Rowni i rowniejsi

[VeGi]

Co do równych i równiejszych NBA to chyba ostatnio Agent 0 osiągnął wyższy stopień wtajemniczenia. Dostaje mase gwizdków, na dodatek bardzo często przy rzutach za 3( :!: ) co jest jakąś paranoją. Sytuacja z meczu z GSW, kiedy faul był dla mnie niezbyt widoczny (na dodatek technik dla Nelsona i Arenas ma 3 wolne...). Gilbert rzuca 3 wolne i jest po zawodach. Wczorajszy mecz z Heat, Arenas dostaje gałe, perfidnie wbija się na Paytona, który stoi nieruchomo i znowu faul (3 wolne!). Identyczna sytuacja była w poprzednim meczu WAS-MIA (co prawda nie pod koniec meczu, ale Gilbert identycznie 'oparł' się o Poseya i wymusił 3 wolne). Chwilowo nie ma Wade'a więc Stern przerzucił rozdawanie gwizdków na kogoś innego :wink: I stał się o wiele chojniejszy - Flash zazwyczaj dostaje dwa wolne, Gilbert bardzo często 3

[Kily]

Akurat Arenas od dawna jest mocno forowany przez sędziów, choć ostatnio chyba rzeczywiście nawet jak na niego dochodzi do pewnych przesad. Jeśli chodzi o ten mecz z GSW, o którym wspomniałeś, to osobiście dawno nie widziałem, aby jakąś drużynę sędziowie wyruchali do tego stopnia, jak wtedy Warriorsów. Jak ja bym chciał, aby nie było takich cyrków... :roll: