuca z NBA :wink:

Lubię twardą grę, ale wszystko w granicach rozsądku i dobrego smaku. Knicks czuli się osmieszeni i mieli tdo tego prawo, ale to co się stało za sprawą Collinsa daje mi tylko do zrozumienia, że niektórzy tam w USA maja ostro zryte łby i jeśli nie reagują na takie zachowanie trenerów i zawodników w jakiś ostry spsób to nie powinni decydować o tej lidze :?

[kore_old]

No wiec to wyjasnia wszystko, nie tylko faul tu decydowal, wycofuje wiec pytanie czemu dostal az tyle spotkan kary, zasluzyl sobie, choc po takim strzale sam bym pobiegl zeby kurczakowi oddac to kara zasluzona.

Karl poplakal sie do mediow i ma nowe okreslenia na Izajasza "jerk" i "full of shit", ciekawe ile potrwa ta wymiana uprzejmosci...

Nie ma co tu na Karla narzekać, akurat w tych epitetach i podejściu do sprawy to trzeba go całkowicie poprzeć. A i tak te ksywki które dał temu degeneratowi są zdecydowanie zbyt lekkie.

 

Po tym filmiku to normalnie tylko wziac kij i przez łeb takiemu idiocie dać

 

:?

[danp]

A czy ja narzekam? Smiesza mnie te ich gadki, Karl ma teraz sam problem z kolejnym wielkim ego i do swietej trojcy ludzi w organizacji Denver Nuggets dolaczyl kolejny z wyolbrzymionym ego AI. Niech on sie zajmie wlasnym gniazdem, zobaczymy jak sobie tam poradzi. Gadanie o tym ze tracil 12 punktowe prowadzenie w jakims tam poprzednim meczu wcale mnie nie przekonuje, co on ma debili przed soba i chce nam wcisnac kit ze bal sie stracic przewage 19 punktow na 75 sec do konca meczu? Niech powie jasno cos so kazdy wie, ze chcial upokorzyc NY Knicks i w szczegolnosci Ajzeje Thomasa, raz ze jest przyjacielem Browna, dwa ze Thomas glosno przed summer league zwrocil mu uwage zeby sie nie wpiepszal w sprawy nie swojego klubu. I zebym zostal dobrze zrozumiany mnie to za przeproszeniem jebie czy on gra pierwsza czy trzecia piatka w ostatniej minucie, mecz byl przegrany i tym razem Denver bylo zdecydowanie lepsze, ale niech ma jaja i powie czemu podstawowa czworka byl wtedy na parkiecie a nie stara sie mydlic oczy i udawac ze nie kuma o co biega. Na szczescie nie wszyscy daja sie wrobic w takie glupie tlumaczenia i sa jeszcze ludzie w amerykanskiej tv ktorzy od razu wypalili o co tak naprawde chodzilo w koncowce tego meczu. Odsuwam tu na bok zachowanie Thomasa, odsuwam tu na bok faul Collinsa (widzialem bardzo podobny Smusha Parkera na Stevensonie z meczu Lakers-Wizards, nie chcesz mi chyba wmowic ze Stveneson byl zadowolony?, nie skonczylo sie jednak bojka), chodzi mi o glupkowate i dziecinne tlumaczenia George'a Karla. Zrobmy sobie trening w ostatniej minucie wyjazdowej serii spotkan, chcemy odzyskac jak to popularnie gadaja amerykanie "confidence", niezla beka...