Polska scena polityczna w Internecie

[fluber]

o ile za kazdym razem?

Źle się wyraziłem. Miałem na myśli cztery razy więcej. Pielęgniarki od 2000 roku do bodajże 2018 (uzwględnienie 4x400 brutto brutto) skoczyły (skoczą) ze średnimi pensjami od 800 netto do 3200 netto. Przynajmniej jeśli wierzyć TVN 24.

 

 

Ty na wszystko patrzsz okiem zwilennika pisu, ktory wierzy we wszystko i nic nie krytykuje

Ja patrze na to okiem człowieka, który absolutnie  nie ufa partii rzadzącej, bo pamietam jj przekrety sprzed lat i na bierząco jestem z wałkiem pt SK Bank/Skoki wołomin (moj deweloper mial tam konto) wiec mam powody, żeby nie ufać kaczynskiemu i jego sitwie

Popełniasz błąd uogólniania. Podobnie, jak w aferach PO oszustwa popełniają poszczególni ludzie, a nie partia jako partia. Czym innym jest afera SKOK i afera Amber Gold, a czym innym kradzież OFE.  Taki sam jest związek Kaczyńskiego ze Skokiem Wołomin, jak i Komorowskiego (przez Pro Civili) z tą samą instytucją.

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez fluber

[josephnba]

może i masz racje, ale faktem jest, że pis zamiata sprawę pod dywan, ukręca łap sprawie i wycisza to w mediach

dochodzi nawet do tego, ze prawnicy zajmujący sie tym, nagle, bez podania przyczyny rezygnuja z prowadzenia sprawy!

 

A uwierz mi- mam na ten temat ogromnie duzo info, bo jestem bezpośrednio zaangażowany i posiadam informacje, których w zadnych mediach nie znajdziesz

 

PiS z Bieleckim na czele zajumał wiecej kasy niz gmber gold, a jeszcze niedawno na stronie sk banku były zdjęcia promonentnych polityków tej partii jako partnerów i przyjaciół- teraz zniknęly

[lorak]

Źle się wyraziłem. Miałem na myśli cztery razy więcej. Pielęgniarki od 2000 roku do bodajże 2018 (uzwględnienie 4x400 brutto brutto) skoczyły (skoczą) ze średnimi pensjami od 800 netto do 3200 netto. Przynajmniej jeśli wierzyć TVN 24.

 

dobre, przeciez teraz mediana zarobkow pielegniarek wynosi okolo 2700 brutto. i ty sugerujesz, ze pielegniarki przyzwyczaily sie do wygody... Edytowane 10 Czerwca 2016 przez lorak

[josephnba]

tak im dobrze (zważywszy na liczbe obowiązków), że co bardziej kumate i znające język spieprzają na wyspy

 

mam kumpele, magistra pielegniarstwa, która w Uk zarabia 4x wiecej niz tutaj, a pracuje w domu opieki dla seniorów, nie w szpitalu

[fluber]

dobre, przeciez teraz mediana zarobkow pielegniarek wynosi okolo 2700 brutto. i ty sugerujesz, ze pielegniarki przyzwyczaily sie do wygody...

Ostatnie dane z GUS jakie znalazłem z 2012 roku mówią o tym, że przeciętne wynagrodzenie pielęgniarki w Polsce wynosiło 3277 złotych brutto. Średnia pensja pielęgniarki wynosiła wtedy około 90% średniej pensji w Polsce. W 2000 roku średnia pensja w Polsce wynosiła około 1800 złotych brutto, a pielęgniarki średnio zarabiały połowę z tego.

Reasumując, pielęgniarkom w ciągu ostatnich 16 lat poprawiło się bardziej niż innym grupom zawodowym, a mimo tego bardziej narzekają. Moim zdaniem zarobki pielęgniarek powinny być zdecydowanie wyższe, ale nie dlatego, że jak mówią "nie mogą związać końca z końcem", bo to bzdury, tylko dlatego, że jest ich za mało w stosunku do zapotrzebowania, a w takim wypadku podniesienie pensji jest rzeczą naturalną. 

Największym problemem wśród pielęgniarek, o czym zresztą mówi prof. Zembala jest to, że pielęgniarki nie potrafią dogadać się same ze sobą i rozróżnić pensji w zależności od tego, jakie mają obowiązki. Są pielęgniarki, które zapierdzielają całą zmianę, a są takie, które siedzą w rejestracji i dłubią w nosie. 

 

tak im dobrze (zważywszy na liczbe obowiązków), że co bardziej kumate i znające język spieprzają na wyspy

 

mam kumpele, magistra pielegniarstwa, która w Uk zarabia 4x wiecej niz tutaj, a pracuje w domu opieki dla seniorów, nie w szpitalu

To, że uciekają nie wynika z tego, że przymierają głodem, tylko z tego, że za granicą również brakuje pielęgniarek i zwyczajnie można zarobić więcej, pracując mniej. W każdym zawodzie w UK zarabia się 4 razy tyle, co w Polsce, a jest wiele grup zawodowych, które nie uciekają do UK, mimo że zarabiają od pielęgniarek dużo mniej.

[lorak]

ty o sredniej a ja o medianie. jak myslisz, co jest lepsze? i tak, wyzycie za okolo 2k na reke to jest wiazanie konca z koncem.

[josephnba]

fluber

jestes dyplomowana pielegniarka

robisz czarna robote za lekarza, napracujesz sie 10x wiecej od niego (w sensie fizycznie i w kontakcie z pacjentem)

msz kredyt hipoteczny (1500/miesiac)

czynsz plus opłaty (od 600 do ponad 1k w zależności od miasta i "dóbr" typu tv internet itd)

samochód (liczac lekką ręka 200zł na paliwo miesięczenie)

dziecko (szkoła, ubrania, jedzenie)

 

 

Naprawde pielęgniarkom zyje sie dobrze?

raz juz Jarek dostał w dupe przez pielęgniarki, teraz może być początek roszczeń, bo jak wspominałem przed wyborami PiS naobiecywał cudów każdej grupie i teraz musi to jakos ugryźć, a solidarnośc juz zaczyna sie stawiać (oni zawsze sie stawiaja swoja drogą)

[fluber]

ty o sredniej a ja o medianie. jak myslisz, co jest lepsze? i tak, wyzycie za okolo 2k na reke to jest wiazanie konca z koncem.

Mediana w czd, czyli tam gdzie pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów wynosi 4800 brutto, jeżeli chcesz rozmawiać o medianie. Ja, niestety, nie jestem w stanie znaleźć wiarygodnych danych na temat mediany zarobków pielęgniarek w ogóle.

 

fluber

jestes dyplomowana pielegniarka

robisz czarna robote za lekarza, napracujesz sie 10x wiecej od niego (w sensie fizycznie i w kontakcie z pacjentem)

msz kredyt hipoteczny (1500/miesiac)

czynsz plus opłaty (od 600 do ponad 1k w zależności od miasta i "dóbr" typu tv internet itd)

samochód (liczac lekką ręka 200zł na paliwo miesięczenie)

dziecko (szkoła, ubrania, jedzenie)

 

 

Naprawde pielęgniarkom zyje sie dobrze?

raz juz Jarek dostał w dupe przez pielęgniarki, teraz może być początek roszczeń, bo jak wspominałem przed wyborami PiS naobiecywał cudów każdej grupie i teraz musi to jakos ugryźć, a solidarnośc juz zaczyna sie stawiać (oni zawsze sie stawiaja swoja drogą)

Jakieś 75% Polaków nie ma nawet tyle, co ta dyplomowana pielęgniarka. Zdajesz sobie z tego sprawę?

 

No i nie porównuj też pielęgniarek do lekarzy, proszę...

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez fluber

[RappaR]

dobre, przeciez teraz mediana zarobkow pielegniarek wynosi okolo 2700 brutto. i ty sugerujesz, ze pielegniarki przyzwyczaily sie do wygody...

Ciekawi mnie jak dokładnie jest to liczone. Bo z tego co wiem, pielęgniarki mają jednak trochę więcej. 

[josephnba]

Mediana w czd, czyli tam gdzie pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów wynosi 4800 brutto, jeżeli chcesz rozmawiać o medianie. Ja, niestety, nie jestem w stanie znaleźć wiarygodnych danych na temat mediany zarobków pielęgniarek w ogóle.

 

Jakieś 75% Polaków nie ma nawet tyle, co ta dyplomowana pielęgniarka. Zdajesz sobie z tego sprawę?

 

No i nie porównuj też pielęgniarek do lekarzy, proszę...

75% Polaków nie pracuje tak cieżko i nie ma takiej odpowiedzialności jak pielęgniarki

i tak porównuje je do lekarzy, bo Ci ostatni zarabiają zdecydowa nie wiecej, bo i odpowiedzialnośc wiekszą mają, ale 90% czasu z pacjentem spędza pielęgniarka, ma duzo cieższą pracę, a też ma wykształcenie wyższe

Zarabiają za mało w stosunku do tego co robią dla chorych

lekarz moze założyc prywatny gabinet i spokojnie sobie dorobić, pielegniarka niekoniecznie, wiec przydałaby sie im troche lepsza pensja

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez josephnba

[lorak]

Mediana w czd, czyli tam gdzie pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów wynosi 4800 brutto, jeżeli chcesz rozmawiać o medianie.

lol,ty tak na poważnie?

Edytowane 10 Czerwca 2016 przez lorak

[Koelner]

ja pi****le

jak ktoś mało zarabia i mu się nie podoba to niech zmieni robotę ,znam osoby przy 40 tke którzy kończyli nauczycielstwo, później pracowali w nieruchomościach a teraz sprzedają kredyty , przebranżowić się w dzisiejszych czasach jest bardzo łatwo

dla mnie osoby z budżetówki , którzy strajkują to są zwyczajne hieny i k**** którzy wiedzą jak w tv strajki i wymuszenia powodują nastroje społeczne 

wiem, że lekarze są niezbędni ale ludzie pracują za 2000 brutto i nie strajkują ponieważ nie mają czasu i są jeszcze uśmiechnięci jak w restauracjach a jak stary człowiek naciśnie dzwonek żeby przyszła wymienić kaczkę to przychodzi po pół h obrażona bo mało zarabia

jakby to byłaby normalna instytucja to szef by ją wyjebał za to że nie stosuje metod nauczonych na szkoleniu i nie zwraca się z klientem z uśmiechem a że to szpital czyli umieralnie to tak wygląda jak jest  

[RappaR]

i tak porównuje je do lekarzy, bo Ci ostatni zarabiają zdecydowa nie wiecej, bo i odpowiedzialnośc wiekszą mają, ale 90% czasu z pacjentem spędza pielęgniarka, ma duzo cieższą pracę, a też ma wykształcenie wyższe

Robiłem praktykę pielęgniarską, trochę czasu spędziłem w szpitalu i z tą dużo cięższą naprawdę nie przeginajmy. 

To jak mit strażaków - jak sprawdzałem, to w województwie łódzkim przez ostatnie 15 lat zginęło na służbie dwóch strażaków. Jeden przy naprawie auta, drugi został ukąszony przez szerszenia i miał wstrząs anafilaktyczny na skutek alergii(nie, nie brał udziału w usuwaniu gniazda szerszeni.

Realia pracy pielęgniarek naprawdę są dalekie od jakiegoś obozu pracy. 

[fluber]

75% Polaków nie pracuje tak cieżko i nie ma takiej odpowiedzialności jak pielęgniarki

i tak porównuje je do lekarzy, bo Ci ostatni zarabiają zdecydowa nie wiecej, bo i odpowiedzialnośc wiekszą mają, ale 90% czasu z pacjentem spędza pielęgniarka, ma duzo cieższą pracę, a też ma wykształcenie wyższe

Zarabiają za mało w stosunku do tego co robią dla chorych

lekarz moze założyc prywatny gabinet i spokojnie sobie dorobić, pielegniarka niekoniecznie, wiec przydałaby sie im troche lepsza pensja

Ciężkość pracy nie wpływa na wysokość czynszu, raty kredytu hipotecznego, czy cenę paliwa na stacji benzynowej.

A lekarz zarabia przede wszystkim z powodu swojej wiedzy. No i akurat pielęgniarki w dzisiejszych czasach nie mają najmniejszego problemu z dorabianiem.

 

lol,ty tak na poważnie?

tzn. co na poważnie? 

[josephnba]

 nie twierdzę ze to obóz pracy, ale sam wiesz z doświadczenia ile czasu lekarz jest przy pacjencie a ile czasu pielęgniarka

on jst najwaz niejzy, bo ma wiedzę jak wyleczyć delikwenta, ale przychodzi na obchód, mówi co brac i idzie dalej

pielegniarka lata po całym oddziale, wykonuje polecenia lekarzy, usługuje chorym, zm ienia im posciel, podaje leki, myje, sprząta po nich kiedy zabrudzą fekaliami lóżko (i oby to było tylko łóżko)

naprawdę uważasz, że ma mało pracy?

[fluber]

ja pi****le

jak ktoś mało zarabia i mu się nie podoba to niech zmieni robotę ,znam osoby przy 40 tke którzy kończyli nauczycielstwo, później pracowali w nieruchomościach a teraz sprzedają kredyty , przebranżowić się w dzisiejszych czasach jest bardzo łatwo

dla mnie osoby z budżetówki , którzy strajkują to są zwyczajne hieny i k**** którzy wiedzą jak w tv strajki i wymuszenia powodują nastroje społeczne 

wiem, że lekarze są niezbędni ale ludzie pracują za 2000 brutto i nie strajkują ponieważ nie mają czasu i są jeszcze uśmiechnięci jak w restauracjach a jak stary człowiek naciśnie dzwonek żeby przyszła wymienić kaczkę to przychodzi po pół h obrażona bo mało zarabia

jakby to byłaby normalna instytucja to szef by ją wyjebał za to że nie stosuje metod nauczonych na szkoleniu i nie zwraca się z klientem z uśmiechem a że to szpital czyli umieralnie to tak wygląda jak jest  

Problem jest w tym, że jest za mało pracowników, a za dużo etatów. Pielęgniarki protestują, bo po prostu wiedzą, że tę podwyżkę dostaną. I tyle. I powinny ją dostać, żeby było ich więcej, a nie dlatego, że umierają z głodu i zmęczenia. 

 nie twierdzę ze to obóz pracy, ale sam wiesz z doświadczenia ile czasu lekarz jest przy pacjencie a ile czasu pielęgniarka

on jst najwaz niejzy, bo ma wiedzę jak wyleczyć delikwenta, ale przychodzi na obchód, mówi co brac i idzie dalej

pielegniarka lata po całym oddziale, wykonuje polecenia lekarzy, usługuje chorym, zm ienia im posciel, podaje leki, myje, sprząta po nich kiedy zabrudzą fekaliami lóżko (i oby to było tylko łóżko)

naprawdę uważasz, że ma mało pracy?

Ma dużo pracy, ale to nie jest żadne kryterium wypłaty, bo są cięższe fizycznie i mniej płatne zawody niż pielęgniarka.

[RappaR]

 nie twierdzę ze to obóz pracy, ale sam wiesz z doświadczenia ile czasu lekarz jest przy pacjencie a ile czasu pielęgniarka

on jst najwaz niejzy, bo ma wiedzę jak wyleczyć delikwenta, ale przychodzi na obchód, mówi co brac i idzie dalej

pielegniarka lata po całym oddziale, wykonuje polecenia lekarzy, usługuje chorym, zm ienia im posciel, podaje leki, myje, sprząta po nich kiedy zabrudzą fekaliami lóżko (i oby to było tylko łóżko)

naprawdę uważasz, że ma mało pracy?

No jeśli dla Ciebie lekarz na oddziale tylko robi obchód, mówi co brać i idzie dalej, to się nie dogadamy.

 

Sprzątanie to robota salowych, które faktycznie mają przesrane, z tym lataniem też nie przesadzajmy, uwierz mi - przerwa na śniadanie trwa całkiem długo. Podawanie leków, robienie zastrzyków itp to wiadomo, że żadna przyjemność, ale proszę Cię - jestem w stanie godzinami wymieniać dużo cięższe zawody. 

[josephnba]

pewnie tak

oczywiście uogólniłem rolę lekarza, zresztą nie mam wiedzy o wszystkim co robią lekarze, bo tej pracy "nie widać" co nie zmioenia faktu, ze ją wykonują, mam wiedze o pracy pielęgniarek z pierwszej ręki d;latego łatwiej jest mi sie wypowiedzieć

pewnie sa cieższe zawody, ale w przypadku pielęgniarek połaczenie odpowiedzialności i pracy fizycznej sprawia, że jest to jeden z najgorzej opłacanych  i najtrudniejszych zawodów

[RappaR]

pewnie tak

oczywiście uogólniłem rolę lekarza, zresztą nie mam wiedzy o wszystkim co robią lekarze, bo tej pracy "nie widać" co nie zmioenia faktu, ze ją wykonują, mam wiedze o pracy pielęgniarek z pierwszej ręki d;latego łatwiej jest mi sie wypowiedzieć

pewnie sa cieższe zawody, ale w przypadku pielęgniarek połaczenie odpowiedzialności i pracy fizycznej sprawia, że jest to jeden z najgorzej opłacanych  i najtrudniejszych zawodów

Wolałbym na pewno pracę pielęgniarza od chociażby bycia osobą na produkcji, robienia inwentaryzacji, pracy na budowie i innych tego typu zawodów. W szpitalach spędziłem sporo czasu i naprawdę pielęgniarki mają kiedy dupę podetrzeć.

Nie mówię, że powinni mało zarabiać, czy że ich praca jest niepotrzebna, bo naprawdę w tej kwestii Polska jest ostro w dupie, ale to pielęgniarki są w tych lżejszych zawodach. Tym bardziej, że poza "godzinami szczytu" naprawdę nie ma co robić i siedzą w dyżurkach z kawą. Sam siedziałem z nimi  

Najgorszą pracę mają salowe. 

Co nie zmienia faktu, że trzeba coś zrobić z obecną sytuacją pielęgniarek, bo ich powoli zaczyna brakować. Delikatnie mówiąc.

[josephnba]

tak sie składa, że budowlancy (nikomu nie umniejszając) czy ludzie z produkcji nie muszą konczyc studiów zeby wykonywać swoją pracę. Pielęgniarki tak i dlatego też ich płaca powinna byc adekwatnie wyzsza

pracuje w logistyce i znam ludzi z produkcji, którzy z wykształceniem średnim zarabiają po 3.5-4k miesiecznie (z premią ofkoz)

8h srednio cieżkiej pracy przy montowaniu szkieł do oprawek okularowych czasami jakies nadgodziny i do domu

pielegniarki pracuja w swieta, weekendy również na 3 zmiany, do tego muszą wykazac sie wiedza wieksza niż budowlaniec, mało tego- pracuja bezpośrednio z pacjentem, sa narażone na obelgi, chamstwo ludzi (kazdy kto pracował w usługach wie o czym mówię)

Lekarzowi chyba jednak mniej sie dostaje bo to prestiż a po pielegnierce mozna jechac jk po burej suce

 

Oczywiscie sa (jak w kazdym zwodzie) babki, które pracować nie powinny, bo sa zwyłymi nieczułymi sukami, ale to kropla w morzu, wiekszośc z nich to uczynne fajne babki