Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Lucas napisał:

Czemu? Od kształcenia zawodowego są właśnie szkoły zawodowe. 

Studia to także rozwój i kształcenie intelektualnych elit :P

No ale miłosiernie rządząca nam partia i część jej zwolenników często prezentuje odwrócony klasizm ;)

Wyborcy opozycji częstą gardzą "prostymi" ludźmi z wiosek i małych miasteczek. A druga strona "młodymi wykształconymi z dużych ośrodków miejskich"

Obie postawy są szkodliwe

firma budowlana jak ogłosi miejsce pracy na kierowcę to ma jeden tel na tydzień , jak da ogłoszenie na kierownika budowy z uprawnieniami to ma jeden tel na h, to co , wysyłamy wszystkich na prawko a polibudy oramy ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koelner napisał:

firma budowlana jak ogłosi miejsce pracy na kierowcę to ma jeden tel na tydzień , jak da ogłoszenie na kierownika budowy z uprawnieniami to ma jeden tel na h, to co , wysyłamy wszystkich na prawko a polibudy oramy ? :)

Skąd Ci się wziął taki wniosek po mojej wypowiedzi. Uważam że społecznie potrzebne są zarówno polibudy, umedy, jak i uniwerki. 

Absolwenci tych uczelni spełniają różne role społeczne i po prostu nie uważam, żeby absolwent filozofii był społecznym pasożytem, a tak został tu określony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Skąd Ci się wziął taki wniosek po mojej wypowiedzi. Uważam że społecznie potrzebne są zarówno polibudy, umedy, jak i uniwerki. 

Absolwenci tych uczelni spełniają różne role społeczne i po prostu nie uważam, żeby absolwent filozofii był społecznym pasożytem, a tak został tu określony. 

ale roli dla absolwentów filozofii jest na prawdę bardzo mało (ja byłem w stanie wymienić trzy, a mam dość dobry insight) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

ale roli dla absolwentów filozofii jest na prawdę bardzo mało (ja byłem w stanie wymienić trzy, a mam dość dobry insight) 

No ale pisalem kilka razy. To że ktoś nie pracuje ściśle w zawodzie nie jest niczym zlym. Absolwenci filozofii odnajdują się na rynku pracy, a raczej bez skończenia uczelni wyższej ciężko byłoby zaczepić się na jakimś lepszym stanowisku w korpo. To że "przy okazji" się oczytaja nie jest chyba niczym złym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lucas napisał:

No ale pisalem kilka razy. To że ktoś nie pracuje ściśle w zawodzie nie jest niczym zlym. Absolwenci filozofii odnajdują się na rynku pracy, a raczej bez skończenia uczelni wyższej ciężko byłoby zaczepić się na jakimś lepszym stanowisku w korpo. To że "przy okazji" się oczytaja nie jest chyba niczym złym. 

Przy jakiej okazji? To kosztuje. Po co nam kilka tysiecy studentow filozofii. Nie trzeba studiow zeby sie oczytac:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Przy jakiej okazji? To kosztuje. Po co nam kilka tysiecy studentow filozofii. Nie trzeba studiow zeby sie oczytac:)

Ile tych tysięcy? Dane z 2015 (te mi wyskoczyły), a tendencja raczej spadkowa

https://www.studialicencjackie.info/s/4351/79595-Filozofia-ranking-uczelni.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, fluber napisał:

Ale fajnie mozna sobie czas spędzac, myśleć co sie opłaca a co nie, planować, analizować, optymalizować, jak ktoś lubi cyferki super zabawa za darmo i to co roku :P

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, january napisał:

Jesteś pewien? To nie jest takie proste. W Polsce jak dotąd to się ograniczało do (królował w tym PSL) tego, że wtedy rozkradano znacznie więcej pieniędzy na publicznych posadkach etc.

Rozkradano tak samo, tylko trzeba się dzielić, a tak jest program "PiS - rodzina na swoim"

Cztery lata temu chciałem, by PiS miał nawet większość konstytucyjną. Ale obecnie pewniej bym się czuł, gdyby jednak potrzebowali kogoś do koalicji. I ja nie uważam, by konieczność wiązania koalicji wiązała się z paraliżem, tylko raczej trzymaniem możliwości wciśnięcia hamulca awaryjnego w momencie, gdy pociąg PiS leci w przepaść.

PSL też nie wszystkie pomysły PO klepało. I teraz oni czy SLD robiliby to samo, a PiS musiałby się trochę kontrolować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Lucas napisał:

Skąd Ci się wziął taki wniosek po mojej wypowiedzi. Uważam że społecznie potrzebne są zarówno polibudy, umedy, jak i uniwerki. 

Absolwenci tych uczelni spełniają różne role społeczne i po prostu nie uważam, żeby absolwent filozofii był społecznym pasożytem, a tak został tu określony. 

też jestem tego zdania, już większymi pasożytami są np katecheci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Lucas napisał:

 

Absolwenci tych uczelni spełniają różne role społeczne i po prostu nie uważam, żeby absolwent filozofii był społecznym pasożytem, a tak został tu określony. 

Przeciętny absolwent filozofii to marnowanie publicznych pieniędzy. Za to wyjątkowy absolwent to co innego, moze otworzyć Ci wiele ukrytych drzwi w głowie, pokazać coś na co patrzysz od zawsze tego nie widząc:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koelner napisał:

też jestem tego zdania, już większymi pasożytami są np katecheci 

... Opłacani z publicznej kasy ale wybierani przez kasciol!

LOL

 

@fluber nie wytrzeźwiał po wyborach musicie mu wybaczyć, on też musi opłacać rachunki a PiS nie płaci za wyważone opinie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, polskignom napisał:

No nie, nie prowadzilem. Co nie zmienia faktu, ze chyba calkiem niezle sie odnajduje w realiach XXI w. i tego, w ktora strone swiat zmierza. I branza budowlana nie bedzie tu wyjatkiem, jakbys nie probowal z tego szydzic. Licze jednak, ze znajdziesz sposob, by byc nad kreska, gdy juz niskie koszty placy przestana byc najwiekszym argumentem. Bo bez wzgledu na to czy to zrobi ustawowo minimalna czy demografia, to i tak to bedzie dla Ciebie wyzwanie w stosunkowo krotkiej perspektywie czasowej. Pozdro!

Nie robię w budowlance :) O siebie jestem względnie spokojny, ale obawiam się po prostu lawiny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

TVP. Kiedyś publiczna, a dziś PiS-owska telewizja została w minionych latach zaangażowana w propagandę rządzącej partii. Notorycznie kłamała i manipulowała, stając się de facto ministerstwem propagandy PiS. Czy w sytuacji gdy miliony wyborców nie mają dostępu do rzetelnej informacji, można mówić o naprawdę wolnych wyborach? Nie.

Tomasz Lis.

Oglądalność Wiadomości TVP we wrześniu 2,74 mln. PiS zdobywa 8,05 mln głosów. Brakuje tylko ponad 5 milionów głosów. Jak do tego dodać jeszcze, że elektorat PiS w ponad 40% ogląda jeszcze TVN to ja nie wiem jak się to panu Lisowi kalkuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lorak napisał:

Jachira dostała co najmniej 4k głosów i pewnie wejdzie do sejmu XD

Jeszcze tylko Quevas na prezydenta... Ale w sumie PiS się cieszy, że ona weszła bo z jej cyrków teraz TVP zrobi sobie komiczny odcinek cykliczny. 

10 godzin temu, ptak napisał:

Bo zdecydowana większość wyborców lewicy nie zaakceptowałaby takiego układu. PO to jest PiS tylko bez socjalu. 

No i jest odpowiedź z obu stron (nie wiem na kogo głosował kolega powyżej)

Ciekaw jestem czym lewica chciałaby przelicytować PiS. Już w tej chwili Polska jest najbardziej socjalistycznym krajem świata:

http://inequalityindex.org/

2 godziny temu, RappaR napisał:

Niskie podatki, to niskie pieniądze na takie rzeczy.

 

Nie nie i jeszcze raz nie. 

2 godziny temu, Cardi napisał:

Niskie podatki do wystarczające pieniądze na takie rzeczy przy zaniechaniu finansowania wszystkich zbędnych rzeczy.

I następny. Niskie podatki wcale nie oznaczają niższych wpływów do budżetu. Najważniejsze jest stworzenie sytuacji w której wszyscy płacą podatki. Żadnych dochodowych - tylko obrotowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Sebastian napisał:

Nie robię w budowlance :) O siebie jestem względnie spokojny, ale obawiam się po prostu lawiny. 

Lawina będzie, bo wciąż gros przedsiębiorców opiera swoje zyski na niskich kosztach pracy. Niemniej jednak, w dłuższym okresie nam to wyjdzie na dobre. 

40 minut temu, Sebastian napisał:

Nie nie i jeszcze raz nie. 

I następny. Niskie podatki wcale nie oznaczają niższych wpływów do budżetu. Najważniejsze jest stworzenie sytuacji w której wszyscy płacą podatki. Żadnych dochodowych - tylko obrotowy. 

Nie wiem czemu wnosisz, ze jesteśmy po złej stronie krzywej laffera, chętnie się dowiem :), już wcześniej podniosłes ten temat, ale z tego co pamietam, to obyło się bez szczegółów.

Podatek obrotowy to ciekawy temat, trochę jednak stoi w sprzeczności z tym, co piszesz na temat płacy minimalnej. Z jednej strony wzrost minimalnej jest problemem dla wielu firm, z drugiej chcesz wprowadzić podatek, który je zmiecie z rynku, hmm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, fluber napisał:

W sumie to po tym pi****leniu o falszowaniu wyborow, oszukiwaniu, koncu demokracji czy czego jeszcze tam opozycja nie wymyslila, teraz glupio wyglada sytuacja w ktorej pisowi zabraklo 1 glosu do 50% w senacie:) 

Jednak mozna wygrac glosowanie, niespodzianka:)

szetynie ta narracja raczej nie będzie odpowiadać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lucas napisał:

Skąd Ci się wziął taki wniosek po mojej wypowiedzi. Uważam że społecznie potrzebne są zarówno polibudy, umedy, jak i uniwerki. 

Absolwenci tych uczelni spełniają różne role społeczne i po prostu nie uważam, żeby absolwent filozofii był społecznym pasożytem, a tak został tu określony. 

Społecznie potrzebne to są teraz szkoły zawodowe.

W Polsce zbyt dużo jest absolwentów studiów wyższych (oczywiście nie wszystkich kierunków) Ludzie często kończą "jakieś studia" spodziewając się potem otrzymania dobrze płatnej umysłowej pracy, podczas gdy wymagania rynku są inne. Ogólnie wielką szkodę zrobiono likwidując zawodówki. 

2 godziny temu, polskignom napisał:

Nie wiem czemu wnosisz, ze jesteśmy po złej stronie krzywej laffera, chętnie się dowiem :), już wcześniej podniosłes ten temat, ale z tego co pamietam, to obyło się bez szczegółów.

Nie wiem po co podniecacie się krzywą, serio. Ona działa różnie w zależności od rożnych podatków i dóbr. Na pewno obecne stawki CIT i PIT dla firm nie są przerażające, nie zmienia to jednak tego, że obecny system jest dziurawy. 

Podatek obrotowy jest metodą pozwalającą na równe opodatkowanie. Co najważniejsze czyni bezsensownym transfer zysków za granicę czy też "puste" inwestycje typu nowy samochód, następny komputer (dla dziecka) itp. Taki podatek ustala się na bardzo niskim poziomie, takim, że przeciętna firma opodatkowana jest niżej niż w przypadku podatku dochodowego. Państwo jednak i tak na tym zyskuje bo nie ma możliwości uniknięcia takiego podatku. 

I tak, jest to podatek który uderza w bardzo niską marżę. Z drugiej strony sprawia, że warunki są dla wszystkich takie same, co też jest bardzo pożądane. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.