Skocz do zawartości

BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

no cóż marzec bycie starym kibicem Shaqa zobowiązuje do pieprzenia głupot, prawda ? 
 
tak z ciekawości sprawdziłem sobie jak to wygląda dokładnie z tymi minutami:
 
48401 - dirk

54377-kg

52731-tim

54525-kobe

 

Dirkowi to brakuje dobrych 2 sezonów, w których grałby sporą ilość minut żeby zbliżyć się do Bryanta. Tak przy okazji ostatnio właśnie Jabbar był również pytany o rekord minut i powiedział, coś w stylu, że że to ile wybiegał on jako wysoki nijak się ma do tego ile nabiegać się musiał Kobe jako gracz obwodowy.

 

Kobe pod względem skuteczności gra piach w tym sezonie, to nie ulega wątpliwości, oglądając mecze cholera mnie z jednej strony bierze jak widzę jak zamienia się często w prime Iversona, którego nie trawiłem za takie granie. Przypominam sobie jednak w tedy właśnie o tym, ten jego przebieg, to, że wraca po mega poważnych urazach, jak również to, że w zespole w jakim gra nie jest tylko problem z niezbyt wysoką łączną ilością talentu, kontuzjami, ale co cholernie istotne i jakoś pomijane przy dyskusjach o Lakers, że ci gracze ze sobą po prostu nie grali wcześniej i efekty są jakie są. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszyscy piszecie o oczywistych oczywistościach. ale ja mam jedno pytanie.

 

co zrobilibyście na miejscu Kobe Bryanta? 

 

 

Ja tak oglądajac ów mecz i widząć Kobe Bryanta w czwartej kwarcie jak masakrował koszykówkę na najyższych obrotach troszkę sie ucieszyłem z upadku gwiazdy. Ale niewiele żeby nie było. Tym bardziej że jak usiadł na ławce to w jego oczach dojrzałem pewną nutę rezygnacji i zniechęcenia co kazało mi stwierdzić, iż jego myśli dążyły do stwierdzenia: po kij to robić? Czy jest jakiś cel? Nic nie osiągniemy w tym sezonie - ja nie osiągnę. Byłem najlepszy naswiecie, byłem na samym szczycie a teraz mam zapierdalać na treningach po których przychodzi czas na mecz który przegrywamy. Mało tego - dostajemy wpierdol.

Smutek zagościł w mym sercu bo znając charakter Kobasa i jego competitiveness to jest to bolesne doznanie bez dwóch zdań, a nawet bez jednego zdania.

Taka ma mała rozkminka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakersów stać na Brytanta za taką kasę. Ich problemem nie jest i nigdy nie był brak kasy, tylko brak sensownej koncepcji. 

 

A co do pytania, to zależy od priorytetów. Żeby odpowiedzieć co by się zrobiło na miejscu Bryanta trzeba też myśleć jak on. Kto z natury nie uważa się za aroganckiego, niech nawet nie próbuje. ;] On nie chce tylko kasy czy tylko sukcesów. To nie jest żebrak dolarów czy pierścieni.On chce wygrywać i być przy tym liderem - zarobki to niejako potwierdzenie, że to jego drużyna, że on rządzi, że sukcesy to w pierwszej kolejności jego zasługa. 

 

Wieku nie oszuka. Będzie musiał wybrać. Na jego miejscu odszedłbym stamtąd, do drużyny, która da mu najwyższy kontrakt w klubie, ale ma też młody, utalentowany i głodny sukcesów zespół i tam spróbował pokazać, że ciągle potrafię grać. Ale on tego raczej nie zrobi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakersów stać na Brytanta za taką kasę. Ich problemem nie jest i nigdy nie był brak kasy, tylko brak sensownej koncepcji.

Stać to ich było w momencie podpisywania z nim kontraktu, choć zdania były podzielone to wyszło na to, że Lakers dali się wydymać swojej własnej ikonie. Nie dość, że praktycznie większość czasu był połamany, to swoją osobą odstraszał lepszych FAsów i w rezultacie LAL jedyne co mogli zrobić to przepłacić Eda Davisa.

 

Mało prawdopodobne, że Kobas obwinia siebie o co kolwiek, jak już to tłumaczy sobie to wszystko złośliwością losu. Ciekawe natomiast co Mitch myśli dziś o kontrakcie KB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stać to ich było w momencie podpisywania z nim kontraktu, choć zdania były podzielone to wyszło na to, że Lakers dali się wydymać swojej własnej ikonie. Nie dość, że praktycznie większość czasu był połamany, to swoją osobą odstraszał lepszych FAsów i w rezultacie LAL jedyne co mogli zrobić to przepłacić Eda Davisa.

 

Z tego co ja wiem to Mitch z Bussem od razu podsuneli taki kontrakt Kobemu wiec nie wiem czemu uważasz, że Bryant ich wydymal.

 

A kontakt Davisa jest jednym z lepszych w tym offseason.

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stać to ich było w momencie podpisywania z nim kontraktu, choć zdania były podzielone to wyszło na to, że Lakers dali się wydymać swojej własnej ikonie. Nie dość, że praktycznie większość czasu był połamany, to swoją osobą odstraszał lepszych FAsów i w rezultacie LAL jedyne co mogli zrobić to przepłacić Eda Davisa.

Kobe podobno dostał taki kontrakt do podpisania od Mitcha i Bussa. 

 

A Ed Davis... no, jeśli niecały milion zielonych jest przepłaceniem, to Davis jest chyba najmniej przepłaconym graczem w lidze, spośród mających taki kontrakt. 

 

Ale wiem, że raczej chodziło Ci o Hilla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja wiem to Mitch z Bussem od razu podsuneli taki kontrakt Kobemu wiec nie wiem czemu uważasz, że Bryant ich wydymal.

 

A kontakt Davisa jest jednym z lepszych w tym offseason.

Trochę ciężko mi uwierzyć, że ten kontrakt nie był efektem negocjacji, nie jeśli rozmawiamy o takiej kwocie. Bryant też mógł przewidzieć jakie będą negatywne jego skutki i postąpić jak Dirk. KB zarabia tyle kasy z różnych źródeł, że te kilkanaście baniek mniej nawet by nie odczuł a tak teraz musi przeżywać takie upokorzenia. Chyba jednak nie było warto.

 

Edek to dobra inwestycja, ale nie takiego kalibru wzmocnień kibice Lakers oczekiwali jeszcze parę miesięcy temu.

 

Ajj tak matek gamejros macie racje to Hill przecież dostał ten gruby kontrakt nie Ed.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ciężko mi uwierzyć, że ten kontrakt nie był efektem negocjacji, nie jeśli rozmawiamy o takiej kwocie. Bryant też mógł przewidzieć jakie będą negatywne jego skutki i postąpić jak Dirk. KB zarabia tyle kasy z różnych źródeł, że te kilkanaście baniek mniej nawet by nie odczuł a tak teraz musi przeżywać takie upokorzenia. Chyba jednak nie było warto.

 

Edek to dobra inwestycja, ale nie takiego kalibru wzmocnień kibice Lakers oczekiwali jeszcze parę miesięcy temu.

 

Ty nie możesz w to uwierzyć, ale tak mówią różne źródła, a nikt nie wspomina nic o negocjacjach. A to, że nie postąpił tak jak Dirk nie znaczy że ich wydymal.

 

Poza tym Lakers mimo kontraktu Bryanta mieli miejsce na maxa, mimo tego nikt poważny nie chciał tu przyjść. Myślisz, ze do tej drużyny bez Bryanta chciałby przyjść ktoś warty maxa?

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się jak długo jeszcze będą klepane te same bzdury na temat kontraktu Bryanta i tego jak to uniemożliwił Lakers zbudowanie lepszej drużyny. Kontrakt jest za wysoki to fakt jakiego nie neguje ani ja, ani raczej żaden inny fan Lakers, ale co ma to wspólnego z tym, że ten zespół wygląda jak wygląda ?

 

Lakers zdecydowali się na pójście drogą gwiazda albo nic, nie udało się więc wpakowali sobie kasę w Hilla na rok żeby w 2015 spróbować po raz kolejny z jakąś grubą rybą. Nie wiem co jest tu tak niezrozumiałego ??? mieli pieniądze tego lata, jakby chcieli to mogli mieć jeszcze więcej rozciągając kontrakt Nasha także kontrakt Bryanta tu nie przeszkadzał.Nie chcieli podpisywać długoterminowych kontraktów z kimś kto ich zdaniem na to nie zasługiwał. Odnośnie samego Hilla to póki co 9mln za wysokiego robiącego 13/9/1 w 30min to też jakaś straszna tragedia nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SlaKB

 

Do Lakers bez Bryanta??

 

Ty tak serio pytasz??

zastanawiam się jak długo jeszcze będą klepane te same bzdury na temat kontraktu Bryanta i tego jak to uniemożliwił Lakers zbudowanie lepszej drużyny. Kontrakt jest za wysoki to fakt jakiego nie neguje ani ja, ani raczej żaden inny fan Lakers, ale co ma to wspólnego z tym, że ten zespół wygląda jak wygląda ?

 

Lakers zdecydowali się na pójście drogą gwiazda albo nic, nie udało się więc wpakowali sobie kasę w Hilla na rok żeby w 2015 spróbować po raz kolejny z jakąś grubą rybą. Nie wiem co jest tu tak niezrozumiałego ??? mieli pieniądze tego lata, jakby chcieli to mogli mieć jeszcze więcej rozciągając kontrakt Nasha także kontrakt Bryanta tu nie przeszkadzał.Nie chcieli podpisywać długoterminowych kontraktów z kimś kto ich zdaniem na to nie zasługiwał. Odnośnie samego Hilla to póki co 9mln za wysokiego robiącego 13/9/1 w 30min to też jakaś straszna tragedia nie jest.

Van a wg. Ciebie co jest powodem tego, że nikt nie chciał maxa od Lakers?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van a wg. Ciebie co jest powodem tego, że nikt nie chciał maxa od Lakers?

a co jest powodem tego, że Lebron zdecydował się opuścić Miami dla Cleveland ? co jest powodem tego, że Anthony nie zdecydował się nie tylko na maxa od Lakers, ale również nie zdecydował się na Houston czy Bulls ? co jest powodem tego, że Bosh również nie wybrał gry w Rockets ?

 

dlaczego w przypadku Lakers obwiniasz kontakt Bryanta za to, że nie podpisali jakiegoś topowego FA podczac gdy nie tylko oni tego lata znalaźli się w podobnej sytuacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Lakers których najlepszym zawodnikiem byłby rookie Randle i Jordan Hill. Lakers są w tym momencie na takim etapie, że z Bryantem czy bez nie są atrakcyjni na rynku FA.

Przecież bez Kobasa w teorii Lakers mieli by siana jak lodu i taki Melo z innym FA spokojnie mogliby się na LA skusić. A tak znając perypatie z Howardem nikt nie chciał nawet spojrzeć w ich kierunku.(prawdopodobnie).

 

Dla wyjaśnienia nie chcę hejtować ani KB ani menago, ale zastanawia mnie co jest w takim razie głównym powodem tego stanu rzeczy. Kibice Lakers jakby pogodzeni z losem bronią wszystkie te ruchy jakby tak naprawde nic się nie stało.

a co jest powodem tego, że Lebron zdecydował się opuścić Miami dla Cleveland ? co jest powodem tego, że Anthony nie zdecydował się nie tylko na maxa od Lakers, ale również nie zdecydował się na Houston czy Bulls ? co jest powodem tego, że Bosh również nie wybrał gry w Rockets ?

 

dlaczego w przypadku Lakers obwiniasz kontakt Bryanta za to, że nie podpisali jakiegoś topowego FA podczac gdy nie tylko oni tego lata znalaźli się w podobnej sytuacji ?

Nie stawiam z góry tezy to raczej poszlaki gdyż nikt nie chce dać jednoznacznej odpowiedzi. Melo i Bosh woleli siedzieć na dupie, jeden z Lalą drugi z Wadem, LBJ chciał do domu - to jasne. Ale już Deng, Parsons czy Lance mogliby wybrać Lakers. Dlaczego tego nie zrobili? Postawcie jakąs tezę a nie odpowiadajcie pytaniem na pytanie...

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.