Trenerzy NBA

[barcalover]

Właśnie, Spurs.

 

Dość fajnie wygląda takie zestawienie:

http://www.basketball-reference.com/coaches/popovgr99c.html

http://www.basketball-reference.com/coaches/brooksc01c.html

Idąc Twoim tokiem rozumowania... Pop jest cieniutki, bez Duncana szorował dno, a potem nawet nie potrafił zrobić ani jednego b2b!

Edytowane 3 Marca 2015 przez barcalover

[RappaR]

Chociaż zeszłoroczni Spurs superstara jako takiego chyba nie mieli (Parker zdziadział już trochę), przynajmniej do czasu zakończenia finału. No, ale to Spurs nie ma co porównywać ławki trenerskiej obu drużyn.

Był Duncan, był Kawhi, oboje w okolicach top15 ligi. Do tego był bardzo wyrównana reszta składu.

 

Bez superstara? Żadnego? Nie.

Taki Doc z dwoma superstarami w składzie tego osiągnąć nie potrafi.

Idąc Twoim tokiem rozumowania... 

To nie jest tok rozumowania to co zrobiłeś. To jest co najwyżej brak rozumowania.

[barcalover]

To nie jest tok rozumowania to co zrobiłeś. To jest co najwyżej brak rozumowania.

 

Świetnie pokazuje jak debilne jest gadanie, że ze składem OKC, każdy trener robiłby WCF co roku

[RappaR]

Świetnie pokazuje jak debilne jest gadanie, że ze składem OKC, każdy trener robiłby WCF co roku

Sęk w tym, że Pop przed Duncanem tankował celowo. I zrobił w tym bardzo dobrą robotę, bo tankował po Duncana.

[LeweBiodroSmoka]

Kawhi nie był żadnym superstarem do momentu, aż nie dostał MVP Finals, o Duncanie dopisałem, więc nie wiem skąd ta loverska koopoeracja. Dyskusja była o tym czy zasadne jest docenianie osiągnięć trenera z dwoma superstarami w składzie i legitnym defensywnym PFem. Doc nie miał takiego podkoszowego jak Ibaka, DeAndrzej w PO to wydmuszka jak na razie, tak samo Blejk, który jeszcze nie jest nawet w prime. 

 

Wzruszające te Wasze pojednanie, polecieliście już w ślinę czy czekacie z tym do ślubu?

[barcalover]

Sęk w tym, że Pop przed Duncanem tankował celowo. I zrobił w tym bardzo dobrą robotę, bo tankował po Duncana.

A Brooks tankował niechcący?

[mac]

Sęk w tym, że Pop przed Duncanem tankował celowo. I zrobił w tym bardzo dobrą robotę, bo tankował po Duncana.

A w PO Pop bez Duncana też tankował?

 

Bo tam ma 1-4 bez Timmiego.. przeciętnie.

Z Duncanem 148-86.

[RappaR]

Kawhi nie był żadnym superstarem do momentu, aż nie dostał MVP Finals

Jeśli chodzi o wpływ na grę był już dużo wcześniej.

 

Wzruszające te Wasze pojednanie, polecieliście już w ślinę czy czekacie z tym do ślubu?

Próbowałem coś napisać, ale nie jestem w stanie zniżyć się do twojego poziomu.

[LeweBiodroSmoka]

Nie ma znaczenia czy Kawhi to superstar czy nie, nie o tym była rozmowa, myśl o SAS dodałem od siebie. Chodzi o to, że żaden trener nie miał tyle talentu co Brooks (nawet zapomniałem o Hardenie). Nie dał rady ugrać misia, a jak się znalazł już w finale to nic nie pokazał ze swojego wspaniałego warsztatu (ok, liderzy byli jeszcze młodzi, ale fakt jest faktem).

 

Nie zgrywaj takiego wrażliwca RappaR w końcu chamowate posty to u Ciebie nie pierwszyzna.

[RappaR]

Nie ma znaczenia czy Kawhi to superstar czy nie, nie o tym była rozmowa, myśl o SAS dodałem od siebie. Chodzi o to, że żaden trener nie miał tyle talentu co Brooks (nawet zapomniałem o Hardenie). Nie dał rady ugrać misia, a jak się znalazł już w finale to nic nie pokazał ze swojego wspaniałego warsztatu (ok, liderzy byli jeszcze młodzi, ale fakt jest faktem).

Było sporo z większym talentem w zespole.

 

Nie zgrywaj takiego wrażliwca RappaR w końcu chamowate posty to u Ciebie nie pierwszyzna.

Twoje posty nie są chamowate. One są żałosne.

[LeweBiodroSmoka]

Westbrook, Harden, Durant, Ibaka 

 

Sporo więcej powiadasz? Kto tu jest żałosny człowieku.

[barcalover]

Wiesz, że to było 3 lata temu? Każdy z tych graczy się "odrobinkę" zmienił od tamtego czasu, nie sądzisz?

[LeweBiodroSmoka]

odrobinkę tak, ale czy aż tak bardzo? raczej role niektórych z powyższych zawodników były trochę inne, ale ogólnie chodzi tylko o to, że pisane "sporo więcej" to... ehh ;]

 

ok, koniec na dziś, chyba wszystkim przyda się trochę oddechu

[RappaR]

Sporo więcej powiadasz? Kto tu jest żałosny człowieku.

Ty i tu chyba wątpliwości nie ulega.

 

Westbrook, Harden, Durant, Ibaka 

SAC 02 DAL 03 BOS 87 kilka przykładów, znalazłoby się więcej

[Cloud]

Ty i tu chyba wątpliwości nie ulega.

 

SAC 02 DAL 03 BOS 87 kilka przykładów, znalazłoby się więcej

Ich akurat kontuzje zniszczyły i 4 finał z rzędu. 

[RappaR]

Ich akurat kontuzje zniszczyły i 4 finał z rzędu.

 

Ale miał farta Brooks, że w 13' i 14' żaden istotny zawodnik mu się nie skontuzjował.

[Jendras]

1. Scott nie jest ekspertem w żadnym elemencie, ma jakieś chore wyobrażenie rzeczywistości (3pt shooting, adv stats) i jeszcze wydaje się nie panować nad składami. Jeśli dodamy do tego paskudny collapse Hornets w serii z Nuggs w '09 i trzy sezony marazmu w Cleveland - to nie wychodzi nam obraz dobrego trenera.

 

"nie jest ekspertem" - to można powiedzieć o większości trenerów.

"chore wyobrażenie rzeczywistości" - wypowiedzi wyciągnięte z kontekstu przez dziennikarzy.

"nie panuje na składami" - a tego nie rozumiem.

Nuggets, Cavs - skoro przywołujemy wyniki, to ilu trenerów zrobiło finały dwa razy pod rząd?

[Cloud]

Ale miał farta Brooks, że w 13' i 14' żaden istotny zawodnik mu się nie skontuzjował.

Myślałem, że chodzi o 2012 rok, w końcu LBS wymienił Hardena, którego w 2013 w ogóle już nie mieli.

[BiałaCzekolada]

ilu trenerów zrobiło finały dwa razy pod rząd?

Naprawdę? Nie wiem czy wyjście ze Wschodu 2002 jest aż tak imponujące. Poza tym dobre wrażenie (defensywne) z Nets zdążył już cztery razy zmarnować w późniejszych latach.

[Jendras]

Jeżeli wykorzystujesz argument Cavs, kiedy przez trzy lata miał do dyspozycji szrot i polecenie przegrywania meczów, to bądź konsekwentny i uznaj również dwa finały.