Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

1.

Przecież nie tak dawno poseł Marek Suski (ten od carycy) ujawnił dlaczego JarosławPolskęZbaw nie założył rodziny.

 

"To wielki patriota, dla którego dobro Polski to najważniejsza rzecz w jego życiu – mówił polityk.

Suski podkreślił, że właśnie tej sprawie Jarosław Kaczyński poświęcił się całym życiem. – Nie ożenił się, bo służył Polsce i nie chciał unieszczęśliwiać jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce – dodał polityk."

https://dorzeczy.pl/10955/Dlaczego-Jaroslaw-Kaczynski-nie-ma-zony-Ujawnia-Marek-Suski.html

 

...to jest dopiero patriotyzm, na kolana chamy :smile:

 

2. A w tym całym słowotoku najbardziej ujęło mnie to zdanie flubera:

...Moim zdaniem Petru i Kijowski wzięli ślub i spłodzili dzieci....

 

...w katolickiej Polsce takie rzeczy!?! i to za rządów PIS? :o

:]

Edytowane przez n_i_m_h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że u nas jest definicyjny mix to prawda, ale nie wiem skąd ta surowość w ocenie PIS-u. Same poglądy narodowo - kościelno - socjalne nie są aż takie złe, zwłaszcza że socjal w wydaniu PIS-u na tle krajów Europy Zachodniej jest żaden.

 

 

Po prostu, jak się zrobiło to dwukrotnie, to jest to jednoznaczne z rozbiciem przynajmniej jednej rodziny, co w moim odczuciu obniża rozumianą przez mnie zdolność do założenia rodziny (zresztą już wyjaśniłem, jak to tłumaczę).

 

Nadal nie rozumiem, co u Ciebie kryje się pod pojęciem praktycznej zdolności założenia rodziny.

 

Jeżeli ktoś nie uprawia seksu, to trudno stwierdzić, czy jest zdolny do płodzenia potomstwa. Kaczyński nie założył rodziny. Kropka. Co do zdolności nie możesz powiedzieć nic. Ja niczego nie przypuszczam, ani nie zakładam, stwierdzam tylko, że nic nie wiadomo o zdolności Kaczyńskiego do zakładania rodzin.

Choć mam pewne przypuszczenia, ze jego zdolność do założenia dwóch rodzin jest znacznie mniejsza niż panów Petru i Kijowskiego.

 

Podejrzewam, że dla Ciebie praktyczna zdolność założenia rodziny oznacza po prostu założenie rodziny. Możesz określić praktyczną zdolność założenia rodziny kogoś kto jej nie założył?

No ale stan naszych finansow tez troche odbiega od europy zachodniej.

 

Do pewnego rozmiaru socjal jest ok ale w momencie kiedy nie ma go z czego pokryc ani nie ma sensownych podstaw to ja bym wolal zeby go nie bylo.

 

Pomijajac poglady a skupiajac sie tylko na tej gospodarczej czesci to zupelnie inacsej by bylo gdyby najpierw pis skupil sie na uszczupleniu wydatkow i zwiekszeniu wplywow do budzetu w dluzszej perspektywie a potem dawal 500+ i to najlepiej na nowonarodzone dzieci. Zreszta ogolnie ten plan jest raczej dla ludzi - nie zamierzam teraz nikogo obraza tylko stwierdzam fakt - biednych i glupich bo chyba nikt normalny nie zdecyduje sie na kolejne dziecko bo dostapnie przez niewiadomo ile 500zl od rzadu. Juz nawet abstrahujac od tego ze koszt wychowania kolejnego dzieciaka to c.a. 200 tys zl jak kiedys w polityce policzyli to patrzac na fakt ze na emerytury nie ma jest tylko kwestia czasu imo kiedy i to upadnie. Zreszta moim zdaniem wszystkie pieniadze powinnismy ladowac w ratowanie i reforme emerytur bo tu za pare lat moze byc nieciekawie. Szczegolnie ze procent polakow odkladajacych jakiekolwkiek pieniadze na emeryture badz inwestyjacy je z zalozeniem zeby miec cos na starosc to pewnie w granicach bledu statystycznego sie mieści

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego prowadzi ten niekontrolowany socjal? Ja to ogolnie jestem zdania, ze zakazanie deficytu w kraju na naszym poziomie spowodowaloby osuniecie go w niebyt. Generalnie problem z PIS-em jest taki, ze oni swietne pomysly przeplataja beznadziejnymi.

 

Ale jestem przekonany, ze obnizenie podatkow z dalszym lapaniem oszutow Vatowych zrownowazyloby budzet. Gdzie nie spojrze, to kazdy zarabia pod stolem. Chociaz mam tez wrazenie, ze to taka polska specjalnosc. Wiec nie wiem czy akurat to by cos zalatwilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Analitycy agencji oczekują przyspieszenia tempa
wzrostu gospodarczego wskutek
wzrostu wykorzystania środków unijnych,
spadku stopy bezrobocia oraz wsparcia finansowego dla rodzin (Program
Rodzina 500+)."

http://businessinsider.com.pl/finanse/rating-polski-moodys-i-fitch/8r3b2hm

 

Ktoś pomyśli co za brednie, Balcerowicz uczył ze rozdawnictwo nie robi dobrobytu, ale spójrzmy na handel detaliczny

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21210979,ponad-7-procent-wzrostu-miesiac-w-miesiac-i-tak-jest-od-sierpnia.html

 

Te 500+ to tak naprawdę zwiększy dzietność minimalnie. To jest "luzowanie ilosciowe" i pomoc dla rodzin które juz maja dzieci i sobie nie radziły.

Ludzie narzekają zę 500+ idzie do patologii, ale patologia bierze się w duzej mierze z biedy, a 500+ biedę ogranicza i przez to ograniczy też patologię, no i jak widać bardzo nakręca handel czyli konsumpcję.

PKB pokazuje jak się ma gospodarka, ale handel detaliczny pokazuje jak się maja Polacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś przez 50 lat nie robi żadnej próby to raczej nie chce, jak ktoś przez 50 lat robi próby i mu nie wychodzi to raczej nie jest zdolny.

Czy nieutrzymywanie własnych dzieci świadczy o zdolnościach do założenia rodziny, czy nie?

 

Co do ogólnej zasady to zdecydowanie mam większe zaufanie do kogoś po rozwodzie niż do kogoś kto nigdy nie był w związku. Zaufanie do tego , że potrafi stworzyć rodzinę szczęśliwą.

Ba znam wiele przypadków drugiego szczęśliwego małzeństwa ( mimo takich wad jak Ty piszesz tzn złych relacji z osobami z pierwszego  czy zdrad ) to się kompletnie nie przekłąda. Ty masz jakąś dziwną filozofię napiętnowania rozwodników. Nie znam żadnego przypadku gdy ktos kto miał albo krotkie związki albo w ogóle by do końća życia zmienił swoją postawę i był w stanie stworzyć szczęśliwą rodzinę.

I ta niewiadoma jest tylko w Tobie. Każdy człowiek ci powie że ktoś kto nigdy nie tworzył trwałej relacji ma to z jakiegoś powodu i nie ma praktycznie szans by się przełamał

 

A co do konkretu

Kijowski zachowuje się podle w stosunku do swoich dzieci . Osobiście nigdy bym nie był z kimś kto świadomie krzywdzi inną osobę. Gdyby był wśród moich znajomych to próbowałbym go zmienić a jeśli nie to zerwałbym z nim znajomość . Tak jak zrywam z osobami którzy zdradzają .

Czy to że zachowuje sie podle w stosunku do jednych dzieci oznacza że taki będzie do innych? No to tak nie działa. Może być dobrym ojcem w drugim małżeństwie

Więc choć dla mnie jego postawa jest kompletnie nieakceptowalna to jednak nie odmawiam mu tego że za drugim razem może być świetnym ojcem , mężem itp Bo w swoim życiu poznałem kilka podobnych przypadków

Choć powtarzam dla mnie jego postawa nie jest w moim kanonie

 

Ale po prostu Twoja postawa w stosunku do rozwodników vs stary kawaler mam wrażenie że jest nasączona politycznie. Bo gdyby to nie był KAczyński vs Kijowski to pewnie byś inaczej pisał

Ciekawy jest też sojusz ortodeksyjnych muzułmanów i żydów w kwestii walki o legalność uboju rytualnego.

 

 

 

Radykalni Żydzi i muzułmanie mają wiele wspólnych cech. Żydowskie kobiety też chodzą w burkach a już na 100% z zakrytymi włosami, nie mogą siedzieć w autobusie obok mężczyzny. Mają podobne jeśli nie identyczne zasady koszerności.

 

Tak naprawdę radykalni Żydzi i radykalni muzułmanie przez lata byli w komitywie tylko się potem pożarli o ziemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale stan naszych finansow tez troche odbiega od europy zachodniej.

 

Do pewnego rozmiaru socjal jest ok ale w momencie kiedy nie ma go z czego pokryc ani nie ma sensownych podstaw to ja bym wolal zeby go nie bylo.

 

Pomijajac poglady a skupiajac sie tylko na tej gospodarczej czesci to zupelnie inacsej by bylo gdyby najpierw pis skupil sie na uszczupleniu wydatkow i zwiekszeniu wplywow do budzetu w dluzszej perspektywie a potem dawal 500+ i to najlepiej na nowonarodzone dzieci. Zreszta ogolnie ten plan jest raczej dla ludzi - nie zamierzam teraz nikogo obraza tylko stwierdzam fakt - biednych i glupich bo chyba nikt normalny nie zdecyduje sie na kolejne dziecko bo dostapnie przez niewiadomo ile 500zl od rzadu. Juz nawet abstrahujac od tego ze koszt wychowania kolejnego dzieciaka to c.a. 200 tys zl jak kiedys w polityce policzyli to patrzac na fakt ze na emerytury nie ma jest tylko kwestia czasu imo kiedy i to upadnie. Zreszta moim zdaniem wszystkie pieniadze powinnismy ladowac w ratowanie i reforme emerytur bo tu za pare lat moze byc nieciekawie. Szczegolnie ze procent polakow odkladajacych jakiekolwkiek pieniadze na emeryture badz inwestyjacy je z zalozeniem zeby miec cos na starosc to pewnie w granicach bledu statystycznego sie mieści

Praktycznie wszystkie wysoko rozwinięte kraje rozwijają się na kredyt, więc nie wiem, czemu deficyt na aktualnym poziomie miałby być dla nas jakimś zagrożeniem.

 

Koszt wychowania dziecka szacuje się rzeczywiście na 200 tysięcy złotych (pierwszego), ale 500+ przez 18 lat to ponad 100 tysięcy. Państwo praktycznie daje połowę kwoty na wychowanie dziecka, a przy każdym kolejnym dziecku koszt wychowania jest niższy.

 

Zrobienie sobie pierwszego dziecka za 500+ to pewna naiwność, ale jeżeli masz jedno dziecko, czy dwójkę, to taki program może Cię skłonić do posiadania kolejnego. Zarówno Nowoczesna, jak i PO nie zamierzają rezygnować z tego programu. Co więcej PO zamierza go rozszerzyć na wszystkie dzieci, więc wydaje się, ze program nie jest zagrożony.

 

 

"Analitycy agencji oczekują przyspieszenia tempa

wzrostu gospodarczego wskutek wzrostu wykorzystania środków unijnych,

spadku stopy bezrobocia oraz wsparcia finansowego dla rodzin (Program

Rodzina 500+)."

http://businessinsider.com.pl/finanse/rating-polski-moodys-i-fitch/8r3b2hm

 

Ktoś pomyśli co za brednie, Balcerowicz uczył ze rozdawnictwo nie robi dobrobytu, ale spójrzmy na handel detaliczny

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21210979,ponad-7-procent-wzrostu-miesiac-w-miesiac-i-tak-jest-od-sierpnia.html

 

Te 500+ to tak naprawdę zwiększy dzietność minimalnie. To jest "luzowanie ilosciowe" i pomoc dla rodzin które juz maja dzieci i sobie nie radziły.

Ludzie narzekają zę 500+ idzie do patologii, ale patologia bierze się w duzej mierze z biedy, a 500+ biedę ogranicza i przez to ograniczy też patologię, no i jak widać bardzo nakręca handel czyli konsumpcję.

PKB pokazuje jak się ma gospodarka, ale handel detaliczny pokazuje jak się maja Polacy.

Jeśli chodzi o handel detaliczny, to rzeczywiście, jak robię zakupy, to mam wrażenie, że jest tam nagle dwa razy więcej ludzi, więc prawdopodbnie 500+ robi swoje w tej kwestii.

 

Zwiększenie dzietności rzeczywiście minimalne. Rafalska podała, ze w pierwszym roku działania programu liczba ciąż w całej Polsce rok do roku wzrosła o 14,5 tysięcy, czyli niewiele. Ponadto, co ciekawe, znacząco spadła liczba rozwodów w tym roku, o jakieś 15%. To też potwierdza, że patologia, kłótnie, trudne sytuacje można powiązać z biedą.

 

Priorytetem dla PIS-u jest to, żeby Polacy mieli się lepiej, ale czy nie jest tak, że wzrost handlu detalicznego nie powinien za sobą pociągnąć ( z pewnym opóźnieniem) gospodarki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ogólnej zasady to zdecydowanie mam większe zaufanie do kogoś po rozwodzie niż do kogoś kto nigdy nie był w związku. Zaufanie do tego , że potrafi stworzyć rodzinę szczęśliwą.

Ba znam wiele przypadków drugiego szczęśliwego małzeństwa ( mimo takich wad jak Ty piszesz tzn złych relacji z osobami z pierwszego  czy zdrad ) to się kompletnie nie przekłąda. Ty masz jakąś dziwną filozofię napiętnowania rozwodników. Nie znam żadnego przypadku gdy ktos kto miał albo krotkie związki albo w ogóle by do końća życia zmienił swoją postawę i był w stanie stworzyć szczęśliwą rodzinę.

I ta niewiadoma jest tylko w Tobie. Każdy człowiek ci powie że ktoś kto nigdy nie tworzył trwałej relacji ma to z jakiegoś powodu i nie ma praktycznie szans by się przełamał

 

Każdy znany przez Ciebie przypadek drugiego szczęśliwego małżeństwa, to przypadek jednego nieszczęśliwego małżeństwa. Ja nie piętnuję rozwodników, ale wskazuję Ci, jak wielu prostych ludzi może to odbierać. Piętnuję Kijowskiego, co do Petru nie ma danych, żeby to oceniać, choć z boku wygląda to źle (zaraz, po raz kolejny wytłumaczę dlaczego). Natomiast uważam, że to Twoja filozofia jest dziwna, skoro uważasz, że ktoś kto nigdy nie próbował być w związku nie jest do tego zdolny, a jednocześnie uważasz, że jak ktoś był w nieudanym związku, to przecież nic nie wskazuje na to, że nie jest do nich zdolny. Tutaj jest niekonsekwencja w Twojej logice.

 

 

 

Czy to że zachowuje sie podle w stosunku do jednych dzieci oznacza że taki będzie do innych? No to tak nie działa. Może być dobrym ojcem w drugim małżeństwie

 

A tu już kompletne fuck logic. Jak możesz pisać, że osoba która nie była w związku się do niego nie nadaje, a potem pisać, że jak ktoś nie utrzymuje własnych dzieci, choć zgarnia 15 kafli miesięcznie, to przecież wcale nie znaczy, że nie może być dobrym ojcem innych dzieci. Całkowita niekonsekwencja.

 

 

 

Ale po prostu Twoja postawa w stosunku do rozwodników vs stary kawaler mam wrażenie że jest nasączona politycznie. Bo gdyby to nie był KAczyński vs Kijowski to pewnie byś inaczej pisał

 

Ja nie mam nic do rozwodników, bo nie każdy rozwodnik jest winny. Tak, jak w przypadku Kaczyńskiego trudno powiedzieć. Jeśli chodzi o Petru, to jest za mało danych, ale z boku wygląda to tak, że nikt nie wiedział, gdzie się podział, telefon wyłączony, po powrocie przestaje nosić obrączkę i jest to wypad na Sylwestra do Portugalii. Z boku wygląda to źle, choć oczywiście może być, tak jak mówisz o tej sprawie. Nie wykluczam tego. Natomiast kwestia Kijowskiego jest jednoznaczna. Co do za porównanie stary kawaler vs niepłacący na własne dzieci, zarabiający 15k miesięcznie człowiek. Przecież kogo byś tu nie podstawił, za każdym razem moja reakcja będzie jednoznaczna. Do momentu, w którym Kijowski rzeczywiście "podobno" nie miał kasy, dało się to jeszcze zrozumieć Aktualnie nie wiem, w jaki sposób można kogoś takiego bronić i obdarzać zaufaniem, jako polityka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fluber

 

To powiedz mi z kim byś wsiadł jako pasażer

 

Z kimś kto miał wypadek samochodowy czy z kimś kto ma prawo jazdy ale 50 lat nie używał?

A to jest analogia do tego, co pisałem wyżej, bo? Twoja logika jest dla mnie zagadką :nevreness:

 

Komu byś wolał zostawić dziecko pod opiekę. Kaczyńskiemu, czy mamie Madzi z Sosnowca? :nevreness:

Ja tak tylko bokiem napomknę, że porównywać zdolność do założenia rodziny z faktem jej założenia, to jak porównywać zdolność prowadzenia samochodu z faktem zdolności do przekręcenia kluczyków w stacyjce i obsłużenia sprzęgła i gazu. 

A mówiłem, że to się skończy, tak jak powyżej :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest analogia do tego, co pisałem wyżej, bo? Twoja logika jest dla mnie zagadką :nevreness:

 

Komu byś wolał zostawić dziecko pod opiekę. Kaczyńskiemu, czy mamie Madzi z Sosnowca? :nevreness:

A mówiłem, że to się skończy, tak jak powyżej :nevreness:

Widzisz

 

Mamy dwie różne postawy

 

Ja uważam że ludzie mają prawo popełniać błędy -- ale jeśli próbują dalej to mają szansę  by następnym razem zrobic coś lepiej coś zrobić jak należy

Ty zaś nie dajesz szans komuś kto popełnił błąd za to dajesz takie komuś kto nic nie robił w danej kwestii

 

Ja zaś mam dokładnie odwrotnie

Jak ktoś nigdy nie próbował być w związku czy nigdy nie próbowal prowadzić auta to mam bardzo niską ocenę jego możliwości , zdolności w danej kwestii

Jak ktoś miał wypadek czy miał rozwód ale mimo tego przykrego zdarzenia nadal próbuje to ma szanse już nigdy nie popełnić błedu

I ma większą zdolność do bycia dobrym kierowcą czy mężem ( niezależnie czy kiedyś popełnił jakiś paskudny błą) niż ktoś kto nic nie robi w danej kwestii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz

 

Mamy dwie różne postawy

 

Ja uważam że ludzie mają prawo popełniać błędy -- ale jeśli próbują dalej to mają szansę  by następnym razem zrobic coś lepiej coś zrobić jak należy

Ty zaś nie dajesz szans komuś kto popełnił błąd za to dajesz takie komuś kto nic nie robił w danej kwestii

 

Ja zaś mam dokładnie odwrotnie

Jak ktoś nigdy nie próbował być w związku czy nigdy nie próbowal prowadzić auta to mam bardzo niską ocenę jego możliwości , zdolności w danej kwestii

Jak ktoś miał wypadek czy miał rozwód ale mimo tego przykrego zdarzenia nadal próbuje to ma szanse już nigdy nie popełnić błedu

I ma większą zdolność do bycia dobrym kierowcą czy mężem ( niezależnie czy kiedyś popełnił jakiś paskudny błą) niż ktoś kto nic nie robi w danej kwestii

Ale tu też zależy od sytuacji, bo ja mówię też w drugim przypadku o dwóch sytuacjach, a nawet trzech:

1. Jeżeli ktoś nie był w związku, to nic nie możesz powiedzieć o jego możliwościach bycia w związku. To co piszesz oznacza, że 99% 16-latków nie ma zdolności do prowadzenia samochodu, bo go nigdy nie prowadzili. To jest nielogiczne.

2. Jeżeli ktoś jest rozwodnikiem to rozbijam to na dwie kwestie, czy rozwód jest ewidentnie jego winą, czy też nie i uważam, że:

a) jeżeli była to ewidentnie jego wina np. zdrada to ma mniejsze szanse na udany kolejny związek niż ktoś, kto nie zdradzał w ogóle. Uważam, że skłonność do zdrady zmniejsza zdolności do bycia w związku

b ) jeżeli nie była to jego wina, to nie uważam, aby jego zdolność do bycia w związku była zaniżona.

3. I o ile mniej więcej się zgadzamy w punkcie drugim, to nadal nie rozumiem opcji Kijowskiego, chyba że ja Cię źle rozumiem. Napisałeś, że to iż nie płaci na swoje dzieci wcale nie oznacza, że będzie złym ojcem dla swoich kolejnych dzieci. Jak niepłacenie na własne dzieci mimo posiadania pieniędzy nie jest dla Ciebie wystarczającym powodem do uznania zdolności kogoś do bycia ojcem za niskie,  to już nie wiem co spowodowałoby zmianę Twojego zdania.

4. Analogia z samochodem jest nietrafiona z dwóch powodów, bo po pierwsze nie odnosimy się do tego, jaki ktoś prowadzi samochód, tylko jakie ma do tego zdolności. Nie możesz powiedzieć nic o zdolnościach do prowadzenia samochodu ludzi z 17 wieku w porównaniu z dzisiejszymi kierowcami. Co to za argument w stosunku do zdolności, jak ktoś czegoś nie robił. Jakby Stoch nie zaczął skakać na nartach, to nie znaczyłoby, że nie ma zdolności do bycia świetnym skoczkiem i tak dalej. Po drugie, o ile w przypadki rozwodnika można porównać rozwód do wypadku, to permanentne niepłacenie na własne dzieci można porównać, nie wiem, do notorycznego wsiadania naprutym za kierownicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie mówimy o kimś kto zaczyna życie tylko o kimś kto ma ponad 60 i długi okres bez żadnej relacji

 

A Ty wyjeżdżasz z 17 wiekiem czy 16latkami

 

Jak to się odnosi do starego kawalera i jego zdolności do tworzenia trwałych relacji?

 

Nie wiem w jakim świecie stary kawaler jest zdolny do tworzenia trwałych relacji ale moim zdaniem ma mikroskopijne szanse z różnych wzgledów ale podstawowy jest taki że nie ma pojęcia o tym co to znaczy dzielić troski jak się opiekować jak dzielić własną przestrzeń.

 

A znam wiele osób które niestety zdradzało a za drugim razem stworzyło udane małżeństwo

 

To że dokonali podły czyn nie przekreśla ich szans na udane życie

 

Czy Ty myślisz że ludzie są zawsze żli? Że nie poprawiają się. Jak raz zdradzą to beda zdradzać zawsze? Czasem tak jest a czasem nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie mówimy o kimś kto zaczyna życie tylko o kimś kto ma ponad 60 i długi okres bez żadnej relacji

 

A Ty wyjeżdżasz z 17 wiekiem czy 16latkami

 

Jak to się odnosi do starego kawalera i jego zdolności do tworzenia trwałych relacji?

 

Nie wiem w jakim świecie stary kawaler jest zdolny do tworzenia trwałych relacji ale moim zdaniem ma mikroskopijne szanse z różnych wzgledów ale podstawowy jest taki że nie ma pojęcia o tym co to znaczy dzielić troski jak się opiekować jak dzielić własną przestrzeń.

 

A znam wiele osób które niestety zdradzało a za drugim razem stworzyło udane małżeństwo

 

To że dokonali podły czyn nie przekreśla ich szans na udane życie

 

Czy Ty myślisz że ludzie są zawsze żli? Że nie poprawiają się. Jak raz zdradzą to beda zdradzać zawsze? Czasem tak jest a czasem nie

Wciąż uważam, że 67-letni stary kawaler nie musi mieć mniejszych zdolności do tworzenia związków niż 67-letni wdowiec, czy 67-letni rozwodnik. W pewnym wieku te zdolności spadają, po prostu.

 

Nie uważam, że zawsze są źli, ale uważam, że jak ktoś zrobił coś złego to ma większe szanse na zrobienie czegoś złego jeszcze raz, niż ktoś, kto tego nie zrobił. Jest większe prawdopodobieństwo, że morderca zabije kolejną osobę niż to, że zrobi to ktoś, kto jeszcze nie zabił i tak dalej. Takie są fakty. Nie mówię o konkretnym przypadku, tylko o prawdopodobieństwie.

 

I wracając do Kaczyńskiego to 67-letni stary kawaler ma mniejsze szanse być w związku niż 67-letni wdowiec. Tylko, że to wciąż nie mówi nic o zdolnościach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż uważam, że 67-letni stary kawaler nie musi mieć mniejszych zdolności do tworzenia związków niż 67-letni wdowiec, czy 67-letni rozwodnik. W pewnym wieku te zdolności spadają, po prostu.

 

Tu się różnimy bo ja uważam że ma

Taki kawaler nie ma pojęcia na czym polega zwiazek w praktyce. Ma swoje przywczyajenia samotnego życia. Rekonfiguracja tego w tak późnym wieku. Możliwa ale bardzo bardzo niska w mojej ocenie. Praktycznie mega rzadkie zjawisko

 

Widzisz Ty Kijowskiemu przez fakt nie płacenia alimentów odbierasz prawo do założenia rodziny . Sęk w tym, że on chyba ma drugą żonę, ma kolejne dziecko bodajże 4 i mimo Twojej teorii że ma niską zdolność do zakładania rodziny to jednak założył i nie wiem ale chyba jest dobrym ojcem.

Co nie zmienia samego faktu że unikanie płacenia jest dla mnie rzeczą nie do zaakceptowania

 

Po drugie pierwsze małżeństwa rozpadają się w 45% a drugie małżeństwa już tylko w 30 ( dane z Marriage Foundation). Badania naukowe pokazują że drugie są szczęsliwsze i trwalsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się różnimy bo ja uważam że ma

Taki kawaler nie ma pojęcia na czym polega zwiazek w praktyce. Ma swoje przywczyajenia samotnego życia. Rekonfiguracja tego w tak późnym wieku. Możliwa ale bardzo bardzo niska w mojej ocenie. Praktycznie mega rzadkie zjawisko

 

Widzisz Ty Kijowskiemu przez fakt nie płacenia alimentów odbierasz prawo do założenia rodziny . Sęk w tym, że on chyba ma drugą żonę, ma kolejne dziecko bodajże 4 i mimo Twojej teorii że ma niską zdolność do zakładania rodziny to jednak założył i nie wiem ale chyba jest dobrym ojcem.

Co nie zmienia samego faktu że unikanie płacenia jest dla mnie rzeczą nie do zaakceptowania

 

Po drugie pierwsze małżeństwa rozpadają się w 45% a drugie małżeństwa już tylko w 30 ( dane z Marriage Foundation). Badania naukowe pokazują że drugie są szczęsliwsze i trwalsze

 

Ciekawe nie znasz a już oceniasz ,że jest dobry. Mimo,że jego działalność publiczna ( niejasna sytuacja wewnątrz KOD-u , bardziej skłania do negatywnej oceny + sam jak stwierdziłeś nie płacenie na własne dzieci jest do nie zaakceptowania. A coś mi się wydaję,że niedługo kolejne kwiatku ( kwitki ) wyjdą i definitywnie zostanie spalony w KOD. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Radykalni Żydzi i muzułmanie mają wiele wspólnych cech. Żydowskie kobiety też chodzą w burkach a już na 100% z zakrytymi włosami, nie mogą siedzieć w autobusie obok mężczyzny. Mają podobne jeśli nie identyczne zasady koszerności.

 

Tak naprawdę radykalni Żydzi i radykalni muzułmanie przez lata byli w komitywie tylko się potem pożarli o ziemie.

Pogarda dla kobiet w mniejszym lub większym stopniu jest wpisana w większość religii.,Jedynie u Sikhów kobiety mają takie same prawa jak mężczyźni.,Jeżeli chodzi o zasady kosher i halal to Żydzi nie mogą mieszać mięsa i nabiału wykluczone są wszelkie zabielane zupy i sosy, nawet do gotowania i obróbki potraw mięsnych i mlecznych używany jest osobny zestaw naczyń i sztućców fleischigen vs milchigen.,Nie wszyscy radykalni Żydzi są wrogami Arabów.,Hasydzi Satmar z Wiliamsburga popierają Arabów i finansują organizacje terrorystyczne.,Podczas Wojny Sześciodniowej całodobowo modlili się o zwycięstwo koalicji arabskiej i wymazanie Izraela z mapy świata.,    

Edytowane przez mayor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.