Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

 

Większośc milionerów robi to co może żeby zarobić. W tym Wietnamie i innych Bangladeszach wolałbyś żeby Ci ludzie nie mieli pracy? Wtedy zamiast bochenka chleba dziennie nie mieliby nic i w końcu stałaby się sprawiedliwość społeczena.

 

Serio, zrozum wreszcie, i wszyscy, że nie ma idealnego świata. A w związku z tym zróbmy chociaż ta żeby jak najwięcej ludzi miało jak najlepiej. A nie żeby każdy miał do dupy. 

 

Niemoralne sa wyzsze podatki dla najbogatszych, a moralne jest przenoszenie fabryk do zapadajacych sie hal targowych, w ktorych by nie chcial kimac polski bezdomny i wykorzystywanie nieletnich do pracy za kromke chleba. Pokretna ta Twoja moralnosc.

 

Moznaby jeszcze zestawic moralnosc z setkami mniejszych i wiekszych przewinien najwiekszych korporacji, zobaczyc jak sie przez lata w dzikim kapitalizmie wzbogacali sie najbogatsi tego swiata. Moznaby sie tez zastanowic czy moralnym jest generowanie zysku w kraju x, gdzie korzysta sie z kadry wyksztalconej za kase panstwa x, generuje sie zyski dzieki infrastrukturze wybudowanej za kase panstwa x, a potem wytransferowanie ich do kraju y, ktory zasluzyl sobie tym, ze ma nizsze podatki. No naprawde moralne w ch...

 

Generalnie kapitalizm jest lepszy od socjalizmu, skrajny kapitalizm jest taka sama glupota jak komunizm. A moralnosci to niech ucza na etyce.

 

PS. Prowadzacy dzialalnosc w Polsce placa nizsze podatki niz pracujacy na etacie. I sa tak moralni i przedsiebiorczy, ze jak jada w sobotni wieczor na dupy, to jada swoim Porszakiem wzietym w leasing na firme, bo jak wiadomo dobry Porszak do podstawa udanej dzialalnosci gospodarczej. Juz nie mowiac o tym, ze dziesiatki tys. polskich moralnych przedsiebiorcow po zalozeniu dzialalnosci wykonuje identyczna prace jaka wykonywali na etacie. Duze ryzyko prowadzenia dzialalnosci. Wielkie korporacje podatkow dochodowych nie placa prawie w ogole. Tacy sa wszyscy moralni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bogaci dają pracę a przez masowy udział w gospodarce tworzą u innych (i dla innych) podmiotów miejsca pracy. Wiem że tego tak nie widać i tego się tak nie czuje jak 500 zł w ręce dla kogoś biednego, ale to też się niestety dzieje

 

(...)

 

Co znaczy dawać pracę? Płacić za usługę będąc przy tym odpowiedzialnym i w pełni ryzykować swoim majątkiem za swoją działalność gospodarczą. Skoro pracownikom pracodawca jest zbędny bo to oni jemu prace wykonują to niech sami założą sobie spółkę. Słyszałeś o takim przypadku? NIe? Dziwne.

 

Pracodawca bez pracowników też nie istnieje. Mam to wytłumaczyć na przykładzie Cubana i Silvera dających pracę LeBronowi i Durantowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie wszyscy ludzie są sobie w stanie sami poradzić, nie wszyscy ludzie są przedsiębiorczy, kreatywni i samowystarczalni.

A wręcz nikt, jeśli ludziom nie pozwalamy się wykazać. Jeśli komuś matka robi kanapki do 40-tego roku życia, to nie będzie ich potrafił robić. 

 

2. Patrz punkt jeden. Z jednej strony ludzie powinni sami o sobie decydować, z drugiej zabraniasz takiemu leżeć w wieku 65 lat na działeczce, bo jak będzie roznosił listy to będzie zdrowszy. Czy ktoś broni emerytom pracować? Ludzie nie chcieli pracować do śmierci, wolą dostawać mniej, ale żyć, niż harować do śmierci i nie mieć z tego życia nawet altanki na RODOS.

Nie zabraniam. Jak sobie odłoży emeryturę to powinien ją mieć. Jednak ZUS nie odkłada emerytury, tylko jest piramidą finansową. 

 

4. Jako przyszły lekarz doskonale sobie zdajesz sprawę, że pewne koszty nie będą proporcjonalnie niższe niż to, co płaci się w Singapurze. System singapurski nie będzie tańszy w Polsce niż to, co mamy teraz, ponadto ludzie będą musieli płacić więcej z własnej kieszeni, bo dodatkowo ich opodatkujesz ubezpieczeniami prywatnymi i kosztem wizyt. 

Możesz mi powiedzieć jakie koszty wzrosną w porównaniu do obecnego systemu. Poproszę o konkrety.

 

5. Czyli państwo powinno wybudować autostrady obok prywatnych i pozwolić jeździć na nich za darmo? :nevreness:  Mleko się rozlało i trzeba je wypić, nie mamy na to wpływu. 

Nie popełniać błędu i wszystkie nowe autostrady budować publicznie albo na winietę. A w przyszłości jeśli pozostanie koszt przejazdu nimi porównywalny z winietą roczną w Szwajcarii, tak zbudować nowe, będzie taniej. Jeśli ludzie omijają te autostrady by oszczędzić hajs na przejeździe, to państwo traci.

 

Jakie potencjalne patologie masz na myśli?

Pojawi się mnóstwo oportunistów i niekompetentnych ludzi korzystających z możliwości częstych zmian, zamiast stopniowej selekcji do ludzi kompetentnych. 

 

Równie dobrze można powiedzieć, że to biedni wypracowują zysk milionerom i nie brzmi to już tak dobrze, jak "dawanie pracy". Co to znaczy w ogóle "dawanie pracy"? Przecież to brzmi, jakby milioner dokładał do tego, że ktoś u niego zapierdziela osiem godzin dziennie.  

 

Obniżenie podatków dla najbogatszych będzie znaczyło tylko tyle, że będą jeszcze bogatsi. 8 najbogatszych ludzi na świecie ma więcej kasy niż najbiedniejsze 50% ludzkości. Zasada Pareto się chowa przy tych proporcjach. Ile procent bogactwa muszą mieć ci ludzie, żebyśmy wszyscy byli bogaci? 60%? 70%? 99%? 

W USA im bardziej prosocjalny i probiedni prezydent, tym większa nierówność społeczna. Pod programem kierunku zmian Obamy mógłby się podpisać PIS. Socjalni demokraci doprowadzili do tego, że najbogatsza Kalifornia ma największy odsetek ludzi żyjących w ubóstwie. 

A procent podatków jest najwyższy w historii. Przecież czasy, do których się odwołuje Korwin, gdzie rzekomo każdy mógł spokojnie utrzymać żoną i ósemkę dzieci, a podatki wynosiły 10% nie istniały. 

A skąd masz dane o procencie podatków w historii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pojawi się mnóstwo oportunistów i niekompetentnych ludzi korzystających z możliwości częstych zmian, zamiast stopniowej selekcji do ludzi kompetentnych. 

 

Nigdy nie bylo stopniowej selekcji do ludzi kompetentnych. Wszystkie urzedy sa z defaultu zapychane swoimi. Wiec kadencyjnosc moze wbrew pozorom spowodowac, ze tych oportunistow bedzie mniej, bo jak ktos ma robote na cale zycie, to ma ją w pompie, a jak ktos ma robote na chwile i jak bedzie ok, to ma szanse dalej/wyzej, to moze sie zaczac starac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jednak ZUS nie odkłada emerytury, tylko jest piramidą finansową.

1945 koniec wojny, masy ludzi pracujących oraz ludzi w wieku poprodukcyjnym którzy nic nie mają.

Co można było zrobić?

Jedynym możliwym rozwiązaniem było wziąc kase od pracujących i dac ją emerytom.

 

Póżniej kilku gosci ubzdurało sobie że pracujący będa nie tylko utrzymywąc emerytów ale też sami mają odłożyć na swoje emerytury i wprowadzono OFE.

Czyli wymyślono sobie że jedno z pokoleń ma być poszkodowane bo maja odłożyć na emeryturę dla swoich rodziców i dla siebie.

Oczywiście tak się nie dało bo niby skąd nagle miało nas byc na to stać, więc by odkładać środki dla OFE państwo musiało zaciągac dodatkowy dług i dług publiczny rósł.

A OFE brały sobie jeszcze początkowo nawet 10% prowizji z tego co dostały.

Zagranicy udało się wiele róznych numerów ale opodatkowanie naszych emerytur to był jeden z najlepszych.

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wręcz nikt, jeśli ludziom nie pozwalamy się wykazać. Jeśli komuś matka robi kanapki do 40-tego roku życia, to nie będzie ich potrafił robić. 

 

A porównujesz zrobienie sobie kanapki do czego? :nevreness: A jak ktoś nie ma rąk, to może znajdzie się ktoś, kto zrobi takiej osobie kanapkę, a może nie, przecież w kapitaliźmie żebracy pełnią ważną funkcję społeczną.

 

 

 

Nie zabraniam. Jak sobie odłoży emeryturę to powinien ją mieć. Jednak ZUS nie odkłada emerytury, tylko jest piramidą finansową. 

 

Nie, ten zapierdzielający do 65 roku życia emeryt odkładał, a nie ZUS. Co jest winny ten 65-latek, że ktoś wymyślił idiotyczny system? Co ma fakt, że w wieku 70 lat będzie zdrowszy, jak będzie roznosił listy do tego, ze ZUS jest piramidą finansową? Nie widzę związku.

 

 

 

Możesz mi powiedzieć jakie koszty wzrosną w porównaniu do obecnego systemu. Poproszę o konkrety.

 

W Singapurze jest obowiązkowa składka zdrowotna (9% PKB Singapuru) + ubezpieczenie prywatne + płacenie za wizyty, a w Polsce jest składka zdrowotna (9% PKB Polski). Przecież wszystko będzie droższe, jak chcesz podnieść standard do singapurskiego, co najwyżej ludzie z własnej kieszenie będą płacić kupę kasy, zamiast z budżetu państwa.

 

 

 

Nie popełniać błędu i wszystkie nowe autostrady budować publicznie albo na winietę. A w przyszłości jeśli pozostanie koszt przejazdu nimi porównywalny z winietą roczną w Szwajcarii, tak zbudować nowe, będzie taniej. Jeśli ludzie omijają te autostrady by oszczędzić hajs na przejeździe, to państwo traci.

 

Koszt kilometra autostrady w Polsce to aktualnie 10 milionów Euro. 22 kilometry za miliard złotych, a Ty piszesz o wyzerowaniu deficytu?

 

 

 

Pojawi się mnóstwo oportunistów i niekompetentnych ludzi korzystających z możliwości częstych zmian, zamiast stopniowej selekcji do ludzi kompetentnych. 

 

Rozumiem, że aktualnie mamy do czynienia ze stopniową selekcją do ludzi kompetentnych? Nie wiem, jak jest w Polsce, ale w mojej okolicy coś takiego nie występuje.

 

 

 

A skąd masz dane o procencie podatków w historii?

Czasami słucham Korwina i coś tam wspomina o tym, że mamy najwyższe podatki w historii

 

 

Efekt 500+

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dzieci-500-narodzenia-przyrost-ludnosc,223,0,2242015.html

 

W listopadzie rok do roku liczba urodzeń wzrosła w Polsce o 17,6%.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie ma to znaczenie? To jest kluczowe pytanie.

 

Ale skoro jest to warunek konieczny wypowiadania się nt. pracy i ekonomii to pracuję full time od 1,5 roku.

 

Na resztę odpowiem jak wrócę z folwarku mojego pana krwiożerczego kapitalisty.

 

zasadnicze

 

w związku z Twoim niskim doświadczeniem w temacie uważam Twoje wypowiadanie się za....NIEMORALNE

 

BEAT IT! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A porównujesz zrobienie sobie kanapki do czego? :nevreness: A jak ktoś nie ma rąk, to może znajdzie się ktoś, kto zrobi takiej osobie kanapkę, a może nie, przecież w kapitaliźmie żebracy pełnią ważną funkcję społeczną.

Do tego, że jeśli człowiekowi nie pozwolimy być odpowiedzialnym, to nie będzie odpowiedzialny.

A jak traktuje socjalizm inwalidów, to możesz sobie poczytać.

Jbc Szwecja osiągnęła swój status bogactwa socjaldemokracją z wydatkami socjalnymi poniżej 10%. Dla porównania obecnie według Ciebie kapitalistyczna Polska ma ponad 22%.

 

W Singapurze jest obowiązkowa składka zdrowotna (9% PKB Singapuru) + ubezpieczenie prywatne + płacenie za wizyty, a w Polsce jest składka zdrowotna (9% PKB Polski). Przecież wszystko będzie droższe, jak chcesz podnieść standard do singapurskiego, co najwyżej ludzie z własnej kieszenie będą płacić kupę kasy, zamiast z budżetu państwa.

Ogół kosztów w Singapurze 4,8%, ogół kosztów w Polsce 6,5%.

Moja arytmetyka się gubi.

 

Koszt kilometra autostrady w Polsce to aktualnie 10 milionów Euro. 22 kilometry za miliard złotych, a Ty piszesz o wyzerowaniu deficytu?

Zdaję sobie sprawy, że zmiany muszą trwać latami i nie wyprodukuje się brakujących ~2 tysięcy kilometrów autostrad na wczoraj i to trwa. 

A koszt w krajach ościennych mimo większej pensji to jakieś ~8, więc już tutaj można szukać oszczędności.

 

Rozumiem, że aktualnie mamy do czynienia ze stopniową selekcją do ludzi kompetentnych? Nie wiem, jak jest w Polsce, ale w mojej okolicy coś takiego nie występuje.

Porównaj sejm z 2000 z obecnym.

 

Czasami słucham Korwina i coś tam wspomina o tym, że mamy najwyższe podatki w historii

I nagle Korwin jest wielkim autorytetem  :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt 500+

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/dzieci-500-narodzenia-przyrost-ludnosc,223,0,2242015.html

 

W listopadzie rok do roku liczba urodzeń wzrosła w Polsce o 17,6%.

Chyba Gwiazdowski niedawno zastanawiał się - skoro 500 zł może ludzi skłonić do tak ważnej decyzji jak dziecko, to przed czym blokuje ludzi ponad 1100 zł miesięcznych opłat podczas prowadzenia własnej działalności?

 

Inna sprawa. Poczytałem sobie trochę o propozycjach zmian w szkolnictwie wyższym. Dyskusyjne w większości, może sensowne, nie wiem. Jednak rozpierdzieliło mnie to, że rektorzy, dyrektorzy instytutów itd. prawdopodobnie będą z politycznego nadania :D O k***, to jest tak czerwone, że morda zmumifikowanego Lenina się śmieje. Serio? Brakuje stołków dla Misiewiczów?

 

Druga sprawa. W tych wszystkich zmianach w ogóle nie chodzi o studenta. Zauważyłem słowo "student" dwa razy, podczas wyliczania, nigdy jako główny temat. NIC o jakości kształcenia, NIC.

 

Czyli pewnie prawdą jest, że chodzi o zaoranie ośrodków państwowych i nagonienie studentów prywatnym szkołom wyższym tego i owego. Smutne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego, że jeśli człowiekowi nie pozwolimy być odpowiedzialnym, to nie będzie odpowiedzialny.

A jak traktuje socjalizm inwalidów, to możesz sobie poczytać.

Jbc Szwecja osiągnęła swój status bogactwa socjaldemokracją z wydatkami socjalnymi poniżej 10%. Dla porównania obecnie według Ciebie kapitalistyczna Polska ma ponad 22%.

 

Ale czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że niektórzy nigdy nie będą odpowiedzialni nawet, jak dasz im kody nuklearne? 

Jakim moim zdaniem? Myślałem, że to powszechna wiedza, że w Polsce jest kapitalizm.

 

 

 

Ogół kosztów w Singapurze 4,8%, ogół kosztów w Polsce 6,5%.

Moja arytmetyka się gubi.

 

Kurde nie PKB tylko 9% pensji. 

Być może źle rozumiem to co czytam, ale 4,8% to w Singapurze nie ogół kosztów, tylko ogół kosztów wydawanych przez państwo, czyli ogół kosztów publicznych i stanowią one 31% wszystkich kosztów. Pozostałe 69% kosztów jest pokrywanych z prywatnych pieniędzy obywateli.

Składka zdrowotna w Singapurze jest taka, jak u nas - 9%.

 

 

 

Porównaj sejm z 2000 z obecnym.

 

 

Ale, że ten obecny wychodzi na korzyść, czy co? To ma być żart?

Chyba Gwiazdowski niedawno zastanawiał się - skoro 500 zł może ludzi skłonić do tak ważnej decyzji jak dziecko, to przed czym blokuje ludzi ponad 1100 zł miesięcznych opłat podczas prowadzenia własnej działalności?

 

A do czego skłoniła ulga na dziecko od podatku? Do niczego. Większe furorę zrobiłoby 500+ dla nowych firm niż cofnięcie 1100 złotych miesięcznych opłat.

 

 

 

Inna sprawa. Poczytałem sobie trochę o propozycjach zmian w szkolnictwie wyższym. Dyskusyjne w większości, może sensowne, nie wiem. Jednak rozpierdzieliło mnie to, że rektorzy, dyrektorzy instytutów itd. prawdopodobnie będą z politycznego nadania :grin: O k***, to jest tak czerwone, że morda zmumifikowanego Lenina się śmieje. Serio? Brakuje stołków dla Misiewiczów?

 

A teraz są przepraszam z jakiego? :nevreness:

 

 

 

Druga sprawa. W tych wszystkich zmianach w ogóle nie chodzi o studenta. Zauważyłem słowo "student" dwa razy, podczas wyliczania, nigdy jako główny temat. NIC o jakości kształcenia, NIC.

 

Czyli pewnie prawdą jest, że chodzi o zaoranie ośrodków państwowych i nagonienie studentów prywatnym szkołom wyższym tego i owego. Smutne.

Napisanie, ze podniesiemy jakość kształcenia, albo wpłyniemy na jakość kształcenia, nie wpłynie na jakość kształcenia. No i jakie zmiany mają zaorać ośrodki państwowe, bo ja chyba o czymś nie wiem? Chodzi o nowy sposób rozliczania dotacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że niektórzy nigdy nie będą odpowiedzialni nawet, jak dasz im kody nuklearne? 

Jakim moim zdaniem? Myślałem, że to powszechna wiedza, że w Polsce jest kapitalizm.

Czyli w Szwecji przez ~60 z 80 lat o których mówiłeś panował kapitalizm, a nie rządzili socjaldemokraci, czyli byłeś w błędzie. I to dużo bardziej dziki niż w Polsce.

 

Być może źle rozumiem to co czytam, ale 4,8% to w Singapurze nie ogół kosztów, tylko ogół kosztów wydawanych przez państwo, czyli ogół kosztów publicznych i stanowią one 31% wszystkich kosztów. Pozostałe 69% kosztów jest pokrywanych z prywatnych pieniędzy obywateli.

Składka zdrowotna w Singapurze jest taka, jak u nas - 9%.

Nie. 4,8% to ogół kosztów, z tego 41% to koszta publiczne.

 

Ale, że ten obecny wychodzi na korzyść, czy co? To ma być żart?

Nie ma Samoobrony, LPR, Twojego Ruchu czy PPPP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fluber u nas na UTP rektorzy są wybierani demokratycznie przez senat uczelni i elektorów. W zeszłym roku była akurat zmiana to wiem. Wybrano Profesora który lata zna uczelnię, miał konkretny program itp. Nie był to facet przypadkowy, żaden partyjniak.

Wszędzie są wybierani demokratycznie. Przez elektorów :nevreness:  Na temat swojej uczelni nie będę się wypowiadał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa. Poczytałem sobie trochę o propozycjach zmian w szkolnictwie wyższym. Dyskusyjne w większości, może sensowne, nie wiem. Jednak rozpierdzieliło mnie to, że rektorzy, dyrektorzy instytutów itd. prawdopodobnie będą z politycznego nadania :grin: O k***, to jest tak czerwone, że morda zmumifikowanego Lenina się śmieje. Serio? Brakuje stołków dla Misiewiczów?

 

 

Właśnie się zastanawiam skąd oni tylu tych Misiewiczów wezmą.

 

Ostatnio przejęli władzę (w dość wyrafinowany sposóB) w Muzeum Drugiej Wojny Światowej, do tego cała KRS ma być wybierana przez parlament (czyli de facto przez PiS), a przepisem o kadencyjności w samorządach chcą usunąć tych wszystkich długoletnich prezydentów z PO i bezpartyjnych oraz wójtów z PSL.

 

PiS ma 30 tysięcy członków - to niby dużo, ale znacznie mniej niż taki PSL, który ma 140 tysięcy. Oczywiście są jeszcze krewni i znajomi, ale chyba nie zaczną powoływać dalekich kuzynów z wykształceniem podstawowym byle tylko nie zostawiać na stołku ludzi w jakikolwiek sposób powiązanych z poprzednią władzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w Szwecji przez ~60 z 80 lat o których mówiłeś panował kapitalizm, a nie rządzili socjaldemokraci, czyli byłeś w błędzie. I to dużo bardziej dziki niż w Polsce.

 

Co Ty w ogóle gadasz? Socjaldemokracja i kapitalizm to nie są sprzeczne ze sobą pojęcia. Socjaldemokraci, jak najbardziej uznają kapitalizm, więc czemu byłem w błędzie?

 

 

 

Nie. 4,8% to ogół kosztów, z tego 41% to koszta publiczne.

 

http://yri.wikidot.com/singapur

 

Zacytuję:

Podstawą finansowania budżetowych wydatków jest obowiązkowy Medisave obejmujący ok. 85% populacji. Miesięczna składka stanowi 6.5-9% (w zależności od grupy wiekowej) dochodu osobistego.

 

Podsumowując, budżetowe (rządowe) wydatki na ochronę zdrowia wynoszą 1/3 wszystkich wydatków na ochronę zdrowia, co stanowi 3-4% rocznego PKB [http://ec.europa.eu/health/reports/docs/health_glance_2012_en.pdf]

 

Może nie rozumiem, co czytam, albo oni piszą kłamstwa, ale jest wyraźnie napisane, że 1/3 finansuje państwo, co stanowi 4% PKB (według danych z innych lat odpowiednio 31% i 4,8%PKB) , a 2/3 finansują obywatele z własnej kieszeni.

 

Ponadto w Singapurze jeszcze takie kwiatki:

W Singapurze istnieje przymusowy plan oszczędzania dla mieszkańców i stałych rezydentów głównie w celu finansowania ich emerytur, opieki zdrowotnej, edukacji i potrzeb mieszkaniowych.

Dla celów ww. powołano w 1955 r. Central Provident Fund – agencję Ministerstwa Pracy.

Obecnie miesięczna składka wynosi 35,5% dochodu osobistego.

W komunalnych mieszkaniach HDB żyje około 85% singapurczyków, którzy w 95% są ich “właścicielami” - status własności jest kontrowersyjny z europejskiego punktu widzenia, ponieważ umowa kupna-sprzedaży z HDB jest de facto umową najmu na 99 lat.

Największy dostawca radiowo-telewizyjny w Singapurze jest kontrolowany przez rząd, oferuje on 7 niekodowanych kanałów. Singapore Press Holdings, blisko powiązany z rządem, kontroluje większość rynku prasy. Prywatna własność anten satelitarnych jest zabroniona.

Singapur jest znany ze swojego drakońskiego prawa. Srogo karane są także praktyki, które w innych wysokorozwiniętych krajach nie są uznawane za wykroczenia czy przestępstwa, np.: niespłukiwanie toalety po użyciu, zaśmiecanie, sprzedaż gumy do żucia, posiadanie pornografii czy kontakty seksualne pomiędzy mężczyznami.

 

Może zdradzisz, jak to jest, że najpierw piszesz, że "Pojawi się mnóstwo oportunistów i niekompetentnych ludzi korzystających z możliwości częstych zmian, zamiast stopniowej selekcji do ludzi kompetentnych. "

 

Potem piszesz, że : "Porównaj sejm z 2000 z obecnym."

A potem piszesz to:

 

Nie ma Samoobrony, LPR, Twojego Ruchu czy PPPP. 

Która z tych partii była w Sejmie w 2000 roku? ŻADNA. Większość z nich trafiła tam PO 2000 ROKU. A efektem stopniowej selekcji ludzi kompetentnych był grudniowo - styczniowy cyrk, a Liroy wygląda w tej selekcji ludzi kompetentnych na jednego z najlepszych posłów. Wrzucasz Samoobornę, LPR i Twój Ruch, jako przykład selekcji ludzi kompetentnych? Ja pier****...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty w ogóle gadasz? Socjaldemokracja i kapitalizm to nie są sprzeczne ze sobą pojęcia. Socjaldemokraci, jak najbardziej uznają kapitalizm, więc czemu byłem w błędzie?

Używam w je sposób jaki cały czas używałeś. Ja twierdzę, że niskie wydatki socjalne są kluczem do rozwoju. Szwecja czy SIngapur osiągnęły swój status w ten sposób. Podawałeś Szwecję jako przykład sukcesu kraju socjaldemokratycznego. Jeśli kluczowym punktem programu socjaldemokratów jest ograniczenie wydatków socjalnych to tak - Szwecja była państwem socjaldemokratycznym. Podobnie jak USA. A teraz takowym nie jest.

 

Podsumowując, budżetowe (rządowe) wydatki na ochronę zdrowia wynoszą 1/3 wszystkich wydatków na ochronę zdrowia, co stanowi 3-4% rocznego PKB [http://ec.europa.eu/health/reports/docs/health_glance_2012_en.pdf]

 

Może nie rozumiem, co czytam, albo oni piszą kłamstwa, ale jest wyraźnie napisane, że 1/3 finansuje państwo, co stanowi 4% PKB (według danych z innych lat odpowiednio 31% i 4,8%PKB) , a 2/3 finansują obywatele z własnej kieszeni.

http://data.worldbank.org/indicator/SH.XPD.TOTL.ZS

http://data.worldbank.org/indicator/SH.XPD.PUBL.ZS

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_total_health_expenditure_per_capita

http://apps.who.int/gho/data/view.main.HEALTHEXPRATIOSGP?lang=en

Potem piszesz, że : "Porównaj sejm z 2000 z obecnym."

A potem piszesz to:

Która z tych partii była w Sejmie w 2000 roku? ŻADNA. Większość z nich trafiła tam PO 2000 ROKU. A efektem stopniowej selekcji ludzi kompetentnych był grudniowo - styczniowy cyrk, a Liroy wygląda w tej selekcji ludzi kompetentnych na jednego z najlepszych posłów. Wrzucasz Samoobornę, LPR i Twój Ruch, jako przykład selekcji ludzi kompetentnych? Ja pier****...

Nie pamiętam tamtych czasów, ale pewnie swoje kwiatki miały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.