Skocz do zawartości

With the first pick in the 2015 NBA draft...


Jendras

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jestem wielkim fanem Townsa (wciąż liczę na niego w LAL  :smile: ), ale Vlade jako podłoga to chyba za wysoko poprzeczka, zakłada 100% na brak rozczarowania. 

 

Coś w rodzaju takiego porównania u Townsa by mi się najbardziej podobało (uważam jego upside za wielki, ale wiadomo sufit niewielu osiąga)

 

sufit - Duncan

optymistycznie - Sheed

medium - Horford

podłoga - LaFrentz

 

ok, myślę, że po prostu inaczej to interpretujemy. być może moje spojrzenie będzie lekko kontrowersyjne (aczkolwiek - dlaczego?), jeszcze raz przepraszam wszystkich fanów Manu - tamto było przesadą, choć wcale nie aż tak dużą. już wyjaśniam.

 

o ile zgadzam sie, że na tych prospektów z draftu zawsze trzeba patrzeć z pewnym dystansem, o tyle nie do końca rozumiem pewną formę katastrofizmu zakładającą, że np. Towns albo będzie LaFrentzem, a może również Duncanem. uważam to za asekuranckie i niepotrzebne, bo wg mnie, żeby KAT był tym LaFrantzem, to musiałby nie mieć mózgu, zdrowia, mózgu i zdrowia, albo zakumplować się z Michaelem Beasleyem. ergo - to bardzo mało prawdopodobne.

 

jak popatrzymy na top3 draftu od 2001 do 2010 (z racji tego, że zawodników z późniejszych lat ciężko w tym momencie ocenić, zaś ci z wcześniejszych z tego co zauważyłem nie zmieniają proporcji, może dlatego, że było tam kilka cholernie mocnych draftów, nie wiem), to wśród zawodników, którzy chociaż przez pewien moment spełnili/w niedalekiej przyszłości będą spełniać swój potencjał i mieli/będą mieli wpływ na całą ligę, mamy tam takich zawodników jak: Chandler, Gasol, Yao, LeBron, Anthony, Howard, Bogut, Deron, Durant, Horford, Aldridge, Durant, Horford, Rose, Blake, Harden, Wall, Favors.

 

to już jest ogólna większość zawodników z top3 draftu. ponadto, z kolei ci, którzy tego potencjału nie spełnili, tudzież nie mieli co spełniać, bo go po prostu nie mieli, to: Kwame (high school), Dunleavy (słaby draft), Jay Williams (wiadomo), Milicic (18-latek z Europy wybrany tylko za potencjał, niepełniący dużej roli nawet w swoim serbskim zespole), Okafor (22-latek, do tego przesadne nabranie masy po świetnym rookie season, problemy z kontuzjami), Gordon (ograniczony undersized shooter ze świetnej akademickiej drużyny), Marvin (debilny wybór klubu, koleś by poszedł pod koniec top10 gdyby nie Atlanta i tytuł w NCAA), Bargnani (białas z Europy), Adam Morrison (Bobcats, k****, Bobcats), Oden (kontuzje), Beasley (nie dość, ze skill który różnie przekłada się na NBA, to jeszcze debil jakich mało), Mayo (podobno też debil, ale nie wiem).

 

no więc, po pierwsze, większość (60%) zawodników z top3 tych draftów się sprawdziło - kariera większości mogła się potoczyć lepiej, ale albo to świetni zawodnicy, albo w pewnym okresie ścisły top na swoich pozycjach. to już jasno wskazuje że większe prawdopodobieństwo jest, że Towns i Russell się mocno sprawdzą, niż nie. po drugie, ten obecny draft wygląda na bardzo mocny, świetny jeżeli chodzi o talent oraz głębokość (wprawdzie te mocki są idiotyczne momentami, ale patrz WCS poza top10 - po prostu jest z kogo wybierać), może okazać się, że ścisły top draftów po 2000 roku, a bycie w top3 takiego draftu ma inny ciężar gatunkowy niż bycie w top3 obok Adama Morrisona. po trzecie, Towns i Russell mają 19 lat (rocznikowo chyba starszy jest KAT), nie są biali, nie są wybierani tylko za wzrost (chyba o Hasheemie zapomniałem) i zakładają kask jak jeżdżą na motorze, są też trochę lepszymi prospektami niż Mayo czy Okafor, mają też dużo lepiej przekładający się skill na ligę aniżeli jakiś Bennett, Derrick Williams czy inny Turner.

 

i upgrade'owana statystyka o pewne kryteria mówi, że jednak wbrew pozorom bustowatości jakie dotyczą praktycznie każdego draftu, to jednak bardzo prawdpodobne, że Towns i Russell być może nie do poziomu sufitu, ale jednak do świetnego (przynajmniej przez jakiś czas) powinni dojść. zważywszy, że Towns to też większy talent niż Horford, a i bottom line wymienionych w drugim akapicie niskich to Wall/Deron. być może tu jest zbyt dużo gadania post factum, z perspektywy czasu, dawka też jest taka sobie - ale wydaje mi się, że tak jak w 2001 dominujący atletyzmem w high schoolu Kwame, tak teraz miałby jakiś alert, z kolei co do dawki, to wydaje mi się, że Russell i Towns pójdą jednak w top3, zaś koszykarsko raczej nie sposób wskazać jakieś zagrożenia wobec tej dwójki które mogą wykluczać ich bardzo dobrą grę w NBA.

 

zmierzam do tego, że dziwi mnie zakładanie, że np. Towns może okazać się LaFrantzem - Raefem, który do ligi wchodził jako 22-letni senior z college'u. wiadomo, że różnie może się potoczyć kariera, zdrowie czy głowa, ale po pierwsze, te czynniki są w znacznej mniejszości (nawet ten Bogut miał ze trzy sezony w Bucks gdzie pod względem impaktu to była ścisła czołówka ligi na swojej pozycji), a po drugie, jeżeli je zakładamy, to podłogą dla każdego będzie kariera Grega Odena czy innego Embiida.

 

dlatego, być może nie do końca fortunnie, ale zakładam, że co najmniej Russell będzie dawać to 20-5-7, a Towns pod względem impaktu, z dłuższym longevity, powinien być co najmniej tym Divaciem. być może źle oceniam ich potencjał, ale sam schemat mi się podoba, bo nawet jeżeli nie poprawią swoich mankamentów (łamanie defensywy, obrona u jednego, i klasowy scoring u drugiego), to dalej to zawodnicy z atutami które powinny być świetnym fitem dla wielu zespołów, bo nie wiem gdzie np. rozciągający grę, świetnie podający i broniący Towns, tudzież świetny ballhandler z elitarnym passingiem i bardzo dobrym rzutem jak Russell mieliby nie pasować. nie wiem, czy będą elitarni, ale jeżeli nie będą mieć pecha w postaci kontuzji, to będą bardzo dobrzy. nie wiem czy można oszacować prawdopodobieństwo matematycznie, ale ono jest na tyle duże, że pozwolę sobie jednoznacznie taką opinię wyrazić. to jest naprawdę ŚWIETNY draft...

 

gwoli ścisłości - tego samego nie napisałbym o Porzingisie czy innym Mudiayu lub Hezonji. ale oni też prawdopodobnie nie pójdą w top3. inny kontekst zatem.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze w Russellu jest, że ma taki skillset, że jego podłoga to Manu czy inny Roy - można się zastanawiać, czy Okafor będzie Jeffersonem, czy Towns będzie Divacem, Mudiay - Evansem, a Porzingis - Bargnanim,

 

co do Townsa, to wg mnie on w ofensywie na poziomie college'u też nie wyglądał zbyt wybitnie (problemy z midrange! ograniczone post moves!), tyle, że mówimy o wysokim który ma size, wszechstronność, a który powinien mieć podobny/lepszy rzut niż Chris Bosh

Maaaaaaan,

 

myślę, że jakby Timberwovles zdobyli Divaca w Townsie to byliby zadowoleni. Divac to jeden z bardziej niedocenianych gwiazd lat 90s, bo nigdy nie pompował sztucznie boxscore, ale jego wpływ był zdecydowanie na poziomie all-stara. W obecnych warunkach ścisłe top centrów na poziomie Marca Gasola.

 

I to wszystko od osoby z avatarem....Divaca ?!?! :smile:

 

 

 

a druga kwestia, rzut "lepszy od Chrisa Bosha" to już tereny Dirka Nowitzkiego. Not gonna happen.

PS Zrobiłeś kilka postów wyżej świetną analizę, ale akurat niewypał Derricka Williamsa to jedna z większych zagadek ostatnio. Wiadomo, że w NCAA przestawiał ludzi pod koszem siłą, ale akurat mieszanka mobilności i scoringu w dobie tweenerów w NBA to miał być sure-bet. Większość ekspertów miała jego 'NBA ready' jako spory atut.

 

Może to wina T-Wolves

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS Zrobiłeś kilka postów wyżej świetną analizę, ale akurat niewypał Derricka Williamsa to jedna z większych zagadek ostatnio. Wiadomo, że w NCAA przestawiał ludzi pod koszem siłą, ale akurat mieszanka mobilności i scoringu w dobie tweenerów w NBA to miał być sure-bet. Większość ekspertów miała jego 'NBA ready' jako spory atut.

 

Może to wina T-Wolves

 

Czytałem, że mu uderzyło do głowy i się opieprzał. Utknął między dwoma pozycjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy temu zaczynałem pałowanie nad Krzysiem i Frankiem. 

Dziś

Ohio State’s D’Angelo Russell, expected to be picked in the top four, as well as 7-foot-1 Latvian Kristaps Porzingis also will be in attendance, sources said. Porzingis, who worked out in Las Vegas on June 12 in front of representatives from all 30 teams, could fall anywhere among the top five picks, with sources saying the Orlando Magic are unlikely to pass on him if available at No. 5. A number of NBA sources have said Porzingis could be the best player in this draft, but some teams might shy away from taking him over a more established name like Towns, Okafor or Russell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy temu zaczynałem pałowanie nad Krzysiem i Frankiem. 

Dziś

Ohio State’s D’Angelo Russell, expected to be picked in the top four, as well as 7-foot-1 Latvian Kristaps Porzingis also will be in attendance, sources said. Porzingis, who worked out in Las Vegas on June 12 in front of representatives from all 30 teams, could fall anywhere among the top five picks, with sources saying the Orlando Magic are unlikely to pass on him if available at No. 5. A number of NBA sources have said Porzingis could be the best player in this draft, but some teams might shy away from taking him over a more established name like Towns, Okafor or Russell.

 

To chyba o tym europejczyku mówił Adolf :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @ Elwood - co Pan na to ? Jak się Panu widzi taki deal i Mudiay na sg w słońcu Arizony?

 

Kolejne spekulacje dotyczą Knicks , ostatnie doniesienia Chada Forda sugerują, iż Phil Jackson będzie próbował oddać 4 wybór w drafcie za kontrakt Erica Bledsoe z Phoenix Suns.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @ Elwood - co Pan na to ? Jak się Panu widzi taki deal i Mudiay na sg w słońcu Arizony?

 

Kolejne spekulacje dotyczą Knicks , ostatnie doniesienia Chada Forda sugerują, iż Phil Jackson będzie próbował oddać 4 wybór w drafcie za kontrakt Erica Bledsoe z Phoenix Suns.

Uno - cokolwiek nowego w składzie Suns by było upgradem w stosunku do sytuacji obecnej, nawet my dwaj. Więc mundiay całkiem spoko. ale

Due- poprzedni sezon zaczynaliśmy jako Ghidorah z tercetem Bentley-Tragic-Bledsoe. Jeden się obraził, poszedł w piździec. Drugi był obrażony, poszedł w piździec. Teraz trzebiego mamy spylić to ja się pytam o 2 kwestie - po co był ten zeszły rok oraz jak bardzo pewnie ma się czuć guard w rotacji Suns w kontekście budowania Chaty na pustyni? Pnadto, zupełnie słusznie, pod koniec sezonu były ploty że Green, człowiek w 100% pasujący do Stephona w rycerzach szangchaju, żegna się z Suns. Ostatnio coś się w dupach poyebało i już podobno zostanie. W kamiennym kręgu

Kolejna sprawa - wysokiego guarda, co się szkoli w profesce za oceanem, już mamy. Bogdan wchodzi w 3 rok w Partizanie który może wyoptować jeśli będzie chcial i w tym kierunku bym szedł.Wolę słabszego statystycznie ale mocniejszego fizycznie gościa co zęby zjada w Jugo niż wyśmiganego nygga z Czajna. Lepiej i dla nygga i dla Suns. Czekam na nowe salary cup by wreszcie kontrakty bliźniaków stały się mizerne w kontekście wydatków na cały skład. Potrzebuję siły niemal na każdej pozycji. Potrzebuję, by tegoroczni starterzy poza EB poszli w piździec na ławę. Potrzebuję nowe nabytki w postaci Franka pod kosz, bo chcę mieć cokolwiek z etyką pracy pod deską + chcę rudego Budingera któremu lekarze Suns zapewnią zajebisty rok grania + jak się ostanie do drugiego picku to brać Rakeema i spylać Lena wraz z Tuckerem za cokolwiek na rozegranie za 8-9 baniek, co umie rozegrać, rzucić, jest ułożone charakterem i generalnie da mleczny start Frankowi i grupie, by się zbudować i grać o cele w roku 17-18. Calderon. NY jak chce to sobie Lena spuści i będzie kasa + w wymianie dostają Mario Elie 2.0 , czyli defensywne 12 minut ne mecz na zmianę Carmelo + fizyczne przedłużenie Mike`a Sweetwatera.

 

Suns jak wezmą 4 pick to spierdolą to jak zwykle - nie wezmą tego, co jest najlepsze na stole, tylko pomyślą "Knighta podpiszemy więc Mundy c***, Stanley by był zajebistym sf ale mamy Tuckera. Krzyś jest najlepszy ale mamy Morrisów, Hezonja mniam ale Green nam obiecał poprawę,zaś na środku Stein, Turner i Franek to dno w porównaniu z naszym brylantem ukraińskim. Dodatkowo, na zachętę ściągamy z Ukrainy jego wuja co w barze pracuje - będzie gatorejdy ze spirytusem mieszał, coby chłopaki mieli więcej werwy i wyobraźni na parkiecie. Nie ma co marnować picku, oddamy go socie za opcjonlne 3 picki z 2 rundy lat 2029-2031, z klauluzlą, że pick nam przepada, o ile w socie nie będzie grał rudy chińczyk, transsexualista i potomek szarika. +, liczba wygranych za cały sezon soty musi być ujemna, a dach hali ma spłonąć w gorącą listopadową noc. Inaczej nici z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare dni temu była mowa o tym, że Boston chce sie przesunąć w drafcie i wybrać WCS jednak Danny stwierdził, że jest to mało realne bo WCS bedzie do max 7 picku. A teraz wszedzie pisze sie o tym,że Boston chce wskoczyć przynajmniej do TOP 10 bo chcą wybrać Mylesa Turnera, gołym okiem widać, że Danny szuka typowo defensywnego centra w tym drafcie.

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.