Skocz do zawartości

Jazz rewelacją sezonu?


Greg00

Jak daleko zajdą w tym sezonie Jazz?  

23 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak daleko zajdą w tym sezonie Jazz?

    • nie wejdą do playoffs
    • pierwsza runda playoffs
    • półfinał konferencji
    • finał konferencji
    • finał NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mylil sie nikt kto mowil ze w przyszlosci bedzie prowadzil gre jak Jason Kidd tyle ze w tym meczu on mial podobny do J Kidda blad mianowicie slaby rzut, a IMO shoot selection tez bylo srednie

Williams juz jest bardzo dojrzalym graczem do tego swietnie wyszkolonym technicznie, co widac na boisku. oczywiscie czasem zdazaja mu sie momenty, gdy niepotrzebnie rzuci, ale to sa tak nieliczne przypadki, ze mozna mu je wybaczyc, szczegolnie ze i tak skutecznoesc jumperkow za 2 ma niesamowita.

tak, akurat w tym meczu wypadł słabiej ale akurat to, co u niego imponuje to własnie są, jak słusznie zauważa lorak, shot selection i jakość rzutu z dystansu...po dzisiejszym meczu znów wrócił do dokładnie 50% i wydaje mi się, że to jest liczba wokół której powinien oscylować (tak na marginesie, to już ma ogólne staty identyczne, a rzutowo nawet ciut lepsze jak Paul)....tym bardziej, że wreszcie zaczęły mu siedzieć trójki, których miał w zeszłym sezonie skuteczność bodaj 41,6%, a które w tym sezonie na początku rzucał fatalnie

 

jeszcze Kirilenko się zepsuł, ale to im w dalszym wygrywaniu jakoś nie przeszkodziło

to potwierdza to, o czym Wam pisałem - Utah mają naprawdę mocny skład i bardzo wiele opcji w ataku....nawet chwilowe wypadnięcie ze składu dwóch zawodników nie przeszkodziło im w wygrywaniu (choć obrona na tym ucierpiała ale w ataku nadal po 110ppg)

 

Sload co jest jedną z najdziwniejszych rzeczy nie ma chyba jeszcze COTY i póki co nie ma poważniejszego kandydata do tej nagrody,

co do COTY, to jak pisałem Sloan ma ogromne szanse (świetne wyniki Jazz+brak tej nagrody w kolekcji pomimo 22-letniego bodaj stażu w NBA) i gdybym gdzieś znalazł jakiś zakład na to, to postawiłbym wszystkie pieniądze

 

co do jeszcze innych nagród to warto dodać, że Boozer zaczyna mieć coraz realniejsze szanse na MVP (myślę, że ma bankowo zawodnika miesiąca na zachodzie (tak na marginesie: ostatnie dwa mecze 67 punktów i 28/36 z gry :shock: ) )a i Deron mógłby powalczyć o MIP oraz Harpring w końcu o 6th Mana

 

PS:

Pozostaje tylko powiedzieć, że nie mogę się już doczekać piątkowego meczu Jazz-Lakers

Bardzo fajnie bedzie wygladalo w piatek to spotkanie

powiem Wam, że mnie też strasznie ciekawi to spotkanie (nie ma to jak na przeciw siebie staje dwóch dobrych trenerów z dobrymi ekipami)....ciekawe jak Odom sobie poradzi z Milsapem, Brown z Boozem i Brewer z Kobe...

ciężko coś przewidywać, bo Jazz 3 ostatnie mecze wygrali odrabiając 15-20 punktową stratę, a więc wcale nie były to takie pewne i łatwe zwycięstwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do COTY, to jak pisałem Sloan ma ogromne szanse (świetne wyniki Jazz+brak tej nagrody w kolekcji pomimo 22-letniego bodaj stażu w NBA) i gdybym gdzieś znalazł jakiś zakład na to, to postawiłbym wszystkie pieniądze

 

co do jeszcze innych nagród to warto dodać, że Boozer zaczyna mieć coraz realniejsze szanse na MVP (myślę, że ma bankowo zawodnika miesiąca na zachodzie) a i Deron mógłby powalczyć o MIP oraz Harpring w końcu o 6th Mana

Łohohoh. Greg spokojnie :) 1/8 sezonu minęła, a TY już rozdajesz nagrody. Moze sie jeszcze baaardzo duzo pozmieniac, Jazz w kazdej chwili moga zaczac przegrywac, ktos inny wygrywac, ktos moze (nie życzę oczywiscie tego!) sie nabawic kontuzji... Wiesz, jeszcze multum niezaleznych od siebie okolicznosci, ktore maja wplyw na przebieg wydarzen. A skoro o pieniądzach mowa, to ja bym postawil wielkie pieniądze na to, ze sie sporo zmieni w trakcie sezonu ;-)

 

PS. Chociaz nie powiem, cieszylbym sie gdyby Carlos zwinął MVP sprzed nosa takiemu jednemu, dla ktorego jest juz niby zaklepany ten posążek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do COTY, to jak pisałem Sloan ma ogromne szanse (świetne wyniki Jazz+brak tej nagrody w kolekcji pomimo 22-letniego bodaj stażu w NBA) i gdybym gdzieś znalazł jakiś zakład na to, to postawiłbym wszystkie pieniądze

 

co do jeszcze innych nagród to warto dodać, że Boozer zaczyna mieć coraz realniejsze szanse na MVP (myślę, że ma bankowo zawodnika miesiąca na zachodzie) a i Deron mógłby powalczyć o MIP oraz Harpring w końcu o 6th Mana

 

Łohohoh. Greg spokojnie 1/8 sezonu minęła, a TY już rozdajesz nagrody. Moze sie jeszcze baaardzo duzo pozmieniac, Jazz w kazdej chwili moga zaczac przegrywac, ktos inny wygrywac, ktos moze (nie życzę oczywiscie tego!) sie nabawic kontuzji... Wiesz, jeszcze multum niezaleznych od siebie okolicznosci, ktore maja wplyw na przebieg wydarzen. A skoro o pieniądzach mowa, to ja bym postawil wielkie pieniądze na to, ze sie sporo zmieni w trakcie sezonu

ależ ja jestem spokojny :] napisałem tylko, że mam dużą dozę pewności w kwestii Sloana....

o Boozerze mówię, że ma "coraz bardziej realne szanse" (bo ma, listopad na pewno jego) oraz że Williams i Harpring mogą powalczyć (bo mogą)

 

powiem Wam, że ja jestem najbardziej z Was pewny, że wszystko się wkrótce zmieni i każdego ranka z obawą sprawdzam wyniki...cały czas chętnie prosiłbym, żeby mnie ktoś uszczypnął :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deron mógłby powalczyć o MIP oraz Harpring w końcu o 6th Mana

MIP idze do Waltona jak nic 8). Do przydziału MVP daleko ale pewnie Boozer zasłuży, należeć się bedzie Bryantowai czy Nowitzkiemu (o Wadzie nie wspomnie, bo jak prowadzi Heat widać :twisted: ) a dostanie pan S.N :x

 

powiem Wam, że ja jestem najbardziej z Was pewny, że wszystko się wkrótce zmieni

To już w Piątek, więc poczekaj spokojnie :wink:

 

cały czas chętnie prosiłbym, żeby mnie ktoś uszczypnął :wink:

<uszczypnięcie>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do COTY, to jak pisałem Sloan ma ogromne szanse (świetne wyniki Jazz+brak tej nagrody w kolekcji pomimo 22-letniego bodaj stażu w NBA) i gdybym gdzieś znalazł jakiś zakład na to, to postawiłbym wszystkie pieniądze

 

co do jeszcze innych nagród to warto dodać, że Boozer zaczyna mieć coraz realniejsze szanse na MVP (myślę, że ma bankowo zawodnika miesiąca na zachodzie (tak na marginesie: ostatnie dwa mecze 67 punktów i 28/36 z gry :shock: ) )a i Deron mógłby powalczyć o MIP oraz Harpring w końcu o 6th Mana

 

zakładając, że Jazz utrzymają tempo zgadzam się co do COTY dla Sloana, MVP Boozerowi nie dadzą pisałem w innym temacie kto je dostanie i po prostu nie widzę innej możliwości, MIP tu już nic nie wiadomo w Sacto przecież wymiata Martin jak nawiedzony i jak tak dalej będzie grał wątpię żeby ta nagroda nie trafiła do niego, może Walton w Lakers zwykle ta nagroda trafia do jakiegoś przeciętniaka, który nagle robi duże postępy rzadziej do gracza, który dawał nadzieje na bycie dobrym graczem i realizuje swój potencjał, ale i tak bywa.

 

co do meczu piątkowego to będziemy mieli spotkanie nie tylko pierwszego zespołu zachodu z trzecim, ale pierwszego zespołu z trzecim zespołem w całej lidze dzięki świetnej postawie drużyn z Leastern Conference 8)

 

Jak napisałeś Greg szykuje się kilka ciekawych pojedynków mnie najbardziej interesuje to czy Kwame zdoła spowolnić trochę Boozera bo co do spowolnienia Williamsa przez Smusha jakoś się nie łudzę. Zobaczymy Lakers powinni mieć łatwiej w porównaniu z ostatnimi meczami z Bulls i Cllippers jeśli chodzi o granie przez pomalowane Jazz bez AK i nie bardzo ma kto grozić blokiem, ale pod względem ofensywnym Jazz stanowią zdecydowanie większe wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy Lakers powinni mieć łatwiej w porównaniu z ostatnimi meczami z Bulls i Cllippers jeśli chodzi o granie przez pomalowane Jazz bez AK i nie bardzo ma kto grozić blokiem, ale pod względem ofensywnym Jazz stanowią zdecydowanie większe wyzwanie.

 

Niestety nie mam dobrej wiadomosci dla wszystkihc fanow Lakers. Bardzo prawdopodobny jest powrot AK na ten wlasnie mecz. Wiadomo, ze nie bedzie to dlugi pobyt na parkiecie, ale zawsze cos - 2-3 bloki, moze przechwyt, no i w ogole sie pewniej gra Jazzmanom w obronie. Nie sadze, ze ten jego wystep moglby zaszkodzic Jazzmanom. Tak wiec Utah bedzie w najmocniejszym skladzie, ale nie w pelnym sil. Miejmy nadzieje, ze nowa hala Nutek bedzie pechowa dla Lakers. To byl taki off-topic :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie to wszystko nad czym Jerry Sloan pracował od dwóch-trzech sezonów zaczęło działać. Znakomity ruch - kupno Dereke Fishera, który może nie zachwyca statystykami jak to robił za czasów gry w LA, ale jest świetnym nauczycielem dla Williamsa, który musiał po ostatnim sezonie nabrać więcej pewności w grze. Zobaczymy, czy to po prostu bardzo dobry start, czy może tendencja utrzyma się do końca RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i powoli wszystko wraca do porządu.. Jazzmeni chyba się zużyli, bo ostatnio nie mogą wyść powyżej 80 punktów w meczu

sam nie wiem, skąd to się bierze...bo to nie był "one hit wonder" - Jazz zagrali bardzo dobrze nie w 2,3,4 mecach tylko w 13 i zastanawiające jest jak to możliwe, że tak jak wszyscy grali do tej pory super, tak teraz wszyscy bez wyjątku cieniują...jak to możliwe, że nagle w dwóch meczach rzucają po 30 punktów mniej na 15% gorszej skuteczności?

 

myślę, że na razie nie ma jeszcze co panikować (a tym bardziej ich skreślać, tak jak wcześniej nie należalo ich koronować na mistrza po kilku lepszych meczach), słabsze mecze zdarzają się każdemu, wystarczy wspomnieć wpadki Spurs u siebie z Bobcats i wczoraj w Golden State....może to tylko przypadek, że zagrali słabo akurat w dwóch meczach z rzędu i nie zamieni się to w czarną serię i nie będzie zwiastowało realnego poziomu Utah...

 

no nic pożyjemy, zobaczymy - dwa najbliższe mecze z San Antonio i Lakers będą na pewno meczami prawdy i chłopaki nie mają czasu na mazgajenie się tylko mają się brać do roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No predzej czy pozniej slabsze mecze musialy nastapic. Wiadomo, ze przez tyle spotkan nie da sie utrzymac tego tempa, czyli rzucac w kazdym spotkaniu powyzej 50%, w tym zaliczajac kosmiczne comeback'i w kilku spotkaniach w 4 kwartach. No predzej czy pozniej slabsze chwile musialy przyjsc i mozliwe, ze wlasnie takie nadeszly. Moze poczuli sie zbyt pewnie, zabraklo odrobiny motywacji i konsekwencji, no ale pokazali, ze grac dobrze potrafia wiec w sumie zawsze moga przy odpowiednim podejsciu powrocic do tego sprzed kilku spotkan. Narazie nie ma zadnego powodu do paniki zarowno dla kibicow jak i dla samego zespolu. Slabsze mecze sie trafiaja, a w przypadku gdy sila Jazz jest glownie atak i deski to wrecz slabszy mecz to rzecz naturalna. Absolutnie jestem przekonany o tym, ze po kilku chwilach slabosc znow zaczna wygrywac. Przestalo im troche "wpadac" a przy ich stylu jest to niezbedne do wygrywania raczej. Ale fakt faktem, ze teraz czekaja ich raczej ciezkie spotkania, wiec jak sie w nich nie przelamia to ogolny obraz tego zespolu pod koniec miesiaca moze sie troszke zatrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utah - San Antonio 83:75

no i proszę - jednak po porażce w jednym meczu na szczycie z Orlando, drugi, niezwykle prestiżowy i ważny, jednak wygrali...i to czym? - pierwszy raz w tym sezonie obroną

 

mnie najbardziej cieszy wyraźnie wygrany przez Boozera pojedynek z Duncanem - nawet tak dobry defensor jak TD nie zatrzymał Boozera (10/16 z gry, 23 pkt, 16 zbiórek), sam spisując się do tego przeciętnie przeciw słabemu w obronie frontcourtowi Jazz (21 pkt, 10zb, 7/16 z gry). trzeba jednak dodać, że w tym meczu Booz się sprężył w D i po 2 bloki i przechwyty zaliczył

 

fajnie też, że przeciwko tak mocnemu rywalowi także Williams zagrał dobrze (15pkt, 9as) i też trójki mu wreszcie przysiadły i ma już niezłe 36% w sezonie (i wciąż rośnie:) co sprawia, że jest jeszcze większym zagrożeniem w ataku....w ogóle naprawdę można na niego liczyć w trudnych chwilach

 

tak że z tymi Jazz wcale nie jest tak źle i wygląda na to, że jednak w długim okresie będą raczej mocniejis niż słabsi i mogą utrzymać wysoki procent zwycięstw...osobiście czuję też, że dziś wygrają i to w miarę pewnie z Lakers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie najbardziej cieszy wyraźnie wygrany przez Boozera pojedynek z Duncanem - nawet tak dobry defensor jak TD nie zatrzymał Boozera (10/16 z gry, 23 pkt, 16 zbiórek), sam spisując się do tego przeciętnie przeciw słabemu w obronie frontcourtowi Jazz (21 pkt, 10zb, 7/16 z gry).

przecietnie tak ale już o obronie w pomalowanym jako SŁABA bym nie powiedział, w meczu było mnóstwo podwojen na Tima a brak ManuG zabrał jedna opcje w ataku ( stąd zreszta spora liczba asyst tima w sezonie, bo najwięcej oddaje właśnie do Argentyńczyka)

Okur moze Gregu tytanem nie jest ale z pomocy przy jego wzroście jest naprawde dobry i na TD przy niezwykle silnym Boozerze.

do tego założeniem Jazz bylo gra w d pomalowanym z AK47 i stad najlepsze zdobycze punktowe i 5 trojek Bruce Bowena!!!!!

 

outside inside działało nieżle, zabrakło Manu Gino i celnych trójek Brenta i horrego.

 

Tak czy siak Jazz są bardzo mocni i gratuluje im wygranej......

 

Ps. cos się robi sezon powrotu dwóch przepłacanych czyli Zach i Carlos...brawo panowie!!!!! ( wiem wiem kontuzje CB tez były ważnym czynnikiem).....

 

 

fajnie też, że przeciwko tak mocnemu rywalowi także Williams zagrał dobrze (15pkt, 9as)

ale razem z fisherem słabo zaprezentowali się w obronie bo wyjatkowo słaby udrih miał szansę zaistniec na parkiecie.....

 

tak że z tymi Jazz wcale nie jest tak źle

obecnie są najlepszą ekipą NBA więc po co ta skromność??????

AK47 tez gra jeszcze na pół gwizdka, więc strach pomyśleć co może byc dalej..... a z Lakers to na dwoje babka wróżyła bo zmeczenie po SAS spore!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście czuję też, że dziś wygrają i to w miarę pewnie z Lakers

nie chciałbym żeby to co napiszę zostało odebrane w niewłaściwy sposób, ale po prostu dzisiaj nie widzę możliwości żeby Jazz wygrali to spotkanie. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z przekonaniem o wyższości Lakers czy nie docenianiem Jazz po prostu w sezonie zawsze są takie mecze, w których jest się pewnym wygranej niezależnie od tego jak silny jest rywal i to jest jeden z tych meczów. Powodów jest kilka chęć rewanżu za porażkę sprzed kilku dni w Utah, dodatkowo wtopa przed własną publicznością z Bucks, Jazz mających back2back, Phil i jego komentarze na temat sędziowania tamtego spotkania z Jazz, za które został ukarany a jasne jest, że mówił to pamiętając, że niedługo znowu grają z tą drużyną a takie komentarze na sędziach mogą pomóc mu w tym co chce widzieć od sędziów w dzisiejszym spotkaniu.

Zdaję sobie sprawę, że takie komentarze mogą wyglądac głupio jeśli okaże się, że nie miałem racji, ale mimo tego, że cenię Jazz i uważam za bardzo silnego rywala to nie wygrają oni tego meczu i idę za chwilę postawić na to do profesjonala jakaś kasę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van ja nigdy bym nie ryzykował kasy gdy graja kluby takie jak jazz.

Sa lepsze i bezpieczniejsze metody wygrania kasy 9 np. wyjazdowe mecze toronto :wink: )

 

duza grupa ryzyka;

 

- Jazz

- Nugetts

- Lakers

- Bulls

- GSW

- Bucks

 

już lepiej podpierac sie 3 pewniejszymi wynikami niż jednym takim jazz - Lakers

 

ale to twoja kasa wiec nic tu po mnie, najwyzej owiem a nie mówilem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecietnie tak ale już o obronie w pomalowanym jako SŁABA bym nie powiedział, w meczu było mnóstwo podwojen na Tima a brak ManuG zabrał jedna opcje w ataku ( stąd zreszta spora liczba asyst tima w sezonie, bo najwięcej oddaje właśnie do Argentyńczyka)

Okur moze Gregu tytanem nie jest ale z pomocy przy jego wzroście jest naprawde dobry i na TD przy niezwykle silnym Boozerze.

no to jest ich jedyna metoda na wysokich rywali, bo indywidualnie bronią po prostu FA-TAL-NIE...wciąż mam w pamięci jak w meczu z Det Rasheed ogrywał ich jak dzieci, po prostu ośmieszał...obaj nie są niestety zbyt szybcy a także brakuje im zdecydowania i takich "jaj"...bronią czasami po prostu jak panienki i naprawdę żal czasami na to patrzeć...

Okur na szczęście ma spore koszykarksie IQ to przynajmnij wie jak skutecznie schodzić na podwojenia..no i jest nieoceniony i wszędobylski AK

 

do tego założeniem Jazz bylo gra w d pomalowanym z AK47 i stad najlepsze zdobycze punktowe i 5 trojek Bruce Bowena!!!!!

tak, za głęboka obrona to odwieczna pięta Achillesowa Jazz za Sloana i zawsze rywale strasznie karcili nas trójkami

 

ale razem z fisherem słabo zaprezentowali się w obronie bo wyjatkowo słaby udrih miał szansę zaistniec na parkiecie.....

tak, Williams nie jest dobrym obrońcą ale za to Fish się naprawdę stara i nadrabia walecznością

 

Ps. cos się robi sezon powrotu dwóch przepłacanych czyli Zach i Carlos...brawo panowie!!!!! ( wiem wiem kontuzje CB tez były ważnym czynnikiem).....

ja zawsze wierzyłem w Booza i nawet jak leżał przez długie miesiące połamany to nigdy nie powiedziałem, że jest przepłacony....pamiętałem go z Cleveland i wiedziałem, że facet potrafi po prostu zajebiście grać w kosza...wiedziałem, że kontuzje nie mogą trwać wiecznie i prędzej czy później wróci i pokaże na co go stać...i tak się stało i na obecną chwilę jest chyba najlepszym PF w lidze (na pewno jest w najlepszej formie), a dopiero co skończył 25 lat....dla mnie te 11-12 banieczek co będzie jeszcze przez 4 lata zarabiał w Utah to jest naprawdę niekiepski deal dla Jazz (zawodnicy jego klasy z PF mają średnio o 5-8 baniek więcej)

 

osobiście czuję też, że dziś wygrają i to w miarę pewnie z Lakers

nie chciałbym żeby to co napiszę zostało odebrane w niewłaściwy sposób, ale po prostu dzisiaj nie widzę możliwości żeby Jazz wygrali to spotkanie. Nie ma to absolutnie nic wspólnego z przekonaniem o wyższości Lakers czy nie docenianiem Jazz po prostu w sezonie zawsze są takie mecze, w których jest się pewnym wygranej niezależnie od tego jak silny jest rywal i to jest jeden z tych meczów. Powodów jest kilka chęć rewanżu za porażkę sprzed kilku dni w Utah, dodatkowo wtopa przed własną publicznością z Bucks, Jazz mających back2back, Phil i jego komentarze na temat sędziowania tamtego spotkania z Jazz, za które został ukarany a jasne jest, że mówił to pamiętając, że niedługo znowu grają z tą drużyną a takie komentarze na sędziach mogą pomóc mu w tym co chce widzieć od sędziów w dzisiejszym spotkaniu.

Zdaję sobie sprawę, że takie komentarze mogą wyglądac głupio jeśli okaże się, że nie miałem racji, ale mimo tego, że cenię Jazz i uważam za bardzo silnego rywala to nie wygrają oni tego meczu i idę za chwilę postawić na to do profesjonala jakaś kasę

jasne, ze mogą głupio wyglądać ale i mnie to nie przestraszyło i napisałem to samo:) ja mam przeczucie i tyle....uważam po prostu, że Jazz są na dziś dzień drużyną lepszą (rozważania na ten temat możemy pociągnąć w subforum Lakers), mamy do tego dobrą broń na Odoma (liczę że AK jakoś powstrzyma jego osiągnięcia, zgaszenie choć jednym blokiem już daje bardzo wiele)....

 

ja akurat Twojej tezy bym na pewno nie wyśmiał, gdyż podparta jest obiektywnymi argumentami, która muszą przemawiać do każdego....naprawdę nieźle się wszystko sprzysięgło przeciw Jazz ale ja mimo to sądzę, że powinni ten mecz wygrać i wygrają

 

PS: wiem, że w sumie trochę sympatyzujesz z Jazz ale że będziesz mieć Okura w avku to bym nie podejrzewał 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozostaje mi chyba tylko napisać, że lubię mieć rację :) kibice Jazz nie mają sie jednak co dołować dzisiaj nie miało znaczenia to jak silny byłby rywal podobnie jak rok temu z Mavs Bryant miał to swoje spojrzenie, które mówiło, że nie ma możliwości żeby go zatrzymać i nikt by tego nie zrobił tego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozostaje mi chyba tylko napisać, że lubię mieć rację :) kibice Jazz nie mają sie jednak co dołować dzisiaj nie miało znaczenia to jak silny byłby rywal podobnie jak rok temu z Mavs Bryant miał to swoje spojrzenie, które mówiło, że nie ma możliwości żeby go zatrzymać i nikt by tego nie zrobił tego dnia.

czekaj, czekaj, czy to nie ty usprawidliwiales znikniecie Bryanta w game 7 tym, ze reszta lakers zagrala slabo?

tak wiec jazz nie przegrali dlatego, ze Kobe nie dalo sie zatrzymac, lecz dlatego, ze caly zespol lakers zagral dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to samo myślę - Kobe miał po prostu dzień konia i nic nie dało się w tym meczu zrobić...on sam był lepszy niż cały zespół Jazz, który przecież wcale nie zagrał złego meczu a przegrał aż 30...

 

gdyby Kobe rzucił te swoje standardowe w tym sezonie 25 punktów, to mecz akurat byłby wyrównany....a tak ta niesamowita zdobycz (szczególnie w 3 kwarcie) i jeszcze bardziej zadziwiający % na jakiej ją uzyskał zamknęła sprawę....nie wiem czy ktoś rzucał Jazz więcej punktów niż KB, bo co wspomnę to jakieś 40 a teraz nawet 50 mi przychodzą do głowy....musi mieć spokojnie ponad 30 pkt przeciw Jazz

 

miałeś też rację Van - chyba najbardziej zadziałała na Kobe zdobycz Redda z poprzedniego meczu - Kobe chciał chyba udowodnić, że jego stać na jeszcze więcej...nie mato jak podrażniona ambicja (dodając jeszcze do tego porażkę w SLC)

 

no nic, gratulacje dla Lakers...wszystkich, bo mimo wszystko partnerzy KB też dobyli imponujące 80 punktów i wydatnie pomogli w zwycięstwie (choć tym razem i bez nich by sobie poradził:) ale w innych meczach może już nie więc to dla Was na pewno dobry znak)

 

pozdrawiam i mam nadzieję, że dużo kasy postawiłeś w profesjonale:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.