Polska scena polityczna w Internecie

[polskignom]

wolny rynek to socjalizm? wtf?

[polskignom]

Powrót do wolnego rynku jest raczej niemożliwy więc zbliższy się jak to możliwe. Mi wystarczy jak w rankingu wolnosci gospodarczej bedziemy na poziomie Szwajcarii, Australii czy Nowej Zelandii.

 

Czyli nie chodzi Ci o wysokosc podatkow, tylko o ich zlozonosc, niedzialajace urzedy etc., nie chodzi Ci tez o liniowosc podatkow, a ich lepsze dostosowanie do rzeczywistosci (bogaci placa wiecej, przedsiebiorcy maja ulgi podatkowe - to jest rodzaj dotacji btw.).

[Luki]

Czyli nie chodzi Ci o wysokosc podatkow, tylko o ich zlozonosc, niedzialajace urzedy etc., nie chodzi Ci tez o liniowosc podatkow, a ich lepsze dostosowanie do rzeczywistosci (bogaci placa wiecej, przedsiebiorcy maja ulgi podatkowe - to jest rodzaj dotacji btw.).

Skoro nie możemy żyć w ustroju idealnym to zbliżmy się chociaż do tego co zaakceptowały demokracje w najlepiej prosperujących krajach.

[ely3]

Zadam pytanie ogólne do wszystkich tutaj piszących o imigrantach

 

Jaka jest Wasz wiedza na temat kosztów pracy Ukraińca w Polsce? Macie firmy, pracujecie w firmach czy jak co niektórzy jesteście studentami i w życiu nie wiecie na czym to polega.

 

Koszt wynajęcie Ukraińca jest zazwyczaj o 50% a czasem i 100% wyższy od kosztów pracy Polaka. Ukraińców w przemyśle czy usługach nie bierze się dlatego że są tańsi ale dlatego że pewnych prac zwłaszcza ciężkich już Polak nie chce wykonywać za żadną stawkę. Ukraińcy chętnie zostają po godzinach a Polacy nie. Ukraińcy przychodza w weekendy a Polacy biorą lewe zwolnienia

To jest smutna rzeczywistość a nie opowieści dziwnej treści

Poza tym dla firmy czym innym są płace a czym innym wynajęcie z firmy zewnętrznej.

 

Mam wrażenie że jesteści głównie teoretykami

 

@Luki pisze o zamykaniu po dwóch latach ale dowodu na to nie pokazuje. Mało tego ja znam kilka firm moich znajomych , które na papierze są jednoosobowe a w rea;i są 3-4 osoby i co dwa lata inna z nich zakłada firmę o tym samym profilu by płacić mniejszy ZUS a reszte osób na umowe zlecenie albo ogólnie wszyscy podpisuja się jako Jan Kowalski

Do tego piszecie jakoby małe firmy były bite a to też jest bzdura. Każdy przedsiębiorca obniża sobie zysk tylko że duże korporacje mogą sobie przerzucać zyski między krajami a małe zawyżają sobie koszty. Każda mikro czy średnia firma wakacje właściciela wrzuca w koszty, każda kolacja obiad w koszty, Udajesz że auto masz tylko do celów służbowych i odliczasz cały VAT od auta i paliwa. Możliwości zawyżenia kosztów sa tak nieograniczone że żaden US się nie przyczepi do malucha

 

Ale to wieczne pisanie jakoby bogacze byli socjalistami brzmi co najmniej dziwacznie skoro im przede wszystkim zalezy na niskich podatkach i wolnym rynku

 

Bo kto udowodni że na Szeszelach nie było spotkania z kontrahentami a nawet klub go-go to był koszt reprezentacyjny

[fluber]

Skoro nie możemy żyć w ustroju idealnym to zbliżmy się chociaż do tego co zaakceptowały demokracje w najlepiej prosperujących krajach.

To jest ciekawe, bo na przykład Nowa Zelandia w rankingu wolności gospodarczej jest bardzo wysoko, ale podatki, jakie tam są... 

 

Podatek PIT jest w Nowej Zelandii progresywny i stawki wynoszą odpowiednio:

12,5% ; 21%, 33% oraz 38%. 

 

Stawka 33% zaczyna się od średniej krajowej zarobków

 

Stawka 38% zaczyna się od niecałych dwóch średnich krajowych.

 

Klasa średnia w Nowej Zelandii płaci 38% podatek dochodowy.

 

VAT jest co prawda wyjątkowo niski, liniowy i wynosi 15%, ale za to CIT wynosi 30%

 

Nowa Zelandia to jest taki przykład, który mógłby zadowolić i socjalistów i wolnorynkowców. Są i wysokie podatki i wolność gospodarcza.

[Luki]

@ ely

U mnie w pracy wszystkie sprzątaczki są Ukrainkami. W ogóle w Warszawie te "gorsze" prace właściwie tylko Ukraińcy biorą teraz.

 

Danych nt. zamykania firm Ci nie podam, ja to po prostu widzę po wszystkich znajomych. Działalność na 2 lata, 16k dofinansowania, po 2 latach zawieszenie/zamknięcie.

 

@ fluber

 

Na pewno nie jest to idealny system (wolałbym Szwajcarię), ale na pewno zamieniłbym to co jest teraz w Polsce ma właśnie coś takiego nowozelandzkiego.

[polskignom]

Czyli jednym slowem potw., ze chodzi o wyciagniecie dotacji. To jest zupelnie co innego niz zniszczenie firmy przez socjalizm.

 

Przyklad Szwajcarii pokazuje ewidentnie, ze wazniejsze od systemu sa jednostki ten system tworzace.

[Luki]

Czyli jednym slowem potw., ze chodzi o wyciagniecie dotacji. To jest zupelnie co innego niz zniszczenie firmy przez socjalizm.

 

Przyklad Szwajcarii pokazuje ewidentnie, ze wazniejsze od systemu sa jednostki ten system tworzace.

Ale wyciąganie dotacji to patologia, którą tworzy socjalizm.

[polskignom]

Nie. Dotacje to jedno z narzedzi intwerncjonizmu. Takie jak blok na imigrantow, czy podwyzszenie/utworzenie cel. Narzedzie inne, ale cel ten sam. Albo akceptujesz wszystkie, albo zadnego. Dodam, ze zadne z tych narzedzi nigdy nie mialo za wiele wspolnego z niewidzialna reka rynku i co najmniej jedno z nich bylo/jest uzywane przy tworzeniu kazdej z obecnych poteg w mniejszym lub wiekszym stopniu.

[Luki]

Nie. Dotacje to jedno z narzedzi intwerncjonizmu. Takie jak blok na imigrantow, czy podwyzszenie/utworzenie cel. Narzedzie inne, ale cel ten sam. Albo akceptujesz wszystkie, albo zadnego. Dodam, ze zadne z tych narzedzi nigdy nie mialo za wiele wspolnego z niewidzialna reka rynku i co najmniej jedno z nich bylo/jest uzywane przy tworzeniu kazdej z obecnych poteg w mniejszym lub wiekszym stopniu.

No ja z grubsza wszystkie uważam za idiotyzm.

 

W takim razie rozumiem, że uważasz wspólny rynek w UE za głupi pomysł z punktu widzenia gospodarek europejskich?

[polskignom]

Oczywiscie, ze nie uwazam wolnego rynku za glupi pomysl. Co to za pytanie?

 

Co nie zmienia faktu, ze teraz zglupialem, bo myslalem, ze wspierasz jakas namiastke systemu, ktory kiedys gdzies sie pojawil. A tu sie okazuje, ze mocniej teoretyzujesz niz myslalem

[ely3]

@ ely

U mnie w pracy wszystkie sprzątaczki są Ukrainkami. W ogóle w Warszawie te "gorsze" prace właściwie tylko Ukraińcy biorą teraz.

 

Danych nt. zamykania firm Ci nie podam, ja to po prostu widzę po wszystkich znajomych. Działalność na 2 lata, 16k dofinansowania, po 2 latach zawieszenie/zamknięcie.

 

@ fluber

 

Na pewno nie jest to idealny system (wolałbym Szwajcarię), ale na pewno zamieniłbym to co jest teraz w Polsce ma właśnie coś takiego nowozelandzkiego.

Tak ale czy wiesz po jakich stawkach pracują? Czy wiesz czy można je zatrudnić z ulicy czy trzeba przez agencje. Na jak dłiugi okres można zatrudnić itp

 

Bo gdybyś to wiedział to byście nie pisali że Ukraińcy w Polsce są bo potrzeba taniej siły roboczej...

Oni są bo jest coraz więcej nisz w których Polakom jest za cięzko albo za głosno albo za zimno albo za ciepło i nie chca pracować. Ja mam już dwa działy gdzie Polacy mi się zwalniają po 3 tygodniach i to tylko dlatego że tam jest hałas i pracujesz cały czas w przyłbicy i słuchawkach a Ukraińcy pracują tam i nawet biorą nadgodziny. Z punktu widzenia firmy ja im płace dwa razy tyle co Polakom

 

Bo jak ja czytam Rappara , który piszę że jest to robione by zgnoić klase średnią to ja nie wiem czy mam się śmiać czy od razu do łapu-capu

 

Czy ktoś z Was wie ile w Polsce jest wakatów ? W dużych miastach bezrobocie już dawno jest ponizej poziomu uważanego za zdrowy. W Poznaniu i w powiecie około poznańskim jest 1,9-2 % i  mimo 50 tys Ukraińców każda firma ma wakaty

[darkonza]

Tak ale czy wiesz po jakich stawkach pracują? Czy wiesz czy można je zatrudnić z ulicy czy trzeba przez agencje. Na jak dłiugi okres można zatrudnić itp

Bo gdybyś to wiedział to byście nie pisali że Ukraińcy w Polsce są bo potrzeba taniej siły roboczej...

Oni są bo jest coraz więcej nisz w których Polakom jest za cięzko albo za głosno albo za zimno albo za ciepło i nie chca pracować. Ja mam już dwa działy gdzie Polacy mi się zwalniają po 3 tygodniach i to tylko dlatego że tam jest hałas i pracujesz cały czas w przyłbicy i słuchawkach a Ukraińcy pracują tam i nawet biorą nadgodziny. Z punktu widzenia firmy ja im płace dwa razy tyle co Polakom

Druga strona medalu jest taka - co by było gdyby na Ukrainie nie było Majdanu i gdyby siedzieli w domach tak jak 5 lat temu.

Polacy dalej by nie chcieli pracowac tam gdzie dziś nie chca bo im za głośno za zimno.

No ale przeciez świat by się nie zawalił, po prostu pracodawca byłby zmuszony podnieść pensje, moze o 20%, może o 50% a może o 100% i zbliżyły by się one do poziomów zachodnich.

Ci ludzie pracujący w ciezkich warunkach zarabialiby lepiej i zbliżyli by się do klasy średniej albo moze nią zostali, a tak pracę wzięli ukraińcy i choć pracodawca się cieszy bo trzyma w ryzach koszta, to przyzwyczaja go to do faktu że w Polsce pensje zawsze będą niższe niż na zachodzie nawet za taką samą lub za cięższą pracę.

Czy ktoś z Was wie ile w Polsce jest wakatów ? W dużych miastach bezrobocie już dawno jest ponizej poziomu uważanego za zdrowy. W Poznaniu i w powiecie około poznańskim jest 1,9-2 % i  mimo 50 tys Ukraińców każda firma ma wakaty

 

W sumie to jest ciekawe.

Koszalin czy słupsk jest dośc blisko, bezrobocie znacznie wyższe.

Mógłby taki pracodawca jeden z drugim się tam bujnąć i tam zainstalowac firmę korzystając na większej podaży pracowników i niższych płacach z tym związanych, ale nie. Biznes wymaga mobilności, tyle że jak widać niekoniecznie od siebie

[andy13]

Te wakaty, o których Ely3 napisał to często ściema. Od lat szukają albo bardzo wyspecjalizowanych pracowników albo takich za grosze i nikt tej roboty nie chce.

Edytowane 25 Marca 2017 przez andy13

[josephnba]

http://wawalove.pl/Legionowo-powiedzialo-nie-pomyslowi-PiS-W-referendum-wzielo-udzial-blisko-20-tys-osob-a25876

[RappaR]

http://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=ZESPOL&Zesp=402

Większego chamstwa nie widziałem.

[ely3]

Te wakaty, o których Ely3 napisał to często ściema. Od lat szukają albo bardzo wyspecjalizowanych pracowników albo takich za grosze i nikt tej roboty nie chce.

 

Druga strona medalu jest taka - co by było gdyby na Ukrainie nie było Majdanu i gdyby siedzieli w domach tak jak 5 lat temu.

Polacy dalej by nie chcieli pracowac tam gdzie dziś nie chca bo im za głośno za zimno.

No ale przeciez świat by się nie zawalił, po prostu pracodawca byłby zmuszony podnieść pensje, moze o 20%, może o 50% a może o 100% i zbliżyły by się one do poziomów zachodnich.

Ci ludzie pracujący w ciezkich warunkach zarabialiby lepiej i zbliżyli by się do klasy średniej albo moze nią zostali, a tak pracę wzięli ukraińcy i choć pracodawca się cieszy bo trzyma w ryzach koszta, to przyzwyczaja go to do faktu że w Polsce pensje zawsze będą niższe niż na zachodzie nawet za taką samą lub za cięższą pracę.

 

W sumie to jest ciekawe.

Koszalin czy słupsk jest dośc blisko, bezrobocie znacznie wyższe.

Mógłby taki pracodawca jeden z drugim się tam bujnąć i tam zainstalowac firmę korzystając na większej podaży pracowników i niższych płacach z tym związanych, ale nie. Biznes wymaga mobilności, tyle że jak widać niekoniecznie od siebie

Ech -widać że jesteś teoretykiem

 

To nie jest kwestia niskich zarobków tylko wielu innych składników

 

Np w Koszalinie brakuje automatyków , albo spawaczy albo inżynierów ze znajomością jezyka niemieckiego czy angielskiego

 

Do pracy fizycznej znajdziesz wszędzie do kadry średniej czy zarządzającej nie

 

Volkswagen wybudował fabrykę we Wrześni choć rząd namawiał go na ściane wschodnią

Mimo że średnia pensja pracownika fizyczna w Poznaniu jest 30-40% wyższa( co przeczy waszej bzdurnej teorii że Ukraińcy blokują wzrost pensji i że biznes szuka tylko tych za najniższą krajową) ale zrobił badania rynku i wyszło mu że tam by wydrenował cały rynek z automatyków, spawaczy, inżynierów ze znajomością języka niemieckiego. I uznał że to nie warto

Woli ponosić wyższe koszty pracy ale mięc dostępną kadrę wyższą

 

A co do tego co piszesz o pensjach to albo nie doczytałeś co napisałeś albo nie rozumiesz

 

Ukrainiec do Polski przyjeżdża na 6 miesięcy potem wraca do siebie na 3 by móc znów przyjechac do Polski. Takie mamy prawo. Żadna firma się w to nie bawi . 90% Ukraińców zatrudnia się przez agencje. Płaci im się kilka tysięcy od każdego dostarczonego Ukraińca i to max na pół roku. Do tego zazwyczaj nie zna języka obcego poza swoim. Większość instrukcji musisz mieć przetłumaczone na ukraiński. Czasem musisz mieć tłumacza. A jak go już przeszkolisz to musi wracać . Koszt jednego pracownika jest średnio 70% wyższy niż pracownika polskiego. Sęk w tym że jak Polakom podniesiesz pensje a wszyscy podnoszą to i tak to niewiele poprawia . Jak rynek jest wydrenowany tak jest. W tej chwili pracownik potrafi przychodzić pijany do pracy bo wie że jak go wywalą to znajdzie od ręki. Potrafi olewać bo wie że znajdzie pracę

 

Jak słyszę pierdoły że Ukraińcy zaniżają pensje to ja chciałbym poznać te dane bo ja zatrudniam jednych i drugich i wiem jakie są koszty

 

 

Te wakaty, o których Ely3 napisał to często ściema. Od lat szukają albo bardzo wyspecjalizowanych pracowników albo takich za grosze i nikt tej roboty nie chce.

Nieprawda

Brakuje spawaczy, operatorów maszyn, operatorów wózków widłowych, tynkarzy, kucharzy , kelnerów - rzekłbym brakuje od dyrektorów sprzedaży po rzeczywiście niskopłatne stanowiska

Ale te wakaty są w różnych dziedzinach

 

I nawet w Twojej Bydgoszczy znam dwie -trzy firmy z Białych Błot które mają podobne problemy - łacznie z tym że mu pracownicy polscy biorą zwolnienie chorobowe na choroby psychiczne na okres żniw

[fluber]

http://wawalove.pl/Legionowo-powiedzialo-nie-pomyslowi-PiS-W-referendum-wzielo-udzial-blisko-20-tys-osob-a25876

Muszę przyznać się do błędu. Spodziewałem się frekwencji dwa razy niższej. PO zmobilizowała swój elektorat i myślę, że to referendum pokazuje, że temat powinien zostać zamknięty.

 

 

http://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=ZESPOL&Zesp=402

Większego chamstwa nie widziałem.

 

A tu o co chodzi, bo z tego co widzę komisja już ponad rok istnieje?

[RappaR]

A tu o co chodzi, bo z tego co widzę komisja już ponad rok istnieje?

O jej nazwę. Niech zrobią komisję na temat zwiększenia dywersyfikacji w PiSie, by nie składali się z samych zakłamanych debili i złodziei. 

[mistrzBeatka]

 

 

Jak słyszę pierdoły że Ukraińcy zaniżają pensje to ja chciałbym poznać te dane bo ja zatrudniam jednych i drugich i wiem jakie są koszty

 

 

 

 

skoro sie godza na prace za pieniadze za ktore polak nie pracowalby to chyba wlasnie zanizaja pensje . gdyby ukraincow nie bylo , te prace musieliby wykonywac polacy a pracodawca chcacy znalezc odpowiednich pracownikow musialby podniesc stawke - teraz nie musi bo ma ukrainca.  ukraincy psuja nam rynek pracy a my robimy dokladnie to samo na zachodzie.