Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak zarabiał tylko 100 to moze i nie płacił nic, ale powyżej pewnej kwoty płacił 90% tego co zarobił.

Nie rozumiem do czego zmierzasz?

O to, że istnieje prawo i fikcja prawna. Tak samo socjalizm po wojnie i to 8 godzin dziennie pracy też miało się do rzeczywistości gównianie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak, zwiększano wydatki budżetowe a zmniejszano podatki.

Jak dziś PIS jeszcze bardziej zwiększy wydatki a zwolni Cię z płacenia podatków to też będzie złoty okres.

Gorzej że po kilku latach takiego rozpasania dług wzrosnie tak mocno że będziesz jechał po PIS jak mogli do tego dopuścić a po Reaganie nie jedziesz.

http://static.pb.pl/filtered/c4/92868,78724,w_420.jpg

9% PKB deficytu budżetowego na starcie. Jesteś pewien że pochwalasz taką politykę?

Chciałbyś żeby PIS u nas zrobił jak Reagan 9% deficytu obniżajac podatki i wywalając kasę na zbrojenia przeciwko Putinowi windując dług publiczny szaleńczo w górę?

Ale nie o 4,5%!!! :smile:

Ech, zawsze się jakis wykręt znajdzie  :smile:

 

PiS nie prowadzi zimnej wojny z Rosją, USA prowadziło takową. Tak, jako mieszkaniec środkowej europy dziękuję Reganowi że tak instrumentalnie traktował wówczas deficyt, że dzięki temu ZSRR się zesrało. Może z perspektywy obywatela USA optyka byłaby inna, niemniej jednak skutek tej polityki znamy - zwycięstwo świata zachodniego. Myślę, że przejściowe nadmierne zadłużenie nie jest aż tak wygórowaną ceną w takiej sytuacji.

 

Polska mocarstwem nie jest i nigdy nie będzie musiała ścigać się na zbrojenia.

 

@Szwecja - o tyle nie, ale w tych granicach. Jak zadjustować wzrost gospodarczy o przyrost ludności to mają bardzo płaski ten wzrost (i niech się cieszą, że w ogóle mają biorąc pod uwagę co robią* ;)).

 

*Z tym, że akurat w Szwecji jest kilka innych czynników które decydują o tym, że to państwo jeszcze nie stoczyło się w przepaść. Po pierwsze - naprawdę solidne prawo podatkowe - przewidywalne, z korzystnymi odpisami etc... Jak ktoś jest sprytny to płaci w Szwecji nieduże podatki prowadząc biznes. Po drugie - duże poparcie dla socjalizmu i stosunkowo niewielkie zepsucie społeczeństwa i urzędników socjalizmem jak na razie. Na pewno zmieni się to wraz ze wzrostem siły imigrantów, ale na razie tak to wygląda. Ale prognozy że za 20 lat to będzie kraj trzeciego świata są jak najbardziej aktualne (zakładając że nie zmienią polityki migracyjnej i gospodarczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiS nie prowadzi zimnej wojny z Rosją, USA prowadziło takową.

 

To nie ma znaczenia, niech będzie że ten PIS wyda tą kase nie na zbrojenia tylko na drogi i mieszkania czy tam na przemysł. Nieważne. Ważne że odbędzie się to kosztem 9% deficytu w finansach.

idziesz w to? Myślę że nie.

Dla mnie to jest niesamowite że wszyscy ludzie którzy niejako wyznają Reagana są równocześnie za zróznowazniem wydatków budżetowych.

Mówią że wzrost długu jest zły a Reagan który ten wzrost w czasie pokoju (!) doprowadził do absurdalnych rozmiarów jest wzorem do naśladowania.

To zupełnie jak Ci z KOD-u co krzyczą "wiwat Piłsudski" który przeciez z obroną demokracji nie ma nic wspólnego i żyjąc w latach 20-tcyh musieliby protestowac przeciwko łamaniu demokracji przez marszałka.

Albo się popiera Reagana i monstrualne deficyty, albo sie nie popiera deficytów i wyzywa Reagana od najgorszych. Inne podejscie to schizofrenia

PiS nie prowadzi zimnej wojny z Rosją, USA prowadziło takową. Tak, jako mieszkaniec środkowej europy dziękuję Reganowi że tak instrumentalnie traktował wówczas deficyt, że dzięki temu ZSRR się zesrało. Może z perspektywy obywatela USA optyka byłaby inna, niemniej jednak skutek tej polityki znamy - zwycięstwo świata zachodniego. Myślę, że przejściowe nadmierne zadłużenie nie jest aż tak wygórowaną ceną w takiej sytuacji.

 

Nikt nie widział do czego doprowadzą te zbrojenia, ZSRR upadł, ale gdybyśmy mieli mniej szczęscia to byśmy odparowali w latach 80-tych.

Ruskie znały historię i widziały na wykresach że gdy III rzesza zwiększała deficyt to wybuchła wojna, gdy w USA rósł deficyt to wtedy gdy walczyli w II wojnie.

Tak gwałtowny wzrost wydatków zbrojeniowych + określanie ZSRR przez Reagana jako "imperium zła" przeraził ruskich i byli oni przekonani (nie bez podstaw) że USA chcą ich zaatakować.

Lubisz aktora którymi swoimi kowbojskimi zagrywkami omal nie zniszczył świata

https://pl.wikipedia.org/wiki/Able_Archer_83

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pietrow

Mieliśmy ogromne szczęście że koniec końców do tego nie doszło. Dla mnie Reagan to kowboj bez wyobraźni który zaryzykował życiem nas wszystkich nawet nie do końca sobie zdajac z tego sprawę

 

p.s. ZSRR nie upadł przez zbrojenia

Tam PKB rosło cały czas do samego końca

https://pl.wikipedia.org/wiki/Obszar_postradziecki#/media/File:Soviet_Union_GDP.gif

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ma znaczenia, niech będzie że ten PIS wyda tą kase nie na zbrojenia tylko na drogi i mieszkania czy tam na przemysł. Nieważne. Ważne że odbędzie się to kosztem 9% deficytu w finansach.

idziesz w to? Myślę że nie.

Dla mnie to jest niesamowite że wszyscy ludzie którzy niejako wyznają Reagana są równocześnie za zróznowazniem wydatków budżetowych.

Mówią że wzrost długu jest zły a Reagan który ten wzrost w czasie pokoju (!) doprowadził do absurdalnych rozmiarów jest wzorem do naśladowania.

To zupełnie jak Ci z KOD-u co krzyczą "wiwat Piłsudski" który przeciez z obroną demokracji nie ma nic wspólnego i żyjąc w latach 20-tcyh musieliby protestowac przeciwko łamaniu demokracji przez marszałka.

Albo się popiera Reagana i monstrualne deficyty, albo sie nie popiera deficytów i wyzywa Reagana od najgorszych. Inne podejscie to schizofrenia

 

Nikt nie widział do czego doprowadzą te zbrojenia, ZSRR upadł, ale gdybyśmy mieli mniej szczęscia to byśmy odparowali w latach 80-tych.

Ruskie znały historię i widziały na wykresach że gdy III rzesza zwiększała deficyt to wybuchła wojna, gdy w USA rósł deficyt to wtedy gdy walczyli w II wojnie.

Tak gwałtowny wzrost wydatków zbrojeniowych + określanie ZSRR przez Reagana jako "imperium zła" przeraził ruskich i byli oni przekonani (nie bez podstaw) że USA chcą ich zaatakować.

Lubisz aktora którymi swoimi kowbojskimi zagrywkami omal nie zniszczył świata

https://pl.wikipedia.org/wiki/Able_Archer_83

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pietrow

Mieliśmy ogromne szczęście że koniec końców do tego nie doszło. Dla mnie Reagan to kowboj bez wyobraźni który zaryzykował życiem nas wszystkich nawet nie do końca sobie zdajac z tego sprawę

 

p.s. ZSRR nie upadł przez zbrojenia

Tam PKB rosło cały czas do samego końca

https://pl.wikipedia.org/wiki/Obszar_postradziecki#/media/File:Soviet_Union_GDP.gif

Ad.1. Nie ma tu schizofrenii. Ja jestem deficytowi przeciwny co do zasady, ale widzę okoliczności, które mogą uzasadniać jego kontrolowane zwiększanie ponad bezpieczne poziomy. Jeden to wojna. To co było z ZSRR wojną nie było, ale miało charakter działań przygotowawczych do wojny, której każdy musiał się spodziewać. I moja ocena Reagana pod tym kątek jednoznaczna nie jest - tak jak mówię, jako amerykanin być może bym nie był z tej jednej kwestii jego prezydentury zadowolony, ale patrząc na duży obrazem da się to usprawiedliwić.

 

Ad.2. Jasne, że nikt nie wiedział czym skońćzy się wyścig zbrojeń i dlatego tym bardziej Regana trzeba uznawać za genialnego polityka, że miał świetną ocenę sytuacji (on albo jego doradcy). Z kowbojem to nie wiem - liczy się wynik.

 

Co do gospodarki ZSRR - to prawda, gdp im rósł, ale nie wyrabiali z wydatkami. Jedna z lepszych rzeczy jaką na ten temat czytałem jest w tym poście z reddita:

https://www.reddit.com/r/AskHistorians/comments/3vo6a8/why_did_the_cold_war_bankrupt_the_ussr_but_not_usa/

 

 

That said, the Soviet Economy grew rapidly, expanding to $2 trillion by the 1970's from several hundred billion dollars in the 1920's. It's not that the Soviet Economy failed, it grew rapidly and consistently, even in per capita terms but what it didn't do was keep pace with US GDP growth. When the Soviets hit $2 trillion the Japanese hit $3 trillion and the United States hit $5 trillion. Basically, the tax base of the United States expanded so rapidly and was so much larger that by the 1980's a comparatively casual effort by the United States was a major budgetary decision on the part of the Soviet Union.
Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie są powaleni i wcale nie mówię tutaj o Kaczorze. Kto takie bzdury tam wygaduje? Wiadomo, że facet jest wpływowy i politycznie cwany ale to jednak ludzie robią z niego taki obiekt uwielbienia. Jakoś nie sądzę żeby sam Kaczyński chciał tego cyrku (ale może się mylę?  :panda:  )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan naczelnik, niekoronowany król polskiej polityki, potomek Chrobrego...

 

Łubi dubu.

 

Samozaoranie. Nie wiem jak ktoś dorosły może takie rzeczy pi*****ić.

 

Inna sprawa że chciałbym ten genogram sięgający 1000 lat zobaczyc. Jakby go naprawde robili to by sięgał od placu zamkowego do pałacu kultury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dopiero leci petarda, 2:57

 

https://www.youtube.com/watch?v=uYLQFzMVCCU

Wielkich ludzi to może on kurtki nosił, ale wielki to on nie jest. Ktoś tu wątpił w to, że Jaro nie jest podkręcony byciem guru sekty smolenskiej...samo jego zachowanie pokazuje jak go to kreci, to buc, obłudnik i hiena chora psychicznie jadaca na trupach do wladzy, przy tym wytrawny polityk - niestety.

Edytowane przez Wujek Wójcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkich ludzi to może on kurtki nosił, ale wielki to on nie jest. Ktoś tu wątpił w to, że Jaro nie jest podkręcony byciem guru sekty smolenskiej...samo jego zachowanie pokazuje jak go to kreci, to buc, obłudnik i hiena chora psychicznie jadaca na trupach do wladzy, przy tym wytrawny polityk - niestety.

 

Niestety masz rację, założę się, że ta jego sekta uwielbienia odpala takie teksty przez jakąś propagandę w swoich kręgach.

 

Pamiętam jak w czasie studiów śmigałem z ulotkami. Co tydzień byłem w Kluczborku gdzie na jednym z osiedli domków w jednym z okien stał plakat naczelnika w formie ołtarzyka (sic!), tliły się świece w szklanych osłonach (nie jakieś tam znicze, świece!), co tydzień inne kwiaty (zacząłem zwracać uwagę, jak już podniosłem się ze śmiechu widząc to po raz pierwszy), a dom ledwo otynkowany, niepomalowany, na podwórku chwast na chwaście, okna drewniane, dawno niemalowane...

 

Samo się to w baniach nie rodzi, to musi być jakiś aparat propagandy... Moja babcia ma 71 lat, nie słucha Radiów, Trwamów nie ogląda, przekazów nie wysyła, ale do kościoła chodzi i z Naczelnika pieje jeszcze bardziej niż ja. Także, to nie idzie z demencją starczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Inwalida na wózku inwalidzkim jest gorszy od zdrowego człowieka w większości codziennych spraw. Co w tym dziwnego? Chyba się wszyscy co do tego zgadzamy? Co zatem złego, że JKM o tym mówi, skoro to jest fakt?

2. Co do kobiet to JKM mówi jedynie o tym, że statystycznie, średnie IQ mężczyzny jest większe niż IQ kobiety, kobiety osiągają gorsze wyniki w sportach od mężczyzn, jako przykład podaje szachy czy brydża. I znów co w tym złego? Przecież to wszystko jest prawda...

 

JKM mówi, że są oni gorsi od zwykłych ludzi, nie, że są gorsi w codziennych sprawach.

1. Idąc Twoim tym tokiem rozumowania można stwierdzić, że mężczyźni są gorsi od kobiet w większość codziennych spraw (gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie). Czyli są gorsi od kobiet?

2. Nagle zmieniasz zdanie i czy ktoś jest gorszy czy lepszy to zależy od IQ. Jeżeli okazałoby się, że niepełnosprawni mają wyższe IQ niż pełnosprawni (nie znam badań, zakładam, że pewnie takie samo) to należałoby wybić pełnosprawnych? Masz niższe IQ od Dody to znaczy, że jesteś gorszym człowiekiem?

Sport jest wyznacznikiem bycia lepszym czy gorszym? :) Kobiety są gorsze w brydża czy szachy pewnie z wielu czynników - ich inteligencja jest inaczej nakierowana i pewnie dochodzi opcja ilości osób uprawiających szachy i brydża wśród kobiet i mężczyzn. Kobiety pewnie siedzą przy garach i nie mają czasu na brydża czy szachy.

 

Co za brednie. Naprawdę wierzysz w to co piszesz czy tylko powtarzasz głupoty? Masz kobietę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JKM mówi, że są oni gorsi od zwykłych ludzi, nie, że są gorsi w codziennych sprawach.

1. Idąc Twoim tym tokiem rozumowania można stwierdzić, że mężczyźni są gorsi od kobiet w większość codziennych spraw (gotowanie, sprzątanie, pranie, prasowanie). Czyli są gorsi od kobiet?

2. Nagle zmieniasz zdanie i czy ktoś jest gorszy czy lepszy to zależy od IQ. Jeżeli okazałoby się, że niepełnosprawni mają wyższe IQ niż pełnosprawni (nie znam badań, zakładam, że pewnie takie samo) to należałoby wybić pełnosprawnych? Masz niższe IQ od Dody to znaczy, że jesteś gorszym człowiekiem?

Sport jest wyznacznikiem bycia lepszym czy gorszym? :smile: Kobiety są gorsze w brydża czy szachy pewnie z wielu czynników - ich inteligencja jest inaczej nakierowana i pewnie dochodzi opcja ilości osób uprawiających szachy i brydża wśród kobiet i mężczyzn. Kobiety pewnie siedzą przy garach i nie mają czasu na brydża czy szachy.

 

Co za brednie. Naprawdę wierzysz w to co piszesz czy tylko powtarzasz głupoty? Masz kobietę?

 

Pogrubione: masz jakiś cytat? Nagranie?

ad1: Idąc moim tokiem rozumowania oznacza, że mężczyźni są gorsi od kobiet w większości codziennych spraw.

ad2: To czy ktoś jest gorszy nie zależy od IQ. To tylko Twoja nadinterpretacja. Nie zmieniam zdania, wciąż twierdzę, że średnio statystyczna kobieta ma mniejsze IQ niż średni statystyczny mężczyzna. Sport jest wyznacznikiem tego, czy ktoś jest gorszy czy lepszy w sporcie.

 

Wciąż dopowiadasz sobie do tego co napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrubione: masz jakiś cytat? Nagranie?

ad1: Idąc moim tokiem rozumowania oznacza, że mężczyźni są gorsi od kobiet w większości codziennych spraw.

ad2: To czy ktoś jest gorszy nie zależy od IQ. To tylko Twoja nadinterpretacja. Nie zmieniam zdania, wciąż twierdzę, że średnio statystyczna kobieta ma mniejsze IQ niż średni statystyczny mężczyzna. Sport jest wyznacznikiem tego, czy ktoś jest gorszy czy lepszy w sporcie.

 

Wciąż dopowiadasz sobie do tego co napisałem.

Pogrubione - masz rację zagalopowałem się. Przepraszam.

Masz link o tym jak JKM mówi, że są gorsi w codziennych sprawach? Z chęcią posłucham, poczytam.

JKM mówi o tym, że kobiety mają niższe IQ niż mężczyźni. I co z tego wynika, po co to mówi? Co wynika z tego, że niepełnosprawni są gorsi w codziennych sprawach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrubione - masz rację zagalopowałem się. Przepraszam.

Masz link o tym jak JKM mówi, że są gorsi w codziennych sprawach? Z chęcią posłucham, poczytam.

JKM mówi o tym, że kobiety mają niższe IQ niż mężczyźni. I co z tego wynika, po co to mówi? Co wynika z tego, że niepełnosprawni są gorsi w codziennych sprawach?

 

1. https://www.youtube.com/watch?v=Y6ZOeIORHfw

16:47 - nie jest dosłownie, ale jestem pewny, że wydedukujesz, na szybko to znalazłem, było jeszcze coś, że bez sensu jest 100kg faceta uczyć machać igłą, a 50kg kobietę uczyć podnosić ciężary.

2. Po co to mówi? A po co się mówi prawdę? Od dyskursu filozoficznego na temat etyczności mówienia prawdy się odcinam, jeżeli nie znasz odpowiedzi na pytanie: "po co osoba uważana za opiniotwórczą ma mówić prawdę?" to dalsza dyskusja nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JKM jest pierdolnięty ,na Polsacie widziałem z nim wywiad z Kamińskim to o ile Kamińskiego nie da się lubić przez wygląd fizyczny oraz sposób bycia to JKM się podnieca jak mały chłopiec, w dodatku po wygranej Trumpa przyznaje że przewidział zwycięstwo a wcześniej sam twierdził że nie wie kto wygra. odklejony jak zawsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JKM jest pierdolnięty ,na Polsacie widziałem z nim wywiad z Kamińskim to o ile Kamińskiego nie da się lubić przez wygląd fizyczny oraz sposób bycia to JKM się podnieca jak mały chłopiec, w dodatku po wygranej Trumpa przyznaje że przewidział zwycięstwo a wcześniej sam twierdził że nie wie kto wygra. odklejony jak zawsze

 

No tak, bo przecież w naszej demokracji poglądy polityka to c***, liczy się prezencja, to jak mówi itd. A że chce przypi*****ić 300% podatku to c***, ważne że dobrze wygląda. #dobrazmiana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.