Skocz do zawartości

Sterydy


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycznie tak. Praktycznie zauważ, że nie każdy lekarz lekarzowi równy. W jednych klubach ludzie szybciej zdrowieją, w innych wolniej. Strata dla klubu = owszem, ale są kwestie których taki jeden z drugim doktorem nie przeskoczą.

 

Czy by się zgodzili żyć w celibacie? W sumie nie wiem, nie jestem na ich miejscu. Człowiek teoretycznie z mniej uprzywilejowanej grupy społecznej,dostaje za 15 lat roboty dajmy na to łącznie ok 80-140 baniek. Jest sprytny, to tego nie rozpiździ i do końca życia jest jako tako ustawiony. I tak sobie kalkuluje - ruchać w biedzie czy dać się przerobić na kilkanaście lat i żyć w dostatku jakimś-tam?

 

Inna sprawa - ciekawe, jak te nasze dzisiejsze tuzy będą wyglądać za 10 lat. Po skończonych meczach, cyklach, na rozpasie. Z opasłym bebzonem, japą niewyjściową. To ostatnie mi się skojarzyło z Felipe Lopezem, z którym dziś widziałem wywiad. Gościu po skończonej karierze wygląda jak Heniek spod sklepu, bez życia w sobie. A to jeszcze nie był czas gdy robiono gady pokroju 6,8/260 + speed,agility i ch wie jeszcze co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również wybrałem "biedę" - i odszedłem z korporacji. W sumie takie pogrywanie w klubie NBA, też swoisty motyw korpo. Tki chleb, taka praca. Z drugiej strony jesteś terminatorem na uczelni, w hajszkole, grasz zawodowo 2 lata - i albo jedziesz z falą, łykasz co Ci podsuwają i grasz/zarabiasz dalej - albo masz 25 lat, gówniane wykształcenie(bo nie dbałeś o to) i brak pomysłu na życie. Taki chleb sobie wybierają - siekierka na drogę, pożywka dla nas :)

Edytowane przez Elwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były,są i będą tylko po co iść w zaparte i to negować zamiast zalegalizować.Obawiam się tylko kiedy dojdziemy do momentu produkcji zawodników.

Zalezy

 co rozumiesz poprzez to pojecie.

 

Np. do produkcji ludzi myśle , że jakieś 150-200 lata musimy poczekać. jak już teraz sobie wstawiamy stal i potrafimy mózgiem ją kontrolować to juz wkrótce narzady wewnętrzne będziemy drukować w drukarkach 3D gotowe do przeszczepów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^To nie 6 palec a zapasowy pindol mu wyrósł u stopy. W najbliższym czasie należy spodziewać się również bonusowego worka z jajami pod pachą.

 

Ewentualnie 2 wersja że to ten palec co go za malucha zajebali Geraldowi Greenowi. W naturze bilans musi wyjść na zero.

http://i.imgur.com/aDaBC4O.jpg

Nie 6 palec, a po prostu ma powykrzywiane palce, jak się gra zawodowo na maksymalnych obciążeniach to organizm mówi pas. Moja ciotka po dwóch latach gry w piłkę ręczną w I lidze narzeka na stawy od 35 roku życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na stawy narzekam od podstawówki i co teraz?

 

Pech.

 

Prawda jest taka, że frazes "sport to zdrowie" jest w najczystszej postaci półprawdą, a rzekłbym że nawet bardziej półkłmstwem. 45 minut dziennie z tętnem 140-180 to jest coś co rzeczywiście pomaga, powyżej tego to już przeforsowywanie organizmu.

 

Wszyscy ludzie w nba to są wyjątkowo zdrowe jednostki i oni nie są zdrowi bo uprawiają sport tylko uprawiają sport bo są zdrowi. Dlatego tez po wielu sezonach takich przeciążeń są relatywnie sprawni po zakończeniu kariery. Gdyby wzic do nba jakiegoś Bolka z ulicy to po jednym sezonie już by miał jakieś zwyrodnienie stawów albo inne takie. 

 

Ze sterydami jest podobnie - większość używa i to bez negatywnych konsekwencji. Nikt nie będzie tego sprawdzał bo to jest z korzyścią dla każdego z wyjątkiem samego zawodnika (ale przecież dla nich krótkotrwały rezultat jest najważniejszy). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również wybrałem "biedę" - i odszedłem z korporacji. W sumie takie pogrywanie w klubie NBA, też swoisty motyw korpo. Tki chleb, taka praca. Z drugiej strony jesteś terminatorem na uczelni, w hajszkole, grasz zawodowo 2 lata - i albo jedziesz z falą, łykasz co Ci podsuwają i grasz/zarabiasz dalej - albo masz 25 lat, gówniane wykształcenie(bo nie dbałeś o to) i brak pomysłu na życie. Taki chleb sobie wybierają - siekierka na drogę, pożywka dla nas :smile:

 

Zawsze można przyjechać do Stargardu albo Kutna, kupić za pierwszą wypłatę plejaka i ajfona - żyć nie umierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej wyedukowani coraz zdrowiej cwiczą, choć każdy ma inne priorytety.

Sporo ludzi biega i triatlonuje bo w zasadzie muszą. Nie w ludzkiej naturze jest siedzieć na dupie cały dzień.

Praca przed kompem a później wraca sie w dom i znowu jakies domowe obowiązki i tv. 

 

Sport hmm ruch jest wyzwoleniem, ale trzeba to robić z głową. A mamy sporo informacji które potrafia pomóc. Aha! Ale sporo info które przeszkadzają.

Co ciekawe niby sami wybieramy, ale zastanówcie się ile razy siebie zawodziliście mówiąc że od dziś zacznę coś robić czy fizycznie czy też dietetycznie.

 

---

Jeśli chodzi io mnie to pamiętam może pare dni w życiu kiedy czułem sie dobrze i bez bólu. W zasadzie jestem przyzwyczajony do Niego. Czasami bardziej lub mniej doskwiera, ale zawsze jest i zazdroszczę ludziom których nic nie boli i są w pełni sprawni. Ale choojtam niektórzy pewnie mi zazdroszczą różnych rzeczy.

 

---

 

A sterydy?

Dawno dawno temu brało sie wszystko i nikt nie mówił o dpoingu. Dopiero pływaczki NRD skotrowersjonowały


edyta

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co oszukiwać w zawodowym sporcie doping jest obecny i powszechny.
Polecam wywiad ze specjalistą od tej dziedziny Panem Heredią.

http://forums.sherdog.com/forums/f13/angel-heredia-interview-sports-doping-1927491/ anglojęzyczna

http://www.spiegel.de/spiegel/a-571031.html wersja niemieckojęzyczna

Tylko należy pamiętać, że doping nie daje przewagi sam z siebie, w chwili obecnej doping służy temu, aby móc więcej trenować, więc nie ma co wyzywać sportowców od oszustów, bo tak naprawdę wkładają oni mnóstwo, ogromu pracy na swoje sukcesy, a doping pozwala im pracować więcej.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko należy pamiętać, że doping nie daje przewagi sam z siebie, w chwili obecnej doping służy temu, aby móc więcej trenować, więc nie ma co wyzywać sportowców od oszustów, bo tak naprawdę wkładają oni mnóstwo, ogromu pracy na swoje sukcesy, a doping pozwala im pracować więcej.

 

Pierwsze co, jak ktoś jest na PEDsie to jest cheaterem w generalnej opini. 

Sterydy nie są az tak szkodliwe jak sie o nich mówi. Jeden z najlepszych dokumentów wg mnie na ten temat to Bigger Faster Stronger - The side effects of being american. 

pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HGH w NBA to raczej standard, regeneracja jest kosmiczna, a wykrywalność ciężka.

 

W Polskiej Ekstraklasie piłkarskiej na tym jadą to co dopiero tam.

Znajomek grający właśnie w Ekstraklasie bierze małą ilość jednostek, miesięcznie wychodzą mu za to śmieszne pieniądze przy jego zarobkach, a regenerację ma taką, że po 2h ciężkim treningu na siłowni, po którym inni mają ochotę się walnąć na wyro przed TV/w kimę, on po 2/3h jest w stanie zrobić kolejny trening.

 

Wade i rozrost jego szczęki na przestrzeni kariery to pewniak do brania HGH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

 

NEW YORK (AP) — NBA players will be blood tested for human growth hormone beginning next season.

The league and the Players Association announced Thursday that HGH testing will start during training camp next fall. All players will be subjected to three random, unannounced tests annually -- two during the season and once in the offseason.

A positive test will result in a 20-game suspension for a first violation and a 45-game ban for a second violation. A player would be dismissed and disqualified from the NBA for his third violation.

Owners and players had agreed during collective bargaining negotiations in 2011 to determine a process for how HGH testing could be implemented. The league hasn't previously done blood testing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś kolarz kiedyś opowiadał, że da się obejść takie testy robiąc transfuzję krwi.

 

Także o Lebronów i innych bogatszych tej ligi z opieką medyczną na najwyższym poziomie, nie musimy się martwić ;)

 

Serio? To już chyba ponad 20 lat. Lance i jego team non stop sobie wymieniali krew. Tutaj to raczej zastosowania mieć nie będzie tym bardziej że jest random. Wszytsko da sie obejśc a tu jeszcze masz NBA testuje NBA.

 

Ale ostatnio jest trend na badania antydopingowe w pro sportach w hameryce więc też musieli jakiś press release dać aby uspokoić ludzi, iż atleci nas nie oszukują :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.