leeewy Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Trzeba przyznać, że w niezłym stylu wszedł do klubu 32000 punktów w NBA. fadeaway clutch and-one Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kungfubestia Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 jak go nie lubię, tak trzeba przyznać, że chłop ma klasę za dzieciaka jeszcze byłem fanem Iversona, także nie można było lubieć Kobiego, mimo wszystko - gość jest wielki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leeewy Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 AMNESTY THAT! http://www.thescore.com/nba/news/637131 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
halfoat Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 nothing but net Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 (edytowane) Właśnie jestem po obejrzeniu dwóch spotkań: Mavs - Lakers oraz Spurs - Nets. System i zrozumienie gry. Kobe ma 36 lat i dalej tego nie zrozumiał. Przykro patrzyło się na mecz z Mavs, gdzie walił te swoje luje i większość pudłował, a po drugiej strony ośmieszał się w obronie, gdzie Parsons wykorzystywał jego juniorskie błędy. W ataku też wystarczył na niego Parsons bez żadnego podwajania, aby go powstrzymać. Po drugiej stronie parkietu był Monta Ellis, któremu kiedyś zarzucano styl streetballowca szczególnie jeszcze w czasach Warriors, w Bucks też czasami szalał. W meczu z Lakers przy Kobe'm wyglądał jak pan profesor, a Kobe niczym gimbol. Monta dzielił się piłką z partnerami, oddawał rzuty z wypracowanych lub dobrych pozycji i nie zabijał ruchu piłki w ataku. Potem kończy się to statami typu - Monta 10 rzutów/22 punkty, Kobe 25 rzutów/20 punktów. Kobe dalej myśli, że jest sezon 2005/2006 i gra z samymi leszczami, ale wtedy pomagał, bo był dobry. Teraz jest stary, rzuca swoje luje, zabija flow ofensywny, bo wczoraj o wiele lepiej grał Linka i to on powinien rzucać częściej. Obecnie ma duże klapki na oczach i widać tylko bicie rekordu. Edytowane 23 Listopada 2014 przez Wyparlo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Właśnie jestem po obejrzeniu dwóch spotkań: Mavs - Lakers oraz Spurs - Nets. System i zrozumienie gry. Kobe ma 36 lat i dalej tego nie zrozumiał. Przykro patrzyło się na mecz z Mavs, gdzie walił te swoje luje i większość pudłował, a po drugiej strony ośmieszał się w obronie, gdzie Parsons wykorzystywał jego juniorskie błędy. W ataku też wystarczył na niego Parsons bez żadnego podwajania, aby go powstrzymać. Po drugiej stronie parkietu był Monta Ellis, któremu kiedyś zarzucano styl streetballowca szczególnie jeszcze w czasach Warriors, w Bucks też czasami szalał. W meczu z Lakers przy Kobe'm wyglądał jak pan profesor, a Kobe niczym gimbol. Monta dzielił się piłką z partnerami, oddawał rzuty z wypracowanych lub dobrych pozycji i nie zabijał ruchu piłki w ataku. Potem kończy się to statami typu - Monta 10 rzutów/22 punkty, Kobe 25 rzutów/20 punktów. Kobe dalej myśli, że jest sezon 2005/2006 i gra z samymi leszczami, ale wtedy pomagał, bo był dobry. Teraz jest stary, rzuca swoje luje, zabija flow ofensywny, bo wczoraj o wiele lepiej grał Linka i to on powinien rzucać częściej. Obecnie ma duże klapki na oczach i widać tylko bicie rekordu. Wszystko to prawda, ale zapominasz o jednej rzeczy - to dobrze. LAL może przegrać ten sezon tylko w jeden sposób - spadnie poza top5 draftu. A tak - i kibice mają radochę, że Kobe rzuca i bije rekordy i bilans jest niezagrożony w żaden sposób i się pojawia szansa na przebudowę pod czołowy prospekt, szczególnie z wolnym salary w 2016. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Wszystko to prawda, ale zapominasz o jednej rzeczy - to dobrze. LAL może przegrać ten sezon tylko w jeden sposób - spadnie poza top5 draftu. A tak - i kibice mają radochę, że Kobe rzuca i bije rekordy i bilans jest niezagrożony w żaden sposób i się pojawia szansa na przebudowę pod czołowy prospekt, szczególnie z wolnym salary w 2016. Pisałem o tym w temacie Lakers, że kibice tej drużyny przy przebudowie chociaż mają zajęcie. Sam kibicuje Kobe'mu, ale czasami robi się to smutne, że Monta wygląda przy nim niczym profesor koszykówki, a zatrzymuje go w obronie Chandler Parsons, który potem go jeszcze ośmiesza w ataku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Nikt nikogo nie zatrzymał, Bryantowi zdarzył się słabszy dzień nawet jak na jego tegoroczne standardy i tyle. Lakers mają siódmy atak i historycznie słabą obronę. Ceglenie Kobe to kropla w morzu problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Nikt nikogo nie zatrzymał, Bryantowi zdarzył się słabszy dzień nawet jak na jego tegoroczne standardy i tyle. Lakers mają siódmy atak i historycznie słabą obronę. Ceglenie Kobe to kropla w morzu problemów.Naprawdę uważasz, że NIECAŁE 38% Kobiego i -18,1 on/off to pozytywnh wpływ na drużynę? I nie zgadzam się, żeby ceglenje Bryanta wsadzić ppdo problemów - waszym celem jest obrona picku, to że LAL nie wejdzie do PO to pisałem przed offseasonem, bo już wtedy było to wiadome.Ale rekord KAJa powinien pobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Znowu ten rekord KAJ... zastanawiam się jak to jest, ze niby co raz wiecej zaawansowanych statystyk mamy, a niektórzy na podstawach matematyki wysiadają pierdolac ciągle te same bzdury. Kobe grając w tym i następnym sezonie po 82 mecze ze średni 30ppg nie będzie nawet je aż czy blisko, ale spoko wg naszych wybitnych specjalistów rekord KAJa powinien pobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Znowu ten rekord KAJ... zastanawiam się jak to jest, ze niby co raz wiecej zaawansowanych statystyk mamy, a niektórzy na podstawach matematyki wysiadają pierdolac ciągle te same bzdury. Kobe grając w tym i następnym sezonie po 82 mecze ze średni 30ppg nie będzie nawet je aż czy blisko, ale spoko wg naszych wybitnych specjalistów rekord KAJa powinien pobić. Będzie w takim wypadku jakieś 2000 pkt za. Czy to blisko czy nie, zostawię każdemu do oceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Napisałeś, że powinien pobić rekord Jabbara no i spoko nikt ci tu nie odbiera prawa do twoich głupich teorii, ale chociaż postaraj się je bronić. Kobe aby osiągnąć ten cel, o którym piszą nie kibice Lakers tylko tacy jak ty musiałby jak już ustaliliśmy sobie powyżej w tym i w następnym sezonie nie opuszczać praktycznie żadnych gier trzepiąc średnie 30 PPG. Następnie jakby to już osiągnął (jakie są na to szanse pozostawię każdemu ja do oceny) jak słusznie zauważyłeś brakowałoby mu jakiś 2000 czyli musiałby wrócić mając kolejne dwa pełne sezonu w nogach (pomimo zapowiedzi, że nie planuje grać po wygaśnięciu tego kontraktu ) i robić jeszcze jakieś 24 ppg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Ewentualnie grać do 40 robiąc średnio 1600 pkt na sezon. Czyli jakoś 19 na mecz. Czyli np. w tym 26, w następnym 22 i kolejne dwa 16 i 12. Biorąc pod uwagę kontuzje, podnieśmy o 1 tę średnią i jakoś powinno być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Skoro kibice Lakers powołując się na sources, mówią, że Kobas ma nie przedłużać kontraktu, to czy ta gadka o rekordzie ma w ogóle jakiś sens? Inna sprawa, że ja w to nie wierzę, mało grał przez kontuzje, wątpliwe by był już nasycony. A Wy jak to widzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shevcu Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Ewentualnie grać do 40 robiąc średnio 1600 pkt na sezon. Czyli jakoś 19 na mecz. Czyli np. w tym 26, w następnym 22 i kolejne dwa 16 i 12. Biorąc pod uwagę kontuzje, podnieśmy o 1 tę średnią i jakoś powinno być. Możesz z łaski swojej wrócić do tematu poświęconego Rondo lub supportu LBJ, bo kolejnych pierdół już czytać się nie chce. Czy robisz podwaliny pod swój trzeci epicki temat pt.: Kobe bije rekord? Prawda jest taka, że kręcąc nawet po 25 pkt na mecz do końca tego kontraktu będzie 1100 punktów za Malonem. Serio wierzysz w to, że koleś będzie się rozdrabniał na dobre i wierzył, że do 40 stuknie 2600 punktów? Zresztą może dogadali się z nim przy podpisywaniu kontraktu, że bierze tyle i w 2016 koniec. LAL go nie podpiszą w 2016 za wielką kasę, on za drobne grać nie będzie, tworzy swoją legendę jako gracza tylko i wyłącznie LAL. Prosty układ, on robi swoje, LAL grają co grają, ostatni taniec planują na sezon 2015/16 a ja nie wyjdzie to się pożegnają. Tyle i aż tyle. No i najważniejsze jego obsesją nie jest rekord punktowy a kolejne pierścienie jako lider. No chyba że masz jego wypowiedź, że zależy mu na tym pierwszym, to chciałbym ją zobaczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 O tym, czy Kobe ogłosi koniec kariery w 2016, dowiemy się w 2016. Na razie sytuacja wygląda tak, że brakuje mu około 6300 pkt, a ma teraz na dwa sezony gałę na wyłączność i może odpowiadać na pytanie: ile planujesz oddać rzutów, mówiąc: wszystkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Ceglenie Kobe to kropla w morzu problemów. Naprawdę uważasz, że NIECAŁE 38% Kobiego i -18,1 on/off to pozytywnh wpływ na drużynę? ale o co chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 24 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2014 Właśnie jestem po obejrzeniu dwóch spotkań: Mavs - Lakers oraz Spurs - Nets. System i zrozumienie gry. Kobe ma 36 lat i dalej tego nie zrozumiał. Przykro patrzyło się na mecz z Mavs, gdzie walił te swoje luje i większość pudłował, a po drugiej strony ośmieszał się w obronie, gdzie Parsons wykorzystywał jego juniorskie błędy. W ataku też wystarczył na niego Parsons bez żadnego podwajania, aby go powstrzymać. Po drugiej stronie parkietu był Monta Ellis, któremu kiedyś zarzucano styl streetballowca szczególnie jeszcze w czasach Warriors, w Bucks też czasami szalał. W meczu z Lakers przy Kobe'm wyglądał jak pan profesor, a Kobe niczym gimbol. Monta dzielił się piłką z partnerami, oddawał rzuty z wypracowanych lub dobrych pozycji i nie zabijał ruchu piłki w ataku. Potem kończy się to statami typu - Monta 10 rzutów/22 punkty, Kobe 25 rzutów/20 punktów. Kobe dalej myśli, że jest sezon 2005/2006 i gra z samymi leszczami, ale wtedy pomagał, bo był dobry. Teraz jest stary, rzuca swoje luje, zabija flow ofensywny, bo wczoraj o wiele lepiej grał Linka i to on powinien rzucać częściej. Obecnie ma duże klapki na oczach i widać tylko bicie rekordu. tradycyjnie spurs w cieniu obejrzałeś dwa mecze ale o drugim zero ;-) Wszystko to prawda, ale zapominasz o jednej rzeczy - to dobrze. LAL może przegrać ten sezon tylko w jeden sposób - spadnie poza top5 draftu. A tak - i kibice mają radochę, że Kobe rzuca i bije rekordy i bilans jest niezagrożony w żaden sposób i się pojawia szansa na przebudowę pod czołowy prospekt, szczególnie z wolnym salary w 2016. właśnie taką teze da się obronić stąd nie robiłbym afery z takiej gry ani nie kopał fanów Lakers Pisałem o tym w temacie Lakers, że kibice tej drużyny przy przebudowie chociaż mają zajęcie. Sam kibicuje Kobe'mu, ale czasami robi się to smutne, że Monta wygląda przy nim niczym profesor koszykówki, a zatrzymuje go w obronie Chandler Parsons, który potem go jeszcze ośmiesza w ataku. taki los weteanów tu na forum jest dużo osób coniepamięta PRIME Duncana i tylko widzą jego mądrą walkę aby pomóc zespołowi z równoczesnym unikaniem URAZÓW tak już jest przy oldtimerach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 27 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2014 Nie wiem czy było to już poruszane ale: http://bleacherreport.com/articles/2279016-did-kobe-tell-teammates-to-get-out-of-the-way-before-last-shot-of-regulation Dziwny, Kobe zawsze słynął ze świetnego leadershipu, a to trocszkę temu przeczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bananowy_joe Opublikowano 28 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2014 Mina Younga w tym filmiku mówi sama za siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się